Nim zdążyliśmy się obejrzeć rozpoczęła się wiosenna runda rewanżowa. Naszym przeciwnikiem była dziś APN Ostrołęka, z którą w pierwszym spotkaniu w ostatnich minutach ulegliśmy 3:2. Dziś mecz potoczył się już zgoła inaczej. Od początku byliśmy zespołem dominującym i o zdecydowanie większej jakości. Na pierwszego gola czekaliśmy kwadrans, kiedy na listę strzelców wpisał się Łukasz Mulawa. Kolejne minuty to kolejne nasze szanse na podwyższenie prowadzenia, jednak ciężko nam było znaleźć drogę do siatki rywala. Następne trafienia obejrzeliśmy dopiero po przerwie, a finalnie wynik ustalił Maks Mućko. W drugiej części mogliśmy zdobyć zdecydowanie więcej bramek, jednak nasze celowniki pozostawiają wiele do życzenia. Goście praktycznie tylko dwukrotnie zagrozili naszej bramce, jednak na posterunku byli nasi bramkarze, którzy znów zaliczyli czyste konto. Cieszy mnie kolejna wygrana, jednak przestrzegam przed nadmiernym optymizmem, czy samo zachwytem. Przed nami jeszcze wiele kolejek i w każdej z nich musimy udowodnić swoją wartość. Najbliższa okazja już za tydzień, kiedy zmierzymy się na wyjeździe z FDA Wieliszew. KT

K.S. Delta Warszawa – APN Ostrołęka 3:0 (1:0)

Bramki: 15’ Mulawa Ł., 45’ Michalski P. – Ede B., 68’ Mućko M. – Ede B.

Skład: Jerke M. – Kusak A., Konanau M., Zaleski J. – Lubelski M., Hoppe M., Michalski P., Sikorski F. – Plewka I. – Mulawa Ł., Mućko M.

Wchodzący: Rychlica K., Kostrzeba F., Ede B., Shamaryn S., Król K., Lis T.

W minionym tygodniu kolejny występ w barwach reprezentacji Mazowieckiego Związku Piłki nożnej rocznika 2007 zaliczył nasz zawodnik Bright Ede. Tym razem kadrowicze zmierzyli się w meczu mistrzowskim z najlepszymi zawodnikami z województwa Lubelskiego. Po zaciętym pojedynku kadra MZPN wygrała 2:3 i przypieczętowała awans do turnieju finałowego. Bright po raz kolejny potwierdził swoją dobrą dyspozycję, nie możemy doczekać się kolejnych powołań dla naszego diabełka grającego na co dzień w zespole 2006. Turniej mistrzowski już niedługo!

Lubelski ZPN - Mazowiecki ZPN 2:3

Nasze letnie obozy w Niechorzu zbliżają się milowymi krokami. Przypominamy aby uzupełniać sprzęt na te wyjazdy z wyprzedzeniem. Prosimy o nie czekanie do ostatniej chwili. Magazyn nasz ma ograniczony zapas i jeżeli tuż przed wyjazdami dużo osób będzie chciało zakupić sprzęt to może się okazać, że czegoś brakuje. Dlatego zapraszamy zainteresowanych wcześniej, jeżeli czegoś zabraknie to zdążymy to jeszcze sprowadzić.

Dziś urodziny obchodzi Hoppe Mateusz

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.

W sobotnie przedpołudnie kończyliśmy pierwszy tej wiosny maraton ligowy, a naszym przeciwnikiem był MOSiR Mińsk Mazowiecki. Po raz kolejny spotkanie rozpoczęliśmy z wysokiego C, gdyż już po kilku minutach objęliśmy dwubramkowe prowadzenie. Kolejne minuty to trochę boiskowego chaosu i przepychanek w środkowej części boiska. Z biegiem czasu tworzyliśmy sobie jednak  kolejne okazje do podwyższenia wyniku. Muszę też pochwalić naszą grę w defensywie. Oczywiście cieszy zachowane czyste konto, ale przez cały mecz goście mieli tylko jedną klarowną okazję do zdobycia bramki. Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej części gry, jednak brakowało nam spokoju w finalizacji. Finalnie jeszcze trzykrotnie pokonaliśmy golkipera Mińska, a wynik meczu efektywnie ustalił Paweł Michalski. Gratuluję chłopcom kolejnego dobrego występu, mimo grania co kilka dni wyglądaliśmy też bardzo dobrze fizycznie i znów dopisujemy trzy oczka do tabeli ligowej. Czas na regenerację, trening i nie zwalniamy tempa, czeka na nas rewanż z zespołem z Ostrołęki. KT

K.S. Delta Warszawa – MOSiR Mińsk Maz. 7:0 (4:0)

Bramki: 2' Mulawa Ł. - Mućko M., 3' Michalski P. - Konanau M., 20' Mućko M. - Lubelski M., 21' Mućko M., 47' Michalski P. - Kostrzeba F., 78' Mućko M. - Plewka I., 80' Michalski P. - Kusak A.

Skład: Jerke M. - Kusak A., Konanau M., Zaleski J. - Lubelski M., Hoppe M., Plewka I., Sikorski F. - Mućko M. - Michalski P., Mulawa Ł.

Wchodzący: Rychlica K., Kostrzeba F., Ede B., Shamaryn S., Sauś M., Lis T.

Czwarty miesiąc 2021 roku to mieszane emocje, które spotykały nas z biegiem czasu. Najpierw przełożone spotkania ligowe i znów obawa jak dalej potoczy się sytuacja w naszym kraju. Cieszę się, że jako klub zdaliśmy egzamin i utrzymaliśmy płynność zajęć. To bardzo ważne, nie tylko w kontekście formy i rozwoju zawodników, ale także tego jak potrzebna jest aktywność fizyczna podczas wszechobecnych zajęć on-line. Z drugiej strony, po kilku tygodniach niepewności, czekały na nas pozytywne emocje, powrót do rozgrywek ligowych i dwa zwycięstwa po dobrych spotkaniach. Cieszę się, że dobrze przepracowaliśmy ostatni czas i przede wszystkim mentalnie przygotowaliśmy się do kolejnych spotkań ligowych. Przed nami gorący okres, sporo zaległych spotkań do rozegrania, a wciąż musimy pamiętać o treningu i rozwoju zawodników. Wierzę jednak w nasz zespół i ogrom pracy oraz możliwości jakie mamy. Życzę nam tylko zdrowia, tak aby każdy mógł w pełni sił i możliwości uczestniczyć we wszystkich treningach i meczach. W tym miejscu też chciałbym przypomnieć o regeneracji, bo jest to bardzo ważny element w treningu. Pamiętajmy, że dobrze odżywiony, wyspany i wypoczęty zawodnik jest gotowy do dużych obciążeń i omijają go kontuzje. KT