W dniu jutrzejszym po raz kolejny w zadumie będziemy myśleć nad tym co zdarzyło się w roku 1944, siedemdziesiąt dwa lat temu. Niezależnie od ocen politycznych czy wojskowych związanych z Powstaniem winni jesteśmy wszystkim żołnierzom i pomagającym im cywilom cześć i szacunek. Chłopcy otrzymali w tym roku kolejny raz koszulki związane z Powstaniem Warszawskim. Prosimy, pamiętajcie aby jutro być w nich i o godzinie 17:00 uczcić minutą ciszy pamięć bohaterów tamtych dni. Cześć ich pamięci!

Od tego roku będziemy zwracać uwagę wszystkich na bardzo specjalnych żołnierzy, na warszawskie dzieci, które wraz z dorosłymi walczyły o nasze miasto. Dzisiaj nasza młodzież nie musi udowadniać swojej miłości do ojczyzny i Warszawy w taki sposób. Mamy nadzieję, że te dramatyczne wydarzenia nigdy już się nie powtórzą. Nasi podopieczni mogą spokojnie uczyć się i trenować, a dorośli patrzeć na to z miłością. Niech tak zostanie na zawsze. Pamiętajmy jednak o Warszawskich Dzieciach 1944 roku!

Na stronie pojawiła się aktualizacja naszego regulaminu. Nie ma żadnych znaczących zmian, doprecyzowaliśmy kilka pojęć i zmieniliśmy szczegółowe tabele szkoleniowe co związane jest z nowym sezonem. Zachęcamy do zapoznania się z nową wersją.

Dzięki działaniom Pani Darii Mejnartowicz dzieciaki w Nepalu otrzymały bardzo dużo serca i realnej pomocy. Nam jest bardzo miło, że mogliśmy przekazać kilka piłek dzięki którym po tej strasznej tragedii dalej uczniowie będą mogli rozwijać soją sportową pasję. Jak widać piłka połączyła naszych chłopców z chłopcami praktycznie z drugiego końca świata.

W dniu dzisiajeszym odbyło się kolejne specjalne spotkanie Dzielnicowej Komisji Dialogu Społecznego na Pradze Południe. Finalizujemy wszystkie sprawy dotyczące naszej prezentacji, która odbędzie się we wrześniu. Zgłosiło się już 20 organizacji pozarządowych, czekamy na następne. Widać już dzisiaj, że nasze Południowo Praskie Prezentacje będą wspaniałą imprezą dla mieszkańców. Warto przypomnieć, że piknik odbędzie się na Gocławiu nad Balatonem. Kolejne obrady na początku września. 

Andrzej Trzeciakowski
Prezes Zarządu K.S. Delta Warszawa
Członek Warszawskiej Rady Pożytku Publicznego

Dziesiąty dzień naszego obozu w Niechorzu nad Bałtykiem zakończony. Po wspaniałych dniach dziewięciu dzisiaj niestety mieliśmy pogodową tragedię. Zamiast pożegnania z morzem było oglądanie telewizji, zamiast spaceru zaś siedzenie w pokojach. Po pysznym obiedzie ruszyliśmy w podróż okraszoną deszczem i wiatrem. Do Warszawy dojechaliśmy bez żadnych problemów i teraz już jesteśmy z najbliższymi. Kończąc obóz warto powiedzieć, że udało nam się zrealizować oba cele wyjazdu. Pierwszy szkoleniowy wypełniliśmy bez problemów, odbyły się wszystkie zaplanowane jednostki i sparingi. Chłopcy zostawili sporo potu na boisku i przyniesie to już niebawem wynik. Nie patrząc na koszty zajęcia treningowe mieszaliśmy na naturalnej i sztucznej trawie. Chodzi o to aby przez za dużą grę na syntetycznej nawierzchni nie obciążać stawów chłopców. Drugi cel rekreacyjny również zrealizowaliśmy w pełni. Odbyły się wszystkie animacje, spacery i wyjścia na plaże. Jak zawsze były klubowe atrakcje. W tym roku były to samochodziki napędzane pedałami i wizyta w parku dmuchanych zamków. Oprócz tego chłopcy wychodzili regularnie na lody i zachodzili do salonów gier. Kiedy patrzyliśmy na twarze naszych podopiecznych to widzieliśmy na nich uśmiechy. Jest to dowód, że oni też uważają ten obóz za udany. Życzymy teraz udanych wakacji i spotykamy się zgodnie z grafikiem treningowym już niebawem na treningach.

Dziewiąty dzień w Niechorzu przeszedł już do historii. Tak jak podczas dni poprzednich działo się wiele. Dużo trenowaliśmy, graliśmy sparingi (2007 i 2007 GM) oraz oczywiście korzystaliśmy z uroków naszego morza. Były i lody i spacery, było też dla młodszych Mini EURO. Na zakończenie dnia ci spośród chłopców, którzy wyróżnili się zachowaniem i postawą na boisku otrzymali indywidualne nagrody, a wszyscy pozostali słodycze. Przez cały dzień mieliśmy piękną pogodę. Wieczorem kiedy już gailiśmy światła przyszła burza, mamy nadzieję, że jutro będzie znów świecić słońce.

Niestety milowymi krokami zbliżamy się do końca obozu. Zajęć i zabaw mamy tak dużo, że dni mijają niezauważone. Dzisiaj przed południem drużyny 2007, 2008 i 2009 rozgrywały swoje sparingi, a poczytać o nich można jak zawsze w zakładkach zespołów. Po obiedzie działo się tak dużo, że nie wiadomo co opowiadać, a wieczorem poszliśmy oglądać zachód słońca. Nie koniec jednak na tym, gdyż jeszcze chłopcy przed snem wymogli na nas zabawy z piłką przed ośrodkiem. Teraz jest już cicho i ciemno, jutro przed ostatni dzień w Niechorzu.

Siódmy dzień obozu w Niechorzu zakończony. Generalnie pogoda dopisała, mieliśmy tylko małą przerwę w słonecznej kąpieli kiedy po południu kiedy przez pół godziny była burza. Bez problemu zaliczyliśmy zatem wszystkie jednostki treningowe i obowiązkowe wizyty na lodach i na plaży. Dzisiaj mieliśmy drugą obozową atrakcję czyli wizytę w parku dmuchanych zamków. Była naprawdę niezła zabawa, każdy znalazł coś dla siebie gdyż zamki była w różnym rozmiarze i o różnym charakterze. Przepraszamy wszystkich za brak zdjęć z dzisiejszego dnia. Jednak jedyny problem jaki dzisiaj mieliśmy dotyczył awarii naszego aparatu. Jutro wszystko wraca do normy i znów będziemy mogli pochwalić się nie tylko werbalnie.

Dzień, który miał w sobie dwa dni zakończony. Ranny trening w słońcu i upale, wieczorny w deszczu i chłodzie. Tak i był dzisiejszy podział, wszystko do obiadu gorące i suche, po obiedzie chłodne i mokre. Nic nam jednak nie przeszkodziło w pracy i zabawie. Rozegraliśmy dzisiaj też dwa sparingi o których można poczytać w zakładkach drużyn 2008 i 2009. Jutro podobno wracają upały, trzymamy twórców tej prognozy za słowo.

Wiadomość ważna, aczkolwiek przez obóz nieco spóźniona. W dniu 25 czerwca Dyrektor Sportowy naszego klubu Pan Sebastian Gmurek brał udział w Biegu dla Stasia, który walczy z rdzeniowym zanikiem mięśni. Cały dochód z pakietów startowych biegu został przekazany na rehabilitację i pobyt Stasia za granicą na badaniu. Całym sercem wspieramy takie inicjatywy. Ruch dla zdrowia tych, którzy potrzebują pomocy jest bardzo dobrym pomysłem. Cieszymy się, że Pan Sebastian, który jest wzorem dla wszystkich chłopców i trenerów w klubie potrafi pokazać jak należy postępować.