Wyniki I kolejka:  K.S. Delta Warszawa – UKS Iwiczna 3:4 (1:1), KS Orzeł Baniocha – STF Champion 8:13

Wyniki II kolejka: STF Champion – K.S. Delta Warszawa 12:5 (7:3), FC Lesznowola – KS Orzeł Baniocha 30:2

Wyniki III kolejka: K.S. Delta Warszawa – FC Lesznowola 2:21 (0:8), UKS Iwiczna – STF Champion 8:8

Wyniki IV kolejka: KS Orzeł Baniocha - K.S. Delta Warszawa 7:4 (3:2), FC Lesznowola – UKS Iwiczna 13:0

Wyniki V kolejka: UKS Iwiczna – KS Orzeł Baniocha 5:2

Wyniki VI kolejka: UKS Iwiczna – K.S. Delta Warszawa 4:5 (1:2), STF Champion – KS Orzeł Baniocha 7:10

Wyniki VII kolejka: K.S. Delta Warszawa – STF Champion 8:12 (3:7).

1) STF Champion  5 / 10 / 52:39
2) FC Lesznowola 3 / 9 / 64:4
3) UKS Iwiczna 5 / 7 / 21:31
4) KS Orzeł Baniocha 5 / 4 / 29:59
5) K.S. Delta Warszawa 5 / 3 / 19:48

Bramki: Kalawa S. - 11, Janiszewski I. - 8, Sulik I. - 4, Białobrzeski J. – 1, Monikowski A. – 1, Rybarczyk B. - 1,  Wójcik F. – 1

Asysty: Kalawa S. - 4, Chodubski A. – 2, Janiszewski I. – 2, Michel T. – 2, Rybarczyk B. – 2, Wójcik F. – 1

Za nami spotkanie ligowe w ramach rozgrywek ligowych Żaków. Tym razem mierzyliśmy się z STF Champion. W meczu tym zaprezentowaliśmy kawałek dobrej piłki, stworzyliśmy wiele widowiskowych i ciekawych akcji. Niestety nie wystarczyło to do wygrania spotkania. Przeciwnicy okazali się skuteczniejsi pod naszą bramką. Do poprawy szczególnie szybkość w naszych działaniach. Zbyt wolno reagujemy, wprowadzamy piłkę, podejmujemy decyzję o strzale i przez to stwarzamy zdecydowanie mniej sytuacji do strzelenia bramki. Głowy do góry. Pracujemy dalej. MM

K.S. Delta Warszawa - STF Champion 8:12 (3:7)

Bramki: 5' Monikowski A. - Kalawa S. 10' Kalawa S. 14' Białobrzeski J. 34' Kalawa S. 38' Kalawa S. 42' Janiszewski I. 44' Janiszewski I. 57' Kalawa S.

Skład: Grzegorz P. - Wójcik F. - Janiszewski I., Monikowski A. - Kalawa S.

Wchodzący: Brandt H., Białobrzeski J.

W dniu dzisiejszym rozpoczęliśmy mecze rewanżowe w ramach rundy jesiennej. W dzisiejszym pojedynku zmierzyliśmy się z zespołem WBS Warszawa. Spotkanie to miało dość jednostronny przebieg. Od pierwszego gwizdka sędziego do ostatniej minuty meczu, to nasz zespół przeważał na boisku, kreując sobie wiele okazji do zdobycia bramek. Dobrze radziliśmy sobie też w obronie, praktycznie w ogóle nie dopuszczając przeciwnika w nasze pole karne. Mecz zakończył się naszym zasłużonym zwycięstwem. Wysokość dzisiejszej wygranej, nie przysłania nam jednak, naszego celu. Zwycięstwo przyjmujemy z pokorą, i zabieramy się dalej do pracy. Wykorzystajmy ten piękny weekend na naukę żonglerki. JK

WBS Warszawa - K.S. Delta Warszawa 1:24 (0:9)

Bramki: 4’ Kanstanstin Y. - Gorzelnik A., 9’ Kanstanstin Y., 16’ Kubieniec F. - Kanstanstin Y., 19’ Kanstanstin Y., 20’ Gorzelnik A. - Kubieniec F., 23’ Kanstanstin Y. - Gorzelnik T., 24’ Noga T., 27’ Rose H. - Gorzelnik T., 29’ Noga T. - Rose H., 34’ Kanstanstin Y. - Noga T., 35’ Kanstanstin Y., 37’ Kanstanstin Y., 39’ Kanstanstin Y. - Noga T., 40’ Noga T., 45’ Noga T., 46’ Noga T. - Kanstanstin Y., 51’ Noga T. - Gorzelnik T., 53’ Masiul M., 54’ Kanstanstin Y., 55’ Noga T., 56’ Kanstanstin Y. - Noga T., 57’ Kubieniec F., 59’ Kubieniec F., 60’ Kubieniec F.

Skład: Rawa M. – Gorzelnik T. – Kanstanstin Y., Kubieniec F. – Gorzelnik A.

Wchodzący: Masiul M., Noga T., Rose H.

Dzisiejszego południa udaliśmy się do miejscowości Łazy, aby rozegrać kolejną kolejkę w ramach rozgrywek MZPN. Naszym rywalem był zespół UKS Iwiczna.  Przed meczem uświadomiliśmy sobie, że pierwszy mecz z zespołem gospodarzy był bardzo wyrównany, więc postanowiliśmy, że od początku spotkania wyjdziemy z pełnym zaangażowaniem i wysoką koncentracją.  Na efekty nie było trzeba długo czekać. Już w  trzeciej minucie spotkania otwieramy wynik tego spotkania. Efektownym trafieniem popisał się Ignacy. Drugiego gola zdobywamy po zespołowej akcji. Wydawało się, że kontrolujemy przebieg spotkania i kolejne zdobyte przez nas bramki będą kwestią czasu. Niestety kilka błędów w formacji obronnej spowodowało, że to rywal  strzela trzy kolejne bramki. My jednak konsekwentnie graliśmy swoje, budowaliśmy akcje od bramkarza. Przyniosło to zamierzony cel. Ostatecznie po dramatycznych ostatnich minutach, wygrywamy! Dziękuję wszystkim zawodnikom za bardzo dobrą postawę w tym meczu a kibicom za kulturalny doping. Brawo Diabełki! TR

UKS Iwiczna – K.S. Delta Warszawa 4:5 (1:2)

Bramki: 3’ Janiszewski I. – Kalawa S., 17’ Wójcik F. – Rybarczyk B., 43’ Kalawa S. – Rybarczyk B., 45’ Kalawa S., 57’ Janiszewski I.

Skład: Grzegorz P. – Michel T. – Rybarczyk B., Janiszewski I. – Kalawa S.

Wchodzący: Chodubski A., Wójcik F.

Drugiego dnia zgrupowania, rozegraliśmy sparing z Akademią Piłki Nożnej Husaria. Chłopcy z którymi się dzisiaj mierzyliśmy byli od nas o dwa lata starsi. Tym razem mecz przyszło nam zagrać w znanej nam formule 4+1. Spotkanie to rozpoczęło się dla nas od straty kilku bramek. Pierwsza z nich to efekt, zbyt długiego wahania się podczas wyprowadzania piłki ze strefy obrony. Przy drugiej bramce przeciwnik przechwycił nasze za słabe podanie zagrane wewnętrzną częścią stopy. Chwilę później, daliśmy się zaskoczyć podczas budowania ataku pozycyjnego . Po tej sytuacji zdobyliśmy kontaktową bramkę dzięki duetowi Olek oraz Teo. Trafienie to nie przyniosło jednak zmiany w przebiegu meczu, to starsi od nas chłopcy nadal przeważali na boisku. Jako zespół staraliśmy się konstruować akcję już od własnej bramki. Przeciwnik zaś czekał na nasze błędy, pozostając w obronie wysokiej. Kilka minut później, nasz rywal zdobył kolejnego gola, tym razem po strzale z dystansu. Wreszcie pod koniec tercji, padło następne trafienie dla drużyny naszego dzisiejszego rywala. Akademia wykorzystała nasz błąd podczas wyprowadzania piłki. Kilka minut po tej bramce, precyzyjnym strzałem, piłkę w bramce przeciwnika umieścił Stefan Wasiak. Z pierwszej tercji, mimo nie przychylnego wyniku, z całą pewnością mogliśmy być zadowoleni. W ataku kilka razy udało nam się wyjść z pod pressingu przeciwnika. Dobrze poruszaliśmy się bez piłki w celu otrzymania podania. Byliśmy waleczni i zaangażowani w grę defensywną. Druga tercja rozpoczęła się od dwóch bramek dla przeciwnika, na które my odpowiedzieliśmy trafieniami. W tej części meczu, gra wyrównała się, choć same spotkanie było dość chaotyczne, żaden z zespołów nie potrafił na dłużej przejąć inicjatywy na boisku. W ostatniej tercji obraz gry nie uległ zmianie. Dzisiejszy mecz, był dla nas bardzo dobrą okazją do przećwiczenia tego czego się uczymy na treningach. Przeciwnik postawił nam dobre warunki do nauki. Był to dla nas wartościowy sparing. JK

APN Husaria Klecza Dolna '12 - K.S. Delta Warszawa 10:6 (9:2)

Bramki: 6’ Gorzelnik. – Noga T., 22’ Wasiak S. – Kanstantsin Y, 43’ Noga T., 45’ Noga T., 55’ Wasiak S.

Skład: Ziemlewski B. – Gorzelnik T. – Kanstanstin Y., Noga T. – Gorzelnik A.

Wchodzący: Szczepański T, Wasiak S.

Pierwszego dnia zgrupowania w Krakowie, rozegraliśmy mecz kontrolny z zespołem rok starszych kolegów z  Prądniczanki Kraków. Spotkanie to, było rozgrywane w systemie siedmioosobowym. Mimo takiej nowości, nasz zespół miał do przećwiczenia pewne zachowania boiskowe z którymi regularnie spotykamy się w grze w piłce pięcioosobowej. Mecz ten, rozpoczął się dla nas dosyć dobrze. Już w pierwszej minucie meczu, po składnej, zespołowej akcji, zdobyliśmy bramkę dającą prowadzenie. W dalszej części spotkania, mieliśmy problemy z wyprowadzaniem piłki z strefy obrony, co przeciwnik skrzętnie wykorzystał zdobywając kilka bramek. Na początku drugiej tercji, podeszliśmy do meczu z większą odwagą, co szybko się opłaciło. W tej części spotkania zdobyliśmy pięć bramek, na które przeciwnik odpowiedział czteroma trafieniami. Była to dobra tercja w naszym wykonaniu, udało nam się w niej przenieść grę pod pole karne rywala. Strzelone bramki pozwoliły nam uwierzyć, że mecz ten jest do wygrania, a przeciwnik wcale nie taki straszny jak mogło się wcześniej wydawać. Jak się później okazało, w tej części meczu obydwa zespoły, praktycznie „wystrzelały się” za całe spotkanie. Na początku ostatniej tercji udało nam się jeszcze odrobinę zmniejszyć rozmiar przegranej. W skutek naszego dobrze wykonanego rzutu rożnego przeciwnik strzelił sobie gola samobójczego. Oceniając nasze pierwsze spotkanie w systemie siedmioosobowym, możemy być zadowoleni. Chłopcy w większości dobrze realizowali swoje założenia na mecz. Z pewnością jednak musimy popracować nad naszym nastawieniem, przed spotkaniem z teoretycznie silniejszym rywalem. JK

Prądniczanka Kraków 13’ -  K.S. Delta Warszawa 10:7 (10:6)

Bramki: 1' Noga T., 16' Yushkavets K., 17’ Noga T. – Yushkavets K., 18’ Gorzelnik A., 19’ Yushkavets K., 30’ Gorzelnik T. – Kubieniec F. 57’ gol samobójczy.

Skład: Ziemlewski B. – Gorzelnik T., Masiul M. – Noga T., Gorzelnik A., Kubieniec F. – Yushkavets K.

Wchodzący: Szczepański T., Wasiak S.

Ani się obejrzeliśmy, a już skończył się wrzesień. W minionym miesiącu zaczęliśmy trenować na 100%. Zdecydowana większość zawodników miała świetną frekwencję na treningach. Systematyczność jest podstawą rozwoju w piłce nożnej jak i innych dziedzinach życia. Cieszy nas więc to, że najmłodsze diabełki są tak regularne. Czynnikiem który także wpływa na rozwój w piłce nożnej, oprócz uczestnictwa w treningach zespołowych jest też praca indywidualna.  W tym roku, w wolnym czasie chłopcy mają za zadanie pracować nad poprawą żonglerki. Korzyści z nauczenia się jej jest wiele. Uzyskanie znacznej poprawy,w tak trudnej umiejętności jaką jest żonglerka, pokazuję na własnej skórze, jak w treningu, jest ważna praca. Osiągnięcie  rezultatów w tym elemencie techniki uczy też przełamywania swoich barier. Każdy kolejny nowy rekord, pokazuję, że liczba która była dotychczas dla nas maksymalnym osiągnięciem, nie jest górną granicą naszych możliwości. Jest to tylko wyzwanie które jesteśmy w stanie przejść przy zaangażowanej postawie oraz właśnie wymienionej wcześniej pracy. Dla naszych małych zawodników, jest to też swojego rodzaju sprawdzian cierpliwości. Ta w sporcie odgrywa bardzo ważną rolę. Wreszcie zawodnik potrafiący żonglować, jest lepiej skoordynowany i potrafi także przyjmować lub uderzać piłkę z powietrza. Nic tylko zabierać się do treningu! W minionym miesiącu rozegraliśmy cztery mecze ligowe. Część z nich, była dla nas wartościowymi meczami w których mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności. W spotkaniach tych, wykonanie tego czego uczyliśmy się bądź doskonaliliśmy na treningach, stało na przyzwoitym poziomie. Wciąż w naszej grze jest jednak wiele do poprawy, a cel który znajduję się na końcu jest jeszcze daleko. Dlatego nie możemy spocząć na laurach, i musimy dalej mocno trenować, skupiając się na jak najlepszej pracy na każdym treningu. Wreszcie, w ostatni weekend września gościliśmy w Krakowie na turnieju eliminacyjnym do ogólnopolskiego turnieju Bielik Cup. Podczas trwania zawodów pokazywaliśmy równą, dobrą grę. Okazaliśmy się tam, też bezkonkurencyjni dla pozostałych ekip. Przed nami październik i kolejne ekscytujące treningowe oraz meczowe chwilę. Pełni energii wchodzimy w ten nowy miesiąc. JK

Dzisiejszego wieczora, na własnym boisku podejmowaliśmy zespół UKS Wilanowskie Wilki. Spotkanie to rozpoczęło się dla nas bardzo dobrze. Już kilka sekund po pierwszym gwizdku sędziego, zdobyliśmy bramkę i prowadzenie. Po dobrym przechwycie z obrony i natychmiastowym podaniu do przodu, gola zdobył Olek Gorzelnik. Chwilę po tej sytuacji prowadziliśmy już dwoma bramkami. Dwubramkową przewagą nie cieszyliśmy się jednak zbyt długo, zaraz po tej bramce, po naszej opieszałości w wyprowadzeniu piłki z obrony, przeciwnik uzyskał kontaktowe trafienie. Pierwsza kwarta była okresem wyrównanym, choć to nasz zespół przeważał, tworząc sobie więcej sytuacji. W obronie kłopoty sprawiał nam środkowy obrońca przeciwnika, który umiejętnym dryblingiem stwarzał przewagę w strefie obrony. Druga kwarta to okres bezsprzecznej przewagi naszej ekipy. W części tej, zdobyliśmy co prawda tylko jedną bramkę, natomiast sytuacji strzeleckich mieliśmy co nie miara. Szwankowała zaś skuteczność, oraz ostatnie podanie. Zespół bardzo dobrze bronił za to dostępu do swojej bramki. W trzeciej odsłonie gry, przewaga drużyny nadal była wyraźna, a zdobyliśmy w niej dwie bramki. Podobać mogła się zwłaszcza ta druga, strzelona przez Filipa Kubieńca. Gol ten poprzedzony był ładną zespołową akcją. W ostatniej kwarcie, gra wyrównała się. Choć najbardziej ze wszystkich kwart, staraliśmy się w niej grać podaniami, brakowało nam wyraźnego przeniesienia piłki do napastnika. Zbyt często decydowaliśmy się w niej grać do bramkarza. Ostatecznie mecz zakończył się dla nas zwycięstwem. Dyspozycja naszej drużyny w ataku, nie była jednak taka jakiej byśmy oczekiwali. W naszych poczynaniach brakuje spokoju, dokładności, dobrego przyjęcia i podania piłki, jesteśmy też zbyt często samolubni. W obronie nasza dzisiejsza postawa była za to godna pochwały. Dobrze radziliśmy sobie w pojedynkach jeden na jeden, wszyscy chłopcy świetnie wracali też pod swoją bramkę. Zwycięstwo oczywiście nas cieszy, natomiast ilość popełnionych błędów już mniej. Pewnych pomyłek zdecydowanie powinniśmy już unikać. Na pewno musimy porządniej wziąć się do pracy. Najbliższa okazja czeka nas już na zgrupowaniu w Krakowie. JK

K.S. Delta Warszawa – UKS Wilanowskie Wilki 7:3 (3:1)

Bramki: 1’ Gorzelnik A - Yushkavets K., 3’ Yushkavets K., 20’ Yushkavets K., 36’ Noga T. – Majcher-Ross N., 38’ Yushkavets K., 40’ Kubieniec F. – Yushkavets K., 52’ Yushkavets K. – Kubieniec F.

Skład: Ziemlewski B. – Yushkavets K. – Masiul M., Noga T. – Gorzelnik A.

Wchodzący: Gorzelnik T, Kubieniec F, Majcher-Roos N, Wasiak S.