W środowe popołudnie zmierzyliśmy się w trzeciej kolejce ligowej z MKS Piaseczno. Ciężko napisać jakiekolwiek słowa o tym pojedynku, gdyż takie obrazy jakie widzieliśmy dziś na boisku zdarzają się niezwykle rzadko. Nie będę poświęcał znacznej uwagi przeciwnikowi, którego celem na dziś było przeszkadzanie na boisku, a podania wykonane po ziemi można byłbyby policzyć na palcach jednej ręki. Niemniej cel uświęca środki, które jak okazało się były na nas skuteczne. Dlatego uważam też, że dzisiejszy pojedynek bardziej sami przegraliśmy niż MKS Piaseczno wygrało. Niestety brak skuteczności, koncentracji, jakości w budowaniu ataku i spokoju w grze to były nasze przeszkody w meczu. Zdaję sobie sprawę jak ciężka jest gra kiedy 11 zawodników przeciwnika stoi na własnej połowie, jednak wiem, że przy takiej różnice potencjału powinniśmy dać sobie z tym radę. Nie daliśmy, dodatkowo tracąc kuriozalne bramki. Niestety nie zawsze jest pięknie, a droga do pokonania gładka jak stół. Dlatego przed nami czas na zebranie się w sobie, zaciśnięcie pięści i walka o kolejne ligowe punkty. KT

MKS Piaseczno - K.S. Delta Warszawa 3:1 (2:1)

Bramka: 38' Michalski P. - Ede B.

Skład: Jerke M. - Woźniak A., Konanau M., Plewka I. - Mućko M., Hoppe M., Kasprzykowski K., Lubelski M. - Ede B. - Horodeński S., Michalski P.

Wchodzący: Dylicki K., Gawarecki K., Mackiewicz M., Rychlica K., Sikorski F.

Ostatni dzień Zgrupowania Szkoleniowego w Częstochowie był bardzo intensywny. Już z samego rana drużyna 2006 rozpoczęła zmagania w turnieju organizowanym przez Raków Częstochowa. Chwilę później na obiekcie Rakowa zameldowali się chłopcy z drużyny 2010 i rozegrali mecz kontrolny z drużyną gospodarzy. Obie ekipy spisały się znakomicie i wygrały swoje gry (szczegóły w zakładach drużyn). Po zakończonych sportowych zmaganiach spakowaliśmy się do autokaru i ruszyliśmy w drogę powrotną do Warszawy. Za nami udane zgrupowanie, dziękujemy chłopcom za doskonałą pracę i już czekamy na kolejny wyjazd!!

Ostatniego dnia pobytu na Zgrupowaniu Szkoleniowym w Częstochowie wzięliśmy udział w VIII Memoriale im. Jana Basińskiego organizowanym przez Raków Częstochowa. W fazie grupowej nie mieliśmy sobie równych, gdzie zanotowaliśmy dwa pewne zwycięstwa, dominując przede wszystkim nie tylko ilością zdobytych bramek, ale poczynaniami na boisku. W finale zmierzyliśmy się z pierwszą drużyną Rakowa Częstochowa. Już w 8. Minucie objęliśmy prowadzenie, którego długo nie oddawaliśmy. Niestety prosty błąd indywidualny sprawił, że gospodarze wyrównali. W końcówce mieliśmy jeszcze kilka bardzo dogodnych sytuacji, jednak bramkarz Rakowa był nie do pokonania. Raz nawet drogę do pustej bramki zagrodzili w ostatniej chwili obrońcy Rakowa. Mecz zakończył się jednobramkowym remisem, a w konkursie jedenastek okazaliśmy się lepszą drużyną, czym przypieczętowaliśmy zwycięstwo w turnieju. Gratuluję chłopakom dobrej gry, zaangażowania i walki do końca w niełatwych warunkach pogodowych. Wracamy z Częstochowy z wygranym pucharem, ale nasze głowy muszą być już przy kolejnym meczu ligowym, który rozegramy w najbliższą środę. KT

Mecze grupowe: Raków Częstochowa II – K.S. Delta Warszawa 2:4, Znicz Kłobuck – K.S. Delta Warszawa 1:4

Finał: Raków Częstochowa I – K.S. Delta Warszawa 1:1 k. 1:2

Bramki: Horodeński S. x3, Ede B. x2, Konanau M. x2, Michalski P. x1, Shamaryn S. x1

Skład: Dylicki K., Ede B., Gawarecki K., Hoppe M., Horodeński S., Jerke M., Kasprzykowski K., Konanau M., Lubelski M., Mackiewicz M., Michalski P., Mućko M., Plewka I., Rychlica K., Shamaryn S., Sikorski F., Woźniak A.

W mgnieniu oka minął nam przedostatni dzień pobytu w Częstochowie. Za nami poranne treningi, podczas których przygotowywaliśmy się do jutrzejszych pojedynków. Po południu czas poświęciliśmy na spacery, obowiązkowe lody i emocjonujące rywalizacje podczas różnych gier. Dzień kończymy wcześniej gdyż w niedzielny poranek czekają na nas turniej (drużyna 2006) i gra kontrolna z Rakowem Częstochowa (drużyna 2010).

Kolejny dzień pobytu w Częstochowie za nami. Piątek to dla nas czas na regenerację, zwiedzanie i zabawę. Rano pojechaliśmy na wycięeczkę do Olsztyna, gdzie zwiedziliśmy ruiny zamku, a popołudniu udaliśmy się na basenowe szaleństwo. W wolnych chwilach był czas na odpoczynek, odprawy i rywalizację w turnieju w FIFĘ. Już jutro wracamy do piłkarskich treningów i przygotowujemy się do kolejnych gier kontrolnych. 

Drugi dzień zgrupowania szkoleniowego w Częstochowie za nami. Czwartek rozpoczęliśmy sesjami treningowymi, a resztę dnia poświęciliśmy na relaks i odpoczynek. Zwiedziliśmy część miasta i zjedliśmy pyszne lody. W wolnym czasie był czas na rozmowy i odprawy, a na koniec drużyna 2006 rozpoczęła rywalizację w turnieju w FIFĘ. Kładziemy się spać i czekamy na kolejny dzień zgrupowania.

W środę rano wyjechaliśmy na zgrupowanie do Częstochowy i już tego samego dnia rozegraliśmy pierwszą grę kontrolną. Naszym przeciwnikiem był GKS Katowice. Mecz rozpoczęliśmy nerwowo od kilku niepotrzebnych strat, które na szczęście potrafiliśmy szybko naprawić w fazie obrony. Z biegiem czasu opanowaliśmy grę i nasze ataki były coraz bardziej składne. Po pierwszej tercji schodziliśmy przy jednobramkowym prowadzeniu. Kolejna część wyglądała bardzo podobnie do pierwszej. Niestety zaliczyliśmy chwilę gapiostwa i na przestrzeni kilku minut straciliśmy dwie bramki. Szkoda, gdyż popełniliśmy bardzo proste błędy, które przy pełnej koncentracji nie powinny się zdarzyć. Ostatnia część meczu była już zdecydowanie pod nasze dyktando. Gra wysokim pressingiem, dużo odbiorów i szybka gra spowodowały, że raz po raz mieliśmy okazję do zdobycia bramki. Niestety ta sztuka udała nam się tylko raz, w związku z czym mecz zakończył się dwubramkowym remisem. Za nami bardzo fajny mecz z wymagającym przeciwnikiem. Kolejne doświadczenie w rywalizacji 11-osobowej i bagaż materiału do analizy. Przed nami treningi i kolejne mecze podczas wyjazdu do Częstochowy. KT

GKS Katowice - K.S. Delta Warszawa 2:2 (0:1, 2:1)

Bramki: 23’ Ede B. – Kasprzykowski K., 67’ Horodeński S. – Ede B.

Skład: Gawarecki K. – Woźniak A., Konanau M., Plewka I. – Shamaryn S., Kasprzykowski K., Hoppe M., Mućko M. – Ede B. – Horodeński S., Michalski P.

Wchodzący: Dylicki K., Jerke M., Lubelski M., Mackiewicz M., Rychlica K., Sikorski F.

W niedzielne popołudnie rozegraliśmy pierwszy mecz ligowy w sezonie 2019/2020. Zmierzyliśmy się w wyjazdowym pojedynku z KOSĄ Konstancin. Niestety o spotkaniu musimy jak najszybciej zapomnieć. Odnieśliśmy porażkę, a nasze poczynania na boisku w każdym aspekcie pozostawiały wiele do życzenia. Momentami pojawiały się przebłyski, jednak aby rywalizować z najlepszymi momenty musimy zamienić na cały przebieg meczu. Koncentracji zabrakło nam przede wszystkim w początkowych minutach meczu, gdzie straciliśmy pierwszą bramkę z rzutu karnego oraz w drugiej części spotkania kiedy na przestrzeni kilku minut straciliśmy 3 bramki. Po tym pojedynku mamy dużo materiałów do analizy i przemyśleń. Przede wszystkim nad swoim własnym umysłem, który mam wrażenie, że często paraliżuje nam nogi. Pierwsze koty za płoty, przed nami wyjazd do Częstochowy, a następnie wracamy na ligowe boiska. KT

KOSA Konstancin - K.S. Delta Warszawa 4:0 (1:0)

Skład: Jerke M. – Plewka I., Konanau M., Ede B. – Lubelski M., Hoppe M., Michalski P., Mućko M. – Kasprzykowski K. – Horodeński S., Woźniak A.

Wchodzący: Dylicki K., Gawarecki K., Mackiewicz M., Rychlica K., Sikorski F.