Mecze z Talentem Warszawa to zawsze pojedynki, które obfitują w dużą ilość emocji i wydarzeń boiskowych. Nie inaczej było tym razem, gdy po raz kolejny skrzyżowały się nasze piłkarskie drogi. Pomni boiskowej lekcji, którą otrzymaliśmy w pierwszym meczu tym razem wiedzieliśmy, że główne rezerwy w naszej grze drzemią w sferze mentalnej. Z bardzo dobrym nastawieniem, jasno nakreślonym planem meczowym przystąpiliśmy do rywalizacji. Pierwsze minuty to wzajemne badanie możliwości obu zespołów. Z każdą kolejną upływającą minutą byliśmy coraz pewniejsi w naszych działaniach boiskowych a to wpływało na jakość gry. Nie podłamał nas nawet kuriozalny błąd, który przydarzył nam się w fazie budowania. By tego uniknąć musimy być jeszcze bardziej odpowiedzialni za piłkę, ale jednocześnie w żadnym razie nie ograniczać się w szukaniu trudnych rozwiązań boiskowych. Prawidłowo zareagowaliśmy na niepowodzenia boiskowe. Dziś byliśmy bardzo zdecydowani w naszych działaniach. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Artur, który był naszą prawdziwą ostoją defensywny, a spokojem i przewidywaniem boiskowych wydarzeń skutecznie studził zapędy ofensywne gości. Piłkarsko i mentalnie wznieśliśmy się na dobry poziom, który będziemy chcieli jeszcze rozwinąć w najbliższym czasie. ŁK

K.S. Delta Warszawa – UKS Talent Warszawa 1:1 (1:1)

Bramka: 17’ Ignaszak J. – Zaliwski K.

Skład: Stempowicz K. – Ede V., Szmyt A., Karłowski L. – Zaliwski K., Pliszkiewicz K., Milo M., Ignaszak J. – Malesa N.

Wchodzący: Bogucki K., Krzywiec W., Pisarewicz D., Sieradzki T.

Dzisiejszego poranka odbyła się pierwsza po przerwie wakacyjnej konsultacja szkoleniowa zawodników z Mazowsza urodzonych w roku 2011. W tym szanownym gronie nie mogło zabraknąć reprezentantów naszego klubu, którzy jak zwykle swoją postawą na boisku w meczach ligowych zasłużyli na to wyróżnienie. W tej grupie znaleźli się: Wiktor Mech, Szymon Wieczorkowski oraz Kajetan Zaliwski. Chłopcy spełnili pokładane w nich nadzieje i swoją grą udowodnili, że nie znaleźli się tutaj przypadkiem. Liczymy, że zawodnicy utrzymają aktualną formę i będą obecni na kolejnych konsultacjach.

Po ubiegłotygodniowym niepowodzeniu dziś mieliśmy okazję do szybkiej rehabilitacji i naszym sympatykom zafundowaliśmy spotkanie, które od początku do końca przebiegało pod nasze dyktando. Gdy przed meczem, ktoś spojrzałby w tabelę mógłby od razu dopisać nam trzy punkty. Jednak piłka jest nieobliczalna, toteż w szatni powiedzieliśmy sobie, że dziś największym zagrożeniem możemy być sami dla siebie, jeśli nie wejdziemy w mecz z maksymalną koncentracją i zaangażowaniem. Na szczęcie te obawy okazały się płonne i po pierwszej odsłonie meczu praktycznie ustawiliśmy sobie rywala, a druga połowa była już grą w dużej mierze na utrzymanie, bez generowania niepotrzebnych strat piłki. Dziś dobrze operowaliśmy piłką, szukaliśmy siebie na boisku, z większą finezją zaczęliśmy wykorzystywać wolne przestrzenie na boisku. Na skuteczność w tym meczu też nie ma co narzekać, choć w kilku sytuacjach zabrakło nam pójścia na piłkę do końca, bez zbędnej kalkulacji. Za nami dobry mecz, w którym mogliśmy także przećwiczyć kilka wariantów gry w ofensywie i defensywie. ŁK

MKS Piaseczno – K.S. Delta Warszawa 0:7 (0:5)

Bramki: 3’ Pliszkiewicz K. – Ignaszak J., 6’ Zaliwski K. – Ignaszak J., 8’ Malesa N. – Milo M., 15’ Malesa N. – Milo M., 22’ Milo M. – Ignaszak J., 40’ Pliszkiewicz K. – Krzywiec W., 44’ Krzywiec W. – Pliszkiewicz K.

Skład: Stempowicz K. – Ede V., Szmyt A., Karłowski L. – Zaliwski K., Pliszkiewicz K., Milo M., Ignaszak J. – Malesa N.

Wchodzący: Bogucki K., Krzywiec W.,  Sieradzki T., Suchan J., Zabrzeski M.

Dziś urodziny obchodzi Ignaszak Jerzy

Od kolegów i od kadry moc serdeczności dzisiaj płynie. Niech ten dzień urodzin szczęściem i spełnieniem marzeń się stanie.

Dziś urodziny obchodzi Pliszkiewicz Kajetan

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.

Po meczu, w którym przez znakomitą część spotkania kontrolujesz wydarzenia boiskowe i schodzisz pokonany masz prawo czuć niedosyt. Dziś naszemu przeciwnikowi trzeba oddać to, że był bardzo skuteczny pod naszą bramką i skorzystał z błędów, które w tej strefie popełniliśmy. Spotkanie rozpoczęliśmy uważnie, utrzymując odpowiednie odległości, będąc  dobrze nastawionym. Z biegiem czasu oprócz szybkiej gry po ziemi staraliśmy się od czasu do czasu naruszyć obronę gości krzyżowymi podaniami za linię obrony. W  naszej formacji obronnej stosowaliśmy pressing średni, który przez większą część czasu był skuteczną bronią na zapędy ofensywne gości. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa będzie bez goli skuteczną końcówką popisali się goście wykorzystując dużą naszą niefrasobliwość w działaniach obronnych. Przerwa miała podziałać na nas mobilizująco. Nim jednak dobrze weszliśmy w kolejną połowę  spotkało nas kolejne niepowodzenie. Zły kierunek wybycia piłki spowodował, że zawodnik gości po opanowaniu futbolówki nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Przy takim stanie już nie mieliśmy czego bronić, jednak mimo naprawdę dobrych sytuacji strzeleckich nie udało nam się odrobić strat. Na osłodę został nam piękny gol zdobyty przez Marcela - stadiony świata! Przed nami spokojna analiza tego meczu i wyciągnięcie wniosków, które w najbliższej przyszłości  mogą pomóc w udoskonaleniu jakości naszej gry. ŁK

K.S. Delta Warszawa – Varsovia Warszawa 1:3 (0:2)

Bramka: 54’ Milo M.

Skład: Stempopwicz K. – Ignaszak J., Szmyt A., Ede V. – Zaliwski K., Milo M., Pliszkiewicz K., Bogucki K. – Malesa N.

Wchodzący: Krzywiec W., Pisarewicz D., Sieradzki T., Suchan J., Zabrzeski M.

Wrzesień był kolejnym miesiącem, w którym mogliśmy rozwijać nasze umiejętności piłkarskie w oparciu o zmagania ligowe. Mecze rozegrane w ciągu ostatnich trzydziestu dni dały sporo ciekawych rozwiązań. Przyniosły wiele spostrzeżeń dotyczących organizacji i struktury naszej gry. Musimy pamiętać, że wciąż szukamy jak najlepszej wersji samych siebie w nowym systemie grania. Z pracy jaką wykonaliśmy w mijającym miesiącu jestem bardzo zadowolony. Skupiliśmy się na akcentach w kontekście budowania, finalizacji akcji czy organizacji obrony własnej w różnych strefach na boisku. Zawsze sporą dawkę informacji mogą dostarczyć nam testy motoryczne, które także mieliśmy okazję przeprowadzić. Za nami półmetek ligi, a my w drugą część sezonu postaramy się wejść jeszcze odważniej i pełnym przekonaniem o swojej dużej sile. W tej chwili naszą pracę skupiamy nad właściwymi nawykami indywidualnymi w obronie i ataku i przez najbliższy czas będziemy się tym zajmować. ŁK