Dzisiaj bardzo piłkarsko i na poważnie. Pierwszy wakacyjny obraz przesłał nam z Barcelony gdzie przebywał Antoni Niedzielski Soley z zespołu 2013 WI. Antek miał przyjemność oglądać tam byłego naszego zawodnika Roberta Lewandowskiego. Drugie zdjęcie to Londyn. Swoją wakacyjną przygodę przeżywa tam Jakub Strumik z zespołu 2011 WI. Tu niestety żaden nasz wychowanek nie gra jeszcze w piłkę. Życzymy jednak naszym chłopcom aby wypełnili tą lukę.

Kończymy powoli piękną letnią wakacyjną przygodę. Dzisiaj było bardzo dużo piłki nożnej. Rozegraliśmy pięć gier kontrolnych (2008, 2009, 2010, 2011 i 2012) po których jesteśmy bardzo zadowoleni. Oczywiście były też wszystkie inne obozowe atrakcje jak lody czy plaża. Wieczorem zaś po kolacji jeszcze kiełbaski z grilla i spać. Jutro ostatnie zajęcia, żegnamy się z Niechorzem i wracamy do Warszawy.

Powoli zbliżamy się do końca obozu w Niechorzu, jednak można uczciwie powiedzieć i to mówimy kolejny raz - nie zwalniamy! Cały czas mamy moc pracy i gier kontrolnych (dzisiaj zespoły 2008, 2007 i 2006). Ponieważ pogoda rozpieszcza nas jak babcia na wakacjach to oprócz tego spędzamy dużo czasu na plaży i na lodach. Pochwalić się też musimy doskonałymi posiłkami z otwartym bufetem na śniadanie i kolacje - każdy je co lubi. Teraz spać, jutro znów do boju!

Wraz z Filipem Posłajko z zespołu 2016 WI i Jakubem Posłajko z zespołu 2012 GM wędrujemy do Chorwacji. Pogoda piękna, zaś zdjęcie nietypowe gdyż pokazuje nam naszych klubowych braci nie na plaży a w czasie rodzinnych zajęć z piłką. Brawo Panowie! Takie obrazy cieszą naszą duszę, a zdobyte doświadczenie będzie procentować.

Popracowaliśmy w niedzielę jak zawsze, nie było odpuszczania. Treningi, trzy gry kontrolne (2010, 2011, 2012) i zajęcia taktyczne były osnową naszego kolejnego dnia obozowego. Oczywiście pogoda dopisała to była plaża, były lody i spacery. W Niechorzu jest fantastycznie i już szykujemy nasz przyjazd tu za rok. Teraz jednak przed nami jeszcze ostatnie trzy dni obozu.

Jedziemy z górki, jednak jeszcze nie zwalniamy. Dzisiaj przy doskonałej piłkarskiej pogodzie rano wszystkie grupy trenowały a zespół 2006 rozegrał koleją grę kontrolną. Po obiedzie był mecz miejscowej IV ligi, plaża, lody i spacery. Po kolacji zaś znów sprzątaliśmy plażę w ramach akcji Sprzątamy Polskę, która jest częścią większego projektu EKO Delta. Teraz czas na odpoczynek, jutro znów po śniadaniu ruszamy do boju.

W dniu dzisiejszym w ramach projektu EKO Delta odbyła się trzecia w tym roku akcja Sprzątamy Polskę. Najpierw na swoim obozie sprzątali nasi przyjaciele z KS Ursynów potem my na pierwszym obozie w Niechorzu, a dzisiaj  znów my organizatorzy akcji - K.S. Delta Warszawa. Sprzątaliśmy jak zawsze latem plażę w Niechorzu. Praca poszła nam doskonale gdyż było nas 162 sprzątających zawodników i trenerów. Zebraliśmy 11 worków śmieci. Śmieci znalazły się na śmietniku, a plaża jest czysta. Dziękujemy trenerom i zawodnikom za pracę, dziękujemy firmie Jan Niezbędny za sprzęt do sprzątania i firmie Vipol za wsparcie. Kolejne sprzątania odbędą się w sierpniu i będzie tego sporo, już się cieszymy!

Jesteśmy na półmetku, a temperatura spadła do poziomu kiedy trenowanie sprawia najwięcej radości. Przeszliśmy zatem dzisiejszy dzień spokojnie z odbytym jednym sparingiem (2010). Sporo czasu trenerzy poświęcają na rozmowy indywidualne i szkolenia taktyczne - bez tego ani rusz. Jutro też ma być chłodniej więc potrenujemy w doskonałych warunkach.

Nie zwalniamy, wypoczywamy nieustająco. Nikodem Wieczorek z zespołu 2015 PP przebywa we Francji. Podczas swojego tam pobytu odwiedził Paryż i wyraźnie pokazuje z jakiego jest klubu. Iwo Englicht zaś z zespołu 2015, który bawi na Majorce udanie ćwiczy z piłką. Nieważne, że podłoże inne, cel się liczy. Dziękujemy kolegom za zdjęcia, wszystkim wypoczywającym życzymy pogody i uśmiechu.

Kolejny obozowy dzień za nami. Dzisiaj upał nam nieźle doskwierał, nic to jednak i tak sobie poradziliśmy. Była plaża, była woda i to pomogło. Treningi jak na temperaturę też wypadły przyzwoicie. Rozegraliśmy dwie gry kontrolne  (2006 i 2009) ze starszymi rywalami i mimo, że nie odnieśliśmy zwycięstw to jesteśmy zadowoleni. Teraz czas na odpoczynek, sen, jutro znów ruszamy do boju!