SENIORZY 22. kolejka LO
K.S. Delta Warszawa - KS Ślimak Halinów 1:1
17-04-2025
Wesołych Świąt!
bądźmy razem i uśmiechnięci...
18-04-2025
1,5% odpisu na OPP
nasz KRS 0000111565
17-04-2025
Staż trenerski
Jakbu Boguszewski w Rakowie...
16-04-2025
|
|

|
 |
XXXVIII Delta Cup - rocznik 1998 |
21-02-2010 |
Kolejny nasz turniej Delta Cup zakończył się sukcesem organizacyjnym i sportowym. Nie udało się tym razem naszym chłopcom wygrać imprezy jednak byliśmy mocną siłą i niewiele brakowało do pełnego sukcesu. To już trzydziesty ósmy raz mieliśmy okazję gościć zespoły z różnych części Warszawy i Mazowsza. Wszystkie szczegóły dotyczące turnieju w zakładce „Delta Cup". |
|
 |
Okiem trenera Sebastiana Gmurka |
10-02-2010 |
Czasem zadaję sobie pytanie czy w naszym kraju młody człowiek ma szansę zostać piłkarzem. Pomijam tutaj przypadki wielce utalentowanych zawodników (tzw. brylantów) i tych, którzy powiedzmy mają trochę szczęścia. Świat piłki nożnej potrafi zaskakiwać i dawać do myślenia. Do klubu trafia młody adept sztuki piłkarskiej, który szuka doświadczenia. Za swoją grę nie oczekuje wynagrodzenia, co ważne pod względem wyszkolenia techniczno - taktycznego i przygotowania fizycznego nie ustępuje żeby nie powiedzieć, że przewyższa starszych zawodników, którzy pobierają pieniądze i to często nie małe, ale nie może znaleźć uznania. Bo za młody, rzekomo słabszy od znajdujących się w kadrze lub mających dołączyć z innych klubów zawodników, ewentualnie ma jeszcze czas. Nikogo nie interesuje, że on może osiągnąć więcej niż przebrzmiałe lokalne gwiazdy lub wiecznie niespełnione talenty. Jest człowiekiem z zewnątrz i wyłamuje się z pewnych stereotypów. Nie pasuje do rozpowszechnionego obrazu piłkarza zwłaszcza w niższych ligach. Ocenia się go na podstawie jednego góra dwóch błędów. Te znowu w jego wykonaniu mają podobno inną wagę niż doświadczonych grajków z przeszłością. To właśnie Ci ostatni są nadzieją klubów na lepsze jutro i sukces sportowy. Trenerzy niejednokrotnie bazują na opinii swoich dobrych kolegów po fachu i z góry skreślają młodych ludzi. Wyjątek mogą stanowić jedynie ich wychowankowie, ale to nikogo nie dziwi. Może wszystko to błędnie odbieram, a rzeczywistość jest zupełnie inna. Wiem, że każdy ma prawo do własnej opinii i oceny, ale wydaje mi się, iż często fakty mówią same za siebie. Radość trenerów z podniesienia wieku młodzieżowca daje jasny obraz chęci wpływu na rozwój polskiej piłki nożnej. Dalej styl gry prezentowany przez wiele klubów. Oczywiście zdarza się i to nie rzadko, że bronią ich wyniki, ale jak pokazuje przykład idący z góry tego wszystkiego starcza na krótką metę. Polska reprezentacja nie zagra w najbliższych MŚ, a polskie kluby kończą rozgrywki w europejskich pucharach zanim na dobre one się zaczną. Chyba czas oprzytomnieć i pomyśleć, co z tym zrobić. Chciałbym jeszcze podkreślić, że poruszony problem nie dotyczy tylko zawodników naszej Akademii. Na pewno nasze doświadczenia skłaniają mnie do refleksji, ale taka sytuacja spotykana jest w całym kraju. Jeśli nie młodzież jest przyszłością to kto? SG |
|
 |
Nowe informacje na stronie ! |
07-02-2010 |
Serdecznie zapraszamy do zakładki „Nasze Gwiazdy". Od dzisiaj znajduje się tam rubryka związana z naszymi zawodnikami nagrodzonymi przez klub „Widełkami". Jesteśmy pewni, że za kilka lat wielu z nich znajdzie się po drugiej stronie rubryki tam gdzie ci spośród diabełków dla których piłka to nie tylko miłość ale i źródło utrzymania. |
|
 |
Sobolew - dzień ósmy |
06-02-2010 |
Ostatnie treningi, ostatnie gry i zabawy. Kończymy pobyt w Sobolewie z uśmiechami na twarzy. Kolejny raz udało się solidnie przepracować zgrupowanie. Warunki, jakie mieliśmy były doskonałe. Na posiłki nie narzekał nikt, nie było też żadnych problemów z dokładkami. Liczne sale, korytarze i cała infrastruktura szkoły wraz z dwoma halami dawała trenerom i chłopcom duże możliwości wykorzystania czasu. Teraz wyjeżdżamy ale już dzisiaj wiadomo, iż wrócimy tu za rok. |
|
 |
Sobolew - dzień siódmy |
05-02-2010 |
Przedostatni dzień pobytu w Sobolewie to moc wrażeń. Dwa sparingi (szczegóły w zakładkach zespołów 1999, 2000 i 2001) i gry wewnętrzne. Oczywiście zwykłe treningi i inne atrakcje. Najstarsi mieli konkurs „1 z 10”. Zwyciężył Arek Madeński pokonując bez żadnych problemów pozostałych uczestników. Wieczorem dalsze zabawy, mecz trenerów. Szkoda, że już jutro ostatni dzień będziemy na obozie. |
|
 |
Sobolew - dzień szósty |
04-02-2010 |
Powoli zbliżamy się do końca obozu. Wszyscy dzielnie trenują, ale widać już pierwsze oznaki zmęczenia. Poza drobnymi niedysponowaniami nic złego się nie dzieje. Cały czwartek to zajęcia w różnych formach. Dużo mamy też czasu wolnego, aby nasi podopieczni złapali drugi oddech. Wieczór to znów istne szaleństwo, gry i zabawy. Jutro znów mamy trzy sparingi i wszyscy czekamy na nie z ciekawością. |
|
 |
Sobolew - dzień piaty |
03-02-2010 |
Od rana zaskoczyła nas pogoda, nie daliśmy się jednak. Udało się przeprowadzić wszystkie treningi na świeżym powietrzu. Oczywiście aura nie miała wpływu na zajęcia w hali. Wyjątkowy smaczny schabowy i już mamy sparingi 1998 i 1999 rocznika (szczegóły w zakładkach drużyn). Przed kolacją kibicujemy Adamowi Małyszowi, który na przekór niektórym lata coraz dalej. Super, II miejsce i to w jakim stylu !! Po kolacji nasi trenerzy grają gierkę z miejscowymi piłkarzami. Sobolewianie nie dali się ograć tak jak rok temu i tym razem to my schodziliśmy z opuszczonymi głowami z boiska. Ostanie przygotowania do spania i już marzymy na jutro…. |
|
 |
Sobolew - dzień czwarty |
02-02-2010 |
Dzień, jak co dzień, treningi, ćwiczenia i masę zabawy. Pogoda sprzyja grze na dworze. Chłopcy też chętnie wychodzą na spacerki do sklepu. Ponoć ma niebawem sypać ostro śnieg, my się jednak nie boimy. Jak zawsze sporo czasu poświęcamy na grę z paletkami w dłoniach. Duża grupa diabełków doskonali żonglerkę, mamy niesamowite rekordy a dozwolone jest tylko „lewa-prawa”. Jutro czkamy na dwie gry kontrolne roczników 1998 i 1999 a teraz już gasimy światło. |
|
 |
Sobolew - dzień trzeci |
01-02-2010 |
Od rana dzisiaj dużo się działo. Starsi pracowali na powietrzu, młodsi zajęcia mieli na hali. Były też wyjścia do sklepu i masę gier i zabaw. Do obiadu niby spokojnie a po już moc wrażeń. Najmłodsi grają grę kontrolną z miejscowym Promykiem (szczegóły w zakładce drużyny). Starsi mają aerobik i inne formy treningu. Szybka kolacja i znów turnieje. Podopieczni trenera Sebastiana mają mistrzostwa w tenisie stołowym a trener Jarek organizuje konkurs wiedzowy. Jak zawsze najmłodsi owładnięci są grami na własnym sprzęcie. Znów dzień przeleciał i już jesteśmy włóżkach. |
|
 |
Sobolew - dzień drugi |
31-01-2010 |
Ledwie przyjechaliśmy a tu już drugi dzień pobytu za nami. Dzisiaj dwa najstarsze roczniki trenowały na „sztucznej”. Słońce i akceptowalna temperatura sprzyjała nam w zajęciach. Pozostali chłopcy treningi mieli na hali. Po obiedzie pierwsze na tym obozie ćwiczenia aerobiku. Dla wielu to już znana forma, mieliśmy jednak kilku nowicjuszy. Wszyscy dzielnie walczą, nikt nie narzeka. Trener Jurek wprowadził dzisiaj dla bramkarzy specjalny trening z gumami i jego podopieczni zostali troszkę wymęczeni. Nie przeszkadzało to jednak Kondziowi gdyż widziany był na hali praktycznie do kolacji. Sporo czasu chłopcy indywidualnie poprawiali technikę poprzez naukę żonglerki. Na koniec kolacja, zajęcia indywidualne, odprawy i do łóżek. Jutro będą kolejne wyzwania. Szkoda nam jedynie naszych szczypiornistów, ale i tak IV miejsce to duże osiągnięcie. Gratulujemy ! |
|
|
 |
|
 2014 Wilanów
Mecz ligowy z KS Ursynów Warszawa II, Warszawa, ul. Małcużyńskiego 4
26-04-2025 (sobota) 17:00 | 2016
Sparing z KS Łomianki '15, Agape Białołęka '15, Turbo FA '15, 01-991 Łomianki, ul. Wiślana 69
27-04-2025 (niedziela) 9:00 |
|
|
|
|