Zaledwie tydzień temu zakończyliśmy rozgrywki ligowe, a już rozpoczęliśmy zimowe zmagania w turniejach. Jako pierwszy na cel obraliśmy sobie turniej organizowany przez Wicher Kobyłka. Mecze odbywały się na sztucznym boisku na świeżym powietrzu i opierały się na tych samych zasadach co spotkania ligowe. Relację z turnieju warto podzielić na dwie fazy: mecze grupowe i faza pucharowa. Jeśli chodzi o pierwszą to brakowało nam przede wszystkim koncentracji i sportowej złości, a momentami pomysłu czy po prostu podejmowaliśmy złe decyzje. Szczególnie widać to było podczas meczu z Marcovią, podczas którego daliśmy się zepchnąć na własną połowę i dopiero pod koniec choć na chwilę przejęliśmy inicjatywę. Z meczu na mecz postawa chłopców była jednak coraz lepsza, a gra zaczęła się kleić. W ćwierćfinale spotkaliśmy się z ekipą Orłów Zielonka. Wraz z tym meczem rozpoczął się nasz festiwal niewykorzystanych sytuacji. Ciężko policzyć ile razy chłopcy mogli pokonać bramkarza z Zielonek, jednak trzeba mu również oddać, że prezentował wysoką formę.  Niewykorzystane sytuacje doprowadziły do rzutów karnych, w których okazaliśmy się lepsi. Pragnę pochwalić Wojtka Deputowskiego, dla którego były to pierwsze rzuty karne w roli bramkarza i spisał się znakomicie. Półfinał z Dolcanem rozpoczął się dla nas pechowo, a gdy wróciliśmy do gry i zaczęliśmy odrabiać straty to zwyczajnie zabrakło nam czasu. Mimo pewnych wzlotów i upadków, które spotkały nas dzisiejszego dnia, chciałbym pochwalić wszystkich chłopców za zaangażowanie i walkę do ostatniej minuty. Wiemy nad czym mamy dalej pracować i na następnych turniejach postaramy się poprawiać nasze mankamenty. Jak to mówią pierwsze koty za płoty, zdobyliśmy trzecie miejsce i do domów wracamy z tarczą. Następnym razem bierzemy cały łup. KT

Skład: Banaszek A., Deputowski W., Duk K., Fiorodow L., Kasprzykowski K., Mackiewicz M., Potera F., Samsel A., Sawicki J., Sianecki K., Tomczak S.

Strzelcy: Banaszek A. x3, Kasprzykowski K. x2, Samsel A. x1, Sawicki J. x1, Fiodorow L. x1, Potera F. x1

Wyniki: K.S. Delta Warszawa – UKS „9” Siedlce 2:1, K.S. Delta Warszawa – Marcovia Marki 1:1, K.S. Delta Warszawa – Huragan Wołomin 2:1

Ćwierćfinał: K.S. Delta Warszawa – Orły Zielonka 0:0 (k. 2:0)

Półfinał: K.S. Delta Warszawa – Dolcan Ząbki 3:4

Mecz o 3 miejsce: K.S. Delta Warszawa – Świt Warszawa 1:0

Klasyfikacja końcowa: 1. Marcovia Marki, 2. Dolcan Ząbki, 3. K.S. Delta Warszawa, 4. Świt Warszawa

2006 (czerwoni)
Turniej: Wicher Kobyłka
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
09-11-2014 (niedziela) 10:30, Kobyłka, ul. Napoleona 2a

Zawodnicy: Banaszek A., Deputowski W., Duk K., Fiodorow L., Kasprzykowski K.,  Mackiewicz M., Potera F., Samsel A., Sawicki J., Sianecki K., Tomczak S.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

Czas biegnie bardzo szybko, czego dowodem jest fakt, iż mija właśnie miesiąc mojej i chłopców współpracy. Współpracy która rozwinęła się dynamicznie, co zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Pragnę chłopcom podziękować za ogrom pracy, którą włożyli przez te kilka tygodni. Systematyczna obecność na treningach oraz wielkie serce, które wkładają w zajęcia sprawiły, iż nasze poczynania na boisku wyglądają coraz lepiej. Nie patrząc na wyniki, gdyż w tym momencie nie są one najważniejsze, chciałbym podkreślić jedną bardzo ważną rzecz. Cieszę się, że wszyscy moi młodzi piłkarze zaufali mi i starają się wykonywać to, o co ich proszę. O co najczęściej prosiłem? Aby na boisku walczyli od początku do końca, nawet jak będzie bardzo źle, to aby wciąż pokazywali jakimi są „diabełkami”. Właśnie to spełniło się w 100% !! Podczas każdego meczu i treningu widzę wielką ambicję i zaangażowanie chłopców. Nadszedł czas abyśmy nasze chęci przełożyli w poprawianie umiejętności piłkarskich. Przed nami przerwa w lidze. Rozpoczynamy treningi na hali, turnieje, obóz zimowy, czyli krótko mówiąc kilka miesięcy ciężkiej pracy. Pracy która przełoży się na naszą wiosenną dyspozycję w rozgrywkach ligowych. Wierzę że w moich podopiecznych drzemie duży potencjał, który wreszcie musimy obudzić.

Na koniec muszę dodać jeszcze jedną bardzo ważną rzecz. W powyższym tekście często używam zwrotów „moi chłopcy”, „piłkarze” czy „zawodnicy”. Kim jest ta grupa? Oczywiście są to wszyscy zawodnicy z zespołu 2006 czerwonych. Jednak na myśli mam również uczestniczących w środowych zajęciach chłopców z Górnego Mokotowa, czy Antka Banaszka i Kacpra Sianeckiego, którzy wspomagali nas w meczach ligowych.  W moich słowach mam na myśli wszystkich zawodników urodzonych w 2006 roku, którzy trenują w klubie, na Górnym Mokotowie czy Gocławiu. Jest to dla mnie istotna sprawa. „Moi zawodnicy” to wszyscy chłopcy, którzy wychodzą ze mną na trening czy na mecz, bez znaczenia, z którym trenerem trenują na co dzień. W tym duchu będę budował naszą drużynę. Trzymamy się razem, gdyż wszyscy jesteśmy Diabełkami !! KT

Z końcem tego miesiąca, zakończyliśmy pierwszą część sezonu 2014/2015. Październik był miesiącem wzlotów i upadków, przegranych i wygranych. Wygrane często były po bardzo dobrej grze, a z przegranych musimy wyciągać wnioski na przyszłość. Przed nami jeszcze bardzo dużo nauki, ale uważam, że wykonaliśmy świetną pracę jako drużyna, zajmując trzecią pozycję w tabeli. Na tę chwilę, biorąc pod uwagę naszych rywali z grupy to jest najwyższa lokata jaką mogliśmy osiągnąć. Awansowaliśmy do drugiego poziomu rozgrywek, na wiosnę czekają nas kolejne zmagania z nowymi przeciwnikami. Podczas okresu zimowego będziemy pracowali nad tym aby kolejna runda była jeszcze lepsza niż ta! RM

Dziś urodziny obchodzi Bandurski Jakub

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń życzą wszystkie diabełki duże i małe.

Terminarz rozgrywek II zespołu w sezonie 2014/2015 (runda jesienna).

K.S. Delta Warszawa - UKS Iwiczna 11-09-2014 (czwartek) 4:2 (2:1)
K.S. Delta Warszawa – MUKS KOSA Konstancin 07-09-2014 (niedziela) 0:22 (0:7)
LKS Victoria Głosków – K.S. Delta Warszawa 13-09-2014 (sobota) 8:3 (1:0) 
K.S. Delta Warszawa – KS Konstancin 21-09-2014 (niedziela) 11:4 (8:1)
UMKS Piaseczno - K.S. Delta Warszawa 28-09-2014 (niedziela) 4:4 (2:1) 
UKS Iwiczna - K.S. Delta Warszawa 04-10-2014 (sobota) 1:5 (0:4)
MUKS KOSA Konstancin - K.S. Delta Warszawa 11-10-2014 (sobota) 18:1 (8:1) 
K.S. Delta Warszawa - LKS Victoria Głosków 18-10-2014 (sobota) 3:5 (3:5)
KS Konstancin - K.S. Delta Warszawa 26-10-2014 (niedziela) 3:4 (2:1)
K.S. Delta Warszawa - UMKS Piaseczno 30-10-2014 (czwartek) 2:5 (1:3)

Wczorajszym, późnym popołudniem rozegraliśmy ostatni mecz ligowy rundy jesiennej. Na własnym terenie podejmowaliśmy drużynę UMKS Piaseczno. Mecz rozpoczął się pomyślnie dla naszej drużyny. Po do środkowaniu Matiego z rzutu rożnego, bramkarz z Piaseczna sam 'wrzucił' sobie piłkę do bramki. Niestety o naszej grze nie da się dużo napisać dobrego. Chłopcy wiedzieli, że zwycięstwo nie da nam awansu na drugą pozycję w tabeli i dlatego gry z naszej strony było mało. Mimo tego stworzyliśmy sobie kilka stuprocentowych okazji, niestety po raz kolejny mamy problem z ich wykończeniem. Co innego drużyna z Piaseczna która strzeliła więcej bramek niż stworzyła sobie okazji do strzelenia ich. Cóż taka jest piłka nożna, wygrywa ten kto strzeli więcej bramek, a nie ten kto stworzy sobie więcej sytuacji. Dlatego musimy przyjąć z pokorą tą przegraną i wyciągnąć wnioski dlaczego tak się stało. Przed nami okres zimowy, w którym będziemy pracować nad naszymi najsłabszymi elementami. RM

K.S. Delta Warszawa - UMKS Piaseczno  2:5 (1:3)

Skład: Więcek M. - Kwaśniewski Ku, Płuciennik A. - Skrobacki M., Kasperkiewicz Ł., Zieliński M. -  Puchniarz A.

Wchodzący: Marciniak M., Modro I., Kwaśniewski Ka.

Bramki: 6' sam., '55 Marciniak M.

MVP:  Kwaśniewski Ku., Marciniak M., Skrobacki M.

Dziś urodziny obchodzi Kasperkiewicz Łukasz

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad jeziorka.

Zaledwie po jednym dniu odpoczynku czekało nas ostatnie spotkanie ligowe w tym roku ze Zniczem Pruszków. Na szczęście w porównaniu do meczu z niedzieli, tym razem moi podopieczni od samego początku byli bardzo zmobilizowani i skupieni. Od pierwszych minut wysoko staraliśmy się zaatakować rywala, jak najszybciej przejąć piłkę i budować akcje. Tym sposobem w ciągu całego meczu mieliśmy kilka bardzo dogodnych sytuacji oraz wiele, które również mogły zakończyć się bramką. Niestety dzisiejszego dnia nasza skuteczność stała na bardzo niskim poziomie. Wciąż przydarzają nam się proste i niewymuszone błędy, które często skutkują stratą bramki bądź groźnymi sytuacjami dla przeciwnika. Jednak nie myli się ten kto nic nie robi, dlatego mam nadzieję, że chłopcy wyciągną wnioski ze spotkania i podobne błędy nie będą im się przydarzały. Podsumowując cieszę się z tego, że moi zawodnicy walczyli od pierwszej do ostatniej minuty, po raz kolejny udowadniając swoją wielką wolę walki. Przed nami kilka miesięcy ciężkiej pracy, aby na wiosnę wrócić jeszcze silniejsi. KT

K.S. Delta Warszawa – Znicz Pruszków 3:3 (0:1)

Skład: Deputowski W. – Górski F., Potera F. – Sianecki K., Samsel A., Banaszek A. – Fiodorow L.

Wchodzący: Grużewski K., Mackiewicz M., Nowak M., Wieteska J.

Bramki: ’33 Banaszek A. – Fiodorow L., ’36 Fiodorow L., ’58 Fiodorow L. – Banaszek A.

W tym roku Dzień Niepodległości wypada we wtorek. Bardzo dużo ludzi chce ten czas wykorzystać na różne wyjazdy. Dlatego też informujemy, że poniedziałek 10-11-2014 jest wolny w klubie i treningi nie odbywają się.