Zapraszamy już do zakładki „Treningi” gdzie zamieszczone są już nasze zimowe grafiki. Bardzo przepraszamy za opóźnienie w ich zamieszczeniu, nie jest to jednak nasza wina. Mamy coraz większy problem z dostosowaniem grafików, tak aby jak najmniej zmieniać dni treningowe chłopców. Na rynku pojawia się coraz więcej różnych prywatnych szkółek , a obiektów nie przybywa. Wynik tego jest taki, że brak jest wolnych obiektów i niestety ceny szybują coraz wyżej. Mamy nadzieję, że wszystkim naszym podopiecznym zimowe grafiki będą pasowały i dalej w komplecie będziemy trenować.

W chłodne, sobotnie, październikowe przedpołudnie przyjmowaliśmy na własnym boisku zespół Jedności Żabieniec. Zarówno pogoda, jak i grząska murawa nie sprzyjała efektownej grze w piłkę, wiedzieliśmy, że żeby zwyciężyć musimy dołożyć także pierwiastek waleczności. Przez niemal cały mecz byliśmy stroną przeważającą, stosowaliśmy próby odbioru piłki już na połowie rywala, dzięki czemu szybko po odbiorze mieliśmy możliwość sfinalizowania akcji strzałem. Szczególnie pierwsze 20 minut było w naszym wykonaniu bardzo dobre, nie pozwoliliśmy gościom niemalże na nic w ofensywie, zaś sami zdobyliśmy dwie bramki. Po przerwie uzyskana przewaga pozwoliła nam na spokojniejszą grę, dołożenie jakości w nasze starania, pod tym względem także zdecydowanie przeważaliśmy, co przyniosło ze sobą kolejne gole. Końcowy wynik jest dobrym odzwierciedleniem tego, co działo się dziś na placu gry. Od samego początku dominowaliśmy i tylko fragmentarycznie dopuszczaliśmy rywala do dłuższego niż trzy podania posiadania piłki. Dzięki temu uniknęliśmy nerwówki, która stała się naszym udziałem w pierwszym spotkaniu. Tym razem nie pozostawiliśmy wątpliwości i zasłużenie zgarnęliśmy pełną punktową pulę. MS

K.S. Delta Warszawa - LKS Jedność Żabieniec 4:0 (2:0)

Skład: Szeliga D. - Lipiński M. (70' Rogulski K.,), Mikołajewski E., Kiewesz P. - Puchniarz F., Malicki A. - Konopczak J., Kruszewski K., Mata K. - Bukowski M. (33' Kulpiński M.) (56' Komosa S.) (67' Gąska H.), Szwaja J.

Bramki: 5' Bukowski M. - Kruszewski K., 17' Malicki A. - Bukowski M., 48' Malicki A., 80' Puchniarz F. - Szwaja J.

Przed wyjazdowym meczem z Perłą Złotokłos mieliśmy świadomość, że tylko zwycięstwo daje nam możliwość utrzymania w zasięgu dwóch punktów dystansu do lidera z Garwolina. Wiedzieliśmy też, że drużyna gospodarzy to bardzo dobrze zorganizowany zespół i każdorazowo starcie z nimi jest dla nas ciężką przeprawą, gdyż próbują oni grać w piłkę a nie tylko stosować najprostsze środki. W pierwszej połowie popełniliśmy sporo błędów, aczkolwiek nie graliśmy źle, gospodarze po prostu nas do nich poniekąd zmusili swoją agresywną grą. Zdołaliśmy jednak po każdej stracie bramki wyrównywać stan meczu, dzięki czemu na drugą połowę wyszliśmy z wynikiem 2:2. W drugich 45 minutach mieliśmy przewagę w jakości gry, dzięki czemu na prowadzenie wyszliśmy za sprawą wykorzystanego rzutu karnego przez Franka. Po kilku minutach jednak Perła miała świetną okazję żeby wyrównać, gdyż po zagraniu ręką w obrębie szesnastki czerwoną kartką ukarany został Franek, a na szczęście z 11 metrów zawodnik gospodarzy myli się, uderzając wysoko nad bramką. W okresie gry w osłabieniu cofnęliśmy się głębiej i czekaliśmy na kontratak. Nasz niski pressing był na tyle efektywny, że wynik już nie uległ zmianie i dowieźliśmy zwycięstwo do końca. Przeciwnicy to rywal niezwykle wymagający i mam przeczucie, że w tej odsłonie ligowej rywalizacji jeszcze nie jednemu faworytowi mogą napytać biedy. MS

LKS Perła Złotokłos - K.S. Delta Warszawa 2:3 (2:2)

Skład: Olszewski M. (41' Szeliga D.) - Wojtal K. (61' Lipiński M.), Mata K., Kiewesz P. - Puchniarz F. (78' Wyrwicki M.), Malicki A. - Mikołajewski E., Kruszewski K., Konopczak J. (45' Szwaja J.) - Bukowski M., Domański F.

Bramki: 18' Mikołajewski E. - Bukowski M., 31' Konopczak J. - Domański F., 56' Domański F. - Mata K.

W zaległym spotkaniu siódmej kolejki zmierzyliśmy się na swoim boisku z Rakovią Warszawa. Od początku meczu nasza przewaga była zauważalna aczkolwiek goście postawili twarde warunki i próbowali nas zaatakować wysokim pressingiem. Początkowo mieliśmy z tym nieco problemów, lecz im dalej w zawody, tym bardziej zdecydowana była nasza kontrola nad przebiegiem boiskowych wydarzeń. Do przerwy wygrywaliśmy dwa do zera, w drugich 40 minutach dołożyliśmy trzy trafienia aczkolwiek mogło być ich więcej gdybyśmy byli nieco bardziej skuteczni. Dziś zauważalne były szczególnie mocno nasze właściwe reakcje po stracie piłki i zachowanie w kontrpressingu. To było kluczem do zdominowania przeciwników, którzy mieli w swoich szeregach kilku naprawdę ciekawych zawodników. Nie pozwoliliśmy im jednak zbyt szeroko rozłożyć skrzydeł, często dusząc akcje w zarodku. Kilka razy gościom udało się zagrozić naszej bramce, jednak nie na tyle mocno by kwestia rozstrzygnięcia meczu na naszą korzyść była choć na chwilę poddana w wątpliwość. MS

K.S. Delta Warszawa - UKS Rakovia Warszawa 5:0 (2:0)

Skład: Olszewski M. - Kiewesz P. (68' Lipiński M.), Mikołajewski E., Mata K. - Puchniarz F., Malicki A. - Konopczak J. (50' Wojtal K.), Kruszewski K. (64' Wyrwicki M.), Domański F. - Bukowski M., Szwaja J.

Bramki: 8' samobójcza - Malicki A., 27' Bukowski M. - Domański F., 58' Bukowski M. - Kruszewski K., 71' Domański F. - Lipiński M., 75' Bukowski M. - Wyrwicki M.

We wrześniu rywalizacja ligowa nabrała rozpędu. W pełni również ruszyła realizacja założeń szkoleniowych przewidzianych na rundę jesienną. W naszym wykonaniu był to dobry miesiąc, wykonaliśmy określoną pracę na treningach i efekty zauważamy w meczach. Na pewno brakuje jeszcze regularności i większej częstotliwości przekładania nabytych umiejętności na mecz ale w tej materii też zauważalny jest postęp, choć nie tak znaczący jakbym sobie życzył. W październiku zaś musimy dołożyć wszelkich starań aby wyeliminować momenty dekoncentracji, zarówno na zajęciach jak i w spotkaniach mistrzowskich. Brak skupienia jest wszak w piłce nożnej jednym z głównych powodów niepowodzeń a tych chcemy wszyscy uniknąć. MS