W ubiegłym tygodniu staż w naszym klubie odbyli szkoleniowcy Akademii Piłkarskiej 11 Legionowo. Dziękujemy za zaufanie i życzymy powodzenia w dalszej trenerskiej drodze!! Jednocześnie informujemy, że prowadzimy programy stażowe dla wszystkich chętnych trenerów - zainteresowanych zapraszamy do kontaktu!!

Wczoraj myśleliśmy, że już kończymy wakacyjne podróżowanie. Otrzymaliśmy jednak jeszcze jedną fotografię i nie możemy jej pominąć. Józef Celej z  zespołu 2012, który już trenuje przesłał nam zrobioną autorsko wakacyjną pocztówkę. Tym letnim obrazem kończymy cykl i życzymy sobie aby jak najszybciej znów cieszyć się słońcem i wakacyjnymi atrakcjami.

Wiele osób raz na jakiś czas zmienia numery telefonów czy adresy mailowe. Aby nie zaistniała sytuacja, że trener lub ktoś inny z klubu musi się pilnie skontaktować z którymś z rodziców i nie ma takiej możliwości prosimy o uaktualnienie kontaktów. Chodzi nam o telefony i adresy mailowe, które podane są w deklaracjach zawodników a nie te, które ewentualnie są u trenerów. Zapraszamy zatem rodziców podczas treningów do sprawdzenia danych i ich ewentualnej korekty. Nowe numery i adresy można przesłać też na klubowy adres mailowy lub załatwić to telefonicznie. Oczywiście jeżeli w ciągu roku nie nastąpiły zmiany numerów czy adresów powyższą wiadomość należy zignorować.

Kończymy wakacje już na dobre. Te ostatnie chwile spędzimy jednak jeszcze w letnich klimatach. Leonard Noga z zespołu 2012 przesłał nam zjawiskowe zdjęcie ze szczytu Trzy Korony w Pieninach. Z ciepłych stron mamy ostatnie mgnienie lata od Jakuba Sajkowskiego z zespołu 2011 GM. Z Lidzbarku Warmińskiego zaś fotografię z lekką złudą przesłał nam Jan Żmuda z drużyny 2009. Tak ciekawie kończymy te wakacje i czekać będziemy na następne.

Kiedy myślimy, że wakacje już się kończą, a tu przychodzi zdjęcie z kresów naszej wielkiej i kochanej Rzeczpospolitej. Larum grają! Już szykujemy wyprawę ratunkową aby wyzwolić Tytusa Dzięciołowskiego z zespołu 2011 GM z rąk władcy zamku w Trokach. Kochani, może jeszcze do poniedziałku zobaczymy jak ostatni z was wypoczywają ...

Kończą się wakacje, nasi chłopcy spędzają ostatnie wolne dni. Franciszek Lorek z drużyny 2014 WI też korzysta z tych ostatnich chwil wolności. Franek zabawia się w Krynicy Morskiej i klimat polskiego morza służy mu doskonale. Bałtyk jest piękny od wschodu, aż do zachodu i jak widzieliśmy na zdjęciach cieszy się w naszym środowisku dużą popularnością. Powoli kończymy nasz cykl zdjęć, niebawem podsumowanie.

Kiedy lata temu Bobek czyli Robert  Lewandowski zaczynał swoją zawodową przygodę z piłką nożną wszyscy w klubie wiedzieliśmy, że zajdzie daleko. Nikt nie przypuszczał jednak, że aż tak. Z K.S. Delta Warszawa do wczorajszego finału Ligi Mistrzów droga była długa i Robert ciężko na ten sukces zapracował. Nas w klubie cieszy, że ten pierwszy krok był dzięki nam, że pierwsze zawodowe treningi były w naszym klubie, że pierwsze pieniądze w życiu zarobił też u nas. Od wczoraj Robert jest triumfatorem Ligi Mistrzów, a my szukamy dalej podobnych utalentowanych zawodników zapewniając im jak najbardziej profesjonalny trening. Brawo Robert!

Wakacje dla najmłodszych jeszcze trwają, bawimy się dalej. W Bieszczadach swoje przygody przeżywa Szymon Klein z zespołu 2011 GM. Jak widzimy klimat tych wakacji jest niesamowicie dziewiczy, tak dziewiczy jak same Bieszczady. Już niedługo kończą się wakacje, zbliża się szkoła. Mamy jednak nadzieję, że otrzymamy jeszcze kilka kolejnych zdjęć.

Jeszcze raz przypominamy, że obecnie na naszym obiekcie rozgrywki ligowe odbywają się bez udziału kibiców. Bardzo przepraszamy za niedogodność ale przepisy są tak niejednoznaczne. Nie jesteśmy w stanie do końca określić co i jak jest zgodne z prawem. Czekamy zatem na rozwój sytuacji i pierwsze decyzje GIS-u po kontrolach na innych obiektach. Mamy nadzieję, że niedługo wszystko się wyjaśni i będziemy mogli wszyscy razem kibicować naszym chłopcom. W chwili obecnej niestety możliwe jest to jedynie z za bramki od ul. Goczałkowickiej poza obrębem bazy klubu. Prosimy o zrozumienie, jest to też dla dobra wszystkich gdyż w przypadku wykrycia u kogokolwiek na obiekcie koronawirusa wszyscy obecni na meczu będą musieli przechodzić kwarantannę.

Kończymy z małymi paliwowymi przygodami zgrupowanie w Częstochowie. Na zakończenie swój mecz z Rakowem rozegrał zespół 2009. Zadowoleni jesteśmy z postawy chłopców, pokazali, że potrafią grać w piłkę i nie straszny im żaden przeciwnik. Potem obiad i w drogę. Niestety zanieczyszczone paliwo i przerwy w podróży spowodowało, że nie mogliśmy rozegrać ostatnich gier w Piotrkowie Trybunalskim. Trudno i tak bardzo dużo popracowaliśmy na tym wyjeździe. Nasi najmłodsi wyczynowcy zrobili też duży postęp wychowawczy. Teraz dwa dni odpoczynku i od poniedziałku znów – do boju!