W naszym pierwszym sparingu rozgrywanym na dworze zmierzyliśmy się z drużyną Alfy Przymierze Rodzin. Zagraliśmy w nowym ustawieniu większą liczbą zawodników. Już w pierwszej kwarcie wynik otworzył Krzysztof Łoziński, wykonując rajd wzdłuż linii bocznej boiska prostym podbiciem uderzył podskakującą futbolówkę pod poprzeczkę. Od tej chwili staraliśmy się kontrolować grę, w pewnej chwili jednak straciliśmy koncentrację, po błędzie w wyprowadzeniu piłki z własnej połowy przeciwnik przytomnie wykorzystuje kontrę i strzela bramkę na remis. Wydawało się, że mecz będzie miał taki przebieg, jak pierwsza kwarta, lecz w końcówce Antek Banaszek strzelił drugą bramkę co miało stanowić dobrą zapowiedź drugiej części. W kolejnej kwarcie skutecznie wyprowadzaliśmy piłkę z własnej połowy. Cieszy to, że wykorzystywaliśmy do tego całą dostępną przestrzeń na boisku, środek dobrze współpracował ze skrzydłami i z linią defensywy, wymieniliśmy dużo podań, często prostopadłych otwierających drogę do zdobycia goli. W tej części padły 3 kolejne bramki, które uspokoiły nas i w trzeciej kwarcie nieco poeksperymentowaliśmy wystawiając w obronie różnych zawodników. To jednak nie przyniosło efektu, zmalała siła ataku, a i w obronie popełnialiśmy dużo błędów, przede wszystkim brakowało krycia i dokładności w podaniach – skutkiem była utrata trzech goli. Wynik jednak wciąż pozostawał na naszą korzyść, we czwartej tercji  zawodnicy wrócili do swoich pozycji z dwóch pierwszych części. Boczni obrońcy uruchamiali swoimi długimi podaniami bocznych pomocników,  którzy wielokrotnie wykonując rajdy wzdłuż linii boiska dośrodkowywali piłkę lub sami wykańczali akcje – przyniosło to nam kolejne bramki. Gdy rozległ się gwizdek końcowy ostateczny wynik wynosił 9:4 dla nas.

Postawa całej drużyny była dobra, jedynie gra w obronie sprawiała naszym zawodnikom problemy, wiemy jednak na co w najbliższym czasie zwrócić uwagę. Zbyt delikatne i nie dokładne podania kończyły się dla nas źle, przeciwnik czuwał i czekał tylko na takie błędy, całe szczęście, że tyle razy ratowała nas niedokładność w ich strzałach – wielokrotnie piłka mijała nasze słupki, czy poprzeczkę o centymetry. W lidze jednak możemy nie mieć tyle szczęścia, wciąż czeka nas mnóstwo pracy. Na uwagę zasługuje skuteczne wykonywanie przez nas stałych fragmentów,  jednego gola strzeliliśmy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego a także jednego po rzucie rożnym. Na pochwałę zasługują Kacper Sianecki i Marek Szeliga, oby tak dalej chłopcy. AS

K.S. Delta Warszawa - Alfa Przymierze Rodzin 9:4

Skład: Banaszek A., Borowiecki S., Kaczmarek M., Kryszczuk B., Kurpiel M., Łoziński K., Młynarski F., Sianecki K., Stępnik K., Szeliga M., Walczak F.

Kiedy bierzemy na siebie jakieś obowiązki, musimy je wypełniać. Udział w meczu czy turnieju dla zawodnika jest oprócz wypełnienia tych obowiązków  uznaniem jego wartości. Szczególnym zaszczytem jest możliwość rozegrania zawodów ze starszymi kolegami. Przykro jest zatem kiedy dochodzi do sytuacji w której czterech chłopców zamiast uczestniczyć w turnieju, spędza miłe chwile na działce czy na zakupach. Gdyby wszyscy zawodnicy w ten sposób podchodzili do swoich obowiązków to na zbiorkach przedmeczowych jednym obecnym mógł by być trener. Nam w rzeczonej sytuacji udało się jakoś wybrnąć, osłabieni, bez rezerwowych jednak pokazaliśmy, że mamy charakter. Zdarzenie to nie może jednak zostać bez naszej reakcji. Po konsultacji z trenerem władze naszego klubu podjęły decyzję jedyną możliwą. Cała grupa chłopców z rocznika 2003, którzy nie wzięli udziału w turnieju na który zostali wyznaczeni zostaje zawieszona na dwa pierwsze spotkania ligowe. Niech to będzie dla nich, ale i również dla innych wyraźny sygnał jak postępować nie można. Sport ma kształtować jednostkę fizycznie, ale i w aspekcie społecznych uwarunkowań wzajemnych. Trenowanie to wzięcie na swoje barki odpowiedzialności za swoje poczynania, ale i również za zespół. To potem procentuje w życiu. Pamiętajmy nasz okrzyk przed każdym spotkaniem: Kim jesteśmy? DRUŻYNĄ! Jak gramy? RAZEM! O co gramy? O ZWYIĘSTWO!

W zeszłym roku pierwszy raz nasz  klub mógł korzystać z 1% odpisu z podatków PIT. Dzięki naszym rodzicom i kibicom otrzymaliśmy kwotę 3.439,80. Pieniądze te zostały jak informowaliśmy w całości przeznaczone na przeniesienie jak największej części zajęć na „Warszawiankę” aby nasi chłopcy mieli jak najlepsze warunki do trenowania. W roku nadchodzącym planujemy również przeznaczyć wszystkie środki uzyskane z  tytułu 1% odpisu z PIT na wynajęcie na zimę obiektów gwarantujących wyższy standard i bezpieczeństwo zajęć. Zwracamy się zatem do wszystkich z apelem i prośbą o przekazywanie nam tych odpisów z PIT.

Forma 1% darowizn jest bardzo prosta i nie wiążąca się w żaden sposób z jakimkolwiek kosztem czy ryzykiem dla darczyńcy. Wystarczy na deklaracji podatkowej w odpowiedniej rubryce zaznaczyć chęć przeznaczenia 1% ze swoich podatków na organizację OPP i podać jej numer KRS. W takiej sytuacji 1% podatków zamiast do Urzędu Skarbowego wpłynie do danej organizacji. Dokonując takiej czynności jesteśmy anonimowi, nikt postronny nie może dowiedzieć się jakie płacimy podatki ani kto przekazał środki. Darowizny może dokonać osoba prywatna i każda firma. Bycie OPP to z jednej strony korzyść z drugiej jednak poddanie się pewnej dodatkowej kontroli. Chodzi o to aby obywatele byli pewni, że ich darowizny nie idą na jakieś inne cele niż te na które zostały przeznaczone. Jeżeli zatem organizacja posiada status OPP to też wzrasta jest wiarygodność. Wszyscy Państwo płacicie podatki, wielu z was prowadzi działalność gospodarczą lub w różnych firmach jest na kierowniczych stanowiskach. Mamy nadzieję, że widząc w jaki sposób pracujemy i co robimy nie będziecie się Państwo wahać. Mamy nadzieję, że nasz numer KRS 0000111565 będzie na Państwa deklaracjach.

Z góry dziękujemy wszystkim za pomoc okazaną naszym chłopcom. Każda złotówka idzie na ich rozwój i rozwijanie ich pasji. AT

Ostatni tydzień zajęć, to testy motoryczne zawodników, które odbywają się na Warszawiance. Przypominamy, że obecność wszystkich zawodników jest obowiązkowa. Jedynie chłopcy z filii na Gocławiu testy będą mieli w kwietniu na ul. Cyrklowej (termin podamy wkrótce).

25-03-2014 (wtorek) 16.30 - 2006, 2007, Filia Górny Mokotów

26-03-2014 (środa) 16.30 - 2001, 2002

28-03-2014 (piątek) 14.30 - 1998, 2000

28-03-2014 (piątek) 17.00 - 2005, 2004 (żółci)

28-03-2014 (piątek) 18.30 - 2003, 2004 (czerwoni)

Kolejny miesiąc za nami i chociaż zleciał bardzo szybko pozostawił trwały ślad w naszej drużynie. Poza treningami z pierwszej części lutego miesiąca mieliśmy przecież obóz. W Sobolewie chłopcy mieli mnóstwo treningów, również większość naszego wolnego czasu staraliśmy się spędzać z piłką. Na obozie mieliśmy do dyspozycji prawie cały zespół co zaowocuje w przyszłości. Kto nie był stracił i pewnie ciężko mu będzie to szybko nadrobić. Żałuję, że nie mogliśmy być w Sobolewie całą drużyną, liczę jednak na to, że nieobecni zadbają teraz o frekwencję i będą gonić swoich kolegów. Wzmaga się rywalizacja co nakręca poziom całego zespołu. Wiem dobrze na co nas stać, a trzymając się naszych założeń możemy osiągnąć  jeszcze więcej. Liczy się systematyczność i zaangażowanie. AS

Nasz pierwszy turniej po obozie szkoleniowym w Sobolewie, a zarazem 99-tą edycję Delta Cup rozegraliśmy w znanym już nam miejscu, na ulicy Narbutta 14 . Wykorzystując swą poobozową formę drużyna chciała odbić się za niepowodzenie na poprzednim turniej Delta Cup, nastroje i motywacja od początku były na bardzo wysokim poziomie. Tradycyjnie podzieliliśmy się na dwa składy, każdy podjął się rywalizacji w swojej grupie. Druga drużyna zaczęła grę od zwycięstwa, niestety późniejsi rywale sprowadzili nas na ziemię, kolejne mecze przegrywamy. Chłopcy robią jednak postępy, i nie popełniamy już tylu błędów co ostatnio, nie brakowało walki a liczba traconych przez nas bramek stale maleje. Pierwszy skład zanotował dzisiaj bardzo dobre występy.  Oczywiście nie brakowało błędów, które stale będziemy próbowali ograniczać do minimum, ale wyglądało to dzisiaj bardzo dobrze, w grupie wygrywamy 5 meczów, a jeden remisujemy. Finały są też nasze!

Chłopcy solidnie pracowali na obozie, i nie wyobrażam sobie lepszej nagrody dla nich, jak pierwsze miejsce na Naszym turnieju. Wiele rzeczy ulega poprawie, ale też jest wiele elementów, które musimy poprawić, stopniowo, dążąc do doskonałości. Na pochwałę zasługuje każdy z zawodników, ale w szczególności Filip Młynarski – który w bramce rozegrał cały turniej zastępując nieobecnych bramkarzy. Na uwagę zasługuje fakt, że w drugiej grupie nie puścił żadnej bramki, będąc solidnym elementem defensywy i zdobył statuetkę dla najlepszego bramkarza. Dziękuję wam chłopaki za dzisiejszy turniej, dziękuję za walkę. Zapraszam do zakładki "Delta Cup", gdzie znajdują się wyniki i fotografie z naszej dzisiejszej gry. AS

K.S. Delta Warszawa I: Banaszek A., Borowiecki S., Kęska K., Kryszczuk B., Kurpiel M., Łoziński K., Młynarski F., Najda O., Sianecki K., Stępnik K., Szeliga M., Walczak F., Wieczorek Sz.

K.S. Delta Warszawa II: Czułowski K., Grzybowski J., Kaczmarek M., Młynarski F., Rudaś I., Stacho P., Uzarski K., Wlaźlak W.

W związku ze zmianą procedur wprowadzonych przez NFZ i placówki medyczne realizujące badania od dnia dzisiejszego z przykrością zawiadamiamy, że badaniami dopuszczającymi do sportu zawodników muszą niestety zajmować się prawni opiekunowie. Nasz klub mimo szczerych chęci nie jest w stanie w tym pośredniczyć i pomagać rodzicom.

Każdy z zawodników musi pamiętać, aby raz na pół roku wykonać stosowne badania. My poprzez trenerów będziemy przypominać tym, którym takie badania się kończą. Uczulamy rodziców, aby zapisywali się na kolejne badania odbierając bieżące. Chłopcy mogą trenować i brać udział w zawodach tylko posiadając ważne badania.

Badania można wykonywać u dowolnego lekarza sportowego płatnego lub niepłatnego. Podajemy poniżej adresy i telefony placówek wykonujących badania sportowe na NFZ czyli bezpłatnie. W miejscach tych jednak trzeba się zapisywać z dużym wyprzedzeniem.

Centralny Ośrodek Medycyny Sportowej – ul. Pory 78, tel. 22 355 86 00, 22 355 86 01
Carolina Medical Center – ul. Pory 78, tel. 22 355 82 00
Poradnia Medycyny Sportowej – Al. Wyzwolenia 6, tel. 22 830 54 98

Zakończyliśmy właśnie wszystkie zajęcia klubowe oraz „Przedszkola Orlika” i „Szkoły Orlika”. Rozpoczyna się okres ferii zimowych. Jednak nie wszyscy będą odpoczywać całe dwa tygodnie. Większość z nas spotyka się już z samego rana za tydzień w piątek. W bardzo licznej grupie wyjeżdżamy na obóz do Sobolewa. Będzie cała masa zajęć sportowych i jak zawsze liczne animacje.

Informujemy, że zbiórka dla chłopców wyjeżdżających na obóz jest w piątek (21-02-2014) - K.S. Delta Warszawa, ul. Jeziorna 2 - 6.00

UWAGA ! Jedziemy jak na mecz ligowy czyli wszyscy w strojach klubowych (dotyczy to roczników grających w lidze) !!!

Przypominamy, że należy zabrać ze sobą:
- Sprzęt treningowy na halę (getry, spodenki, koszulki, bluza, spodnie treningowe, buty na halę, ochraniacze) – wszystkie roczniki
- Sprzęt treningowy na boisko (getry, spodenki, koszulki, bluza, spodnie treningowe, ortalion, czapka, rękawiczki, odzież termiczna, buty do biegania, korki, ochraniacze) – roczniki 1998, 2000, 2001
- Sprzęt reprezentacyjny (kurtka, torba, dres reprezentacyjny, koszulki polo, bluzy, skarpetki i inne – kto co ma)
- Odzież pozostała według uznania (przede wszystkim ciepła kurtka, czapka, rękawiczki, dwa ręczniki, klapki, środki do higieny osobistej)
- Książka (nie komiks) – obowiązkowo gdyż czytamy na obozie
- Drobne na prywatne wydatki oraz na zakup wody na treningi.

Planowany powrót z obozu w niedzielę (02-03-2014) - K.S. Delta Warszawa, ul. Jeziorna 2 – około godziny 15.30

Prosimy w przypadku wątpliwości i pytań o kontakt z bezpośrednim trenerem lub z innym przedstawicielem klubu.

Nowy rok, to nowe wyzwania, a w jego pierwszym miesiącu nie brakowało wytężonej pracy na treningach oraz dużej ilości gier jakie rozegraliśmy. Cieszy zaangażowanie naszych chłopców na treningach, u większości z nich daje się zauważyć duże postępy, a dwukrotnie zdobyte 3 miejsce na turniejach tylko nakręca drużynę i wzmaga jej apetyt na więcej. To dobry motywator, zważywszy na to, że od nowego sezonu rozpoczyna się nasza przygoda z rozgrywkami ligowymi, ale wciąż jest też dużo do nauki. Musimy dobrze poznać swoje zadania na boisku, by móc realizować nasze założenia – stać się silną drużyną, grać pięknie i cieszyć się z tego. Druga połowa stycznia przyniosła pogorszenie pogody, szczęśliwie jednak udało się nam oprzeć złym warunkom, i pomijając pojedyncze przypadki, większość chłopców w zdrowiu i w pełni sił trenowała do końca miesiąca. Teraz zostaje nam już tylko kilka jednostek treningowych, po czym krótki odpoczynek, i nareszcie – wyjazd na obóz do Sobolewa, który przyniesie ogromną dawkę trenowania i wiedzę na temat piłkarskiego rzemiosła. Nie możemy się doczekać! AS