Dzisiaj przystąpiliśmy do rundy rewanżowej w lidze wewnętrznej. Pomimo przewagi od pierwszych minut, nie potrafiliśmy skutecznie sfinalizować akcji. Nasze wybory były nie do końca dobre, nie szukaliśmy uderzeń na pusta bramkę strzałem technicznym, tylko siłowym. Gospodarze wykorzystali nasze zagapienie w obronie i pierwsi otworzyli wynik. Cały czas przeważaliśmy, tylko potrzebowaliśmy szybszej gry zespołowej. Z upływem czasu te elementy zaczęły funkcjonować i to przełożyło się na zdobycie kilku bramek. Druga połowa była już bardzo dobra w naszym wykonaniu. Po końcowym gwizdku cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Myślami jesteśmy już na treningach, by dobrze przygotować się do kolejnego ligowego starcia. KS

KS Ursynów - K.S. Delta Warszawa WI 3:7 (3:3)

Bramki: 26’ Śmigielski J.- Lokwenc M., 28’ Śmigielski J. - Jeżyński F., 28’ Furmanek J., 43’ Furmanek J. - Śmigielski J., 46’ Epelbaum L. - Śmigielski J., 59’ Pedko S. - Śmigielski J., 55’ Furmanek J. - Śmigielski J.

Skład: Szyjka J. - Lokwenc M., Jeżyński F. - Śmigielski J., Epelbaum L., Świerczyński P. - Pedko S.

Wchodzący: Epelbaum L., Furmanek J., Kozieł E., Rukść A.

Kolejne ligowe starcie, tym razem z klubowymi kolegami za nami. Od samego początku obie drużyny chciały przejąć inicjatywę i mocno walczyły o środek pola. Nasza gra była trochę niedokładna, co skończyło się utratą bramki. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem remisowym i trudno było wytypować zwycięzcę dzisiejszej rywalizacji. Obie drużyny grały akcje wymieniając wiele podań i groźnie atakując. Pod koniec spotkania do nas uśmiechnęło się szczęście i Jarek dał nam prowadzenie, którego już nie oddaliśmy do końca meczu. Dzisiaj widzieliśmy sportową rywalizację, która była na wysokim poziomie. Gratulujemy diabełkom z Górnego Mokotowa dobrej gry. My niepokonani przystępujemy do rundy rewanżowej. KS

K.S. Delta Warszawa GM - K.S. Delta Warszawa WI 1:2 (1:1)

Bramki: 19' Pedko S.-Kozieł E., 48' Śmigielski J. - Goc M.

Skład: Goc M. - Lokwenc M., Jeżyński Ł.- Śmigielski J., Epelbaum L., Koliakin M. - Szaruta O.

Wchodzący: Banach J., Kozieł E., Krysakowski M., Pedko S., Świerczyński P.

Dziś urodziny obchodzi Goc Marcel

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń życzą wszystkie diabełki duże i małe.

W ostatnim dniu naszego Zgrupowania Szkoleniowego udaliśmy do Zgierza, aby rozgrać mecze kontrolne z miejscową Borutą. Chłopcy zostali podzieleni na trzy drużyny i dopasowani do rywali z roczników 2011/2012, 2013 oraz 2014. Wszyscy nasi zawodnicy z 2011 WI, 2011 PP, 2012 WI, 2012 GM, 2013 WI, 2013 GM, 2013 PP, 2014 WI oraz 2014 GM zaprezentowali się bardzo dobrze, na każdym boisku było dużo sportowych emocji. Jesteśmy dumni z postawy naszych Diabełków. PK, JM, TR, KS, ŁSZ

Nasz ostatni dzień zgrupowania zaczynamy śniadaniem. Potem wyjazd do Zgierza i wspaniałe gry z tamtejszym Borutą. Dużo się dzisiaj nauczyliśmy i wyciągnęliśmy wniosków, które po powrocie wdrożymy. Po sparingach smaczny obiad, szybka podróż i już jesteśmy w Warszawie. Trzy dni wspaniałej piłkarskiej przygody za nami, czekamy na następną. 

Po wakacjach wróciliśmy do treningów bardzo zmotywowani, ale też bardziej liczni, nowi zawodnicy szybko się zintegrowali i starają się dostosować do zasad panujących podczas zajęć. Rozgrywki w Wewnętrznej Lidze Młodzików rozpoczęliśmy w dobrym stylu i chętnie stawiamy się na zbiórce przedmeczowej. Kilku zawodników wyjechało na zgrupowanie do Łodzi, gdzie oprócz dawki sportowej mieliśmy czas na relaks i zwiedzanie miasta. Trenujemy dalej, bo chcemy się rozwijać i czerpać radość z naszej przygody piłkarskiej. KS

Po wczorajszym pierwszym dniu w Łodzi, który nazwać by można sportowym dzisiaj przyszedł na drugi - rekreacyjny. Po śniadaniu ruszamy w miasto i spędzamy wspaniałe chwile w najwspanialszym i najbardziej nowoczesnym ZOO w kraju, potem obiad i znów w drogę. Tym razem celem sławna ulica Piotrkowska, którą okrasiliśmy lodami. Po kolacji rozmowy i spać gdyż jutro znów będzie dzień bardzo sportowy.

Pierwszy dzień naszego łódzkiego zgrupowania za nami. W obiadowej porze ruszyliśmy dzisiaj do Łodzi, po krótkiej podróży zatrzymaliśmy się na chwile w Koluszkach. Tu rozegraliśmy pierwsze gry kontrolne z kolegami z KKS-u. Potem końcówka podróży, kolacja, hotel i omówienie dnia. Na tym zakończyliśmy pierwszy dzień przygody, jutro kolejna odsłona.