Spotkanie dziesiątej kolejki rozgrywaliśmy na Konwiktorskiej gdzie mierzyliśmy się z Polonią. Mecz od początku imponował szybkim tempem i akcjami z obu stron. Byliśmy trochę nierówni, potrafiliśmy świetnie wyjść z piłka spod wysokiego pressingu przeciwnika by zaraz w banalny sposób ją oddać. Gdy wydawało się, że wynik remisowy utrzyma się do przerwy. Popełniliśmy błąd, na który dodatkowo zespół słabo zareagował a przeciwnik to wykorzystał. Chwile po tym sędzia zarządził koniec pierwszej połowy, a u nas widać było rozgoryczenie tą bramką. Mimo rozmów w szatni i jasnego celu na drugą połowę, wyszliśmy mając chyba w pamięci bramkę sprzed kilku chwil. Gra nam się nie układała, w łatwy sposób oddawaliśmy piłkę do rywali. Dosyć szybko gospodarze podwyższyli prowadzenie, na co my nie potrafiliśmy odpowiedzieć. Polonia kontrolowała grę do samego końca, bardzo szybko rozbijając nasze ataki. KM

Polonia Warszawa sp. z o.o. - K.S. Delta Warszawa 2:0 (1:0)

Skład: Chełmicki J. - Ślażyński A., Górka M., Rosłoniec D. - Stańczyk K., Zubek P. (46' Piotrowski A.), Kujawa S. (65' Ciurkot O.), Troszczyński S., Lis T. (46' Stelmach K.) - Pudełek P., Mazurkiewicz K. (46' Olszewski F.)

W drugiej kolejce rundy rewanżowej podejmowaliśmy u siebie Unię Boryszew. Po ostatniej porażce w Płocku byliśmy mocno zdeterminowali, żeby udowodnić iż był to wypadek przy pracy. Niestety po pewnie wykorzystanym rzucie karnym goście wyszli na prowadzenie. Chwile później udało nam się wyrównać. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania jednak nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Po zmianie stron to my wyszliśmy na prowadzenie po kolejnej składnej akcji. Niestety daliśmy się zaskoczyć i na tablicy wyników znów widniał remis. Do samego końca obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na ich korzyść, jednak ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem. Cieszy fakt, że pierwszy raz w tym sezonie ujrzeliśmy Przemka, który wrócił po kontuzji. KM

K.S. Delta Warszawa - Unia Boryszew 2:2 (1:1)

Bramki: 35' Lubelski M., 60' Stelmach K. - Różański K.

Skład: Chełmicki J. - Rosłoniec D., Ślażyński A., Olszewski F. (46' Piotrowski A.) - Różański K., Zubek P., Kujawa S., Plewka I., Lis T (46' Ciurkot O.) - Pudełek P., Lubelski M. (46' Stelmach K.)

Gościliśmy dzisiaj w Płocku gdzie podejmował nas lider rozgrywek. Chcieliśmy podtrzymać dobra passę z ostatnich spotkań. Dosyć nerwowo zaczęliśmy to spotkanie. Widać było napięcie w obu drużynach. Dosyć szybko po naszym błędzie gospodarze wyszli na prowadzenie. Na szczęście nie trwało ono długi bo już po 5 minutach wyrównaliśmy. Kluczowa dla losów meczu była 30 minuta gdzie jeden z naszych zawodników ujrzał za bezmyślne zagranie czerwoną kartkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po wprowadzonych korektach początek drugiej połowy udało się kontrolować. Niestety po kolejnym już będzie Stoczniowiec znów wyszedł na prowadzenie. Chwilę później mieliśmy 100% sytuację, której nie udało się zamienić na bramkę. Jak to często bywa, niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak było i tym razem i przegrywaliśmy różnica dwóch bramek. Mocno podcięło nam to skrzydła. Gospodarze dołożyli kolejne trafienia a my mimo kilku bardzo dobrych sytuacji bramkowych nie potrafiliśmy znaleźć drogi do siatki. KM

KS Stoczniowiec Płock - K.S. Delta Warszawa 5:1 (1:1)

Bramki: 20' Różański K. - Stańczyk K.

Skład: Kępiński K. - Kravtsov M. (46' Olszewski F.), Ślażyński A., Łapacz D. - Lis T. (55' Piotrowski A.), Stańczyk K. (46' Mazurkiewicz K.), Wróbel J., Plewka I., Kujawa S. (70' Ciurkot O.),  Pawlikowski B. (46' Stelmach K.) - Różański K.

Wrzesień dobiega końca, a my wchodzimy w rundę rewanżową. Do tej pory możemy być zadowoleni z efektów w postaci drugiego miejsca w tabeli. Świetnie funkcjonująca defensywa pozwoliła nam na półmetku być zespołem z najmniejszą liczbą straconych bramek. Na pewno nie możemy spocząć na laurach, bo przed nami długa droga do upragnionego celu. Zawodnicy ciężko trenują by być w pełni przygotowanym do weekendowych zmagań. Najbliższe tygodnie będą kluczowe, my już nie możemy się doczekać, żeby rywalizować. KM

Idąc do celu piłkarskiego warto pamiętać, że mamy jeszcze cel edukacyjny i nasza postawa w szkole jest równie ważna jak osiągnięty wynik sportowy. AT