Trzeci dzień w Niechorzu za nami. Dzisiaj pogoda była zgoła inna niż wczoraj. Nie było upału, nie było deszczu. Dla plażowiczów średnio, dla nas rewelacja. Pilnie zatem trenowaliśmy, a zespoły 2007, 2010 i 2013 rozegrały swoje obozowe sparingi. Były lody, były spacery, na basenie też szaleństwa się zdarzyły. Dzień niby jak co dzień, a wspaniały i pchający nas do przodu w naszej pasji.

Po chwili bez wycieczek wracamy do gry. Dzisiaj mamy pozornie zagadkowy obraz z Gdańska. Nie jest to jednak pomyłka dzięki Szymonowi Gieros z zespołu 2016 WI odwiedziliśmy gdańską plażę. Wiemy, że częściej zdjęcia z tego miasta przedstawiają Stare Miasto, Szymon jednak zaordynował inaczej i dziękujemy mu za to. 

Drugi dzień w Niechorzu za nami. Pogoda dzisiaj w kratkę, było troszkę deszczu, były też przejaśnienia, generalnie da się żyć. Chłopcy kiedy nie ma upałów lepiej trenują, nie jest tak ciężko i to jest plus. Zespołu zaliczyły dzisiaj po dwie jednostki treningowe, oczywiście były też wszystkie inne atrakcje obozowe z lodami na czele. Atmosfera doskonała, w koło uśmiechy, chce się pracować!

W dniu dzisiejszym obchodzimy siedemdziesiątą dziewiątą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Kolejny raz zapewne wszyscy jak co roku zadajemy sobie pytania o sens tego tragicznego zrywu. My jednak, tak jak rok temu i wcześniej znów powtórzymy jak mantrę, że niezależnie od ocen politycznych czy wojskowych związanych z tą dziejową klęską winni jesteśmy wszystkim żołnierzom i pomagającym im cywilom cześć oraz szacunek. Oni walczyli na rozkaz i z miłości do ojczyzny!

Pamiętajmy aby o godzinie 17:00 uczcić minutą ciszy pamięć bohaterów tamtych dni. Jak każdego roku o tej godzinie zawieszać będziemy flagi Polski i Warszawy na klubowym obiekcie. To już piąty rok jak nie ma z nami nestora naszego klubu Pana Kazimierza Wijaty z którym zawsze to czyniliśmy - ze smutkiem powiesimy je sami. Flagi będą wisiały tyle dni ile trwało Powstanie Warszawskie. Cześć pamięci naszych bohaterów!

Bardzo wcześnie rano pobudka, wyjazd znad Jeziorka Czerniakowskiego i już wczesnym popołudniem meldujemy się w Niechorzu. Ledwie wszyscy zameldowali się w pokojach już ruszyliśmy na boisko. Wszystkie zespoły zaliczyły jednostki treningowe, a drużyny 2007 i 2008 rozegrały pierwsze obozowe sparingi. Potem kolacja, różne rozmowy i oczywiście obozowe ABC. Teraz już cisza i spokój, jutro ruszamy do prawdziwego boju!

Nasz Bałtyk dosyć często gościmy na naszych zdjęciach. Polskie morze jest najpiękniejsze, dlatego dla wielu z nas jest to miejsce gdzie chcemy spędzać wakacje. Szymon Trzeciak z zespołu 2016 zaprosił nas abyśmy odwiedzili Wyspę Sobieszewską w pobliżu Gdańska. Jest to Zatoka Gdańska, nie otwarte morze jednak klimaty są takie same, nie mówiąc o zachodach słońca, które wszyscy podziwiają. Dziękujemy za zdjęcie i pozdrawiamy tak Szymona jak i wszystkich innych wypoczywających. 

Dzisiejsza wakacyjna podróż to Polska od morza po góry. Zaczynamy podziwiać nasz kraj wraz z Jędrzejem Lenarczykiem z zespołu 2016. Jędrzej żegluje na Mazurach i hartuje tu swój charakter jak przystało sportowcowi. Szybko podążamy na północ. Tu nad Bałtykiem w Stegnie ładuje akumulatory Kryspian Fadygowski z zespołu 2015 O. Kryspianie - proszę tylko nie drażnić rekina! Po morskich kąpielach jedziemy na południe, a dokładnie w Bieszczady. To nostalgiczne spojrzenie przesłał nam Jan Ostapiuk z zespołu 2013 PP. Wspaniałe widoki, aż się chce tam posiedzieć z Jankiem. Wspaniałą dzisiaj mieliśmy wycieczkę!

Pogoda nieco na, się w kraju pogorszyła. Tym jednak co lubią swojskie klimaty nic nie przeszkadza. Antoni Kolanowski z zespołu 2016 pokazuje nam się na klifach Orzechowa. Jest to niezmiernie klimatyczne miejsce niedaleko Ustki oczywiście nad naszym pięknym Bałtykiem. Nie zważając zatem na pogodę ci co dalej mogą to wypoczywają i tak ma być!

Bawimy się cały czas doskonale. Dymitr Leonkiewicz czyli zawodnik zespołu 2012 GM przebywa na południu w słonecznej Italii. Tam w Rimini biega, pływa i lata jak widać na załączonym zdjęciu. Cieszą takie obrazki bo pokazują, że nasi chłopcy są aktywni. Bawcie się wszyscy doskonale!

Wspaniale wypoczywa w górskich klimatach na szczycie Monte Blanc reprezentant zespołu 2011 WI czyli Olaf Janiszewski. Góry są piękne o każdej porze roku, w każdej też są zgoła inne. Kolejny obraz dostaliśmy w poniedziałek z wyprawy na Rodos od Artura Pawełko z zespołu 2011. Artur na zdjęciu pławi się w morzu, a wczoraj już brał udział w pierwszym treningu swojego zespołu po wakacjach. Dziękujemy za zdjęcia i wszystkim życzymy wielu wakacyjnych radości. Dla części będą one już połączone z treningami i obozem w Niechorzu nad naszym polskim morzem.