K.S. Delta Warszawa SPN

1992

1994

1997

1998

Mazowiecka Liga Trampkarzy Młodszych
	Drużyna	PKT	M	Z	R	P	B	R	BIL
1.	Polonia Warszawa	58	22	19	1	2	88	: 22	66
2.	K.S. Delta Warszawa	50	22	16	2	4	107	: 26	81
3.	Korona HID Ostrołęka	50	22	16	2	4	61	: 24	37
4.	Hutnik Warszawa	44	22	13	5	4	69	: 30	39
5.	Olimpia Warszawa	42	22	13	3	6	55	: 34	21
6.	Unia Warszawa	38	22	11	5	6	59	: 34	25
7.	Mazowsze Płock	31	22	10	1	11	49	: 47	2
8.	SSM Wisła Płock	25	22	8	1	13	39	: 62	-23
9.	Wicher Kobyłka	18	22	5	3	14	28	: 79	-51
10.	MKS Ciechanów	12	22	4	0	18	23	: 92	-69
11.	MKS Dolcan Ząbki	9	22	3	0	19	12	: 67	-55
12.	Polonez Warszawa	7	22	2	1	19	27	: 100	-73

	Piłkarz	Bramki	Asysty

1.	Grabowski Jakub	1	1
2.	Hrynkiewicz Filip	2	1
3.	Jastrząb Adam	16	16
4.	Jurkowski Stanisław	1	1
5.	Kozera Adrian	0	1
6.	Kubacki Mariusz	0	1
7.	Kurbiel Piotr	33	14
8.	Kuszczyk Mateusz	0	1
9.	Lach Paweł	0	2
10.	Lahav Daniel	3	1
11.	Laskowski-Fabisiewicz Michał	0	1
12.	Lubiński Sebastian	5	10
13.	Madeński Arkadiusz	24	26
14.	Możdżonek Kamil	1	2
15.	Odowski Michał	1	0
16.	Perka Rafał	0	3
17.	Słomka Karol	1	1
18.	Szerszeń Sebastian	13	8
19.	Trykacz Jarosław	1	2
20.	Trzewik Tomasz	0	2
21.	Wadach Maksym	2	0

Kolejka I	30-08-2009 (12.30) niedziela
Mazowsze Płock	- K.S. Delta Warszawa	2	: 1	(0:0)
SSM Wisła Płock	- Wicher Kobyłka	4	: 0
MKS Ciechanów	- MKS Dolcan Ząbki	1	: 2
Polonez Warszawa	- Olimpia Warszawa	2	: 3
Korona HID Ostrołęka	- Polonia Warszawa	0	: 1
Unia Warszawa	- Hutnik Warszawa	2	: 2

Kolejka II	02-09-2009 (13.30) środa
K.S. Delta Warszawa	- Hutnik Warszawa	1	: 1	(1:0)
Polonia Warszawa	- Unia Warszawa	3	: 0
Olimpia Warszawa	- Korona HID Ostrołęka	1	: 3
MKS Dolcan Ząbki	- Polonez Warszawa	4	: 0
Wicher Kobyłka	- MKS Ciechanów	6	: 1
Mazowsze Płock	- SSM Wisła Płock	3	: 1

Kolejka III	06-09-2009 (14.00) niedziela
SSM Wisła Płock	- K.S. Delta Warszawa	2	: 4	(1:1)
MKS Ciechanów	- Mazowsze Płock	2	: 4
Polonez Warszawa	- Wicher Kobyłka	2	: 5
Korona HID Ostrołęka	- MKS Dolcan Ząbki	2	: 1
Unia Warszawa	- Olimpia Warszawa	0	: 0
Hutnik Warszawa	- Polonia Warszawa	2	: 2

Kolejka IV	13-09-2009 (16.30) niedziela
K.S. Delta Warszawa	- Polonia Warszawa	2	: 4	(1:0)
Olimpia Warszawa	- Hutnik Warszawa	1	: 7
MKS Dolcan Ząbki	- Unia Warszawa	1	: 0
Wicher Kobyłka	- Korona HID Ostrołęka	0	: 0
Mazowsze Płock	- Polonez Warszawa	4	: 0
SSM Wisła Płock	- MKS Ciechanów	3	: 0

Kolejka V	19-09-2009 (12.00) sobota
MKS Ciechanów	- K.S. Delta Warszawa	0	: 10	(0:4)
Polonez Warszawa	- SSM Wisła Płock	1	: 2
Korona HID Ostrołęka	- Mazowsze Płock	2	: 0
Unia Warszawa	- Wicher Kobyłka	3	: 0
Hutnik Warszawa	- MKS Dolcan Ząbki	5	: 0
Polonia Warszawa	- Olimpia Warszawa	4	: 1

Kolejka VI	26-09-2009 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Olimpia Warszawa	6	: 0	(2:0)
MKS Dolcan Ząbki	- Polonia Warszawa	1	: 7
Wicher Kobyłka	- Hutnik Warszawa	3	: 2
Mazowsze Płock	- Unia Warszawa	1	: 2
SSM Wisła Płock	- Korona HID Ostrołęka	2	: 3
MKS Ciechanów	- Polonez Warszawa	4	: 2

Kolejka VII	04-10-2009 (17.00) niedziela
Polonez Warszawa	- K.S. Delta Warszawa	1	: 7	(0:3)
Korona HID Ostrołęka	- MKS Ciechanów	8	: 0
Unia Warszawa	- SSM Wisła Płock	7	: 0
Hutnik Warszawa	- Mazowsze Płock	4	: 0
Polonia Warszawa	- Wicher Kobyłka	3	: 0
Olimpia Warszawa	- MKS Dolcan Ząbki	2	: 0

Kolejka VIII	10-10-2009 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- MKS Dolcan Ząbki	5	: 0	(2:0)
Wicher Kobyłka	- Olimpia Warszawa	0	: 3
Mazowsze Płock	- Polonia Warszawa	1	: 2
SSM Wisła Płock	- Hutnik Warszawa	3	: 5
MKS Ciechanów	- Unia Warszawa	0	: 3
Polonez Warszawa	- Korona HID Ostrołęka	1	: 2

Kolejka IX	21-10-2009 (14.00) środa
Korona HID Ostrołęka	- K.S. Delta Warszawa	3	: 1	(3:1)
Unia Warszawa	- Polonez Warszawa	3	: 1
Hutnik Warszawa	- MKS Ciechanów	3	: 2
Polonia Warszawa	- SSM Wisła Płock	6	: 1
Olimpia Warszawa	- Mazowsze Płock	3	: 1
MKS Dolcan Ząbki	- Wicher Kobyłka	1	: 3

Kolejka X	24-10-2009 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Wicher Kobyłka	7	: 0	(2:0)
Mazowsze Płock	- MKS Dolcan Ząbki	7	: 2
SSM Wisła Płock	- Olimpia Warszawa	2	: 2
MKS Ciechanów	- Polonia Warszawa	0	: 3
Polonez Warszawa	- Hutnik Warszawa	0	: 6
Korona HID Ostrołęka	- Unia Warszawa	0	: 0

Kolejka XI	08-11-2009 (12.00) niedziela
Unia Warszawa	- K.S. Delta Warszawa	1	: 1	(0:0)
Hutnik Warszawa	- Korona HID Ostrołęka	5	: 0
Polonia Warszawa	- Polonez Warszawa	11	: 1
Olimpia Warszawa	- MKS Ciechanów	1	: 2
MKS Dolcan Ząbki	- SSM Wisła Płock	0	: 2
Wicher Kobyłka	- Mazowsze Płock	1	: 4

Kolejka XII	03-04-2010 (11.15) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Mazowsze Płock	5	: 1	(2:1)
Wicher Kobyłka	- SSM Wisła Płock	1	: 4
MKS Dolcan Ząbki	- MKS Ciechanów	0	: 3		vo.
Olimpia Warszawa	- Polonez Warszawa	4	: 0
Polonia Warszawa	- Korona HID Ostrołęka	3	: 0
Hutnik Warszawa	- Unia Warszawa	1	: 1

Kolejka XIII	08-06-2010 (18.00) wtorek
Hutnik Warszawa	- K.S. Delta Warszawa	0	: 1	(0:1)
Unia Warszawa	- Polonia Warszawa	3	: 5
Korona HID Ostrołęka	- Olimpia Warszawa	1	: 0
Polonez Warszawa	- MKS Dolcan Ząbki	3	: 0		vo.
MKS Ciechanów	- Wicher Kobyłka	3	: 2
SSM Wisła Płock	- Mazowsze Płock	1	: 2

Kolejka XIV	28-04-2010 (17.00) środa
K.S. Delta Warszawa	- SSM Wisła Płock	5	: 0	(1:0)
Mazowsze Płock	- MKS Ciechanów	4	: 0
Wicher Kobyłka	- Polonez Warszawa	0	: 0
MKS Dolcan Ząbki	- Korona HID Ostrołęka	0	: 3		vo.
Olimpia Warszawa	- Unia Warszawa	4	: 0
Polonia Warszawa	- Hutnik Warszawa	3	: 2

Kolejka XV	24-04-2010 (10.00) sobota
Polonia Warszawa	- K.S. Delta Warszawa	1	: 2	(1:1)
Hutnik Warszawa	- Olimpia Warszawa	0	: 0
Unia Warszawa	- MKS Dolcan Ząbki	3	: 0		vo.
Korona HID Ostrołęka	- Wicher Kobyłka	6	: 0
Polonez Warszawa	- Mazowsze Płock	2	: 5
MKS Ciechanów	- SSM Wisła Płock	2	: 3

Kolejka XVI	01-05-2010 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- MKS Ciechanów	11	: 0	(5:0)
SSM Wisła Płock	- Polonez Warszawa	2	: 1
Mazowsze Płock	- Korona HID Ostrołęka	1	: 2
Wicher Kobyłka	- Unia Warszawa	0	: 5
MKS Dolcan Ząbki	- Hutnik Warszawa	0	: 3		vo.
Olimpia Warszawa	- Polonia Warszawa	4	: 3

Kolejka XVII	08-05-2010 (10.00) sobota
Olimpia Warszawa	- K.S. Delta Warszawa	3	: 1	(0:0)
Polonia Warszawa	- MKS Dolcan Ząbki	3	: 0		vo.
Hutnik Warszawa	- Wicher Kobyłka	7	: 1
Unia Warszawa	- Mazowsze Płock	5	: 2
Korona HID Ostrołęka	- SSM Wisła Płock	6	: 0
Polonez Warszawa	- MKS Ciechanów	3	: 2

Kolejka XVIII	15-05-2010 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Polonez Warszawa	12	: 3	(7:1)
MKS Ciechanów	- Korona HID Ostrołęka	0	: 3
SSM Wisła Płock	- Unia Warszawa	2	: 4
Mazowsze Płock	- Hutnik Warszawa	0	: 3		vo.
Wicher Kobyłka	- Polonia Warszawa	0	: 3		vo.
MKS Dolcan Ząbki	- Olimpia Warszawa	0	: 3		vo.

Kolejka XIX	22/23-05-2010
MKS Dolcan Ząbki	- K.S. Delta Warszawa	0	: 3		vo.
Olimpia Warszawa	- Wicher Kobyłka	8	: 0
Polonia Warszawa	- Mazowsze Płock	4	: 0
Hutnik Warszawa	- SSM Wisła Płock	2	: 0
Unia Warszawa	- MKS Ciechanów	6	: 0
Korona HID Ostrołęka	- Polonez Warszawa	4	: 1

Kolejka XX	29-05-2010 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Korona HID Ostrołęka	5	: 2	(2:0)
Polonez Warszawa	- Unia Warszawa	1	: 10
MKS Ciechanów	- Hutnik Warszawa	1	: 2
SSM Wisła Płock	- Polonia Warszawa	2	: 4
Mazowsze Płock	- Olimpia Warszawa	2	: 3
Wicher Kobyłka	- MKS Dolcan Ząbki	3	: 0		vo.

Kolejka XXI	05-06-2010 (17.00) sobota
Wicher Kobyłka	- K.S. Delta Warszawa	1	: 11	(1:2)
MKS Dolcan Ząbki	- Mazowsze Płock	0	: 3		vo.
Olimpia Warszawa	- SSM Wisła Płock	4	: 0
Polonia Warszawa	- MKS Ciechanów	8	: 0
Hutnik Warszawa	- Polonez Warszawa	5	: 2
Unia Warszawa	- Korona HID Ostrołęka	0	: 4

Kolejka XXII	12-06-2010 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Unia Warszawa	6	: 1	(5:0)
Korona HID Ostrołęka	- Hutnik Warszawa	7	: 2
Polonez Warszawa	- Polonia Warszawa	0	: 5
MKS Ciechanów	- Olimpia Warszawa	0	: 5
SSM Wisła Płock	- MKS Dolcan Ząbki	3	: 0		vo.
Mazowsze Płock	- Wicher Kobyłka	2	: 2


	Sezon 2011/2012
	Sezon 2010/2011
	Sezon 2009/2010
	Sezon 2008/2009
	Sezon 2007/2008
	Sezon 2006/2007
	Sezon 2005/2006

Gmurek
Sebastian

Trener

Dudziński
Konrad

Florczuk
Mateusz

Grabowski
Jakub

Hrynkiewicz
Filip

Jastrząb
Adam

Jurkowski
Stanisław

Kaczmarek
Rafał

Kozera
Adrian

Kubacki
Mariusz

Kurbiel
Piotr

Kuszczyk
Mateusz

Lach
Paweł

Lahav
Daniel

Laskowski-Fabisiewicz
Michał

Lubiński
Sebastian

Madeński
Arkadiusz

10 (KPT)

Odowski
Michał

Perka
Rafał

Szerszeń
Sebastian

Trykacz
Jarosław

Trzewik
Tomasz

Wadach
Maksym

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] >>>

Turniej Halowy - Promyk Sobolew

14-02-2010

Za nami pracowity weekend. Po wczorajszym sparingu w dniu dzisiejszym uczestniczyliśmy w corocznym turnieju w Sobolewie. Jechaliśmy tam jako obrońca tytułu i główny faworyt do zwycięstwa. Tej roli chyba nikt nie lubi, ale potrafiliśmy uporać się z presją. Mimo, że od początku mieliśmy problemy z koncentracją i dokładnością w grze skutecznie odzyskiwaliśmy stracony teren. Tak było w meczach z zespołem z Białej Podlaski i drużyną Pogoni Siedlce. Rywale szybko uzyskiwali przewagę bramkową, ale dzięki różnicy w wyszkoleniu odpowiadaliśmy ze zdwojoną siłą. Spotkanie z GKP Targówek nie miało historii. Osiem bramek to najniższy wymiar kary. Niestety to wszystko nas uśpiło i zlekceważyliśmy Spartę Jazgarzew za co zapłaciliśmy wysoką cenę. Trzeba uczciwie przyznać, że wygrali z nami zasłużenie. Musimy pamiętać, że mecze nie wygrywają się same, a ambicja i wola walki potrafią zdziałać cuda. Dodatkowo rozdawaliśmy w tym pojedynku same prezenty. Dlatego zawodnikom z Jazgarzewa należą się ogromne brawa za wykorzystanie naszych słabości i sprowadzenie nas na ziemię. Podziałało to jak zimny prysznic i po minucie dekoncentracji w spotkaniu z Wilgą Garwolin wróciliśmy na właściwy tor i odnieśliśmy pewne zwycięstwo, które dało nam awans do półfinału z pierwszego miejsca w grupie. Mecz o wejście do finału i sam pojedynek o pierwsze miejsce to już nasza absolutna dominacja. Realizowaliśmy założenia taktyczne i byliśmy odpowiednio skoncentrowani. Ani przez moment nasz sukces nie był zagrożony. Obroniliśmy tytuł i z uśmiechami na twarzy wróciliśmy do domu. Mimo paru błędów i wpadki w meczu ze Spartą Jazgarzew chłopcom należą się słowa uznania. Kiedy inni cieszą się feriami, jeżdżą na nartach i w inny fajny sposób spędzają czas oni pracują. Wstają z samego rana i ruszają w drogę aby podjąć rywalizację. Kosztuje ich to dużo sił i wyrzeczeń. Popełniają błędy, ale potrafią też wyciągać wnioski, a mają jeszcze czas na poprawę. Prawdziwa gra dopiero przed nimi, a takie sukcesy jak ten dzisiejszy motywują do dalszej pracy i wzmacniają wiarę w siebie. Dają również wiele radości. Po raz kolejny wracamy także z nagrodą indywidualną. Piotr Kurbiel zdobył tytuł króla strzelców zdobywając w 7 meczach 11 bramek. SG

Wyniki faza grupowa: K.S. Delta Warszawa – TOP 54 Biała Podlaska 4:2, K.S. Delta Warszawa – Pogoń Siedlce 4:2, K.S. Delta Warszawa – GKP Targówek Warszawa 8:0, K.S. Delta Warszawa – Sparta Jazgarzew 2:3, K.S. Delta Warszawa – Wilga Garwolin 4:1
Półfinał: K.S. Delta Warszawa – Champion Pionki 4:2
Finał: K.S. Delta Warszawa – Wilga Garwolin 5:0

Klasyfikacja końcowa: 1) K.S. Delta Warszawa, 2) Wilga Garwolin, 3) Champion Pionki, 4) Korona Góra Kalwaria, 5) TOP 54 Biała Podlaska, 6) 2 Łuków, 7) Pogoń Siedlce, 8) Promyk Sobolew, 9) Rakovia Warszawa, 10) Sparta Jazgarzew, 11) GKP Targówek Warszawa, 12) Mazur Karczew

Skład: Wadach Maksym, Laskowski-Fabisiewicz Michał, Madeński Arkadiusz, Jastrząb Adam, Kurbiel Piotr, Lach Paweł, Jurkowski Stanisław, Możdżonek Kamil, Hrynkiewicz Filip

Bramki: Kurbiel P. – 11, Jastrząb Adam – 5, Madeński A. – 5, Możdżonek K. – 4, Lach P. – 3, Jurkowski S. - 2

Sparing z Marcovią Marki

13-02-2010

Po środowej potyczce z zespołem Perły Złotokłos dzisiaj naszym rywalem była drużyna Marcovii Marki. Przeciwnik okazał się nie tak wymagający jak zawodnicy z okolic Piaseczna, ale należy go pochwalić za próbę gry w piłkę i nie prowadzanie chaosu na boisku. W założeniach przedmeczowych skoncentrowaliśmy się na poprawie gry w defensywie. Trudno jednoznacznie powiedzieć czy udało się zrealizować to co chcieliśmy bo przeciwnik rzadko potrafił zagrozić naszej bramce. Z drugiej strony nasz sposób grania doprowadził do takiej, a nie innej sytuacji na boisku. Od początku bardzo długo utrzymywaliśmy się przy piłce i raz po raz stwarzaliśmy okazje bramkowe. Po stracie piłki szybko organizowaliśmy szyki obronne i odbieraliśmy futbolówkę. Pierwsza połowa to absolutna dominacja naszych podopiecznych. Co ważne udokumentowana również aż siedmioma bramkami. Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił jeśli chodzi o posiadanie piłki, ale nie byliśmy już tak kreatywni i skuteczni. Niewątpliwie wpływ na to miały zmiany w składzie. Trochę częściej do głosu dochodzili też goście. Jednak koniec końców nasze zwycięstwo i tak jest okazałe. Mimo to przed nami jeszcze ogrom pracy. Jest wiele błędów, które należy wyeliminować, ale budujące jest to, że przez cały mecz staraliśmy się konsekwentnie realizować założenia taktyczne, a nasza gra piłką po ziemii mogła się podobać. SG

K.S. Delta Warszawa – Marcovia Marki 10:1 (7:0)

Skład: Laskowski M. – Odowski M., Grabowski J., Hrynkiewicz F. – Możdżonek K., Jurkowski S. – Szerszeń S., Lach P. – Madeński A. – Kurbiel P., Jastrząb A.

Ponadto grali: Dudziński K., Wadach M., Kubacki M., Perka R., Trzewik T.

Bramki: 5’ Jastrząb A. – Lach P., 8’ Jastrząb A. – Lach P., 13’ Szerszeń S. – Jastrząb A., 17’ Szerszeń S. – Możdżonek K., 19’ Kurbiel P. – Madeński A., 26’ Jastrząb A. – Możdżonek K., 29’ Kurbiel P. – Jastrząb A., 42’ Szerszeń S. – Możdżonek K., 67’ Możdżonek K. – Hrynkiewicz F., 68’ Trzewik T. – Szerszeń S.

Okiem trenera Sebastiana Gmurka

11-02-2010

Z początkiem stycznia zainaugurowaliśmy przygotowania do rundy rewanżowej sezonu 2009/2010. Kalendarz mieliśmy wypełniony po brzegi. Na początek testy szybkościowe i wydolnościowe. W dalszej kolejności obóz w Mielnie, treningi na własnych obiektach, a z końcem miesiąca wybieramy się na drugie zaplanowane zgrupowanie tym razem do Sobolewa. Jak widać ogrom pracy, ale wiemy, że to właśnie ona zaprocentuje w przyszłości. Ważne jednak, że wielu z naszych podopiecznych uświadomiło sobie, iż tą drogą naprawdę chce podążać. Wyłączając choroby i inne przypadki losowe frekwencja na zajęciach była dobra, a zaangażowanie na najwyższym poziomie. Obóz w Mielnie był tego doskonałym przykładem. Okres, o którym mowa poświęciliśmy również na pracę wychowawczą. Ma to na celu uniknięcie problemów z zachowaniem chłopców. Piłka nożna jest ich światem, ale on ma swoje zasady i należy ich przestrzegać. Na tym polu też udało nam się dotrzeć do niektórych osób i dzięki temu możemy w pełni skoncentrować się na pracy szkoleniowej. Zresztą jak doskonale wiemy sukces w sporcie ma wiele składowych. Sam talent nie wystarczy. Konieczne jest poparcie go ciężką pracą, świadomością w jaki sposób należy dążyć do celu, umiejętne wyciąganie wniosków z tego co nas spotyka w tym zarówno z porażek i zwycięstw, które są częścią rywalizacji sportowej. Jedne i drugie są doskonałą lekcją i stanowią element kształtujący charakter. W miesiącu styczniu uczestniczyliśmy w jednym turnieju. W hali Znicza Pruszków zakończyliśmy rywalizację na I miejscu, ale było to zwycięstwo bez stylu, który w naszym procesie szkoleniowym odgrywa również istotną rolę. Z drugiej strony sztuką jest mieć gorszy dzień, a mimo to osiągnąć sukces nawet mały. Mam nadzieję, że pozwoli to jeszcze bardziej zawodnikom uwierzyć w swoje możliwości. W tej chwili to bardzo ważne bo wiara w siebie potrafi w jednym momencie zmienić człowieka, a on może wpłynąć wtedy na otaczającą go rzeczywistość. Przed nami jeszcze długa droga, ale staramy się na każdym kroku najlepiej jak potrafimy wykorzystać czas jaki mamy. Pamiętajmy, że celem nadrzędnym jest wychowanie wyczynowego piłkarza, a nie gwiazdę jednego czy dwóch sezonów w rozgrywkach młodzieżowych. Chociaż każdy sukces buduje i o niego też należy walczyć na każdym etapie szkolenia. SG

Sparing z Perłą Złotokłos '95

10-02-2010

Iście hokejowym wynikiem zakończył się pierwszy nasz tegoroczny sparing na dużym boisku. Przeciwnikiem był zespół Perły Złotokłos złożony z chłopców urodzonych w latach 1995 i 1996, którzy, na co dzień występują w I Mazowieckiej Lidze Trampkarzy. Goście to drużyna dobrze poukładana i mająca w swoim składzie kilka indywidualności. Od pierwszego gwizdka próbowaliśmy prowadzić swoją grę, ale w naszych poczynaniach było dużo niedokładności i nerwowości. Rywale szybko to wykorzystali i opanowali sytuację na boisku. Błędy, które zaczęliśmy popełniać skutecznie zamieniali na bramki. Przed przerwą mimo, że potrafiliśmy utrzymać się przy piłce nie umieliśmy poważniej zagrozić bramkarzowi Perły. Jedynie dwukrotnie byliśmy blisko zdobyczy bramkowej, ale raz na drodze stanęła poprzeczka, a za drugim razem zabrakło zdecydowania. W drugiej połowie obraz gry diametralnie się zmienił. Od początku przejęliśmy inicjatywę i znalazło to przełożenie na wynik. Jednak tego dnia o ile nasz atak wyglądał naprawdę dobrze to defensywa była tragiczna. Proste błędy indywidualne i w ustawieniu bloku obronnego pozwalały przeciwnikowi dochodzić do sytuacji bramkowych i zdobywać kolejne gole. Dlatego mecz zakończył się niecodziennym wynikiem 8:5 dla gości. Podsumowując targają nami mieszane uczucia. Potrafiliśmy konstruować ciekawe, złożone z wielu podań ataki. Dzięki temu stworzyliśmy zwłaszcza po przerwie wiele okazji do zdobycia bramki. Z drugiej strony o grze w defensywie nie można powiedzieć nic dobrego, a to stanowi poważny problem. Każdy atak przeciwnika był bezpośrednim zagrożeniem dla naszej bramki, a niejednokrotnie wynikał z naszego gapiostwa. Ilość błędów indywidualnych i prezentów, jakie daliśmy w ten sposób zawodnikom Perły była zatrważająca. Pewien wpływ na to na pewno miała nieobecność Daniela, Jarka i Sebastiana, którzy już w następnej grze powinni być w składzie. Myśląc o sukcesach należy je jak najszybciej wyeliminować. Na szczęście przed nami jeszcze sporo czasu, a błędów przecież nie popełnia ten, kto nic nie robi. SG

K.S. Delta Warszawa – Perła Złotokłos '95 5:8 (0:3)

Skład I połowa: Dudziński K. – Kubacki M., Grabowski J., Hrynkiewicz F. – Możdżonek K., Madeński A. – Jastrząb A., Majewski D. – Jurkowski S. – Kurbiel P., Szerszeń S.

Ponadto grali: Laskowski M., Wadach M., Odowski M., Lach P., Perka R., Trzewik T., Florczuk M.

Bramki: 42’ Jastrząb A. – Madeński A., 48’ Kurbiel P. – Madeński A., 62’ Madeński A. – Kurbiel P., 68’ Kurbiel P. – Jastrząb A., 80’ Kurbiel P.

Turniej Halowy - Olimpia Zambrów

07-02-2010

W dniu wczorajszym późną nocą wróciliśmy z obozu w Sobolewie. Mimo to dzisiaj z samego rana znowu ruszyliśmy w podróż. Tym razem do Zambrowa gdzie mieliśmy wziąć udział w Halowym turnieju o Puchar Prezesa ZKS Olimpia Zambrów. Obsada była interesująca gdyż swoje uczestnictwo zapowiedziały takie drużyny jak BSP Jagiellonia Białystok, ŁKS Łomża, Włókniarz Białystok czy Korona Ostrołęka. Właśnie meczem z tą ostatnią drużyną rozpoczęliśmy zmagania w imprezie. Niestety pomimo początkowej przewagi nie potrafiliśmy zakończyć skutecznie doskonałych sytuacji pod bramką rywala, a jak wiadomo niewykorzystane okazje lubią się mścić. Tak było i tym razem. Jeden błąd i sprytnym strzałem napastnik Korony zapewnił jej zwycięstwo. Nie można tego falstartu usprawiedliwić zmęczeniem. Szwankowała skuteczność i ujawniła się zbytnia nerwowość po stracie bramki co przeciwnicy skrzętnie wykorzystali. W drugim spotkaniu rywalizowaliśmy z dobrze prezentującą się na hali ekipą z Łomży. Na szczęście szybko opanowaliśmy sytuację na boisku i graliśmy coraz dokładniej i szybciej. Zaczęliśmy również zdobywać bramki i odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo w turnieju. Ostatni mecz w grupie decydował czy znajdziemy się w półfinale. Narew Ostrołęka nie postawiła nam trudnych warunków i w zasadzie było to spotkanie bez historii. Szybko strzelone cztery bramki zapewniły nam awans. Zawodnicy z Ostrołęki potrafili zaskoczyć naszego bramkarza tylko raz. W półfinale czekała nas niepokonana do tej pory drużyna BSP Jagiellonia Białystok. W opinii wielu osób główny faworyt imprezy. Jednak wszyscy zgodnie też twierdzili, że ten mecz jest przedwczesnym finałem. Czas pokazał, że nie mylono się twierdząc w ten sposób. Początek to zdecydowana dominacja białostoczan, którzy już w pierwszej minucie objęli dwubramkowe prowadzenie wykorzystując nasz lęk i brak koncentracji. Ponadto mogli za chwilę podwyższyć wynik. Na szczęście w porę się otrząsnęliśmy i zaczęliśmy przejmować inicjatywę. Szybko uzyskana bramka kontaktowa po ładnej akcji zespołowej wykończonej przez Piotrka Kurbiela dodała nam skrzydeł. Wyrównanie po fantastycznym uderzeniu Arka Madeńskiego odebrało pewność siebie przeciwnikom. Kolejne dwie bramki autorstwa ponownie Piotra oraz Adama Jastrzębia powaliły Jagiellonię na łopatki, a dwa trafienia Sebastiana Szerszenia dopełniły dzieła zniszczenia. Mimo wysokiego zwycięstwa należy pochwalić drużynę z Białegostoku. Niejednokrotnie mówiłem o podnoszeniu się poziomu szkolenia w naszym kraju. Sposób gry podopiecznych trenera Samuela Tomara potwierdza to zdanie. Przemyślane ataki, dobre wyszkolenie techniczne oraz przygotowanie fizyczne były widoczne gołym okiem. Wracając do przebiegu turnieju w wielkim finale czekał na nas Włókniarz Białystok. Mecz nie był tak widowiskowy jak półfinał. Od początku mieliśmy przewagę, ale znowu brakowało skuteczności. Udało się jednak uzyskać dwie bramki przewagi i wydawało się, że spokojnie możemy czekać na końcowy gwizdek. Jednak brak koncentracji w ostatniej minucie doprowadził do nerwowej końcówki. Na szczęście Włókniarz tylko raz znalazł sposób na pokonanie naszego bramkarza i zostaliśmy triumfatorem turnieju. Chłopcom należą się duże brawa. Ogromne zmęczenie, ciągłe podróże w minionym okresie, ale pokazali niezwykły charakter. Ponadto naprawdę, co podkreślały również inne osoby chłopcy grali z pomysłem i ładnie dla oka. Starali się cały czas realizować założenia taktyczne i to wszystko złożyło się na końcowy sukces. Dodało również zawodnikom wiary we własne możliwości. Nie obyło się także bez nagrody indywidualnej. Arkadiusz Madeński został uznany najlepszym zawodnikiem turnieju i trzeba przyznać, że zasłużył na to wyróżnienie doskonałą postawą przez całą imprezę. SG

Wyniki faza grupowa: K.S. Delta Warszawa – Korona Ostrołęka 0:1, K.S. Delta Warszawa – ŁKS Łomża 2:0, K.S. Delta Warszawa – Narew Ostrołęka 4:1
Półfinał: K.S. Delta Warszawa – BSP Jagiellonia Białystok 6:2
Finał: K.S. Delta Warszawa – Włókniarz Białystok 2:1

Klasyfikacja końcowa: 1) K.S. Delta Warszawa, 2) Włókniarz Białystok, 3) BSP Jagiellonia Białystok, 4) ŁKS Łomża, 5) Korona Ostrołęka, 6) Olimpia Zambrów, 7) Narew Ostrołęka, 8) Freskovita Wysokie Mazowieckie

Skład: Dudziński Konrad, Laskowski-Fabisiewicz Michał, Madeński Arkadiusz, Jastrząb Adam, Kurbiel Piotr, Trzewik Tomasz, Odowski Michał, Kubacki Mariusz, Jurkowski Stanisław, Szerszeń Sebastian, Grabowski Jakub

Bramki: Kurbiel P. – 5, Jastrząb Adam – 3, Szerszeń Sebastian – 3, Madeński A. – 2, Trzewik T. - 1

Turniej Halowy - Znicz Pruszków

24-01-2010

Aura nie sprzyja grze na świeżym powietrzu w związku z tym postanowiliśmy dzisiaj wziąć udział w halowym turnieju organizowanym przez Znicz Pruszków. Obsada nie należała do najmocniejszych, ale nasz cel był czysto szkoleniowy. Chodziło o przećwiczenie kilku elementów, które stanowią części składowe taktyki, jaką stosujemy na boisku. Sprzyjał temu fakt, iż hala na której mieliśmy rywalizować pozwala na grę aż sześciu zawodnikom w polu. Niestety mimo końcowego triumfu nie można powiedzieć żeby cel został zrealizowany. Od pierwszego meczu w naszej grze było dużo nerwowości i niedokładności. Nie usprawiedliwia nas fakt, że w dotychczasowych zajęciach piłka była jedynie dodatkiem. Proste błędy nie pozwalały nam nabrać właściwego rytmu i pewności siebie. Dopiero po zwycięstwach z Drukarzem oraz KS Raszyn odrobinę poprawiliśmy styl gry. Dwa kolejne mecze były takim, jakie na tym etapie przygotowań można uznać za przyzwoite. Zdecydowanie lepiej operowaliśmy piłką, dłużej się przy niej utrzymywaliśmy i dzięki temu stwarzaliśmy zdecydowanie więcej sytuacji. Od razu znalazło to przełożenie na wynik. Spotkania z Unią Boryszew i Spartą Jazgarzew to pełna kontrola sytuacji boiskowej i powody do umiarkowanego zadowolenia. Wydawało się, że to co złe za nami, ale mecz półfinałowy to droga przez mękę. Mimo przewagi w wyszkoleniu i organizacji gry pozwoliliśmy narzucić przeciwnikowi swój styl prowadzenia walki. Wyszliśmy z niej zwycięsko, ale o takich potyczkach należy jak najszybciej zapomnieć. Jednak jak się okazało w tym dniu po prostu graliśmy w kratkę. Finał to nasza dominacja i bezdyskusyjne zwycięstwo. Oglądaliśmy przemyślane ataki i szybsze operowanie piłką. Przyniosło to końcowe zwycięstwo i nowy rok rozpoczynamy od sukcesu sportowego. Jednak to nie może przesłaniać nam oczu. Z punktu widzenia szkoleniowego trudno mówić o sukcesie. Zbyt duże wahania w grze, proste błędy techniczne i taktyczne muszą zdarzać się zdecydowanie rzadziej. Realizacja założeń taktycznych stanowi ważny element w rozwoju sportowym. Dzisiaj brakowało ustabilizowania formy na chociażby średnim poziomie. Raz mieliśmy zagranie, po którym ręce same składały się do oklasków, a zaraz dwa lub trzy kolejne doprowadzające prawie do rozpaczy. Jednakże trzeba także pochwalić chłopców, że mimo wszystko potrafili wygrywać i niewątpliwie potencjalnie nie mieli sobie równych. Zbyt rzadko, ale oglądaliśmy momentami szybką grę, wymianę piłki na jeden góra dwa kontakty. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że zwiększająca się ilość treningów czysto piłkarskich pozwoli odzyskać zawodnikom czucie piłki i zwiększy radość z gry. SG

Wyniki faza grupowa: K.S. Delta Warszawa – Drukarz Warszawa 2:1, K.S. Delta Warszawa – KS Raszyn 1:0, K.S. Delta Warszawa – Unia Boryszew 3:0, K.S. Delta Warszawa – Sparta Jazgarzew 6:1
Półfinał: K.S. Delta Warszawa – FC Płochocin 1:0
Finał: K.S. Delta Warszawa – KS Raszyn 3:0

Klasyfikacja końcowa: 1. K.S. Delta Warszawa, 2. KS Raszyn, 3. FC Płochocin, 4. Znicz Pruszków, 5. Drukarz Warszawa, 6. Przyszłość Włochy, 7. Ambra Ołtarzew, 8. Unia Boryszew, 9. KS Ożarowianka, 10. Sparta Jazgarzew

Skład: Dudziński Konrad, Laskowski-Fabisiewicz Michał, Madeński Arkadiusz, Jastrząb Adam, Kurbiel Piotr, Możdżonek Kamil, Trzewik Tomasz, Hrynkiewicz Filip, Odowski Michał, Lahav Daniel, Kubacki Mariusz

Strzelcy bramek: Hrynkiewicz F. – 5, Możdżonek K. – 5, Kurbiel P. – 3, Madeński A. – 2, Kubacki M. - 1

Mielno - dzień dziesiąty

18-01-2010

Kolejny pobyt w Mielnie dobiegł końca. Zmęczeni, ale z uśmiechami na twarzy wsiedliśmy dzisiaj do pociągu i podążyliśmy do domu. Na szczęście tym razem obyło się bez niespodzianek i z minimalnym poślizgiem wjechaliśmy na Dworzec Centralny. Wyjazd był bardzo udany i jesteśmy pewni, że zaowocuje w przyszłości. Chłopcy nawet przez chwilę się nie oszczędzali i pokazali prawdziwy charakter. To cieszy gdyż pokazuje, że świadomość tych młodych ludzi jest na coraz wyższym poziomie. Nie unikają ciężkiej pracy, a przy tym potrafią się świetnie bawić. Wieczorem i jutro czeka ich zasłużony odpoczynek, a od środy wracamy do zajęć. Przed nami jeszcze długa droga, ale to jedynie bardziej motywuje nas do pracy. SG i JO

Mielno - dzień dziewiąty

17-01-2010

Niedziela była dziewiątym dniem naszego pobytu a zarazem ostatnim w ośrodku „Syrena” w Mielnie. Dziś leniuchowaliśmy trochę dłużej niż zwykle gdyż nie udaliśmy się na poranny rozruch i dopiero po śniadaniu odbył się nasz ostatni trening, nad morzem. Wszystkie roczniki odczuwając trudy obozu, dzielnie trenowały i z ogromną ambicją pokonywały ostatnie kilometry na tym obozie. Po obiedzie udaliśmy się na Miejską Hale w Mielnie by zakończyć nasz pobyt i pożegnać się z nadmorski kurortem w formie turnieju halowego nazwanego przez nas „Mielno Cup". Podczas rywalizacji nie brakowało emocji a o rozstrzygnięciu w finale musiały zdecydować rzuty karne. Wszyscy świetnie się bawili nie tylko na boisku a także kończąc nasz quiz obozowy, w, którym spotkali się zgodnie reprezentanci każdego rocznika wraz z trenerem Sebastianem. I wszyscy musieli uznać wyższość kolegi Krzysia z rocznika 1992 pieszczotliwie nazwanego przez publiczność „Wampirkiem”. Cały obóz wszystkie roczniki podsumowały świetną zabawą, zdrową rywalizacją oraz wymianą swoich wrażeń po dziewięciu dniach pobytu. Wszyscy o świcie wyruszamy z naładowanymi akumulatorami by pracować dalej na miejscu w Warszawie a następnie na obozie w Sobolewie. SG i JO

Mielno - dzień ósmy

16-01-2010

Po piątkowej regeneracji czekał nas dzień ósmy, który przebiegł pod znakiem gry wewnętrznej na już lepiej przygotowanej sztucznej nawierzchni w Koszalinie. W grze brały udział wszystkie roczniki, podzielone przez trenerów na dwie drużyny. Młodzi chłopcy wraz ze starszymi bardziej doświadczonymi zawodnikami rywalizowali jak równy z równymi, dodatkowo ucząc się od nich większej pewności siebie. Poczynania naszych chłopców na boisku jak na ten okres przygotowań gdzie pracuję się więcej bez piłki, wypadły bardzo przyzwoicie. Momentami oglądaliśmy bardzo składne akcję z wymianą wielu podań w bardzo dobrym tempie, lecz brakowało koncentracji i realizacji zadań taktycznych. Po 70 minutowej grze, dla najmłodszych przyszedł czas na odpoczynek zaś roczniki 1996 i 1992 pracowały jeszcze na siłowni i naszych ćwiczebnych beretach. Jak w listopadzie tak i teraz zorganizowaliśmy naszą śpiewającą zabawę w „Karaoke". Wspólnie wszyscy rozśpiewaliśmy cały ośrodek „Syrena” w niebogłosy. Po kolacji przyszła pora na półfinały w naszym quizie wiedzy, gdzie nie brakowało ciekawych rozstrzygnięć. Po emocjach konkursowych jak co dzień, kończyliśmy na basenie, naszą wieczorną odnową biologiczną, tak niezbędną dla młodych organizmów. JO i SG

Mielno - dzień siódmy

15-01-2010

Piątek był dniem, który w dużej mierze poświęciliśmy na regenerację sił. Przed południem trening zastąpiliśmy spacerem, a w międzyczasie kontynuowaliśmy obozowy konkurs wiedzy. Po obiedzie już pracowaliśmy nad cechami motorycznymi wykorzystując do tego celu plażę i siłownię. Widać narastające zmęczenie, ale zapał niezmiennie jest na naprawdę wysokim poziomie. Chłopcy wylewają litry potu bo wiedzą, że to jedyna droga do podnoszenia swoich możliwości. Kolejne godziny dzisiejszego dnia nie różniły się specjalnie od minionych. Basen, sauna, jacuzzi czyli sama przyjemność i nieodłączny uśmiech na twarzy naszych podopiecznych. Jutro ostatnia wizyta na boisku. Tej z utęsknieniem oczekują wszyscy gdyż w końcu zajęcia z piłką stanowią prawdziwą słodycz w treningu. SG i JO

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] >>>

ZAPISY