W poniedziałkowe przedpołudnie odwiedziliśmy Przedszkole nr 84 na warszawskim Wawrze. Akcja Warszawskich Dni Sportu kolejny raz zmobilizowała przedszkolaków do aktywności fizycznej i sportowej rywalizacji. Dziękujemy za świetną zabawę i doskonałą atmosferę! Do zobaczenia ponownie! Więcej szczegółów znajduje się w zakładce WDS. Projekt współfinansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa Dzielnica Wawer.

Każdy kolejny miesiąc przynosi różne ciekawe spostrzeżenia. Dzisiaj powiedzieć chcę o podejściu wielu rodziców do szkolenia swoich pociech. To co kluby robią z małymi piłkarzami można porównać do każdej zwykłej szkoły. Do nas przychodzą chłopcy, którzy chcą być w przyszłości piłkarzami. My uczymy ich aby zrealizowali swoje marzenia. Do szkoły przychodzą uczniowie, którzy chcą się czegoś nauczyć i zostać w przyszłości dajmy jako przykład – lekarzami. Szkoła uczy ich aby do tego doszli. W obu przypadkach trzeba wielu starań, wiele systematyczności, determinacji i konsekwencji. Nie można iść na skróty. Niestety patrząc na reakcję wielu z rodziców w naszym kraju widać, że nie nauka jest najważniejsza. Najważniejsze jest WYGRYWANIE! Nieważne jaką metodą, nieważne w jaki sposób – mecz trzeba wygrać, wszystko trzeba wygrać. Kiedy gra się ładnie, prowadzi grę z pomysłem, wymienia wiele podań ale przegrywa to klub jest do niczego. To tak jak byśmy uważali, że nie wiedza, która zrobi z naszego dziecka lekarza jest najważniejsza ale sam dyplom ukończenia studiów osiągnięty nieważne jaką metodą. To jest nasze polskie piekiełko, które powoduje, że nasza piłka jest tu gdzie jest i nie zmieni się to tak długo jak nie zmieni się stosunek rodziców do tego zagadnienia. Tu można by skończyć ten wywód, zostaje jednak jeszcze drugie dno. Tam zaś mamy ciągłe ocenianie trenerów, klubów i ciągłe narzekanie - JEST NIE TAK. Pan Kierowca, Pan Menadżer, Pan Mecenas, Pan Hydraulik, Pan Marketingowiec wiedzą przecież lepiej jak się szkoli dzieci. Oni przecież wiedzą, a my nie słuchamy. Teraz ciekawa historia wiele nam tłumacząca. Niedawno w jednej z miejscowości na dyrektora szpitala wybrano człowieka nie mającego nic wspólnego z medycyną czy zarządzaniem medycznym. Oburzone media pytają się delikwenta jakie ma kwalifikacje do pełnienia funkcji. Człowiek bez żadnego zażenowania odpowiada – „Doskonałe, w młodości wiele chorowałem i często bywałem w szpitalach.”.  Zatem mamy odpowiedz. Wyżej wymienieni Panowie przecież w młodości coś tam na podwórku kopali i mają wiele godzin spędzonych przed telewizorem na oglądaniu spotkań piłkarskich aby mieć pełne prawo do tego aby powiedzieć – „Ja wiem lepiej.” – kurtyna! AT

Machina ligowa zmierza do mety. Na ocenę rozgrywek w wykonaniu naszych drużyn przyjdzie czas. Oczywiście już dziś możemy powiedzieć, że nie wszystko potoczyło się po naszej myśli, ale też z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, iż nic co się stało nie jest powodem do dramatyzowania. Za nami nowe doświadczenia, z których należy wyciągnąć wnioski. Jeśli dokonamy korekt tam gdzie bez wątpienia są one konieczne  i połączymy je z nowymi projektami, które są przygotowane to będziemy zdecydowanie silniejsi. Kierunek jaki obraliśmy jest właściwy. Tej oceny nie zmieni jedna czy druga porażka. W ogólnym rozrachunku nadal idziemy do przodu. Powstanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego na poziomie liceum to krok, który bez wątpienia jeszcze podniesie poziom szkolenia. Już za rok planujemy otworzyć taką samą szkołę na poziomie podstawowym. Patrzymy w przyszłość przyjmując, że na drodze do sukcesu zawsze można spotkać jakieś przeszkody. Zrobiliśmy kolejny krok do rozpoczęcia rozbudowy bazy szkoleniowej. W najmłodszych kategoriach wiekowych mamy dużo chętnych do rozpoczęcia przygody z piłką. Nic tylko pracować, robić swoje. Jeśli dodamy do tego współpracę z naszymi partnerami, którzy sprawiają, że nasza rodzina jest jeszcze większa to moje przekonanie o powodzeniu naszych działań graniczą z pewnością. Dlatego z optymizmem patrzę na nadchodzące dni, tygodnie i miesiące bo wiem, że przed nami wiele wspaniałych chwil. SG

Długi miesiąc za nami, biorąc pod uwagę liczbę jednostek treningowych jak i ilość rozegranych spotkań ligowych.  Jak w każdym miesiącu, tak i w maju obserwowaliśmy sinusoidę poczynań naszych zawodników, nawet jeśli nie zawsze jest tak jak zakładamy to wydaje mi się, że trzeba się z tego cieszyć. Oznacza to, że zawodnicy nie zostają obojętni na proces treningowy i próbują wykorzystywać nowo poznane środki, co jak wiadomo nie zawsze przynosi zamierzony efekt natychmiast. Oczywiście efektu możemy nigdy nie uzyskać, ale wierze, że każdy z Was dołoży jeszcze więcej ciężkiej pracy na treningach, zaangażowania, świadomego i odpowiedniego podejścia mentalnego tak by za miesiąc, gdy nadejdzie czas podsumowania całego mijającego już sezonu uczciwie powiedzieć, że dałem z siebie wszystko. SZ

W ostatnim meczu turnieju w Finlandii reprezentacja Słowacji w której gra nasz zawodnik - Peter Juritka zmierzyła się Polską. Tym razem górą okazali się biało - czerwoni wygrywając mecz 2:1. Peter grał drugą połowę i nie zdołał odwrócić losów meczu na korzyść swojej reprezentacji. Spotkanie to zadecydowało, że Polska kończyła turniej na miejscu pierwszym, zaś Słowacja na drugim.

Słowacja U-15 - Polska U-15 1:2 (0:1)

W piątkowe popołudnie spotkaliśmy się z uczniami Szkoły Podstawowej nr 307 na Mokotowie. Wszyscy świetnie się bawiliśmy, młodzi sportowcy chętnie uczestniczyli w konkurencjach, po których oczywiście nie zabrakło nagród. Najważniejsza jest jednak aktywność fizyczna, której mieliśmy okazję oglądać co nie miara. Dziękujemy! Więcej informacji o akcjach znajduje się w zakładce WDS. Projekt współfinansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa Dzielnica Mokotów.

Kolejny raz bardzo prosimy wszystkich rodziców przyjeżdżających do głównej siedziby klubu na ulicę Jeziorną aby nie parkowali na chodnikach po drugiej stronie ulicy. Do parkowania są wyznaczone miejsca, a chodnik do tego nie służy podobnie jak blokowanie ulicy i parkowanie na niej. Z informacji przez nas posiadanych okoliczni mieszkańcy będą dzwonić po służby aby temu zaradzić. Wiemy, że parkują też tam i inne osoby z zewnątrz, nie powielajmy jednak ich zachowań.

Nasza akcja Warszawskich Dni Sportu odwiedziła dziś Szkołę Podstawową nr 33 na warszawskim Mokotowie. Nasi podopieczni świetnie się spisali, byli bardzo aktywni i zaangażowani. Dziękujemy za wspólną zabawę!! Więcej szczegółów znajduje się w zakładce WDS. Projekt współfinansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa Dzielnica Mokotów.

Warszawskie Dni Sportu odwiedziły kolejne przedszkole na warszawskiej Pradze-Południe. Dziś świetnie bawiliśmy się w Przedszkolu językowo sportowym przy ulicy Krypskiej. Dziękujemy wszystkim małym uczestnikom za sportowe zmagania i doskonałą atmosferę. Rośnie nam rzesza młodych sportowców!! Do zobaczenia ponownie!! Więcej informacji znajduje się w zakładce WDS. Projekt współfinansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa Dzielnica Praga-Południe.

Kolejny mecz reprezentacji Słowacji U-15 to pojedynek z gospodarzami turnieju - kadrą Finlandii. Wynik jest pozytywny dla drużyny Petera Juritki - Słowacy wygrali bowiem to spotkanie. Nasz zawodnik zagrał tym razem tylko 10 minut. Mamy nadzieję, że w ostatnim meczu z Polską, Peter wystąpi od pierwszej minuty.

Finlandia U-15 - Słowacja U-15 0:1 (0:1)