Po ciekawej wizycie w Rumuni wracamy wraz z Filipem Morą z zespołu 2012 w cieplejsze i egzotyczne klimaty. Filip doskonale bawi się na Cyprze, a dokładnie w pięknie położonym kurorcie Ayia Napa. Pogoda doskonała, aczkolwiek obecnie w Warszawie mamy podobne temperatury. Nie ma tylko tej morskiej bryzy, tego wietrzyku muskającego skronie. Pozdrawiamy Filipa, pozdrawiamy wszystkich wypoczywających i czekamy na kolejne fotki.

Z dnia wczorajszego mamy wspaniałe zdjęcie. Po wielu morskich obrazach, jesteśmy w górach. Nietypowo z góry Balea znajdującej się w Rumuni swoje pozdrowienia przesłał nam Radosław Tomczuk reprezentujący zespół SENIORÓW i 2008. Perspektywa, którą nam zaprezentował Radzio jest fantastyczna, mamy nadzieję, że taki będzie też dla naszego zawodnika nowy sezon. Pozdrawiamy wszystkich i nieustająco czekamy na kolejne wyprawy.

Wspaniałe letnie zdjęcie, Egipt, Hurghada i nasz człowiek orkiestra trener Tomasz Trzewik. Trener Tomasz zabrał na naprawdę w ciekawe miejsce, widoki są zabójcze, a ponoć to co widać w okolicach basenu również kusi. Cieszymy się, z uśmiechu, widać, że jest wypoczynek i pozdrawiamy. Ciekawi jesteśmy gdzie pojedziemy na kolejną fotograficzną wycieczkę, może coś egzotycznego jak Piotrków Trybunalski. Ale, ale to chyba jeszcze nie pora, jak wszyscy wiedzą z tekstu jednej z piosenek - Piotrków Trybunalski tylko po Dożynkach!

Kolejny raz możemy się pochwalić jak w klubie rodzą się przyjaźnie. Olivier Kupidura i Jędrzej Lenarczyk to reprezentanci zespołu 2016. Jak widzimy teraz razem przeżywają swoją wakacyjną przygodę. Miejsce wspaniałe, działka dziadka niedaleko Ryk. Jest to piękny rejon, a bardzo blisko Warszawy. Nasi mali piłkarze bawią się tam doskonale, nie zapominając oczywiście o piłce nożnej. Życzymy dalszej doskonałej zabawy, pozdrawiamy. Już ciekawi jesteśmy gdzie zabiorą nas nasi chłopcy, gdzie wybierzemy się w podróż?

Nie na darmo niedawno mówiliśmy, że Turcja to częste miejsce wypoczynku naszych chłopców. Mamy dzisiaj na to kolejne potwierdzenie gdyż na kolejną tam wyprawę zaprosił nas Sebastian Badach z zespołu 2017. Sebastian bawi się doskonale w miesicie Belek u podnóża gór Taurus. Jak widać jest radość, jest uśmiech, cieszy nas to bardzo. Życzymy dalszych udanych wakacji. Mamy nadzieję, że kolejni chłopcy zabiorą nas do nowych ciekawych miejsc.

Zmieniamy klimat po ostatniej podróży. Też jest ciepło i słonecznie, jednak zgoła inaczej. Do Hiszpanii zaprosił nas Krystian Krzywicki z zespołu 2009. Gdzie nas zaś zaprosił, wszyscy widzą. Madryt, stolica i najsławniejszy stadion o jakim można sobie pomyśleć. Dla kibiców Realu Madryt, to wielka gradka. Kto tam jeszcze nie był niech żałuje. Dziękujemy Krystianowi za zdjęcie, życzymy dobrych ostatnich dni wolności. Oczywiście czekamy na kolejne obrazy z wakacji, tych którzy jeszcze je mają w dłuższej perspektywie czasowej.

Coraz częściej mamy okazję wybierać się do Turcji, jak widać wśród naszych chłopców jest to popularny kierunek. W podróż właśnie tam, a konkretnie do pięknej Okurcalar na Riwierze Tureckiej zabrał nas Alan Jaromir z zespołu 2009. Jak widać, oprócz Jaromira jego brat Aleks jest wyposażony w klubowe atrybuty. Życzymy dobrego wypoczynku, wodnych i słonecznych kąpieli. Najstarszym zostały ostatnie dni, gdyż już w poniedziałek wznawiamy zajęcia.

Bieżący tydzień to wyniki matur, które zostały podane do publicznej wiadomości. W naszym klubowym CLXIV Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego były one znów bardzo dobre. Tylko jedna osoba nie uzyskała pozytywnego wyniku, a średnia matur była znów na wyższym niż średnia dla szkół w Warszawie poziomie. Pamiętajmy, że nasza szkoła to sportowcy, którzy oprócz nauki maja dużo ciężkiej pracy. Dziękujemy całej kadrze pedagogicznej z nasza Panią Dyrektor Justyną Post na czele! Pracujemy, aby za rok było jeszcze lepiej, aby pokazać, że można ciężko trenować i dobrze się uczyć.

Lipiec, piękna pogoda, nic dziwnego, że każdy kto może jedzie na wypoczynek. W tym roku już byliśmy w różnych ciekawych miejscach, dzisiaj kolejne. Oliwier Brzeziński reprezentujący zespół 2016 GM zabiera nas dzisiaj do Okuninki nad Jeziorem Białym. Nie myślcie jednak, że jest tam tylko piasek, jest to wspaniałe klimatyczne miejsce gdzie dzisiaj się kończy nasz kraj, a kiedyś niemal zaczynał. Wypoczywajcie kochani i przysyłajcie nam obrazy swoich wspaniałych dni.

Nasi ludzie są wszędzie, jedziemy dzisiaj do Afryki. Tunezja, Mahdia, plaża, słońce i Oskar Budzyński z zespołu 2009, który idąc do przodu nie zapomina, że z tyłu też się wiele dzieje. Widzenie peryferyjne w piłce to bardzo ważny element, cieszymy się, że Oskar nie zapomina o tym nawet na wakacjach. Życzymy dobrego dalszego wypoczynku i czekamy na kolejne zdjęcia.