W sobotę mierzyliśmy się w meczu rewanżowym z Escolą. Po ostatnich meczach mogliśmy przypuszczać, że będziemy potrafili pokazać na co nas stać. I początek meczu to udowodnił. Byliśmy skoncentrowani, świetnie realizowaliśmy założenia, nie pozwalaliśmy na długie budowania ataku zawodnikom rywala, którzy próbowali mijać naszą linię pomocy długimi piłkami. Sami za to utrzymywaliśmy się przy piłce i kilka razy byliśmy blisko zdobycia bramki. Po pewnym czasie przeciwnik zaczął grać lepiej ale niewiele z tego wynikało lub niebezpieczeństwo pod naszą bramką potrafili zażegnać obrońcy. W dalszym ciągu świetna i agresywna obrona nie pozwalała rywalom rozwinąć skrzydeł ale nam brakowało spokoju w finalizacji ataków. Niestety jeden błąd w budowaniu ataku pozycyjnego zakończył się przejęciem piłki przez przeciwnika i kończy się to stratą bramki. W przerwie byliśmy pewni, że druga połowa może być w naszym wykonaniu przynajmniej tak dobra jak pierwsza. Ruszyliśmy do ataku ale znów przeciwnik wykorzystał nasz błąd i po kolejnej kontrze było już 0:2. Od tego momentu nie funkcjonowaliśmy dobrze. Brak asekuracji, ataku na piłkę, duże odległości między zawodnikami. Ostatnie 30 minut to mnóstwo błędów, pomyłek, brak koncentracji i w efekcie 0:7. O tej części spotkania musimy jak najszybciej zapomnieć. Po tym meczu wiemy, że z tak dobrym przeciwnikiem możemy grać jak równy z równym. To była najlepsza połowa meczu w naszym wykonaniu. Wielka szkoda, że nie potrafiliśmy utrzymać naszej dyspozycji przez więcej niż 50 minut. Za tydzień mecz z Legią. Na pewno nie będzie łatwiej ale postaramy się zagrać dobre spotkanie. RZ

K.S. Delta Warszawa – Escola Varsovia 0:7 (0:1)

Skład: Druzicki M – Zarzycki F., Radecki J., Kwiatkowski A., Pawełko A., Strozik K.,  Snarski M., Piotrowski J. Materliński M.

Wchodzący: Krośnicki M., Dembowski M., Grala Sz., Kosowski K., Mosakowski K., Pomorski W., Pyza Sz., Serokin S., Wieczorkowski Sz.

W sobotę 7. października rozpoczęliśmy mecze rewanżowe w rundzie jesiennej. W domu na ul. Jeziornej gościliśmy zespół Wichru Kobyłka. Jaką pracę wykonaliśmy w okresie między tymi dwoma meczami widać było od początku spotkania. Mieliśmy inicjatywę, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, tworzyliśmy sobie dobre sytuacje do zdobycia bramki. nNiestety bramkarka gości spisywała się doskonale, brakowało też troszkę szczęścia żeby otworzyć wynik. Goście nie zagrozili nam w tej części meczu. Do przerwy mamy zatem remis. Po przerwie zaczęliśmy z większym animusze i gdy wydawało się, że zdobycie bramki to kwestia czasu, Wicher przeprowadził trzy świetne kontry. Najpierw świetnie w bramce spisał się Mikołaj Druzicki, a chwilę potem mieliśmy mnóstwo szczęścia gdy napastnik gości nie trafił w bramkę. Jeszcze za kolejną chwilę pomógł nam słupek. Zareagowaliśmy w najlepszy możliwy sposób. W 51 minucie po dwójkowej akcji Szymon Wieczorkowski ustawił piłkę Kacprowi Kosowskiemu a ten mocnym uderzeniem zdobywa bramkę i mamy prowadzenie. Kilkanaście minut później po kolejnym rzucie rożnym, do wybitej przez obrońców piłki doszedł Adam Kwiatkowski i świetnym uderzeniem z dystansu podwyższył wynik meczu. Goście próbowali odpowiedzieć i udało im się w 70 minucie gdy zdobyli bramkę z rzutu wolnego. Próbowali jeszcze agresywnym pressingiem odebrać nam piłkę ale już do końca kontrolowaliśmy mecz, tworząc sobie kolejne sytuacje bramkowe. Wynik spotkania ustalił Artur Pawełko po zagraniu Kacpra Kosowskiego w 73 minucie meczu. Za tydzień spróbujemy zrewanżować się kolegom z Barca Academy. RZ

K.S. Delta Warszawa – Wicher Kobyłka 3:1 (0:0)

Bramki: 51’ Kosowski K. – Wieczorkowski Sz., 64’ Kwiatkowski A., 73’ Pawełko A. – Kosowski K.

Skład: Mech W. – Zarzycki F., Radecki J., Kwiatkowski A., Kapelko F., Snarski M., Piotrowski J. Materliński M., Wieczorkowski Sz.

Wchodzący: Druzicki M., Dembowski M., Grala Sz., Kosowski K., Mosakowski K., Pawełko A., Pomorski W., Serokin S., Strozik K.

Październik rozpoczęliśmy ligowym meczem z MKS Polonia Warszawa. Choroby spowodowały brak kilku zawodników ale od samego początku meczu wierzyliśmy, że uda nam się w końcu zdobyć punkty. W pierwszej połowie graliśmy cierpliwie, długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Nasze akcje były przemyślane i konsekwentnie budowane a my bardzo skoncentrowani.  Dzięki temu nie popełnialiśmy błędów w obronie i sami potrafiliśmy zagrozić bramce Polonii. Dwie nasze akcje zakończyły się zdobyciem bramki.  Najpierw Mikołaj Materliński, a potem Szymon Wieczorkowski pokonali bramkarza Polonii. Pod koniec pierwszej połowy przytrafił nam się błąd w komunikacji i rywal zdobył bramkę kontaktową. Druga połowa zaczęła się dla nas źle. Nie mogliśmy odnaleźć rytmu z pierwszej części meczu. Polonia próbowała to wykorzystać i raz im się to udało. W innych sytuacjach świetnie bronił Mikołaj Druzicki. Po stracie bramki znów zaczęliśmy panować na boisku. Dobre akcje Artura Pawełko, Filipa Kapelko czy Filipa Zarzyckiego powinny zakończyć się zdobyciem kolejnych bramek ale trafialiśmy w słupki lub poprzeczkę bramki Polonii. W 65 minucie meczu  Jeremi Piotrowski po minięciu dwóch rywali zdecydował się na uderzenie z dystansu a piłka trafiła w samo okienko bramki przeciwnika. Do końca spotkania to my mieliśmy przewagę i kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Przed nami runda rewanżowa. Wierzymy, że będzie lepsza i będziemy potrafili pokazać dobrą grę. RZ

K.S. Delta Warszawa – MKS Polonia Warszawa 3:2 (2:1)

Bramki: 7’ Materliński M – Serokin S., 25’ Wieczorkowski Sz. – Materliński M., 64’ Piotrowski J.

Skład: Mech W. – Pyza Sz., Jarzyński Sz., Radecki J., Kapelko F, Serokin S., Piotrowski J. Materliński M., Wieczorkowski Sz.

Wchodzący: Druzicki M., Dembowski M., Grala Sz., Kwiatkowski A., Pawełko A., Pawluczuk J.,  Pomorski W., Strozik K., Zarzycki F.

Wrzesień to początek ligowych rozgrywek. Przystąpiliśmy do nich pełni energii ale niestety przeciwnicy okazywali się bardzo silni. Kolejne ligowe porażki nie zniechęcały nas i kolejne tygodnie upływały pod znakiem ciężkiej pracy nad zawiłościami taktycznymi. W każdym mikrocyklu, zgodnie z planem pracy, poprawialiśmy kolejne elementy taktyki indywidualnej i grupowej, poznawaliśmy zasady, którymi będziemy posługiwali się na boisku, rozwijaliśmy rozumienie gry. Pomimo tego, że początek sezonu nie był dla nas udany, to wiemy, że dzięki zaangażowaniu i ciężkiej pracy na treningach szybko poprawimy swoją grę. Już teraz potrafimy przejąć kontrolę nad wydarzeniami na boisku ale jeszcze zbyt często przytrafiają nam się proste błędy i nie potrafimy utrzymać koncentracji przez cały mecz. Z pewnością październik będzie lepszy!  RZ

W czwartej kolejce mierzyliśmy się z Drukarzem Warszawa. Mieliśmy nadzieję, że druga połowa meczu z Legią będzie punktem zwrotnym w naszych występach ligowych. Początek spotkania to dużo walki, niedokładności i rwanych akcji z obydwu stron. Żadna z drużyn nie była w stanie wymienić kilku celnych podań. Ataki Drukarza kończyły się odgwizdaniem pozycji spalonej przez sędziego, a nasze – niepotrzebnymi pojedynkami jeden na jeden. W końcu jednak udało nam się uspokoić grę. Nasze akcje zaczęły być płynne, szybkie i kilkukrotnie poważnie zagroziliśmy gospodarzom. Nagle jednak wróciły koszmary. Zamiast spokojnie konstruować kolejne ataki, cierpliwie budować kolejne akcje zaczęliśmy grać długie piłki co kończyło się stratami i koniecznością odbudowania ustawienia w obronie. Nie zawsze nam się to udaje i po chwili tracimy dwie bramki.
Drugą połowę zaczynamy równie słabo. Za szybko chcemy atakować, brakuje nam cierpliwości i spokoju. Nie dostrzegamy lepiej ustawionych kolegów, podejmujemy złe decyzje. Po stracie trzeciej bramki znów wracamy do tego co potrafimy robić najlepiej. Długo wymieniamy piłkę, kontrolujemy tempo, gramy krótkimi podaniami. I znów tworzymy sobie świetne sytuacje! Bramkarz rywali spisuje się jednak znakomicie albo wyręczają go obrońcy wybijając piłkę z linii bramkowej. Bramkę zdobywa tylko Szymon Wieczorkowski i to tyle na co nas w dzisiejszym meczu stać. Szkoda niewykorzystanych szans bramowych ale jeszcze najbardziej spokoju w rozgrywaniu piłki, długiego konstruowania akcji, posługiwania się krótkimi podaniami bo to daje nam kolejne szanse na zdobycie bramek. Za tydzień gramy z Polonią. Dobrze byłoby na swoim boisku w końcu pokazać, że potrafimy dłużej dobrze grać w piłkę. RZ

KS Drukarz Warszawa - K.S. Delta Warszawa 3:1 (2:0)

Bramka: 75’ Wieczorkowski Sz.

Skład: Mech W. – Pyza Sz., Jarzyński Sz., Radecki J., - Kwiatkowski A , Serokin S., Piotrowski J. Materliński M., - Snarski M.

Wchodzący: Druzicki M., Dembowski M., Kapelko F., Mosakowski K., Pomorski W., Strozik K., Wieczorkowski Sz.,  Zarzycki F.

Podajemy terminy testów motorycznych, które są jednostką treningową. W zestawieniu podana godzina jest godziną rozpoczęcia testów. Przychodzimy oczywiście odpowiednio wcześniej aby przebrać się i przygotować do zajęć.

Zawodnicy na testy przychodzą tak jak na trening, nie zapominając o ochraniaczach i odpowiednich butach - lanki.

25-09-2023 (poniedziałek) – godz. 17:00

Drużyna: 2017

(Jeziorna 2)

26-09-2023 (wtorek) – zgodnie z planem lekcji

Drużyny: Seniorzy, 2006, 2007, 2008, 2009

(Chełmska 23)

26-09-2023 (wtorek) – godz. 17:00

Drużyna: 2012

(Syta 123)

26-09-2023 (wtorek) – godz. 18:30

Drużyna: 2010

(Syta 123)

28-09-2023 (czwartek) – godz. 17:30

Drużyny: 2015, 2016

(Chełmska 23)

29-09-2023 (piątek) – godz. 17:00

Drużyna: 2011

(Piaseczyńska 71)

02-10-2023 (poniedziałek) – godz. 17:30

Drużyny: 2013, 2014

(Chełmska 23)