Po wygranym grudniowym Delta Cup, przyszedł szybko czas na kolejny turniej z tego cyklu w naszym wykonaniu. Oczekiwania były wysokie, bo jako zwycięzcy poprzedniej edycji sami postawiliśmy sobie wysoko poprzeczkę i nie mogliśmy obniżyć lotów i tym razem. Tym trudniej nam się grało gdyż przeciwnicy za wszelką cenę chcieli się nam zrewanżować a zwycięstwo nad nami było dla nich cenniejsze a niżeli wygrana w całym turnieju. Tego dnia szansę zaprezentowania dostały dwie drużyny Delty, które w uszczuplonych składach dzielnie radziły sobie z drużynami w fazie grupowej jak i ze zmęczeniem narastającym coraz bardziej z każdym spotkaniem. W I grupie, Delta II po pierwszym remisie i wygranej była pełna optymizmu i miała duże chęci na wyjście z grupy. Chłopcy mieli ogromną wolę walki, niektórzy dopiero wrócili po rekonwalescencji i dłuższych przerwach. Dlatego też dał osobie znak brak sił w kolejnych meczach, co przełożyło się na wynik. Nie można im jednak odmówić próby grania w sposób widowiskowy. Piękna akcja „Kitka” w ostatnich sekundach meczu z GKP, po, której niestety dla nas piłka trafia w poprzeczkę, została nagrodzona przez publiczność gromkimi brawami i jękiem zawodu, gdyż była by to kombinacja przedniej marki. Po trzech i pół godziny gier przyszedł czas na rywalizację w drugiej grupie tak oczekiwanej przez wszystkich zebranych na trybunach. Na inaugurację wygrywamy zdecydowanie z drużyną Laury, co trochę nas uśpiło i w następnym spotkaniu z kolegami z Ostrołęki musimy się zdrowo namęczyć by po końcowym gwizdku schodzić z placu, jako zwycięzcy. Jesteśmy podenerwowani, gorę biorą emocje a przed nami mecz z bardzo dobrze usposobioną w tym dniu drużyną SEMPA. Sam mecz był widowiskiem pełnym walki, do tego z naszej strony doszedł niepotrzebny pośpiech, co drużyna przeciwna wykorzystała i po braku szczęścia w końcowych sekundach tracimy bramkę. Po tej porażce jesteśmy zmuszeni wygrać ostatnie dwa spotkania. Co jak zwykle działa na nas mobilizująco i pokazujemy nasz waleczny charakter oraz grę, jaką wszyscy dobrze znamy z najlepszych występów. Po bardzo emocjonującym meczu z ekipą Orłów z Zielonek, która postawiła bardzo ciężkie warunki wygrywamy i awansujemy do fazy półfinałowej z pierwszego miejsca. Rozpędzeni i mocno zmobilizowani w półfinale zwyciężamy stanowczo i oczekujemy zniecierpliwieni na finał z drużyną z Miętnego. Mecz finałowy przyniósł wiele emocji, ale po mimo niskiego wyniku nasza przewaga była niezaprzeczalna. W tym turnieju wszyscy pokazali sportowy charakter i tak cechującą nas sportową złość. Już nikt nie ma wątpliwości, że Delta zawsze gra do końca i nigdy się nie poddaje !! Zapraszamy do zakładki "Delta Cup" gdzie znajdują się wszystkie informacje dotyczące imprezy. JO

K.S. Delta Warszawa I
Skład: Żaczek P., Panufnik M., Końca D., Czerkas B., Majewski D., Musiał F., Polak D.

K.S. Delta Warszawa II
Skład: Chimczuk P., Sidorzak H., Sałajczyk A., Osuch M., Tarasewicz A., Pancewicz M.