20172017 Konstancin-Jeziorna
|
17-06-2012 (11.00) niedziela
K.S. Delta Warszawa - Partyzant Leszno 2:1 (0:1)
20-06-2012 (17.00) środa
Partyzant Leszno - K.S. Delta Warszawa 0:2 (0:1)
awans naszego zespołu do Warszawskiej Ligi Młodzików |
Liga Młodzików |
|
Drużyna |
PKT |
M |
Z |
R |
P |
B |
R |
BIL |
|
1. |
SF Wilanów |
32 |
12 |
10 |
2 |
0 |
58 |
: 7 |
51 |
|
2. |
KOSA Konstancin |
30 |
12 |
10 |
0 |
2 |
74 |
: 7 |
67 |
|
3. |
K.S. Delta Warszawa |
23 |
12 |
7 |
2 |
3 |
51 |
: 11 |
40 |
|
4. |
FT Warszawa |
20 |
12 |
6 |
2 |
4 |
30 |
: 26 |
4 |
|
5. |
KS Raszyn |
9 |
12 |
3 |
0 |
9 |
23 |
: 28 |
-5 |
|
6. |
KS Ursynów Warszawa |
9 |
12 |
3 |
0 |
9 |
20 |
: 59 |
-39 |
|
7. |
Junior Ursynów |
0 |
12 |
0 |
0 |
12 |
0 |
: 118 |
-118 |
|
|
Piłkarz |
Bramki |
Asysty |
|
|
1. |
Eresaba Jan |
1 |
3 |
|
2. |
Karłowski Andrzej |
0 |
2 |
|
3. |
Marel Julian |
0 |
5 |
|
4. |
Nierodzik Bartosz |
4 |
4 |
|
5. |
Nowak Jakub |
0 |
1 |
|
6. |
Piasecki Wojciech |
0 |
2 |
|
7. |
Rębisz Grzegorz |
11 |
3 |
|
8. |
Sykulski Michał |
3 |
9 |
|
9. |
Szczurzyński Paweł |
2 |
1 |
|
10. |
Tamowski Paweł |
5 |
3 |
|
11. |
Tkaczuk Maciej |
18 |
3 |
|
12. |
Vijande Marcos |
6 |
1 |
|
13. |
Wilk Jeremiasz |
0 |
2 |
|
Kolejka I |
03-09-2011 (11.00) sobota |
SF Wilanów |
- K.S. Delta Warszawa |
3 |
: 0 |
(1:0) |
|
|
FT Warszawa |
|
|
Junior Ursynów |
|
|
KS Raszyn |
|
|
KOSA Konstancin |
- KS Ursynów Warszawa |
3 |
: 1 |
|
|
|
|
Kolejka II |
11-09-2011 (14.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
|
|
KS Ursynów Warszawa |
|
|
KS Raszyn |
- KOSA Konstancin |
0 |
: 2 |
|
|
|
SF Wilanów |
|
|
FT Warszawa |
- Junior Ursynów |
10 |
: 0 |
|
|
|
|
Kolejka III |
17-09-2011 (13.30) sobota |
KOSA Konstancin |
- K.S. Delta Warszawa |
2 |
: 0 |
(1:0) |
|
|
Junior Ursynów |
|
|
SF Wilanów |
- FT Warszawa |
2 |
: 2 |
|
|
|
KS Ursynów Warszawa |
- KS Raszyn |
1 |
: 0 |
|
|
|
|
Kolejka IV |
25-09-2011 (11.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
- KS Ursynów Warszawa |
2 |
: 0 |
(2:0) |
|
|
KS Raszyn |
|
|
KOSA Konstancin |
|
|
FT Warszawa |
|
|
Junior Ursynów |
- SF Wilanów |
0 |
: 21 |
|
|
|
|
Kolejka V |
02-10-2011 (10.00) niedziela |
KS Raszyn |
- K.S. Delta Warszawa |
0 |
: 5 |
(0:0) |
|
|
SF Wilanów |
|
|
Junior Ursynów |
|
|
KOSA Konstancin |
- FT Warszawa |
4 |
: 0 |
|
|
|
KS Ursynów Warszawa |
|
|
|
Kolejka VI |
08/09-10-2011 |
K.S. Delta Warszawa |
|
|
KS Raszyn |
|
|
FT Warszawa |
- KS Ursynów Warszawa |
3 |
: 1 |
|
|
|
Junior Ursynów |
- KOSA Konstancin |
0 |
: 25 |
|
|
|
SF Wilanów |
|
|
|
Kolejka VII |
16-10-2011 (14.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
|
|
KOSA Konstancin |
- SF Wilanów |
0 |
: 2 |
|
|
|
KS Ursynów Warszawa |
- Junior Ursynów |
13 |
: 0 |
|
|
|
KS Raszyn |
- FT Warszawa |
0 |
: 1 |
|
|
|
|
Kolejka VIII |
22-10-2011 (10.00) sobota |
FT Warszawa |
- K.S. Delta Warszawa |
2 |
: 2 |
(2:0) |
|
|
Junior Ursynów |
- KS Raszyn |
0 |
: 8 |
|
|
|
SF Wilanów |
- KS Ursynów Warszawa |
6 |
: 0 |
|
|
|
KOSA Konstancin |
|
|
|
Kolejka IX |
30-10-2011 (14.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
- Junior Ursynów |
23 |
: 0 |
(8:0) |
|
|
KOSA Konstancin |
|
|
KS Ursynów Warszawa |
|
|
KS Raszyn |
- SF Wilanów |
1 |
: 3 |
|
|
|
FT Warszawa |
|
|
|
Kolejka X |
29-05-2012 (17.30) wtorek |
K.S. Delta Warszawa |
- SF Wilanów |
0 |
: 0 |
(0:0) |
|
|
FT Warszawa |
|
|
KS Raszyn |
- Junior Ursynów |
3 |
: 0 |
|
vo. |
|
KS Ursynów Warszawa |
- KOSA Konstancin |
0 |
: 23 |
|
|
|
|
Kolejka XI |
06-05-2012 (16.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
- KOSA Konstancin |
1 |
: 2 |
(0:0) |
|
|
KS Ursynów Warszawa |
|
|
SF Wilanów |
- KS Raszyn |
7 |
: 2 |
|
|
|
Junior Ursynów |
- FT Warszawa |
0 |
: 3 |
|
vo. |
|
|
Kolejka XII |
22-05-2012 (20.30) wtorek |
KS Ursynów Warszawa |
- K.S. Delta Warszawa |
0 |
: 7 |
(0:2) |
|
|
FT Warszawa |
- SF Wilanów |
1 |
: 5 |
|
|
|
KOSA Konstancin |
- KS Raszyn |
4 |
: 0 |
|
|
|
|
Kolejka XIII |
19/20-05-2012 |
K.S. Delta Warszawa |
|
|
KS Raszyn |
- KS Ursynów Warszawa |
9 |
: 1 |
|
|
|
FT Warszawa |
- KOSA Konstancin |
0 |
: 5 |
|
|
|
SF Wilanów |
- Junior Ursynów |
3 |
: 0 |
|
vo. |
|
|
Kolejka XIV |
27-05-2012 (14.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
- KS Raszyn |
1 |
: 0 |
(0:0) |
|
|
SF Wilanów |
|
|
KOSA Konstancin |
- Junior Ursynów |
3 |
: 0 |
|
vo. |
|
KS Ursynów Warszawa |
- FT Warszawa |
0 |
: 3 |
|
vo. |
|
|
Kolejka XV |
03-06-2012 (11.00) niedziela |
K.S. Delta Warszawa |
- FT Warszawa |
7 |
: 2 |
(3:0) |
|
|
KS Raszyn |
|
|
Junior Ursynów |
- KS Ursynów Warszawa |
0 |
: 3 |
|
vo. |
|
SF Wilanów |
- KOSA Konstancin |
3 |
: 1 |
|
|
|
|
Kolejka XVI |
09/10-06-2012 |
Junior Ursynów |
- K.S. Delta Warszawa |
0 |
: 3 |
|
vo. |
|
KOSA Konstancin |
|
|
KS Ursynów Warszawa |
- SF Wilanów |
0 |
: 3 |
|
|
|
FT Warszawa |
- KS Raszyn |
3 |
: 0 |
|
|
|
|
|
Woźniak Artur
Trener | Szczygielski Damian
Trener Asystent |
| |
|
|
Chmielewski Marcin |
20
|
|
|
|
Eresaba Jan |
13
|
|
|
|
Karłowski Andrzej |
10
|
|
|
|
Krasucki Eryk |
2
|
|
|
|
Łokaj Mateusz |
5
|
|
|
|
Marel Julian |
17
|
|
|
|
Michalik Jakub |
11
|
|
|
|
Nierodzik Bartosz |
14
|
|
|
|
Nowak Jakub |
8
|
|
|
|
Pasikowski Konrad |
21
|
|
|
|
Piasecki Wojciech |
16
|
|
|
|
Rębisz Grzegorz |
3
|
|
|
|
Rybak Emil |
18
|
|
|
|
Sykulski Michał |
22
|
|
|
|
Szczurzyński Paweł |
7
|
|
|
|
Tamowski Paweł |
15
|
|
|
|
Tkaczuk Maciej |
9 (KPT)
|
|
|
|
Vijande Marcos |
4
|
|
|
|
Wcisłek Antoni |
1
|
|
|
|
Wilk Jeremiasz |
6
|
|
|
|
Podsumowanie sezonu rocznika 2000 |
30-06-2012 |
Corocznie wraz z zakończeniem rozgrywek przyszedł czas na podsumowanie tego co przeżyliśmy w minionym sezonie. Rozpocznę od analizy wszystkich grup. W grupie pierwszej bezapelacyjnie wygrała drużyna Legionovia Legionowo dystansując aż o osiem punktów drugi na mecie zespół Drukarza Warszawa. W grupie drugiej zwyciężył zespół Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, który o sześć oczek okazał się lepszy od Agape Białołęka. Były to jedyne dwie drużyny walczące o miejsca jeden dwa. Na uwagę zasługuję dopiero piąte miejsce zespołu Białe Orły, który jeszcze w poprzednim sezonie walczył o najwyższe cele. Grupa trzecia były teatrem jednego aktora. Z kompletem punktów zwyciężyła drużyna KOSA Konstancin. Jest to z pewnością nie lada wyczyn, który rzadko ma miejsce w rozgrywkach ligowych. Bój o drugą lokatę wygrał zespół Wilga Garwolin, który do końca walczył o nią z Mazowsze Miętne. W grupie numer cztery zwycięzcą okazała się drużyna Polonii Warszawa a zdystansowała rozgrywkach zespół ZWAR’u Międzylesie oraz walczącą do końca Agrykolę Warszawa. Na uwagę In minus można uznać dopiero piątą lokatę zespołu Unii Warszawa. Grupę piątą „w cuglach” wygrała Legia Warszawa, która podobnie jak KOSA Konstancin zwyciężyła we wszystkich spotkaniach ligowych. Drugie miejsce zajął zespół SEMP Ursynów, zaś za niespodziankę należy uznać dopiero szóstą lokatę drużyny UKS 141 Warszawa. W grupie siódmej mieliśmy niecodzienną sytuację. Okazało się że dwa zespoły zgromadziły taką samą ilość punktów. Jak by tego było mało również w rywalizacji pomiędzy nimi padły dwa remisy. Ostatecznie dzięki większej ilość bramek zdobytych na boisku rywala pierwsze miejsce przypadło drużynie Naprzodu Brwinów, który wyprzedził KS Piaseczno. Grupę ósmą z kompletem punktów wygrał zespół Żyrardowianki Żyrardów. Wydaje się że duża w tym zasługa rywali, którzy nie prezentowali zbyt wysokiego poziomu. Drugie miejsce przypadło drużynie Partyzanta Leszno, która to o jeden punkt zdystansowała Znicz Pruszków. Na zakończenie przypominając wyniki grupy szóstej zwyciężyła drużyna SF Wilanów, wyprzedzając o jeden punkt zespół KOSA Konstancin. Trzecie miejsce dające wyjątkowo prawo gry w barażach zapewniła sobie nasza drużyna KS Delta Warszawa, która o trzy oczka wyprzedziła zespół FT Warszawa.
Po zakończeniu sezonu zasadniczego nadszedł czas na decydujące spotkania w walce o Mistrzostwo Warszawy kategorii U-12 jak i spotkań barażowych dających prawo gry w przyszłorocznej Warszawskiej Lidze Młodzików. Mistrzostwo Warszawy w sezonie 2011/2012 przypadło drużynie Legia Warszawa. Pokonała ona w meczu finałowym zespół KOSA Konstancin trzy do jednego. Trzecie miejsce przypadło ex aequo ekipom Polonii Warszawa i Naprzód Brwinów. W spotkaniach barażowych Wilga Garwolin okazała się lepsza od Drukarza Warszawa, ZWAR Międzylesie od Agape Białołęka, zaś KS Piaseczno niespodziewanie ograło SEMP Ursynów.
Kończąc chciałbym pokrótce przeprowadzić analizę wyników naszej drużyny. Rozgrywki rozpoczęliśmy bardzo mizernie. Na rozpoczęcie zmagań wyjechaliśmy na potyczkę ze zdecydowanymi faworytami naszej grupy, zespołem SF Wilanów. Mimo dzielnej postawy nie zdołaliśmy ani razu pokonać bramkarza gospodarzy, zaś sami trzy razy wyciągaliśmy piłkę z naszej siatki. Drugim rywalem był zespół KOSA Konstancin. Rywale wzmocnieni kilkoma zawodnikami z pierwszej drużyny byli spokojnie w naszym zasięgu, lecz w naszych poczynaniach było za dużo nerwów w kluczowych momentach, co rywale skwapliwie to wykorzystali. Po dwóch porażkach w kolejnych spotkaniach było już troszkę „z górki”. Najpierw pewnie pokonaliśmy rywali z KS Ursynów, by później różnicą pięciu bramek odprawić rywali z KS Raszyn. Po dwóch pewnych wygranych na następny mecz jechaliśmy podtrzymać dobra passę. Okazało się jednak że po karygodnych błędach w pierwszej połowie w drugiej musieliśmy gonić rezultat. Ostatecznie udało nam się wywieść jak się później okazało cenny remis. Na zakończenie rundy jesiennej zmierzyliśmy się z drużyną Juniora Ursynów. Był to mecz do jednej bramki, a rezultat mówi wszystko o poziomie gry rywali. Patrząc na tabelę po pierwszej rundzie spotkań mogliśmy czuć spory niedosyt, gdyż zajmowaliśmy dopiero czwarte miejsce, mimo że w każdym ze spotkań byliśmy w stanie podejmować rywalizację. Niestety błędy i brak koncentracji był dla nas zabójcze. Solidnie przepracowując okres zimowej przerwy z zmaganiach ligowych przystępując do rundy rewanżowej chcieliśmy poprawić naszą grę i wyniki. Rozpoczęliśmy na własnym obiekcie podejmując rywali z Konstancina. Niestety kolejny raz schodziliśmy z boiska pokonani i niestety znów była to w dużej mierze nasza zasługa. Rozgoryczeni porażką przystępując do kolejnych gier nie zamierzaliśmy więcej przegrywać na własne życzenie. Pokonując najpierw KS Ursynów i chwilę później KS Raszyn w kolejnym spotkania czekało na nas nie lada wyzwanie. Mianowicie przyszło nam się zmierzyć z SF Wilanów. Jak już pisałem w opisie spotkania okazało się ze po pierwsze „nie taki diabeł straszny jak go malują” i po drugie nasi chłopcy pokazali że troszkę „dorośli” od poprzedniej konfrontacji. Bezbramkowy remis był jak najbardziej sprawiedliwy. Na zakończenie rozgrywek podejmowaliśmy rówieśników z FT Warszawa i był to decydujący mecz o trzecim miejscu w ligowej tabeli. Rywale chcąc nas wyprzedzić musieli co najmniej zremisować trzy do trzech, zaś my nie zamierzaliśmy kalkulować. Dzięki takiej postawie nasze zwycięstwo ani przez chwile nie było zagrożone i dzięki temu przypieczętowaliśmy zdobycie trzeciego miejsce i tym samym zapewnienie sobie prawa gry w meczach barażowych o awans do Warszawskiej Ligii Młodzików. W decydującej konfrontacji z Partyzantem Leszno nie pozostawiliśmy złudzeń kto z dwójki drużyn zasługuje na grę w wyższej klasie rozgrywkowej. Odnosząc dwa zwycięstwa i prezentując ładny dla oka futbol potwierdziliśmy że nasze szkolenie idzie w dobrą stronę. AW
|
|
|
Okiem trenera Artura Woźniaka |
26-06-2012 |
Za nami ostatni miesiąc pracy w tym sezonie. Jak co roku dostarczył nam on bardzo dużo emocji. Wszystko ze względu na rozgrywki ligowe, w których toczyły się decydujące o ostatecznej kolejności mecze. Czerwcową rywalizację zaczęliśmy od spotkania z drużyną FT Warszawa. Był to bezpośrednie i decydujące starcie dwóch zespołów walczących o trzecie miejsce w ligowej tabeli. Dzięki wygranej zapewniliśmy sobie grę w barażach o awans do Warszawskiej Ligii Młodzików. Ostatnim rywalem w drodze do wyznaczonego celu okazali się chłopcy reprezentujący barwy Partyzanta Leszno. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego wszyscy zastanawialiśmy się jak wypadniemy w spotkaniach o „taką” stawkę, czy udźwigniemy taki ciężar. Okazało się jednak że chłopcy znakomicie sobie z tym poradzili. Wszyscy którzy widzieli choć jedno z naszych dwóch spotkań zgodnie mogli mówić że wygrał zdecydowanie lepszy zespół. Były to jedne z naszych najlepszych spotkań jakie rozegraliśmy w tym sezonie. Dominowaliśmy nad rywalami w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Gdyby nasza skuteczność była choć troszkę lepsza, wyniki były by zdecydowanie bardziej okazałe. Mimo wszystko dla nas liczy się bardziej „gra w piłkę” niż bezmyślne granie piłek tylko do przodu. Dzięki temu wypełniliśmy nasz plan minimum i możemy wybrać się na zasłużone wakacje. AW |
|
|
Okiem trenera Michała Bigajskiego |
25-06-2012 |
Kończący się miesiąc obfitował w ciekawe mecze o wysoką stawkę naszych drużyn. Oglądałem ostatni mecz rocznika 1998 gdzie nasi grali spotkanie o miejsce na podium z Sarmatą. Byłem także na pierwszym meczu barażowym rocznika 2000 oraz oczywiście na finale rocznika 1996. W każdym z tych spotkań nasi bramkarze odgrywali ważne role. Nie zawsze wynik był dla nas pozytywny ale najważniejsza jest postawa, która doprowadziła do tego miejsca w którym jesteśmy. Pokazuje to, że obrany wcześniej kierunek szkolenia przynosi efekty. Na zajęciach z bramkarzami w ostatnim czasie staraliśmy się utrwalać podstawowe elementy tego fachu. Pod lupę wziąłem interwencje dolne i półgórne naszych „łapaczy” na linii bramkowej. Nie mogłem oczywiście pominąć na koniec każdego treningu elementów wprowadzenia piłki. Każdy kto uczęszczał na zajęcia bramkarskie wie czego wymagam przy takich interwencjach. Za każdym razem podkreślałem jak ważne jest ułożenie całego ciała względem piłki aby wykonać skuteczną interwencje. Wiem, że bramkarze, którzy byli na treningach wiedzą co jest sednem takiej obrony. Należy pamiętać, że nie wystarczy tylko sama wiedza żeby wykonać prawidłową reakcję ale trzeba to solidnie trenować i powtarzać na kolejnych zajęciach. Utrwalaniem zdobytych umiejętności oraz bardziej zaawansowanymi treningami zajmiemy się już na następnych treningach. Z okazji zbliżającej się przerwy wakacyjnej chciałbym ŻYCZYĆ WSZYSTKIM UDANEGO WYPOCZYNKU! MB |
|
|
Baraż z Partyzantem Leszno |
20-06-2012 |
Przystępując do spotkania rewanżowego wszyscy byliśmy świadomi celu, jaki przed sobą stawiamy. Nie jechaliśmy do Leszna bronić jednobramkowej zaliczki z pierwszego meczu. Chcieliśmy odnieść kolejne zwycięstwo, pieczętując ostatecznie nasz tryumf. Od pierwszego gwizdka sędziego zagraliśmy bardzo podobnie jak w poprzednim spotkaniu. Spokojnie rozgrywając piłkę, grając podaniami, zdominowaliśmy środek boiska. Graliśmy zarówno ładnie dla oka, jak i skuteczne. Z dużą łatwością zdobywaliśmy kolejne metry boiska zbliżając się do bramki rywali. Niestety kolejny raz mimo olbrzymiej przewagi w grze nie potrafiliśmy umieścić piłki w siatce. Impas trwał do dwudziestej czwartej minuty, wtedy to Michał ładnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza gospodarzy. Zdobyta bramka dodała nam jeszcze więcej pewności siebie. Do końca pierwszej połowy jak i przez cała drugą obraz gry już się nie zmienił. To my graliśmy w piłkę, zaś rywal tylko biegał. Kontrolując grę nie pozwalaliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele, jedynie od czasu do czasu grając ambitnie dochodzili z piłkę pod nasze pole karne, jednak bez większego zagrożenia naszej bramki. My natomiast stworzyliśmy wiele dobrych sytuacji do zdobycia kolejnych goli, zaś kropkę nad” i” postawiliśmy w ostatnich minutach gry, kiedy to bramkę zdobył Maciek. Po zakończeniu spotkania wszyscy mogliśmy być dumni z postawy chłopaków. Zagraliśmy bardzo dobre zawody, udowadniając że awans bo strefy barażowej nie był dziełem przypadku.
Niestety podczas spotkania do poziomu gry nie potrafili w żaden sposób dostosować się kibice gospodarzy. W chamski, niecenzuralny sposób obrażali nasz zespół. O dziwo gospodarze w żaden sposób nawet nie interweniowali, by „niedoszli kibice” wśród których średnia wieku to około czternaście, piętnaście lat zaprzestali wulgaryzmów. Dziwi mnie również odniesienie się do całej sytuacji sędziego – Przemysława Malinowskiego, który po zakończeniu gry nie chciał zamieścić w protokole meczów żadnych uwag dotyczących skandalicznego zachowania kibiców gospodarzy. A najśmieszniejsze i najbardziej perfidne jego tłumaczenie było, że on niczego nie słyszał… Mam nadzieję że następnym razem takie zachowania będą piętnowane, zaś my grając w wyższej klasie rozgrywkowej nie doświadczymy już „małomiasteczkowego folkloru”. AW
Partyzant Leszno – K.S. Delta Warszawa (0:1) 0:2
Skład: Wcisłek A. – Łokaj M., Tamowski P., Szczurzyński P. – Vijande M., Jastrzębski B., Tkaczuk M. – Sykulski M. – Rębisz G.
Wchodzący: Karłowski A., Krasucki E., Marel J., Michalik J., Nierodzik B., Rybak E.
Bramki: ’24 Sykulski M. – Tkaczuk M., ’57 Tkaczuk M. |
|
|
Obserwacja bramkarza - Antek Wcisłek |
18-06-2012 |
W minioną niedziele miałem okazje oglądać w akcji rocznik 2000. Nasz zespół grał mecz barażowy z Partyzantem Leszno. W bramce cały mecz rozegrał Antek Wcisłek. Choć nie wiele razy przeciwnik zagrażał naszej bramce to zdołał strzelić jednego gola. Była to sytuacja sam na sam gdzie Antek nie miał większych szans. W całym meczu pamiętam jeszcze sytuacje, z której nasz bramkarz wyszedł obronna ręką. Miało to miejsce w drugiej połowie. Przeciwnik po krótkim rozegraniu rzutu wolnego oddał silny strzał ale Antek był dobrze ustawiony i zdołał odbić piłkę. Podczas 60 minut gry nasz numer jeden wykonał 6 chwytów, 16 razy wprowadzał piłkę od własnej bramki oraz obronił 1 strzał. Mimo, że Antek nie miał wielu szans do pokazania swoich umiejętności to należy ocenić poprawnie jego występ. W momentach zagrożenia pod własną bramką zachowywał się skutecznie co trzeba pochwalić. Był to pierwszy mecz barażowy i nasi chłopcy wywalczyli jedno-bramkową zaliczkę przed meczem wyjazdowym. Myślę, że kolejny mecz będzie interesujący i wszystko w nogach i rękach podopiecznych trenera Wożniaka. MB |
|
|
Basen - 23/24-06-2012 |
18-06-2012 |
Sobota – 23.06
godz. 9.00 – 2000, 2001
godz. 10.00 – 1999
Niedziela – 24.06
godz. 9.00 – 2002, 2003
godz. 10.00 – 1996, 1998
BASEN – OSiR Włochy – ul. Gładka 18. Podana godzina jest godziną wejścia do wody. Zbiórka zawodników w zależności od godziny wejścia (godz. 8.45 / 9.45). SPRZĘT KONIECZNY (bez wyjątków) – CZEPEK, KĄPIELÓWKI (żadne majtki, spodenki itp.), RĘCZNIK, KLAPKI, PŁYN DO KĄPIELI.
Razem z zawodnikami do pływania zapraszamy rodziców. |
|
|
Baraż z Partyzantem Leszno |
17-06-2012 |
W pierwszym spotkaniu barażowym o awans do Warszawskiej Ligi Młodzików U-13 zmierzyliśmy się z Partyzantem Leszno. Posiadając atut własnego boiska chcieliśmy zaprezentować się z jak najlepszej strony i wypracować sobie solidną zaliczkę przed meczem rewanżowym. Od pierwszej minuty ruszyliśmy zdecydowanie do przodu, spychając rywali do gry defensywnej. Dzięki temu zdobyliśmy olbrzymią przewagę w posiadaniu piłki. Potrafiliśmy spokojnie rozgrywać piłkę, rozpoczynając nasze akcję od tyłu, angażując naszych defensorów. Wszystko wyglądało naprawdę dobrze, jednak zbliżając się pod bramkę rywala brakowało nam „tego czegoś”. Mając dużą liczbę sytuacji podbramkowych, nie potrafiliśmy skierować piłki do bramki przeciwników. Brakowało nam przede wszystkim zimnej krwi, ale również niejednokrotnie po prostu szczęścia. Marnując sytuacje, rywal w pierwszej połowie przeprowadził jedną dobrą akcję z kontrataku i w myśl przysłowia że „niewykorzystane sytuacje się mszczą” zdobył bramkę. Przegrywając pierwszą połowę w drugiej nie mieliśmy już nic do stracenia. Grając zdecydowanie lepiej od rywala musieliśmy jednak poczekać aż do pięćdziesiątej minuty aby przełamać naszą niemoc strzelecką.. Dopiero Grześ po dograniu piłki przez Michała, zdecydowanym wejściem w pole karne umieścił piłkę w siatce zawodników z Leszna. Gdy kilka minut później Maciek po dośrodkowaniu Julka pięknym strzałem głową zdobył drugą bramkę mogliśmy choć troszkę odetchnąć. Wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego cieszyliśmy się ze zwycięstwa, jednak pozostał olbrzymi niedosyt. Zamiast nikłego zwycięstwa powinniśmy zdobyć jeszcze kilka bramek i na rewanż jechać w o wiele spokojniejszych nastrojach. Nie ma jednak co” płakać nad rozlanym mlekiem”. Dzisiejszy mecz po raz kolejny pokazał że w naszym zespole jest potencjał. Potrafiliśmy narzucić rywalom własny styl gry, dominując w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła (z wyjątkiem skuteczności). Oprócz wymienionej powyżej czwórki zawodników chciałbym pochwalić jeszcze Bartka oraz Andrzeja. "Jajko" choć na co dzień trenuje i gra w roczniku trenera Sebastiana był ważnym ogniwem naszego zespołu. W swoim stylu budował akcję grając jako defensywny pomocnik, pokazując olbrzymi spokój w grze, zaś Kulka wracając po kontuzji udowodnił że ma charakter do walki i nigdy nie przechodzi obok meczu. Teraz przed nami spotkanie rewanżowe w którym za cel nie stawiamy sobie obrony jednobramkowego zwycięstwa. Jedziemy do Leszna po zwycięstwo!!! AW
K.S. Delta Warszawa – Partyzant Leszno 2:1 (0:1)
Skład: Wcisłek A. – Nowak J., Tamowski P., Szczurzyński P. – Vijande M., Sykulski M., Marel J. – Rębisz G. – Tkaczuk M.
Wchodzący: Karłowski A., Krasucki E., Łokaj M., Michalik J., Nierodzik B., Rybak E., Jastrzębski B.
Bramki: ’50 Rębisz G. – Sykulski M., ’56 Tkaczuk M. – Marel J. |
|
|
Rybak Emil |
16-06-2012 |
Dziś urodziny obchodzi Rybak Emil
Od kolegów i od kadry moc serdeczności dzisiaj płynie. Niech ten dzień urodzin szczęściem i spełnieniem marzeń się stanie.
|
|
|
Basen - 16/17-06-2012 |
11-06-2012 |
Sobota – 16.06
godz. 9.00 – 2000, 2001
godz. 10.00 – 1999
Niedziela – 17.06
godz. 9.00 – 2002, 2003
godz. 10.00 – 1996, 1998
BASEN – OSiR Włochy – ul. Gładka 18. Podana godzina jest godziną wejścia do wody. Zbiórka zawodników w zależności od godziny wejścia (godz. 8.45 / 9.45). SPRZĘT KONIECZNY (bez wyjątków) – CZEPEK, KĄPIELÓWKI (żadne majtki, spodenki itp.), RĘCZNIK, KLAPKI, PŁYN DO KĄPIELI.
Razem z zawodnikami do pływania zapraszamy rodziców. |
|
|
Okiem trenera Artura Woźniaka |
08-06-2012 |
Mijający miesiąc był dla nas bardzo emocjonujący. Wszystko za sprawą rozgrywek ligowych. Okazało się że wszystkie pięć spotkań rozegraliśmy w jednym miesiącu. Zmagania rozpoczęliśmy pojedynkiem z KOSA Konstancin. Był to mecz o dużej huśtawce nerwów. Bezbramkowo remisując do przerwy, drugą część rozpoczęliśmy od straty bramki. Gdy wyrównaliśmy siedem minut przed końcem znów wróciliśmy do walki o „całą pule”. Niestety jeden prosty błąd w końcówce spotkania pozbawił nas choćby punktu. Był to dla nas swoisty kubeł zimnej wody, który pokazał że w grze liczy się koncentracja od pierwszej do ostatniej minuty i kto tego nie umie zrealizować będzie „tylko przeciętniakiem”. Wyciągając z tej potyczki wnioski kolejne spotkania były już dużo skuteczniejsze w naszym wykonaniu. Najpierw rozbiliśmy rywali z KS Ursynów, by kilka dni później pokonać KS Raszyn. Był to dla nas bardzo trudny pojedynek, gdyż rywale postawili nam dużo wyżej poprzeczkę niż wszyscy myśleliśmy przed spotkaniem. Dokładając do tego brak zaangażowania w grze, emocje towarzyszyły nam aż do ostatniego gwizdka sędziego. Gdy go usłyszeliśmy wszyscy odetchnęliśmy z ulgą. Kolejnym rywalem był zespół reprezentujący barwy SF Wilanów. Mając tylko jeden dzień odpoczynku wszyscy obawialiśmy się pojedynku z wyżej notowanym rywalem. Pamiętając porażkę w poprzednim spotkaniu, w tym chcieliśmy „coś urwać”. Przez pełne sześćdziesiąt minut toczyliśmy rywalizację jak równy z równym. Obydwie drużyny miały swoje okazję by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak bramki nie padły. Był to zdecydowanie nasz najlepszy mecz w tym sezonie, który pokazał że stać nas podjęcie walki z każdym przeciwnikiem. Warunkiem jednak jest pełne zaangażowanie każdego zawodnika i gra w myśl zasady: „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Zmagania zakończyliśmy pewnym zwycięstwem z drużyną FT Warszawa. Dzięki dobrej postawie w rundzie rewanżowej zakończyliśmy zmagania ligowe na trzecim miejscu. Jak już wcześniej pisałem był to nasz plan minimum, więc możemy być zadowoleni z wykonanej pracy. AW |
|