Wrzesień upłynął nam pod znakiem powrotu ligowych zmagań. Za nami kilka bardzo udanych spotkań i jednocześnie wysokiej jakości gry. Dodatkowo na półmetku rundy jesiennej jesteśmy liderem w grupie, tylko jednokrotnie tracąc punkty. Cieszę się, że chłopcy robią postęp, zarówno jako drużyna, jak i indywidualności. Przed nami jednak wciąż dużo pracy, przede wszystkim na treningach, ale również w ramach pracy własnej. Chciałbym, aby chłopcy pamiętali, że nauka gry w piłkę nie kończy się na zajęciach, ale obejmuje również czas wolny. Spędzanie dodatkowego czasu na boisku, oglądaniu innych drużyn, czy nagrań ze swoich meczów daje bardzo dużo doświadczenia i mądrości piłkarskiej, tak potrzebnej na boisku. Musimy pamiętać, że piłkarzem nie jest się tylko podczas treningów i meczów, ale 24 godziny na dobę. Z każdym dniem, miesiącem i rokiem, chłopcy są coraz bliżej upragnionego celu, bycia zawodowym piłkarzem. W obliczu obecnej konkurencji w każdej dziedzinie, nie tylko w sporcie, wyłącznie pełne zaangażowanie i koncentracja daje szanse na osiągnięcie sukcesu. Życzę każdemu z chłopców, aby osiągnęli szczyt, jednak bez ciężkiej pracy nie damy radę wejść na samą górę. Dziękuję drużynie za bardzo dobrą pracę we wrześniu. Czas teraz na dalszą ciężką pracę, gdyż przed nami ciekawie zapowiadające się miesiące. Dużo treningów, rewanżowe mecze ligowe, czy sparingi ze znanymi drużynami zza polskiej granicy. Do dzieła Diabełki!! KT

W niedzielne popołudnie rozegraliśmy ostatni mecz pierwszej fazy rundy jesiennej. KOSA Konstancin na własnym stadionie odniosła nad nami zwycięstwo, czym jednocześnie zafundowała nam zimny prysznic. Gospodarze zasłużenie zwyciężyli będąc w przebiegu całego spotkania zespołem bardziej skutecznym, nie mając w tym miejscu tylko na myśli zdobywania bramek. W naszych poczynaniach widać było brak dokładności, multum prostych błędów i gigantyczną nerwowość. Być może taki rezultat jest dla nas dobrą informacją, gdyż nigdy człowiek nie uczy się tak dobrze, jak na własnych błędach i porażkach. O losach dzisiejszego meczu zadecydowała pierwsza połowa, kiedy nie potrafiliśmy poradzić sobie z własną niefrasobliwością, skrzętnie wykorzystywaną przez rywala. Cieszę się, że w drugiej połowie wyglądaliśmy już lepiej jako drużyna, jednak nie był to ten poziom, który pokazaliśmy w poprzednich spotkaniach. Niemniej pierwszą fazę rundy jesiennej kończymy na pozycji lidera i mam nadzieję, że kubeł zimnej wody, który dziś otrzymaliśmy zmobilizuje nas do wytężonej pracy i powrotu na zwycięską ścieżkę. Dziękuję chłopcom i rodzicom za dzisiejsze spotkanie, a już za tydzień spotkamy się na Jeziornej z STF Champion. KT

KOSA Konstancin - K.S. Delta Warszawa 3:0 (2:0)

Skład: Gawarecki K. – Michalski P., Duk K., Ede B. – Mućko M., Konanau M., Kasprzykowski K., Bakhno M.  – Horodeński S.

Wchodzący: Jerke M., Woźniak A., Lubelski M., Plewka I., Czwartosz A., Hoppe M.

2006
Zgrupowanie Szkoleniowe: Berlin, Niemcy

Zbiórka 03-10-2018 (środa) 12:45, Warszawa, ul. Chełmska 23, w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)

Zawodnicy: Czwartosz Antoni, Duk Kacper, Ede Bright, Gawarecki Kacper, Hoppe Mateusz, Horodeński Szymon, Jerke Michał, Kasprzykowski Kacper, Konanau Maksim, Krzeczunowicz Antoni, Lubelski Maciej, Mackiewicz Mikołaj, Michalski Paweł, Mućko Maksymilian, Plewka Igor, Woźniak Alex

Zabieramy: W zależności od rodzaju wyjazdu LEGITYMACJĘ lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy w odpowiednich ilościach do dni wyjazdu (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ortalion, ochraniacze, buty piłkarskie  KORKI, wodę lub napoje izotoniczne, banany, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia) oraz inny sprzęt i odzież zgodnie z osobno podaną informacją na dany wyjazd.

Kolejne klubowe Zgrupowanie Szkoleniowe mamy już potwierdzone. W październiku na sparingi z Herthą Berlin jadą zespoły 2004 i 2006. Jest to kolejna wspaniała wiadomość dla naszego klubu. Rywalizować będziemy dzięki temu na najwyższym poziomie i poznamy kolejną stolicę naszego kontynentu. Więcej szczegółów jak zawsze znajduje się w zakładce „Obozy” gdzie serdecznie wszystkich zapraszamy.

W niedzielne południe rozegraliśmy mecz czwartej kolejki ligowej, w którym zmierzyliśmy się na własnym stadionie ze Zniczem Pruszków. Początek meczu możemy uznać za bardzo udany, gdzie po niezłej grze szybko objęliśmy wysokie prowadzenie. Niestety wraz z bramkami straciliśmy odpowiedni poziom koncentracji i w nasze poczynania boiskowe wkradło się wiele błędów i niepotrzebnych strat. Mimo tego, wciąż próbowaliśmy budować atak wedle założeń  i klubowych standardów. Dużo niefrasobliwości w naszej grze mogli wykorzystać goście, jednak na posterunku był Kacper Gawarecki, a w końcówce Michał Jerke. W drugiej połowie mogliśmy zdobyć jeszcze kilka bramek, jednak jedyne trafienie Igora Plewki obejrzeliśmy tuż przed końcem meczu. Gratuluję chłopcom zwycięstwa, jednak musimy pamiętać o zachowaniu koncentracji od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Żaden zespół nie jest zwycięski przed końcowym gwizdkiem sędziego i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będziemy o tym pamiętali. KT

K.S. Delta Warszawa – Znicz Pruszków 4:0 (3:0)

Bramki: 6’ Horodeński S. – Duk K., 14’ Konanau M. – Michalski P., 15’ Mućko M. – Duk K., 60’ Plewka I. – Kasprzykowski K.

Skład: Gawarecki K. – Michalski P., Duk K., Ede B. – Mućko M., Konanau M., Kasprzykowski K., Bakhno M.  – Horodeński S.

Wchodzący:  Jerke M., Woźniak A., Lubelski M., Plewka I., Krzeczunowicz A., Czwartosz A., Hoppe M.

Dziś urodziny obchodzi Sikorski Filip

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad Jeziorka.