Ostatni sparing przed startem rozgrywek ligowych, w którym przyszło nam się mierzyć z drużyną Przyszłość Włochy. Od samego początku bardzo słabo wchodzimy w mecz przez głupie straty i brak reakcji na stratę. Przeciwnik rozpoczął wypunktowywanie naszych błędów i posypały się bramki. Tak to się zdarzyło, że tracimy w przeciągu dziecięciu minut tych bramek aż trzy. Sytuacja to spowodowała całkowite załamanie w zespole. Nie potrafimy sobie z tym poradzić. Przeciwnik wycofał się na swoją połowę grając średnim pressingiem, czekając na swoje okazje. My próbujemy grać w piłkę, lecz robimy to zbyt ospale, stwarzamy sobie sytuacje lecz brakuje wykończenie. Na drugą połowę wchodzimy po zimnym prysznicu. Próbujemy realizować plan nie patrząc na wynik. Najważniejsze my próbujemy grać w piłkę i utrzymywać się przy niej lecz nasz przeciwnik za wszelką cenę chcę dowieść wysoki wynik do końca spotkania przez co wycofuje się na swoją połowę. Strzelamy jedynego gola z rzutu wolnego po pięknym strzale Macieja Kucharskiego. W dzisiejszym meczu zabrakło większego zaangażowania i woli walki. A przede wszystkim wiary do samego końca. Przemyśleć to warto na spokojnie w domu. ŁB 

Przyszłość Włochy - K.S. Delta Warszawa 6:1 (6:0) 

Skład: Zawodnik testowany - Smogorzewski O., Cichocki D., Jarecki O. - De Sousa-Cosa N., Pawlak B., Niewójt W., Rossa Sz. - Housh A.

Wchodzący: Kaluga J., Garbysiak W., Bartuzi M., Motyczyński J., Kucharski M., Mogilnicki M. 

Bramki: 33' Kucharski M. 

W dniu dzisiejszym doszło do kolejnego ważnego wydarzenia. Z powodu kontuzji drugiego bramkarza w zespole 2002 wystąpił o dwa lata młodszy zawodnik – Rafał Grocholski z zespołu 2004 czerwoni. Rafał rozegrał bardzo dobre zawody i niczym nie ustępował chłopcom starszym od siebie nawet o trzy lata (graliśmy z przeciwnikiem 2001 rocznika). Brawo! Szczegóły dotyczące meczu w zakładce zespołu rozgrywającego spotkanie.

Kolejny miesiąc za nami. Kolejne zebrane doświadczenie na treningach i meczach kontrolnych. Luty był dla nas ciężkim i owocnym w prace miesiącem. Ciężko szlifowaliśmy formę na halach i sztucznych boiskach. Każdy ma świadomość tego, że ciężka praca naprawdę popłaca. Widać to w sparingach oraz z każdym kolejnym treningiem. W połowie lutego wyjechaliśmy na obóz szkoleniowy do Sobolewa, gdzie skupiliśmy się na głównych akcentach techniki specjalnej oraz budowaniu akcji w bocznych strefach. Chłopcy naprawdę się spisali. Na treningach było widać chęć zdobywania kolejnych szlifów piłkarskich. Podsumowaliśmy sobie naszą wcześniejszą III ligę, z której uzyskaliśmy awans do II ligi. Ustaliliśmy sobie cel na przyszłą rundę, które chcemy zrealizować. Patrzymy optymistycznie na wszystko i mamy nadzieje zrealizować plan w stu procentach. ŁB 

Kolejny miesiąc przygotowań do rundy wiosennej za nami. Miesiąc bardzo pracowity, w szczególności jeśli chodzi o pracę na obozie w Sobolewie. Podczas zgrupowania przeszliśmy przez bardzo dużą ilość jednostek treningowych, wykładów teoretycznych, animacji i zabaw. Myślę, że właśnie dzięki takim wyjazdom każdy z naszych chłopców idzie do przodu nie tylko jako piłkarz, ale także jako człowiek. Wpajamy zasady punktualności, szacunku, ciężkiej pracy, oszczędności i pozytywnego nastawienia. Chłopcy uczą się także jak utrzymywać porządek poprzez codzienne sprzątanie. Treningi to odrębny temat, dzięki dobremu rozkładowi pomieszczeń mamy wszędzie blisko, a baza pozwala nam na bardzo dużo jeśli chodzi o zaplanowanie procesu treningowego. Jestem pewny, że każdy z zawodników jeszcze bliżej przywiązał się do naszych barw, zwiększył swoją świadomość taktyczną i poprawił się piłkarsko. Życzę sobie i wam więcej tak udanych wyjazdów! DSZ

W dniu dzisiejszym doszło do bardzo ważnego wydarzenia. Z powodu kontuzji drugiego bramkarza w zespole 2004 czerwoni wystąpił o dwa lata młodszy zawodnik – Michał Jerke z zespołu 2006. Michał rozegrał ponad dwadzieścia minut będąc wyróżniającą się postacią na boisku. Brawo! Szczegóły dotyczące meczu w zakładce zespołu rozgrywającego spotkanie.

Ostatniego dnia obozu w Sobolewie rozegraliśmy sparing z drużyną AMPlus Łuków. W tym meczu chcieliśmy przenieść na boisko wszystkie założenia związane z treningami i teorią podczas obozu. W odróżnieniu od meczu z SABIO Miętne dzisiaj na plus było to, że taktykę próbowaliśmy realizować przez cały mecz. Odbywało się to jednak z różnym skutkiem, ale byliśmy na to przygotowani wiedząc, że podczas meczu mogą przydarzyć nam się błędy, a najważniejszą rzeczą jest odpowiednio na nie zareagować. Ostatecznie mecz wygraliśmy wysoko, a jednym z ważniejszych wydarzeń był występ w naszej drużynie kolegi z rocznika 2006 - Michała Jerke, który dobrze uzupełnił lukę w składzie po mającym lekki uraz Glutenie. Cieszy też powrót po kontuzji Kamila, oraz kolejne minuty spędzone na boisku przez Ignacego. Ostatni gwizdek spotkania oznaczał też koniec naszego obozu. 10 dni pracy za nami, dziękuje każdemu zawodnikowi za zaangażowanie i dobre zachowanie podczas tego wyjazdu. Oczywiście jesteśmy świadomi co możemy poprawić, ale najważniejsze jest to, że jesteśmy dobrze przygotowani do rozgrywek ligowych. DSZ

K.S. Delta Warszawa - AMPlus Łuków 8:1 (5:0)

Skład: Grocholski R. - Cichocki D., Hamulczuk N., Owczarek K. - Wagner D., Kucharski K., Kucharski M., Wiktorowski J., - Marchuk M.

Wchodzący: Miszczak J., Serokin M., Zawiślak S.,  Adamczyk I., Rossa Sz., Zdunek K., Jerke M., Wójcik K.

Bramki: 14’ Wagner D. - Marchuk M., 16’ Wagner D., 19’ Marchuk M. - Wagner D., 21’ Marchuk M. - Wagner D., 33’ Miszczak J. - Zdunek K., 47’ Wagner D. - Serokin M., 49’ Wiktorowski J. - Wójcik K., 77’ Zawiślak S. - Wójcik K.