Jedno z najlepszych naszych spotkań na wiosnę, Niestety dwa katastrofalne błędy w grze defensywnej i nie możemy cieszyć się zwycięstwem. Przeciwnicy grali jak to nasi przeciwnicy. Jak ? Długa, do przodu i gonitwa. Pomimo błędów zabrakło trochę zimnej krwi, mogliśmy wygrać to spotkanie. Sytuacji było dosyć. Przerażenie ogarnia jak patrzy się na drużyny, które grają w naszej lidze. Patrząc po tabeli to się jednak opłaca. Tylko nasi piłkarze nie mają, czego szukać w Europie. K.S. Delta Warszawa - Młodzik Legion Radom 2:2 (0:2)

Koszmaru ciąg dalszy ! Rozpoczynamy w niezłym stylu. W piętnaście minut powinniśmy prowadzić 0:4. Na tablicy jednak jest tylko 0:1. Kolejne minuty to kontynuacja gry w ofensywie. Niestety w odstępie kilku minut dwa błędy i przegrywamy. Końcówka pierwszej połowy znów mamy sytuacje, gwizdek sędziego przerywa jednak grę. Druga połowa to już koszmar. Głupota naszego zawodnika i czerwona kartka, kolejne błędy i mamy to, co mamy. Nie możemy zwalić winy na grę w "10", to nasze błędy i nasza słabość zdecydowała o wyniku. Przeciwnik przeciętny, ale bezlitośnie wykorzystujący prezenty. Boli postawa tych, którzy powinni w tym spotkaniu nadawać ton, byli przeciętni lub słabi. Wiele jest przyczyn takiego stanu rzeczy. Potrzebujemy wzmocnień, wyrównania poziomu składu. Zwiększenia rywalizacji ! Szkoda, wszyscy przeciwnicy zrobili nam prezenty, a my im ! Wisła Płock - K.S. Delta Warszawa 6:2 (2:1)

Kolejne wygrane spotkanie chłopców. Goście jak zawsze grali długie piłki i ... ? I wielka gonitwa ! My graliśmy piłką, podaniami, jednak nie możemy być zadowoleni pomimo wygranej. Za dużo było jeszcze niewymuszonych błędów. Całe spotkanie to dużo walki. Wraz z upływem czasu nasza przewaga była coraz większa. Efektem tego zwycięska bramka i 3 punkty. K.S. Delta Warszawa - GKP Targówek 1:0 (0:0)

Postawa zespołu nie napawa optymizmem. Wygraliśmy w sposób, o którym już chcemy zapomnieć. Próbowaliśmy cały czas grać w piłkę, jednak duża ilość błędów indywidualnych powodowała, że była to tylko szarpanina. Radomiak jak mawia się potocznie grał "lagi". Na doskonale dzisiaj dysponowanych naszych obrońców to wystarczyło. Po 15 minutach przegrywaliśmy już 2:0. Powoli jednak przeciwnik nie wytrzymywał gonitwy, którą sobie narzucił, a my strzelaliśmy bramki. Na 15 minut przed zakończeniem meczu gospodarzom zupełnie "zgasło światło". Wtedy też uzyskujemy prowadzenie, którego do końca spotkania nie dajemy sobie wydrzeć. Cieszyć się jednak nie ma, z czego. Radomiak Junior Radom - K.S. Delta Warszawa 2:3 (2:1)

Bardzo dobry mecz podopiecznych trenera Sebastiana Gmurka. Takiej lekcji pokory nasi goście jeszcze nigdy nie otrzymali. Szkoda, że jeszcze nie w każdym meczu potrafimy utrzymać ten poziom. Pierwsza połowa wyrównana z lekkim wskazaniem na nas, Druga połowa to już olbrzymia przewaga. Chłopcy w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń. Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, nieporadność Pogoni była ogromna. K.S. Delta Warszawa - Pogoń Siedlce 6:1 (1:0)