Kolejny mecz III Okręgowej Ligi Trampkarzy przeszedł do historii. Na własnym boisku podejmowaliśmy KS Jeziorka MSP Prażmów. Od pierwszej minuty przejęliśmy inicjatywę i szybko zdobyliśmy bramki co sprawiło, że nawet przez moment nie było wątpliwości, że zapiszemy po swojej stronie trzy punkty. Dla nas jednak ważniejsze było w jaki sposób będziemy potrafili prowadzić grę. W inauguracyjnej odsłonie zbyt szybko dążyliśmy do przeniesienia ciężaru gry pod bramkę przeciwnika i co więcej robiliśmy to indywidualnymi szarżami, a mało było operowania piłką. Kilka uwag w przerwie sprawiło, że po zmianie stron w tym elemencie wyglądaliśmy lepiej. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i nasze poczynania były bardziej płynne. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale też jesteśmy świadomi, że brakuje nam jeszcze stabilizacji i musimy potwierdzić dobrą dyspozycję w dłuższym wymiarze czasu, a na razie mieliśmy z tym problem. Przed nami tydzień pracy, a potem konfrontacja z liderem. Będzie to dla Nas interesujący sprawdzian. SG

K.S. Delta Warszawa – KS Jeziorka MSP Prażmów 16:1 (9:0)

Bramki: 2’ Bodnaruś M. – Demski T., 5’ samobójcza – Olszewski F., 9’ samobójcza – Bodnaruś M., 14’ Bodnaruś M. – Demski T., 18’ Bodnaruś M., 28’ Zawada G., 32’ Palicki W. – Zawada G., 34’ Demski T. – Leśniak A., 39’ Zawada G., 45’ Zychowicz W. – Zawada G., 55’ Zychowicz W. – Thomas D., 66’ Zychowicz W. – Bodnaruś M., 73’ Olszewski F. – Solarz M., 75’ Demski T. – Leśniak A., 78’ Bronisz W. – Demski T., Thomas D. – Demski T.

Skład: Sobota M. – Bronisz W., Hanc M., Bęcek A. – Wojtasiak A., Olszewski F., Demski T., Solarz M. – Kubak M. – Bodnaruś M., Zychowicz W.

Wchodzący: Leśniak A., Miętkiewicz J., Palicki W., Sobierajski K., Thomas D., Zawada G.

Od soboty obowiązują w kraju nowe zasady związane z pandemią koronawirusa. Podstawowa różnica to obowiązkowe noszenie maseczek nawet na świeżym powietrzu. Przypominamy o tym wszystkim rodzicom i zawodnikom. W sobotę na naszej stronie opublikujemy zaktualizowane zasady przebywania na naszym obiekcie (będzie też informacja zewnętrzna). Na innych obiektach zasady ustalają właściciele tych obiektów. Wszelkie zajęcia i rozgrywki sportowe prowadzimy bez zmian.

To co trudno było sobie wyobrazić dzisiaj w zasadzie stało się faktem. Sami zamknęliśmy sobie drzwi prowadzące do II Okręgowej Ligi Trampkarzy. Oczywiście z matematycznego punktu widzenia nie wszystko jednak stracone, ale w tej chwili kto inny trzyma w rękach karty. Od początku rozgrywek powtarzaliśmy sobie, że naszym najgroźniejszym przeciwnikiem będziemy my sami. O ile pierwsza wpadka w tym sezonie nie niosła za sobą ogromnych konsekwencji o tyle drugie potknięcie jest kluczowe. Niestety w dniu dzisiejszym zawiedliśmy wszyscy począwszy ode mnie jako trenera, a na zawodnikach kończąc. Nie udało się znaleźć optymalnego ustawienia, zabrakło trafionych korekt, a także zawodnicy nie zostali odpowiednio zmotywowani. To wszystko obciąża moje konto jako trenera odpowiedzialnego za zespół. Jeśli chodzi o wykonawców to nie da się osiągnąć sukcesu nie wykazując zaangażowania w grę. W pierwszej połowie można powiedzieć, że w ogóle nie wyszliśmy z szatni. Nie ma znaczenia ile błędów technicznych czy taktycznych popełniliśmy. Przede wszystkim wyglądaliśmy tak jakby wcale nie chciało nam się grać, a na boisko wyszliśmy za karę. Tak naprawdę to były kluczowe minuty tego spotkania. Później trudno już było odnaleźć w sobie energię. Co prawda druga odsłona wyglądała lepiej, ale nadal daleko było to poziomu gwarantującego powodzenie misji. Wracamy do domu na tarczy i prawdopodobnie marzenia o awansie będziemy musieli odłożyć o parę miesięcy. Mam nadzieję, że dla nas wszystkich będzie to wartościowa lekcja. W życiu nie dostaje się nic za darmo. Każdemu przeciwnikowi należy się szacunek, a zwycięzcą można się uznać po końcowym gwizdku sędziego jeśli po stronie zdobytych bramek mamy przynajmniej jedną więcej niż rywal. Jednak najważniejsze co musimy zrobić po dzisiejszym spotkaniu to odpowiedzieć sobie na pytanie po co przychodzimy na trening czy mecz. Jeśli nie po to żeby dać z siebie wszystko z myślą o nauce, zwycięstwie to trzeba się zastanowić czy to ma sens. Niepowodzenie jest wpisane w sport, ale jeśli jest ono następstwem braku zaangażowania, ambicji to nie warto tracić czasu żeby się nim zajmować. Brzmi to brutalnie, ale taka jest prawda. Dzisiejszy wynik nic nie kończy. Za chwilę pojawi się okazja do poprawy i osiągnięcia celu w późniejszym czasie. Jednak będzie to możliwe jeśli wszyscy będziemy podążali w tym samym kierunku, gotowi do poświęceń i skoncentrowani w pełni na swoich zadaniach. Teraz dopiero przed nami prawdziwa próba charakterów liczę jednak, że wszyscy wyciągniemy odpowiednie wnioski i wrócimy silniejsi. SG

UKS Otwock FC Champion - K.S. Delta Warszawa 1:1 (1:0)

Bramki: 48’ Bodnaruś M. – Hanc M.

Skład: Sobota M. – Bronisz W., Olech M., Hanc M. – Zawada G., Olszewski F., Szombara B., Pomarański J. – Kubak M. – Bodnaruś M., Wojtasiak A.

Wchodzący: Demski T., Solarz M., Zychowicz W.

Przed chwilą wracaliśmy do rywalizacji ligowej, a zanim się obejrzeliśmy minęliśmy półmetek i jesteśmy już na ostatniej prostej. Wszystkie spotkania wrześniowe zakończyły się dla nas pozytywnie. Szkoda jedynie, że nie wszystkie doszły do skutku, ale od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że na najniższym poziomie rozgrywkowym mogą zdarzać się takie niespodzianki. Na sytuację w innych drużynach nie mamy wpływu możemy jednak sami poprawić swoją sytuację realizując cel jaki sobie postawiliśmy przed rozpoczęciem rozgrywek. Przed nami najważniejsze tygodnie i musimy być maksymalnie skoncentrowani żeby nie utrudnić sobie życia. Mamy wystarczające umiejętności sportowe do gry na wyższym poziomie, ale bez ciężkiej i systematycznej pracy może to nie wystarczyć. Przekonaliśmy się o tym w jedynym zakończonym niepowodzeniem meczu tego sezonu. Dlatego zróbmy wszystko żeby nie mieć do siebie pretensji, że coś przeszło nam koło nosa. SG

Z uwagi na wycofanie się z rozgrywek III Okręgowej Ligi Trampkarzy drużyny UKS Piorun Warszawa decyzją MZPN jej dotychczasowe wyniki zostały anulowane, a zespół usunięty z tabeli.

Niestety nie doszedł do skutku nasz kolejny mecz III Okręgowej Ligi Trampkarzy. Zespół UKS Piorun Warszawa nie zebrał wystarczającej liczby zawodników żeby spotkanie zostało rozegrane i w związku z tym kończy się ono walkowerem. Zapisujemy na swoim koncie trzy punkty, ale zdecydowanie bardziej chcielibyśmy je podnieść z boiska. Na niektóre sprawy nie mamy jednak wpływu, a zatem nie pozostaje nam nic innego jak od jutra przygotowywać się do meczu w Otwocku. SG

K.S. Delta Warszawa – UKS Piorun Warszawa 3:0 vo.

W środowe popołudnie odrabialiśmy ligowe zaległości goszcząc nad jeziorkiem ekipę z Otwocka. Pierwsze dwadzieścia minut konfrontacji to czas, o którym chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Byliśmy apatyczni, podejmowaliśmy błędne decyzje i baliśmy się odpowiedzialności. Tylko nieskuteczności rywali zawdzięczamy to, że straciliśmy tylko jedną bramką. Na szczęście w końcu korekty ustawienia, uwagi sprawiły, że powoli zaczęliśmy wracać do gry. Efektem takiego stanu rzeczy były dwa gole Maćka po kapitalnych podaniach Patryka. W ten sposób na przerwę schodziliśmy prowadząc. Początek drugiej odsłony przez kilka minut przypominał ten z pierwszej części. Znowu pozwoliliśmy gościom przejąć inicjatywę i dosyć szybko doprowadzili do remisu. Jednak od tego momentu w końcu przejęliśmy kontrolę na dobre. Zaczęliśmy grać trochę płynniej i odpowiedzialniej co przełożyło się na trzy trafienia. Hat-trick skompletował Maciek, a pozostałe bramki padły łupem Adama i Janka. Po końcowym gwizdku dopisujemy sobie trzy punkty i dalej pozostajemy w grze o promocje do wyższej klasy rozgrywkowej. Musimy jednak wyciągnąć wnioski bo gdyby rywale byli skuteczniejsi w początkowej fazie meczu mielibyśmy duże problemy. Koniecznym jest utrzymanie koncentracji na wysokim poziomie od pierwszego gwizdka i realizacja założeń. Dzisiaj mamy jednak powody do radości, a jutro wracamy do pracy bo przed nami kolejne spotkania. SG

K.S. Delta Warszawa – UKS Otwock FC Champion 5:2 (2:1)

Bramki: 28’ Bodnaruś M. – Łopong P., 30’ Bodnaruś M. – Łopong P., 50’ Leśniak A. – Bodnaruś M., 64’ Bodnaruś M. – Miętkiewicz J., 73’ Pomarański J. – Bodnaruś M.

Skład: Sobierajski K. – Olszewski F., Bernat S., Bęcek A. – Bronisz W., Urbanek T., Szombara B., Pomarański J. – Kubak M. – Bodnaruś M., Wojtasiak A.

Wchodzący: Leśniak A., Łopong P., Miętkiewicz J., Mikołajuk J.