|
 |
Sobolew II - dzień dziesiąty |
26-02-2017 |
Zakończyliśmy nasz zimowy obóz w Sobolewie. Po porannych treningach i dwóch spotkaniach sparingowych pyszny obiad i w drogę. Było wspaniale, chłopcy pracowali tak jak prawdziwi zawodowi sportowcy. Duch tej pracy był cały czas z nami. Był też czas na relaks i na zabawę. Obyło się bez żadnych poważnych urazów czy chorób co też należy uznać za sukces. Kolejny też raz na obozie mieliśmy kontrolę z Kuratorium Oświaty i Sanepid-u, które zakończyły się pozytywnymi ocenami. Teraz przed nami noc w domach i znów do pracy. Wiosna pokaże jaki kto zrobił postęp. My jesteśmy pewni naszego. Dziękujemy rodzicom za zaufanie i wszystkim uczestnikom za wspólny czas pracy i zabawy.
|
|
 |
Sobolew II - dzień dziewiąty |
25-02-2017 |
Nasi chłopcy pracują wspaniale, nie można złego słowa powiedzieć. Wszyscy skupieni z wiedzą dlaczego jesteśmy tu na obozie. Ciężko pracujemy i doskonałe się bawimy. Dziewiątego dnia naprawdę wszyscy mocno są już zmęczeni, nie przeszkadza to jednak nikomu. Dzisiaj na kolejnych treningach i grach zainwestowaliśmy wszyscy w przyszłość, która jest coraz bardziej namacalna. Sobolew okryła noc, nasz obiekt też zasypia. Jutro ostatni dzień pracy.
|
|
 |
Sobolew II - dzień ósmy |
24-02-2017 |
Kolejny dzień obozu w Sobolewie zakończony. Moc wrażeń dzisiaj mieliśmy. Trzy gry kontrolne, liczne treningi i spacery. Jeżeli ktoś pomyśli, że chłopcy w wolnej chwili odpoczywali jest w błędzie. Zajęte były wszystkie stoły do tenisa i słychać było cały czas miarowy stukot. Najważniejsze, że wszyscy są uśmiechnięci, trudy zaś już niedługo zrekompensuje nam dyspozycja na boiskach.
|
|
 |
Sobolew II - dzień siódmy |
23-02-2017 |
Dni mijają szybciej niż pędzące bolidy na torze formuły pierwszej. Przed południem trenowaliśmy i spacerowaliśmy, po obiedzie basen. Kolejny raz wizytowaliśmy Park Wodny w Garwolinie. Nie zabrakło oczywiście i zajęć teoretycznych oraz zajęć piłkarskich na małej sali. Wszyscy zdrowi i uśmiechnięci zasypiamy aby jutro mieć siły na kolejne atrakcje.
|
|
 |
Karpaty Lwów |
23-02-2017 |
Niektórzy zapatrzeni są tylko na zachód naszego kontynentu. Pamiętać trzeba jednak, że wiele nauczyć się można i na wschodzie. Karpaty Lwów to lider w szkoleniu na Ukrainie. Chłopcy z tego klubu często przyjeżdżają do Polski grać i są dla nas bardzo wymagającym rywalem. Drużyna 2005 rocznika tego klubu trenowała dzisiaj w pocie czoła, my zaś zdobywaliśmy kolejne doświadczenia i wymienialiśmy poglądy z kadrą szkoleniową.
|
|
 |
Sobolew II - dzień szósty |
22-02-2017 |
Już druga połowa obozu, a my nie zwalniamy tempa. Dzisiejszy dzień to dwa mecze sparingowe, wiele treningów i zabaw. Chodzimy na spacery i zakupy, które cieszą się zawsze dużą „popularnością”. Atmosfera jest cały czas bojowa, nikt nie składa broni. Przecież wszyscy walczymy o własne marzenia!
|
|
 |
Sobolew II - dzień piąty |
21-02-2017 |
Kolejny dzień w Sobolewie za nami. Dzisiaj oprócz dwóch sparingów jak zawsze ciężko pracowaliśmy, a dodatkowo pogoda pozwoliła nam na wiele spacerów. Dzięki temu ten piąty dzień obozowy możemy uznać za udany.
|
|
 |
Sobolew II - dzień czwarty |
20-02-2017 |
Na zewnątrz coraz cieplej. W ciągu kilku dni z pełni zimy mamy wczesną wiosnę. Nam jednak nic nie przeszkadza w pracy. Dzisiaj za nami moc treningów i dwie gry kontrolne oraz sporo różnych obozowych prac i zabaw. Patrząc na chłopców można być dumnym, zasuwają jak zawodowcy. Przepraszamy!!! Przecież to są zawodowcy! Taka praca w dłuższej perspektywie czasowej przynosi olbrzymie zyski, my też się takich spodziewamy.
|
|
 |
Sobolew II - dzień trzeci |
19-02-2017 |
Kolejny dzień za nami. Mieliśmy sparing w którym grali 2004 czerwoni, mieliśmy liczne treningi i zabawy. Po obiedzie zaś pojechaliśmy na wspaniały spacer do Garwolina, który zakończyliśmy wizytą w Parku Wodnym. Dzisiejszy dzień możemy zaliczyć do udanych tak sportowo, jak i wakacyjnie.
|
|
 |
Sobolew II - dzień drugi |
18-02-2017 |
Drugi dzień w Sobolewie rozpoczęty został sportowo i sportowo został zakończony. Rano rozruch, potem mecz 2002 i treningi. Troszkę spacerów i znów wracamy do zajęć z piłką. Kilka szkoleń i znów żonglerka. W przerwach chłopcy odpoczywają i okupują stoły do tenisa. Uśmiechy są, zmęczenie wysiłkiem też, czyli idziemy w dobrą stronę.
|