|
|
Gmurek Sebastian
Trener |
| |
|
|
Derbin Bartłomiej |
MKS Kryształ Glinojeck
|
|
|
|
Jaworski Filip |
RKS Okęcie Warszawa
|
|
|
|
Kopciński Krzysztof |
MKS Kryształ Glinojeck
|
|
|
|
Trzeciakowski Krzysztof |
RKS Okęcie Warszawa
|
|
|
|
KS Raszyn - V kolejka |
05-09-2009 |
Kolejny mecz i znowu trzy punkty zdobywa drużyna rywala. Początek to absolutna dominacja gości, którzy narzucili swój styl gry i potrafili udokumentować ją bramkami. Raszyn dosyć długo nie znajdował sposobu na dobrą postawę Ożarowianki. Dopiero bramka strzelona pod koniec pierwszej połowy przywróciła wiarę w korzystny rezultat. Po przerwie gra była wyrównana, a im dłużej trwała ta część spotkania gospodarze byli coraz groźniejsi. Rzut karny nie wykorzystany przez zawodnika Ożarowa jeszcze bardziej zmotywował Raszyn do walki. Nastąpiło to kwadrans przed końcem meczu. Od tego momentu obydwie strony prezentowały otwarty futbol szukając swojej szansy na zwycięstwo. Niestety doskonałą okazją do strzelenia bramki otrzymali goście. Był nią kolejny rzut karny, tym razem zamieniony na bramkę. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. K.S. Raszyn po raz kolejny przeplatał dobre momenty słabszymi. Tych drugich było jednak więcej. Bardziej konsekwentny był zespół Ożarowianki i to wystarczyło do odniesienia zwycięstwa. Cały mecz rozegrał dzisiaj Filip, który miał mnóstwo pracy z napastnikami gości. Nie ustrzegł się błędów, ale wielokrotnie był zaporą nie do przebycia. Krzysiek spędził na boisku 48 minut. Opuścił je lekko kontuzjowany. Do tego momentu prezentował się naprawdę dobrze. Walczył o każdą piłkę, starał się kreować grę drużyny gospodarzy. Podobnie jak Filipowi przytrafiły mu się niepotrzebne błędy, ale jak wiemy tych nie popełnia ten, kto nic nie robi. Często te błędy wynikają z podejmowania bardzo trudnych rozwiązań w grze. Tak było właśnie w dniu dzisiejszym. SG
K.S. Raszyn – Ożarowianka Ożarów Maz. 2:3 (1:2)
Skład: Kozicki K. - Jaworek K., Jaworski F., Szczęsny K., Przybyłkowski P. (’48 Kempa A.) - Wójcik M. (’83 Kolasiński M.), Trzeciakowski K. (’48 Mikulski B.) – Kot S., Jakubowski M. (’58 Malczewski Ł.) – Bieniek P. - Skorłutowski Ł.
Bramki: ’40 – Kot S. - Skorłutowski Ł., ’75 – Mikulski B. – Malczewski Ł.
|
|
|
Okiem trenera Sebastiana Gmurka |
01-09-2009 |
Pierwszy miesiąc sezonu 2009/2010 za nami. Koniec istnienia rocznika 1992 jako drużyny ligowej w naszej Akademii stał się faktem. Jednak, jeśli ktoś uważa, że była to nieprzemyślana decyzja bardzo się myli. Minione rozgrywki zakończyliśmy uzyskując awans do Mazowieckiej Ligi Juniorów Starszych i nic nie stało na przeszkodzie, aby w niej wystąpić, ale życie wymaga od nas podejmowania decyzji, które dają nam możliwość rozwoju. Kto stoi w miejscu cofa się. Tylko część z naszych podopiecznych dostała szansę na zrobienie kroku do przodu i uczyniła go. Nie wszyscy mogli pogodzić się z taką decyzją, ale mimo różnicy zdań życzymy im powodzenia. Chłopcy, którzy zostali objęci nowym systemem szkolenia trafili do drużyn seniorskich na poziomie IV Ligi i Ligi Okręgowej. Okres przygotowawczy spędzili już w nowych klubach, ale nadal pod czujnym okiem K.S. Delta Warszawa. Miesiąc, który za nami udowadnia nam słuszność naszych przekonań, iż tylko gra w dorosłej piłce najzdolniejszym adeptom naszej Akademii pozwoli na właściwy rozwój. Dobra baza treningowa, dobre szkolenie, świetna organizacja nie zawsze wystarczą aby przestać grać w piłkę juniorską. Brak silnej wyrównanej kadry zawodników, których łączy jeden wspólny cel niejednokrotnie staje na przeszkodzie właściwemu rozwojowi utalentowanym zawodnikom. Nie czerpią korzyści z gry gdyż nie dość, że nie mają się od kogo uczyć to musimy jeszcze pamiętać, że o poziomie gry decyduje najsłabsze ogniwo. Od miesiąca emocjonujemy się występami naszych podopiecznych na różnym poziomie rozgrywek i stwierdzamy z zadowoleniem, że mimo młodego wieku są przygotowani do rywalizacji. Nie ustępują pod względem fizycznym czy techniczno – taktycznym bardziej doświadczonym zawodnikom. Grając z nimi uczą się jednak zachowań rzadko spotykanych w piłce juniorskiej. Pamiętajmy, że dla nich gra w takim zespole jak na przykład K.S. Raszyn jest tylko przystankiem na drodze do zaistnienia w zawodowej piłce nożnej. My wierzymy, że tak się stanie i jesteśmy pewni swoich decyzji. Tym, którzy nie godzą się z naszą filozofią mówimy, że mają do tego prawo, a czas pokaże, kto miał rację. Na zakończenie drobna rada dla trenerów – stawiajcie na młodych i perspektywicznych zawodników. Naprawdę warto. SG |
|
|
KS Raszyn - IV kolejka |
30-08-2009 |
To co przed meczem wydawało się mało prawdopodobne stało się faktem. Brak konsekwencji i koncentracji sprawił, że Raszyn w dniu dzisiejszym poniósł pierwszą porażkę w tym sezonie. Przeciwnik nie wygrał tego spotkania to goście go przegrali. Od początku rwane i szarpane ataki, mało ruchu i liczenie, że mecz sam się wygra. Gospodarze, którzy w pierwszych minutach wyglądali na wystraszonych z upływem minut coraz bardziej wierzyli siebie. Było to efektem mało zdecydowanej postawy drużyny Raszyna. Obróciło się to na niekorzyść gości. Niestety przerwa nic nie zmieniła stąd wynik taki, a nie inny. Całe spotkanie rozegrali dzisiaj zarówno Krzysiek oraz Filip. Trudno jednak powiedzieć, aby wyróżnili się czymś na tle pozostałych kolegów, ale pamiętajmy, że oni mają dopiero po 17 lat i dopiero nabierają niezbędnego do stabilnej gry doświadczenia. SG
Naprzód Brwinów - KS Raszyn 3:2 (2:2)
Skład: Zgódka S. - Sowa M. (’53 Jaworek K.), Szczęsny K., Jaworski F., Przybyłkowski P. - Wójcik M. (’72 Malczewski Ł.), Trzeciakowski K. – Kot S., Jakubowski M. (’62 Kempa A.) – Lach W. - Skorłutowski Ł.
Bramki: ’14 – Skorłutowski Ł. – Sowa M., ’33 – Lach W. – Kot S.
|
|
|
KS Teresin - IV kolejka |
29-08-2009 |
Coraz lepiej prezentuje się zespół K.S. Teresin. Po środowym zwycięstwie nad Naprzodem Brwinów, dzisiejszego dnia pokonali drużynę CWKS Legia. Mecz był prowadzony w szybkim tempie, skuteczniejsi byli gospodarze, dzięki temu zapisują na swoim koncie kolejne trzy punkty. Na boisku zabrakło Szymona Skowrona. Mamy nadzieję, że za tydzień znowu będziemy go mogli zobaczyć w akcji. SG
K.S. Teresin - CWKS Legia Warszawa 2:0 (1:0)
|
|
|
KS Łomianki - IV kolejka |
29-08-2009 |
Kolejne 30 minut spędził na boisku Damian Sokołowski. Jego drużyna K.S. Łomianki podzieliła się punktami z rezerwami Znicz Pruszków. Przed przerwą o jedną bramkę lepsi byli gospodarze. Na początku drugiej odsłony podwyższyli swoje prowadzenie. Niestety po 60 minutach uwidoczniło się lepsze przygotowanie fizyczne zespołu gości, w którym część zawodników to gracze, na co dzień trenujący z pierwszoligowcami. Efektem takie obrotu sprawy była najpierw bramka kontaktowa, a następnie już w doliczonym czasie gry wyrównująca. Sokół miał dzisiaj możliwość zaprezentowania swoich umiejętności na nietypowej dla siebie pozycji środkowego napastnika. SG
KS Łomianki – Znicz II Pruszków 2:2 (1:0)
|
|
|
Kryształ Glinojeck - IV kolejka |
29-08-2009 |
Po raz drugi w tym sezonie Kryształ Glinojeck zawitał do Warszawy. Tym razem przeciwnikiem był Hutnik Warszawa zajmujący po trzech kolejkach pozycję wicelidera. Goście po dwóch porażkach z rzędu nie byli faworytem tego spotkania. Od początku meczu był to pojedynek obfitujący w sytuacje bramkowe. Całą pierwszą połowę trwała wymiana ciosów, z której zwycięsko wyszedł zespół z Glinojecka. Po przerwie Kryształ kontrolował już sytuację systematycznie powiększając swoją przewagę bramkową. W efekcie odniósł zasłużone i okazałe zwycięstwo. Od pierwszej minuty na boisku mogliśmy oglądać Krzysztofa Kopcińskiego, a w 56 minucie jego miejsce zajął Bartłomiej Derbin. Obydwaj pokazali się z dobrej strony. Cieszy fakt, że Kopeć grywa regularnie i niejednokrotnie wybiega na boisko w podstawowym składzie, a Bartek dostaje coraz więcej minut na zaprezentowanie swoich umiejętności. SG
Hutnik Warszawa - Kryształ Glinojeck 2:5 (2:3)
|
|
|
KS Teresin - III kolejka |
26-08-2009 |
Po dwóch porażkach z rzędu pierwsze zwycięstwo w Lidze Okręgowej odnotował zespół K.S. Teresin. Gospodarze mieli zdecydowaną przewagę co odzwierciedla wynik tego spotkania. Jedną z bramek w tym spotkaniu zdobył Szymon Skowron. Miejmy nadzieję, że w spotkaniach z bardziej wymagającymi przeciwnikami Szymon również będzie trafiał do siatki. Na razie cieszymy się z jego gry. SG
K.S. Teresin – Naprzód Brwinów 7:1 (0:0)
|
|
|
KS Łomianki - III kolejka |
26-08-2009 |
Po dwóch zwycięstwach na własnym stadionie zespół Łomianek pojechał na mecz z CWKS Legia Warszawa. Goście byli faworytem, ale gospodarze nie chcieli ułatwiać im zwycięstwa i rozegrali bardzo dobre spotkanie. Żadnej ze stron mimo sytuacji nie udało się strzelić bramki. Mecz zakończył się remisem i taki wynik należy uznać za sprawiedliwy. Damian Sokołowski wszedł na boisko na ostatnie 30 minut.SG
CWKS Legia Warszawa - KS Łomianki 0:0 (0:0)
|
|
|
Kryształ Glinojeck - III kolejka |
26-08-2009 |
Po porażce w miniony weekend wydawało się, że na własnym stadionie zespół Kryształu powetuje sobie tą stratę punktową. Przez długi czas wszystko na to wskazywało, niestety w ciągu ostatnich dziesięciu minut goście zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W ten sposób druga z rzędu porażka drużyny z Glinojecka stała się faktem. W pięćdziesiątej piątej minucie na boisku pojawił się Krzysiek Kopciński. Jednak tym razem nie zapisał się w protokole meczowym. Niestety po raz kolejny nie zobaczyliśmy na boisku Bartka Derbina. SG
Kryształ Glinojeck – Bug Wyszków 1:3 (1:0)
|
|
|
KS Raszyn - III kolejka |
26-08-2009 |
Powoli staje się tradycją, że zespół Raszyna potrzebuje całej pierwszej połowy żeby przejąć całkowitą kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi. W dniu dzisiejszym ta odsłona meczu była wyrównana z sytuacjami dla obydwu stron. Remis do przerwy można uznać za sprawiedliwy, chociaż jeśli już któryś z zespołów miałby schodzić do szatni z minimalną przewagą to powinni to być gospodarze. W drugiej części zwłaszcza przez dwadzieścia pięć minut absolutną dominację miał Raszyn. W tym okresie rozstrzygnęły się losy tego spotkania. Szybkie, kombinacyjne ataki i skuteczność pod bramką Chlebni zaowocowały czterema trafieniami i pewnością, że nic złego w dniu dzisiejszym już się wydarzy. Szybko osiągnięta przewaga spowodowała rozluźnienie i od siedemdziesiątej minuty oglądaliśmy już mniej skoncentrowany zespół, ale także gospodarze nie zmusili już gości do większego wysiłku. Kolejne bardzo dobre spotkanie rozegrał Krzysiek, który zarówno w defensywie jak i ofensywie popisywał się udanymi zagraniami. Wiele akcji w ataku miało swój początek dzięki jego podaniom i niejednokrotnie akcje Chlebni kończyły się właśnie na nim. W dzisiejszym meczu na tym poziomie rozgrywek zadebiutował Bartek. Spędził na boisku kilka minut i zaliczył poprawny występ. SG
LKS Chlebnia - KS Raszyn 2:5 (1:1)
Skład: Zgódka S. - Jaworek K. (’76 Sztymelski B.), Szczęsny K., Ziarek M., Przybyłkowski P. - Bieniek P. (’50 Wójcik M.), Trzeciakowski K. (’70 Kolasiński M.) – Kot S., Malczewski Ł. (’50 Jakubowski M.) – Lach W. - Skorłutowski Ł.
Bramki: ’41 – Przybyłkowski P. – Kot S., ’49 – Kot S. – Skorłutowski Ł., ’63 – Skorłutowski Ł. – Przybyłkowski P., ’64 – Szczęsny K. – Skorłutowski Ł., ’66 – Jakubowski M. – Kot S.
|
|