SEKCJA TENISA ZIEMNEGO

1992
1992
1994
1994
1996
1996
1997
1997
1998
1998
1999
1999
2000
2000
2001
2001
2002
2002
2003
2003
2004
2004
2004
2004 Górny Mokotów

2004
2004 Praga-Południe
2006
2006 Górny Mokotów
2006
2006 Praga-Południe
2007
2007 Górny Mokotów
2007
2007 Praga-Południe
2008
2008 Wilanów
2008
2008 Górny Mokotów
2008
2008 Praga-Południe
2008
2008 Ochota
2009
2009 Górny Mokotów
2009
2009 Praga-Południe
2010
2010 Wilanów

2011
2011 Górny Mokotów
2012
2012 Ochota
2012
2012 Praga-Południe
2012
2012 Wawer
2013
2013 Ochota
2013
2013 Wawer
2014
2014 Wawer



Sezon 2022/2023
Sezon 2021/2022
Sezon 2020/2021
Sezon 2019/2020
Sezon 2018/2019
Sezon 2017/2018
Sezon 2016/2017
Sezon 2015/2016
Sezon 2014/2015
Sezon 2013/2014
Sezon 2012/2013
 
Vipol Select - players choice
Marcon KS Ursynów Warszawa
Towarzystwo Sportowe Falenica Urząd Miasta Stołecznego Warszawy

Dziubek
Jakub

Trener - czerwoni

Banaszek Antoni
blank
Banaszek
Antoni
Borowiecki Sebastian
blank
Borowiecki
Sebastian
Czułowski Krzysztof
blank
Czułowski
Krzysztof
Dymarek Marcel
blank
Dymarek
Marcel
Jankowski Igor
blank
Jankowski
Igor
Kaczmarek Maciej
blank
Kaczmarek
Maciej
Kryszczuk Borys
blank
Kryszczuk
Borys
Kurpiel Maciej
blank
Kurpiel
Maciej
Łoziński Krzysztof
blank
Łoziński
Krzysztof
Piekielny Szymon
blank
Piekielny
Szymon
Radzki Maciej
blank
Radzki
Maciej
Rudaś Igor
blank
Rudaś
Igor
Rutkowski Filip
blank
Rutkowski
Filip
Sianecki Kacper
blank
Sianecki
Kacper
Sobiepanek Maciej
blank
Sobiepanek
Maciej
Stacho Patryk
blank
Stacho
Patryk
Stępnik Kuba
blank
Stępnik
Kuba
Szeliga Marek
blank
Szeliga
Marek
Tarchalski Leon
blank
Tarchalski
Leon
Warmijak Przemysław
blank
Warmijak
Przemysław
Wieczorek Szymon
blank
Wieczorek
Szymon
Wisiński Kamil
blank
Wisiński
Kamil
Wlaźlak Wiktor
blank
Wlaźlak
Wiktor
Złonkiewicz Woland
blank
Złonkiewicz
Woland
 
<<<   [1]  [2]  [3]  [4]  [5]  [6]  [7]  [8]  [9]   >>>
 
Sparing z Dolcanem Ząbki 16-03-2013
Dzisiejszy sparing z Dolcanem Ząbki był naszym pierwszym można powiedzieć wiosennym przetarciem meczowym. Wiedzieliśmy, że jeśli damy 100%na treningu, będziemy mogli ze spokojem i pewnością siebie podejść do tego spotkania, tak też zrobiliśmy. Początkowo wśród chłopców można było wyczuć pewną niepewność i wahanie. Czy ciężko będzie się grało? Ciekawe czy dobrze zagram? Chciałbym strzelić gola, ale jak? Najważniejsze aby takie myśli wyrzucać ze swojej głowy. Jedyne na czym warto się skupiać to na grze i realizacji postawionych przez trenera zadań. Ode mnie zależy jak trenuję, jak bardzo się przykładam i czy naprawdę mam chęć. Każdy z zawodników powinien znać swoje mocne strony i zaufać trenerowi, że ten ustawi zawodników na boisku na takich pozycjach aby mogli je w pełni zaprezentować. Dla mnie ważne jest abyście podejmowali szybkie decyzje i działania, nie zrażali się kiedy popełnicie błąd bo macie do tego prawo a w każdej kolejnej akcji chcecie zagrać jeszcze lepiej.

Trenerzy obu drużyn zadecydowali aby rozegrać ten sparing w wymiarze czasowym cztery kwarty po 12 minut. Od samego początku jak na „Diabełki z nad Jeziorka” przystało ruszyliśmy na pełnych obrotach. Narzuciliśmy swoje warunki gry i raz po raz stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką przeciwnika. Na lewej stronie Antek Banaszek, do czego zdążył nas już przyzwyczaić, wygrywał dużo pojedynków nie tylko jeden na jeden ale także z większą ilością obrońców. Po minięciu rywali często decydował się na uderzenia na bramkę ale także kreował sytuacje kolegom dogrywając płaską piłkę wzdłuż bramki. Krzyś Łoziński na prawej stronie także pokazywał swoją szybkość, zaangażowanie i kilkakrotnie uderzał na bramkę Dolcanu w taki sposób, że gdyby nie cudowne interwencje bramkarza na pewno piłka wpadłaby do siatki. Blokiem obronnym nie do przejścia był po prawej stronie Marcel Dymarek, który nawet na krok nie odpuszczał zawodników z Ząbek a także co bardzo cieszy Maciek Kaczmarek, który dołączył do drużyny niespełna trzy tygodnie temu. Maćkowi należą się duże brawa za sobotni występ, pokazał spore umiejętności techniczne, opanowanie a także ogromną ambicję i chęć walki sportowej. Bardzo często dochodziło do zmian w naszym zespole, kilku zawodników miało okazje sprawdzić się na kilku pozycjach. Filip Rutkowski spisywał się świetnie ze swoich obowiązków obronnych a co bardzo ważne potrafił także podłączyć się do ataku stwarzając przewagę liczebną. Po jednej z takich akcji, kiedy osamotniony na prawej stronie otrzymał piłkę z głębi pola, przyjął ją i nie zastanawiając się zbyt długo oddał płaski, mocny strzał, który tylko o centymetry minął dalszy słupek bramki przeciwnika. Bardzo ważnym zawodnikiem tego spotkania był także Maciek Kurpiel, który jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem. Jego najmocniejszymi stronami są spore umiejętności gry w ataku w tym dobre uderzenie ale także odbiór piłki.

Już w pierwszej kwarcie bramkarz Dolcanu musiał pogodzić się ze stratą pierwszego gola. Na uderzenie z przed pola karnego zdecydował się Antoś a piłka po jego kopnięciu wylądowała tuż pod poprzeczką a co najważniejsze obok bezradnego bramkarza. Każda nasza kolejna akcja pachniała golem. W kolejnych kwartach swoje gole znaleźli Marcel i Maciek Kurpiel. Marcel wygrał siłowy pojedynek z rywalem na z prawej strony pola karnego Ząbkowian po czym płaskim strzałem od słupka zdobył drugiego gola dla Delty. Maciek z kolei w zamieszaniu pod bramkowym znalazł się w najlepszej pozycji aby dopaść do piłki i spokojnym strzałem podwyższyć wynik spotkania. Dolcan było stać w tym meczu na strzelenie tylko jednej bramki. Trzeba przyznać, że gol ten padł po bardzo nieszczęśliwej interwencji naszego bramkarza Kamilka, który mimo wszystko wpisywał się w czasie całego meczu bardzo dobrze. Nie można powiedzieć żeby zarówno Kamil jak i Woland, który również miał okazje pokazać swoje umiejętności bramkarskie mieli w tym meczu dużo pracy. Dolcan stwarzał zagrożenie kilkakrotnie ale wtedy zawsze czujni i dobrze zachowywali się obaj bramkarze. Swoje drugie trafienia zaliczyli w ostatniej części meczu najpierw Antek, wykorzystując swoje duże umiejętności i spryt a ostatni cios tej walki wymierzył Marcel, który znakomicie wziął na plecy obrońcę i będąc tyłem do bramki w ułamku sekundy oddał błyskotliwy strzał kompletnie zaskakując zarówno obrońcę jak i bramkarza z Ząbek. Trzeba przyznać, że wynik 5:1 jest w pełni zasłużony i należą się ogromne słowa uznania dla całej drużyny, która dała tym występem radość nie tylko sobie ale także trenerowi, rodzicom i kibicom. Z pewnością jesteśmy grać jeszcze lepiej w kolejnych meczach. W kilku sytuacjach zabrakło zimnej głowy pod bramką przeciwnika. Musimy nadal pracować nad wyprowadzeniem piłki od własnej bramki i nad współpracą całej drużyny w kreowaniu akcji ofensywnych. Z dzisiejszego meczu jesteśmy z pewnością bardzo zadowoleni a nasze umiejętności z każdym spotkaniem będą coraz większe. Musimy jednak ze spokojem patrzeć w przyszłość bo okres wiosenno-letni jeszcze przed nami. Poprzeczkę będziemy zwiększali stopniowo. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zakorzenić w sobie mentalność prawdziwego zwycięzcy. Pamiętajmy - wygrywanie to nawyk, tego się można nauczyć. Jednak jak ze wszystkim aby weszło naprawdę w krew potrzeba na to czasu. JDZ

Dolcan Ząbki – K.S. Delta Warszawa 1:5 (0:3) 

Grający: Wiśiński K., Złonkiewicz W., Kaczmarek M., Dymarek M., Banaszek A., Łoziński K.,Rutkowski F., Kurpiel M.

Strzelcy: Banaszek A. x2, Dymarek M. x2, Kurpiel M. x1.
 
Sobiepanek Maciej 14-03-2013
Dziś urodziny obchodzi Sobiepanek Maciej

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń życzą wszystkie diabełki duże i małe.
 
Okiem trenera Jakuba Dziubka 12-03-2013
Luty był dla nas bardzo pracowitym miesiącem. W czasie ferii zimowych wyjechaliśmy na dziesięciodniowy obóz piłkarski do Sobolewa. Duża ilość treningów pozwoliła nam popracować nad aspektami zarówno technicznymi jak i taktycznymi. Wiedzieliśmy, że czeka nas sparing z miejscową drużyną ósmego dnia pobytu, wykorzystaliśmy więc te siedem dni w stu procentach. Myślą przewodnią naszych zajęć było doskonalenie elementów technicznych piłki nożnej, których opanowanie pozwala na swobodne posługiwanie się piłką. To właśnie buło i jest głównym celem naszych treningów. Czym większe są nasze umiejętności operowania piłką tym łatwiej jest nam się uczyć współpracy i odpowiedniego poruszania się po boisku. Nie możemy zapominać, że to co lubimy najbardziej czyli strzelanie bramek w większości przypadków poprzedzone jest wysiłkiem całej drużyny w celu zagrożenia bramki przeciwnej. Dlatego także tak duża uwagę zwracamy na odpowiednią komunikacje i wspólne tworzenie akcji ofensywnych. Musimy zakorzenić w naszej drużynie przekonanie, że nieraz lepiej dłużej utrzymać się przy piłce niż tracić ją w lekkomyślny sposób. Na mecz sparingowy wyszliśmy pełni pewności siebie i przekonania co do swoich umiejętności. Od pierwszych minut nie postawiliśmy przeciwnikowi złudzeń która drużyna zwycięży w tym pojedynku. Z wyniku 12:1 możemy być z pewnością bardzo zadowoleni jednak zaznaczam, że tego typu mecze należy traktować jako jednostkę treningową, której celem jest sprawdzenie czy jesteśmy w stanie wykorzystać umiejętności wypracowane na treningach w sytuacjach meczowych. Jesteśmy na etapie budowania dobrze działającego kolektywu piłkarskiego. Na obozie poza praca czysto fizyczną było przede wszystkim dużo zabawy, śmiechu a także odpoczynku. Bardzo cieszy przede wszystkim zadowolenie zarówno dzieci jak i rodziców z obozu. Z mojego punktu widzenia mogę powiedzieć jedynie, że efekty tak intensywnej pracy dla dzieci w tak młodym wieku widoczne są gołym okiem. Miejmy nadzieję, że na obóz letni w Niechorzu, który rozpoczyna się z początkiem lipca pojedziemy jeszcze liczniejszą grupą. W wielu przypadkach zaniedbania treningowe z najmłodszego wieku kiedy to proces przyswajania umiejętności koordynacyjno-technicznych przebiega najefektywniej, uniemożliwiają wejście na wysoki poziom rywalizacji sportowej. Dlatego właśnie poza regularnymi zajęciami podczas roku szkolnego, proponujemy wyjazdy piłkarskie. JDZ
 
Basen 16/17-03-2013 11-03-2013
Sobota – 16.03
godz. 11.001998, 2002, 2006

Niedziela – 17.03
godz. 9.002000, 2001, 2003, 2004, 2005

BASEN – OSiR Włochy – ul. Gładka 18. Podana godzina jest godziną wejścia do wody. Zbiórka zawodników w zależności od godziny wejścia (godz. 8.45 / 10.45). SPRZĘT KONIECZNY (bez wyjątków) – CZEPEK, KĄPIELÓWKI (żadne majtki, spodenki itp.), RĘCZNIK, KLAPKI, PŁYN DO KĄPIELI.

Razem z zawodnikami do pływania zapraszamy rodziców.
 
Nowy grafik wiosenny 08-03-2013
Zapraszamy do zakładki „treningi” został uaktualniony grafik zajęć od kwietnia 2013 do czerwca 2013. W przypadku drużyn 2005 i 2006 przewidujemy podział tych zespołów na "czerwonych" i "żółtych" od maja. Po podziale rocznik 2005 będzie miał treningi w te same dni i o tych samych porach. W przypadku rocznika 2006 bez zmian zostanie wtorek, natomiast „żółci” drugie zajęcia będą mieć w piątki w godzinach 17.00 – 18.30
 
Czerwoni & Żółci 01-03-2013
Został nam ostatni miesiąc treningów na halach. Od początku kwietnia przenosimy się znów na obiekty klubowe. Wiosna dla naszych podopiecznych w tym roku niesie pewne zmiany. Od kwietnia chłopcy z rocznika 2004 zostaną podzieleni na dwa zespoły „czerwony” i „żółty". Zaraz potem prawdopodobnie od maja tak samo będzie się działo z rocznikami 2005 i 2006. Trenerzy już od końca zeszłego roku pod okiem Dyrektora Sebastiana Gmurka przygotowują się do tego podziału. Ostatnim krokiem będą różne testy marcowe, które mają dać odpowiedzi na ostatnie wątpliwości.

Niektórzy rodzice zadadzą pewnie pytanie, dlaczego? Odpowiedz jest bardzo prosta, tak jak w przypadku nauki języków nauczać należy w grupach o podobnych umiejętnościach. Jest to korzystne i dla tych bardziej zaawansowanych i tych mniej zaawansowanych. W przypadku sportu dochodzi jeszcze jeden aspekt. Nie każdy może, czy chce zostać zawodowym piłkarzem. Dlatego w grupach zaawansowanych czyli „czerwonych” będziemy szkolić tych, którzy mogą i chcą zostać zawodowymi piłkarzami. W grupach „żółtych” trenować będą chłopcy mniej zaawansowani i ci dla których sport ma wymiar amatorski. Trenerzy obu grup będą cały czas ze sobą współpracować aby były rotacje między grupami powodujące większą rywalizację a przez to pchające naszych podopiecznych do większych postępów. Metoda ta sprawdza się od lat w największych akademiach piłkarskich w Europie, nie wymyślamy tu nic nowego.

Już niebawem podamy nowy grafik treningów uwzględniający te zmiany. Już dzisiaj możemy powiedzieć, że praktycznie będą to te same godziny zajęć dla obu grup. Zajęcia będą oczywiście w tym samy wymiarze czasowym dla obu grup, różne będą tylko wymagania w stosunku do chłopców. Na zakończenie powiemy Państwu, że specjalnie zasięgnęliśmy opinii na temat tego systemu w kilku znaczących klubach. Wszędzie są z tego zadowoleni i trenerzy i rodzice. Z uzyskanych informacji wynika, że chłopcy kończący trenowanie a przechodzący do piłki seniorskiej z tych klubów w 30% przeszli przez drużyny o niższym stopniu zaawansowania co daje dowód, że można. Trzeba tylko chcieć i pracować. To, że dzisiaj umiem mniej nie stawiam mnie na straconej pozycji.
 
Kurpiel Maciej 09-02-2013
Dziś urodziny obchodzi Kurpiel Maciej

Od kolegów i od kadry moc serdeczności dzisiaj płynie. Niech ten dzień urodzin szczęściem i spełnieniem marzeń się stanie.
 
Okiem trenera Jakuba Dziubka 08-02-2013
W Nowym Roku spotkaliśmy się w wyśmienitych nastrojach. Z jednej strony wypoczęci a z drugiej zdeterminowani do dalszej, ciężkie pracy nad piłkarskimi umiejętnościami w trakcie treningów. Po raz kolejny przede wszystkim koncentrowaliśmy się na doskonaleniu piłkarskiego abecadła czyli przyjęcie i podanie piłki wewnętrzną częścią stopy oraz prowadzenie piłki na różne sposoby. Elementy te są na tyle ważne w piłce nożnej, że ich opanowanie w wielu przypadkach okazuje się decydujące w dorosłych karierach zawodników. Dlatego właśnie naszym celem jest aby wszyscy reprezentanci Delty Warszawa mieli opanowane te umiejętności do perfekcji. Nie stanie się to jednak ani po miesiącu ani po pół roku regularnego trenowania. Mimo wszystko ta podróż wcale nie musi być nurząca ani męcząca. Nasza wspólna pasja do piłki nożnej sprawia, że na treningi przychodzimy pogodni, zmotywowani i otwarci na nową wiedzę. Trenując w takiej atmosferze jestem przekonany, że prędzej lub później pot wylewany na treningach przerodzi się w łzy radości, sukcesu i spełnienia. JDZ
 
Sparing z Promykiem Sobolew 08-02-2013
Ósmego dnia naszego pobytu na obozie drużyna rocznika 2005 rozegrała mecz sparingowy z miejscowym Promykiem Sobolew. Od pierwszych minut spotkania czuć było ogromny głód gry naszych zawodników. Przecież poprzedni sparing graliśmy jeszcze na otwartych obiektach we wrześniu.Na gole w tym spotkaniu nie musieliśmy czekać długo bo niespełna kilka minut po pierwszym gwizdku w sytuacji oko w oko z bramkarzem Promyka znalazł się Kuba Stępnik, który to pewnym uderzeniem otworzył wynik tego meczu wprawiając w zachwyt sporą gromadkę kibiców naszych diabełków. Worek z bramkami otworzył się na dobre. Raz po raz stwarzaliśmy sobie sytuacje strzeleckie dominując nad rywalem w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Nasza dobra gra przyniosła nam oczywiście więcej bramek. Na lewej flance szalał dynamiczny Antoni Banaszek kręcąc obrońcami rywali z charakterystycznym dla siebie polotem i fantazją. Na prawej stronie natomiast Sebastian Borowiecki i Karol Haber rozegrali świetne zawody siejąc spustoszenie z tej strony boiska. Zarówno Kuba jak i Antoś skompletowali w tym meczu hat-tricki i z pewnością spotkanie to zapadnie w ich pamięci na długo. Podwójną zdobycz bramkową zanotowali Sebek i Karol, którzy bardzo dobrze współpracowali ze sobą wykazując duże umiejętności gry piłką. Na ogromną pochwałę zasługuje również Kacper Sianecki, który mimo, że nie strzelił gola popisał się akcją meczu. Kacper przejął piłkę na prawym skrzydle, nie zastanawiając się długo pomknął przebojowo w stronę bramki by następnie mając klarowną sytuację strzelecką po profesorsku wyłożyć piłkę lepiej ustawionemu koledze, który wpakował piłkę do pustej bramki !! Nasi dwaj bramkarze Kamil i Wolant nie mieli dzisiaj dużo pracy, ale to co trzeba zrobili na boisku. Widząc tak grająca drużynę, ręce same składały się do oklasków. W końcowej fazie spotkania nastąpiła chyba najbardziej wzruszająca sytuacja tego meczu. Borysek Kryszczuk po strzeleniu swojego premierowego gola dla K.S. Delta Warszawa w tak piękny i spontaniczny sposób okazywał swoją radość, że Pani kucharka, która przyszła podziwiać swoich ulubieńców w akcji jeszcze wiele godzin po zakończeniu spotkania nie potrafiła powstrzymać swoich emocji ciesząc się jak małe dziecko :) Kibice podziękowali za fantastyczny festiwal strzelecki gromkimi brawami a nasza ulubiona Pani kucharka przyrządziła wyśmienite naleśniki na kolacje…hmm….istne niebo w gębie !! JDZ

K.S. Delta Warszaw – Promyk Sobolew 12:1

Zagrali: Wiśiński K., Złonkiewicz W., Rudaś I., Banaszek A., Sianecki K., Kryszczuk B., Haber K., Stępnik K., Borowiecki S.

Strzelcy: Stępnik K. x3, Banaszek A. x3, Borowiecki S. x2 ,Haber K. x2 ,Kryszczuk B. x1 ,bramka samobójcza x1.
 
Rudaś Igor 04-02-2013
Dziś urodziny obchodzi Rudaś Igor

Szczęścia, zdrowia, pomyślności z okazji urodzin życzą rogate dusze znad jeziorka.

<<<   [1]  [2]  [3]  [4]  [5]  [6]  [7]  [8]  [9]   >>>
ZAPISY
Copyright © 2013 K.S. DELTA WARSZAWA