K.S. Delta Warszawa SPN

1992

1994

1997

1998

Mazowiecka Liga Trampkarzy
	Drużyna	PKT	M	Z	R	P	B	R	BIL
1.	Legion Radom	61	22	20	1	1	97	: 19	78
2.	Legia Warszawa SA	54	22	17	3	2	111	: 16	95
3.	K.S. Delta Warszawa	43	22	14	1	7	91	: 49	42
4.	MKS Piaseczno	31	22	9	4	9	42	: 56	-14
5.	Agrykola Warszawa	28	22	8	4	10	41	: 59	-18
6.	SEMP Ursynów	26	22	8	2	12	52	: 52	0
7.	OKS Start Otwock	26	22	7	5	10	30	: 42	-12
8.	Radomiak 1910 Radom	26	22	7	5	10	49	: 63	-14
9.	Pogoń Grodzisk Maz.	25	22	7	4	11	40	: 57	-17
10.	MKP Pogoń Siedlce	22	22	6	4	12	34	: 60	-26
11.	Młodzik - 18 Radom	21	22	6	3	13	40	: 74	-34
12.	Znicz Pruszków	14	22	4	2	16	47	: 127	-80

	Piłkarz	Bramki	Asysty

1.	Bieniak Tobiasz	20	4
2.	Grabowski Jakub	0	1
3.	Hrynkiewicz Filip	2	2
4.	Jadacki Kacper	5	0
5.	Janiszewski Grzegorz	0	1
6.	Jastrząb Adam	6	7
7.	Jurkowski Stanisław	0	4
8.	Końca Damian	0	1
9.	Kurbiel Piotr	23	21
10.	Lach Paweł	1	2
11.	Lubiński Sebastian	1	1
12.	Madeński Arkadiusz	20	33
13.	Majewski Dawid	2	1
14.	Musiał Filip	0	1
15.	Panufnik Michał	0	1
16.	Perka Rafał	1	0
17.	Szerszeń Sebastian	6	7
18.	Trykacz Jarosław	1	0
19.	Trzewik Tomasz	0	1

Kolejka I	22-09-2010 (17.00) środa
K.S. Delta Warszawa	- Legion Radom	1	: 5	(1:3)
Pogoń Grodzisk Maz.	- MKP Pogoń Siedlce	3	: 1
Legia Warszawa SA	- Agrykola Warszawa	11	: 0
MKS Piaseczno	- Młodzik - 18 Radom	3	: 1
Znicz Pruszków	- SEMP Ursynów	2	: 7
Radomiak 1910 Radom	- OKS Start Otwock	2	: 0

Kolejka II	05-09-2010 (15.00) niedziela
Agrykola Warszawa	- K.S. Delta Warszawa	2	: 2	(0:1)
MKP Pogoń Siedlce	- OKS Start Otwock	2	: 3
SEMP Ursynów	- Radomiak 1910 Radom	2	: 4
Młodzik - 18 Radom	- Znicz Pruszków	9	: 3
Legion Radom	- MKS Piaseczno	5	: 2
Pogoń Grodzisk Maz.	- Legia Warszawa SA	1	: 6

Kolejka III	11-09-2010 (14.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Pogoń Grodzisk Maz.	3	: 1	(2:0)
Legia Warszawa SA	- MKP Pogoń Siedlce	4	: 0
MKS Piaseczno	- Agrykola Warszawa	1	: 2
Znicz Pruszków	- Legion Radom	0	: 9
Radomiak 1910 Radom	- Młodzik - 18 Radom	4	: 0
OKS Start Otwock	- SEMP Ursynów	1	: 0

Kolejka IV	20-10-2010 (13.00) środa
Legia Warszawa SA	- K.S. Delta Warszawa	4	: 2	(2:1)
MKP Pogoń Siedlce	- SEMP Ursynów	0	: 2
Młodzik - 18 Radom	- OKS Start Otwock	0	: 3
Legion Radom	- Radomiak 1910 Radom	6	: 0
Agrykola Warszawa	- Znicz Pruszków	6	: 2
Pogoń Grodzisk Maz.	- MKS Piaseczno	2	: 1

Kolejka V	25-09-2010 (14.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- MKP Pogoń Siedlce	8	: 1	(0:1)
MKS Piaseczno	- Legia Warszawa SA	0	: 7
Znicz Pruszków	- Pogoń Grodzisk Maz.	3	: 8
Radomiak 1910 Radom	- Agrykola Warszawa	2	: 3
OKS Start Otwock	- Legion Radom	1	: 4
SEMP Ursynów	- Młodzik - 18 Radom	2	: 1

Kolejka VI	02-10-2010 (14.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- MKS Piaseczno	7	: 2	(4:1)
MKP Pogoń Siedlce	- Młodzik - 18 Radom	0	: 1
Legion Radom	- SEMP Ursynów	2	: 2
Agrykola Warszawa	- OKS Start Otwock	1	: 0
Pogoń Grodzisk Maz.	- Radomiak 1910 Radom	1	: 1
Legia Warszawa SA	- Znicz Pruszków	14	: 0

Kolejka VII	09-10-2010 (10.00) sobota
Znicz Pruszków	- K.S. Delta Warszawa	2	: 10	(2:2)
MKS Piaseczno	- MKP Pogoń Siedlce	0	: 0
Radomiak 1910 Radom	- Legia Warszawa SA	1	: 7
OKS Start Otwock	- Pogoń Grodzisk Maz.	2	: 2
SEMP Ursynów	- Agrykola Warszawa	1	: 3
Młodzik - 18 Radom	- Legion Radom	1	: 6

Kolejka VIII	16-10-2010 (14.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Radomiak 1910 Radom	5	: 3	(1:1)
MKP Pogoń Siedlce	- Legion Radom	2	: 0
Agrykola Warszawa	- Młodzik - 18 Radom	3	: 1
Pogoń Grodzisk Maz.	- SEMP Ursynów	1	: 3
Legia Warszawa SA	- OKS Start Otwock	0	: 0
MKS Piaseczno	- Znicz Pruszków	3	: 1

Kolejka IX	24-10-2010 (11.00) niedziela
OKS Start Otwock	- K.S. Delta Warszawa	1	: 2	(1:1)
Znicz Pruszków	- MKP Pogoń Siedlce	2	: 4
Radomiak 1910 Radom	- MKS Piaseczno	2	: 2
SEMP Ursynów	- Legia Warszawa SA	3	: 5
Młodzik - 18 Radom	- Pogoń Grodzisk Maz.	0	: 5
Legion Radom	- Agrykola Warszawa	5	: 0

Kolejka X	30-10-2010 (14.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- SEMP Ursynów	5	: 2	(1:1)
MKP Pogoń Siedlce	- Agrykola Warszawa	3	: 0
Pogoń Grodzisk Maz.	- Legion Radom	1	: 5
Legia Warszawa SA	- Młodzik - 18 Radom	12	: 0
MKS Piaseczno	- OKS Start Otwock	4	: 1
Znicz Pruszków	- Radomiak 1910 Radom	3	: 7

Kolejka XI	07-11-2010 (11.00) niedziela
Młodzik - 18 Radom	- K.S. Delta Warszawa	2	: 8	(1:3)
Radomiak 1910 Radom	- MKP Pogoń Siedlce	2	: 2
OKS Start Otwock	- Znicz Pruszków	2	: 7
SEMP Ursynów	- MKS Piaseczno	1	: 2
Legion Radom	- Legia Warszawa SA	3	: 2
Agrykola Warszawa	- Pogoń Grodzisk Maz.	4	: 1

Kolejka XII	02-04-2011 (13.00) sobota
Legion Radom	- K.S. Delta Warszawa	3	: 0	(2:0)
MKP Pogoń Siedlce	- Pogoń Grodzisk Maz.	3	: 0
Agrykola Warszawa	- Legia Warszawa SA	0	: 1
Młodzik - 18 Radom	- MKS Piaseczno	4	: 1
SEMP Ursynów	- Znicz Pruszków	2	: 3
OKS Start Otwock	- Radomiak 1910 Radom	2	: 1

Kolejka XIII	09-04-2011 (10.30) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Agrykola Warszawa	2	: 3	(0:3)
OKS Start Otwock	- MKP Pogoń Siedlce	0	: 2
Radomiak 1910 Radom	- SEMP Ursynów	2	: 1
Znicz Pruszków	- Młodzik - 18 Radom	1	: 1
MKS Piaseczno	- Legion Radom	1	: 5
Legia Warszawa SA	- Pogoń Grodzisk Maz.	6	: 1

Kolejka XIV	16-04-2011 (12.30) sobota
Pogoń Grodzisk Maz.	- K.S. Delta Warszawa	0	: 4	(0:3)
MKP Pogoń Siedlce	- Legia Warszawa SA	0	: 2
Agrykola Warszawa	- MKS Piaseczno	0	: 1
Legion Radom	- Znicz Pruszków	7	: 1
Młodzik - 18 Radom	- Radomiak 1910 Radom	4	: 0
SEMP Ursynów	- OKS Start Otwock	1	: 2

Kolejka XV	22-04-2011 (11.00) piątek
K.S. Delta Warszawa	- Legia Warszawa SA	0	: 5	(0:3)
SEMP Ursynów	- MKP Pogoń Siedlce	9	: 2
OKS Start Otwock	- Młodzik - 18 Radom	2	: 2
Radomiak 1910 Radom	- Legion Radom	1	: 4
Znicz Pruszków	- Agrykola Warszawa	4	: 4
MKS Piaseczno	- Pogoń Grodzisk Maz.	2	: 2

Kolejka XVI	01-05-2011 (15.00) niedziela
MKP Pogoń Siedlce	- K.S. Delta Warszawa	1	: 4	(0:1)
Legia Warszawa SA	- MKS Piaseczno	4	: 0
Pogoń Grodzisk Maz.	- Znicz Pruszków	2	: 1
Agrykola Warszawa	- Radomiak 1910 Radom	3	: 3
Legion Radom	- OKS Start Otwock	3	: 1
Młodzik - 18 Radom	- SEMP Ursynów	2	: 3

Kolejka XVII	08-05-2011 (12.00) niedziela
MKS Piaseczno	- K.S. Delta Warszawa	1	: 4	(0:0)
Młodzik - 18 Radom	- MKP Pogoń Siedlce	3	: 2
SEMP Ursynów	- Legion Radom	1	: 4
OKS Start Otwock	- Agrykola Warszawa	4	: 1
Radomiak 1910 Radom	- Pogoń Grodzisk Maz.	2	: 0
Znicz Pruszków	- Legia Warszawa SA	1	: 12

Kolejka XVIII	14-05-2011 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Znicz Pruszków	9	: 1	(2:1)
MKP Pogoń Siedlce	- MKS Piaseczno	2	: 3
Legia Warszawa SA	- Radomiak 1910 Radom	5	: 0
Pogoń Grodzisk Maz.	- OKS Start Otwock	1	: 1
Agrykola Warszawa	- SEMP Ursynów	1	: 3
Legion Radom	- Młodzik - 18 Radom	3	: 1

Kolejka XIX	17-05-2011 (17.00) wtorek
Radomiak 1910 Radom	- K.S. Delta Warszawa	4	: 2	(3:2)
Legion Radom	- MKP Pogoń Siedlce	8	: 0
Młodzik - 18 Radom	- Agrykola Warszawa	3	: 2
SEMP Ursynów	- Pogoń Grodzisk Maz.	4	: 1
OKS Start Otwock	- Legia Warszawa SA	0	: 0
Znicz Pruszków	- MKS Piaseczno	1	: 4

Kolejka XX	28-05-2011 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- OKS Start Otwock	1	: 2	(0:2)
MKP Pogoń Siedlce	- Znicz Pruszków	3	: 2
MKS Piaseczno	- Radomiak 1910 Radom	5	: 3
Legia Warszawa SA	- SEMP Ursynów	4	: 0
Pogoń Grodzisk Maz.	- Młodzik - 18 Radom	3	: 2
Agrykola Warszawa	- Legion Radom	1	: 3

Kolejka XXI	05-06-2011 (10.00) niedziela
SEMP Ursynów	- K.S. Delta Warszawa	2	: 4	(2:1)
Agrykola Warszawa	- MKP Pogoń Siedlce	2	: 2
Legion Radom	- Pogoń Grodzisk Maz.	3	: 0		vo.
Młodzik - 18 Radom	- Legia Warszawa SA	0	: 0
OKS Start Otwock	- MKS Piaseczno	1	: 3
Radomiak 1910 Radom	- Znicz Pruszków	3	: 4

Kolejka XXII	11-06-2011 (11.00) sobota
K.S. Delta Warszawa	- Młodzik - 18 Radom	8	: 2	(4:1)
MKP Pogoń Siedlce	- Radomiak 1910 Radom	2	: 2
Znicz Pruszków	- OKS Start Otwock	3	: 1
MKS Piaseczno	- SEMP Ursynów	1	: 1
Legia Warszawa SA	- Legion Radom	0	: 4
Pogoń Grodzisk Maz.	- Agrykola Warszawa	4	: 0


	Sezon 2011/2012
	Sezon 2010/2011
	Sezon 2009/2010
	Sezon 2008/2009
	Sezon 2007/2008
	Sezon 2006/2007
	Sezon 2005/2006

Gmurek
Sebastian

Trener

Bieniak
Tobiasz

Grabowski
Jakub

Hrynkiewicz
Filip

Jadacki
Kacper

Jastrząb
Adam

Jurkowski
Stanisław

Kubacki
Mariusz

Kurbiel
Piotr

Kuszczyk
Mateusz

Lach
Paweł

Madeński
Arkadiusz

10 (KPT)

Majewski
Dawid

Perka
Rafał

Przybylski
Dominik

Szerszeń
Sebastian

Trykacz
Jarosław

Trzewik
Tomasz

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] >>>

Mecz ligowy z Radomiakiem 1910 Radom

16-10-2010

Nasz dzisiejszy rywal pokazał nam zupełnie inną jakość gry niż poprzedni przeciwnicy. Siła fizyczna poparta szybkim przenoszeniem ciężaru gry pod nasze pole karne w znaczący sposób utrudniły nam życie. Od pierwszych minut nie mogliśmy uspokoić swoich poczynań, ale mimo to byliśmy częściej przy piłce i potrafiliśmy stworzyć sytuacje bramkowe. Szybko objęliśmy prowadzenie po rozegraniu ataku przez Arka Madeńskiego z Piotrem Kurbielem, ale nie zdominowaliśmy gości z Radomia. Cały czas konsekwentnie realizowali oni swoje założenia taktyczne i od czasu do czasu wywoływali chaos w naszych szeregach. Na domiar złego po jednym uderzeniu z dalszej odległości doprowadzili do wyrównania. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ już zmianie. Druga połowa to już temat na osobną historię. Niby mieliśmy przewagę, ale dwukrotnie to rywale wychodzili na prowadzenie. Raz w konsekwencji naszego gapiostwa po wykonaniu rzutu rożnego w ataku, a raz w efekcie braku zdecydowania przed własnym polem karnym. Na szczęście nie podcięło nam to skrzydeł i dwukrotnie szybko odpowiadaliśmy trafieniem. Bramka na dwa do dwóch padła po doskonałym dośrodkowaniu Adama Jastrzębia i świetnym wyjściu do piłki Piotra, który głową nie dał szans bramkarzowi przyjezdnych. Drugi remis w tej połowie dał nam Arek skutecznie egzekwując jedenastkę. Od tego momentu z uporem dążyliśmy do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Udało się to po raz kolejny za sprawą współpracy Piotrka i Arka, ale ogromny udział przy bramce dającej nam prowadzenie miał Tobiasz Bieniak, który świetnie odczytał sytuację boiskową. Chwilę potem wspomniany Tobiasz przypieczętował sukces, na który ciężko zapracował cały zespół. Nie zawsze udaje się grać pięknie dla oka, ale nie może nam brakować ambicji i woli walki. Właśnie te cechy były widoczne dzisiaj w naszych poczynaniach. Za to wszystkim należą się słowa uznania. Każdy mecz jest inny i trzeba znajdować właściwą drogę do zwycięstwa. Dzisiejsze spotkanie na pewno wiele nas nauczyło i jestem przekonany, że pozwoli jeszcze bardziej naszym podopiecznym uwierzyć w siebie. SG

K.S. Delta Warszawa – Radomiak Radom 5:3 (1:1)

Skład: Wadach M. – Kubacki M. (’41 Janiszewski G.) Jadacki K. Trykacz J. – Jurkowski S., Madeński A. – Lach P. (’78 Odowski M), Hrynkiewicz F. – Jastrząb A. (’80 Trzewik T.) – Kurbiel P., Bieniak T. (’80 Grabowski J.)

Bramki: 5’ Madeński A. – Kurbiel P., 54’ Kurbiel P. – Jastrząb A., 66’ Madeński A. – Kurbiel P., 74’ Madeński A. - Kurbiel P., 77’ Bieniak T. – Jastrząb A.

Diabełki między słupkami - 1996

14-10-2010

1. Dudziński Konrad - Znicz Pruszków - K.S. Delta Warszawa 2:10 (2:2)
Grał od 51 minuty. W zasadzie bez pracy. Popisał się jednym dobrym wyjściem do dośrodkowania.

2. Wadach Maksym - Znicz Pruszków - K.S. Delta Warszawa 2:10 (2:2)
Wyszedł w pierwszym składzie i grał do 50 minuty. Przy pierwszej bramce popełnił błąd w ustawieniu – wyszedł za daleko od bramki I został przelobowany. Przy drugiej bramce w zasadzie był bez szans gdyż bramka wpadła z rzutu karnego. Poza tym parę razy obronił w sytuacji sam na sam i dobrze grał poza polem karnym – parę razy dalekim wyjściem ubiegł napastników.

Wyniki II grupa naszej ligi

10-10-2010

Wyniki VII kolejka: ŁKS Łochów - Olimpia Warszawa 0:5, Korona HiD Ostrołęka - Wisła Płock 8:2, Unia Warszawa – WOSiR Wyszków 3:1, Mazowsze Płock – Hutnik Warszawa 2:3, Varsovia Warszawa - Błękitni Raciąż 3:0, Polonia Warszawa - ZWAR Międzylesie 7:0

Zaległy mecz: Varsovia Warszawa – WOSiR Wyszków 2:3

1) Polonia Warszawa 7 / 21 / 28:4
2) Olimpia Warszawa 7 / 16 / 25:9
3) Unia Warszawa 7 / 15 / 19:15
4) Hutnik Warszawa 7 / 13 / 19:14
5) WOSiR Wyszków 7 / 11 / 20:12
6) Korona HiD Ostrołęka 7 / 10 / 22:16
7) Mazowsze Płock 7 / 10 / 22:17
8) ZWAR Międzylesie 7 / 10 / 15:19
9) Varsovia Warszawa 7 / 7 / 15:17
10) Wisła Płock 7 / 6 / 15:25
11) Błękitni Raciąż 7 / 3 / 7:32
12) ŁKS Łochów 7 / 0 / 9:36

Mecz ligowy ze Zniczem Pruszków

09-10-2010

Trudno znaleźć właściwe słowa do opisania dzisiejszej konfrontacji z ostatnim w tabeli Zniczem Pruszków. Tak naprawdę cieszyć możemy się jedynie z trzech punktów. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu wyglądała gorzej niż źle. Niby szybko objęliśmy prowadzenie, ale po dwóch minutach gospodarze doprowadzili do remisu. Bramka dla Znicza była efektem kilku prostych błędów. Niestety od tego momentu tylko na nie nas było stać. Masa szczęścia i brak doświadczenia rywali sprawiły, że w pewnym momencie przegrywaliśmy jedną bramką. Z drugiej strony raziliśmy nieskutecznością i całkowicie utraciliśmy kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Przed przerwą udało nam się doprowadzić do wyrównania, ale w przekroju tej części gry nawet na remis nie zasługiwaliśmy. Po zmianie stron sytuacja uległa zmianie. Szybko strzelona bramka przez Arka Madeńskiego po sprytnym zagraniu Pawła Lacha, a po chwili trafienie Tobiasza Bieniaka uspokoiły nasze poczynania. Złapaliśmy właściwy rytm i strzeliliśmy jeszcze sześć goli. Jednak daleki jestem od pochwał. Nie dalej jak dwa tygodnie temu wskazywałem, że w meczu trzeba od początku być skoncentrowanym i zmotywowanym. Nie zawsze uda się podnieść, a tym bardziej, kiedy przychodzi rywalizować na najwyższym poziomie. Przy całym szacunku dla gospodarzy potencjalnie byliśmy kilka klas przed nimi i kwestią czasu były kolejne bramki. Mimo to gdybyśmy przed przerwą stracili jeszcze trzy gole trudno byłoby się pozbierać. W środę przyjdzie nam rywalizować z Legią Warszawa, która nie pozwoli nam wrócić do gry, jeśli stracimy kontrolę na sytuacją boiskową. Wykorzysta wszystkie nasze słabości. Co więcej zawodnicy, którzy w przyszłości będą grać na najwyższym poziomie na każdym kroku będą stykali się z przeciwnikami karcącymi ich za proste pomyłki. Czekamy do środy i wtedy będziemy mądrzejsi o kolejne doświadczenie. Mimo, iż nie jestem w dniu dzisiejszym zadowolony z gry zespołu widzę światełko w tunelu. Na pewno jest nim utrzymująca się od długiego czasu na wysokim poziomie forma Arka oraz Piotra Kurbiela. Idąc dalej coraz lepsza dyspozycja Adama Jastrzębia i Tobiasza Bieniaka czyli dwóch zawodników, którzy niedawno wrócili po kontuzjach. Nadzieję daje też to, że pozostali pojedynczymi meczami czy ich fragmentami potwierdzają swój potencjał. Niestety w przypadku tych ostatnich brakuje stabilizacji. Muszą zrozumieć, że potrzeba ciężkiej pracy i poświęcenia się temu, co się robi, a wtedy efekty przyjdą. SG

Znicz Pruszków - K.S. Delta Warszawa 2:10 (2:2)

Skład: Wadach M. (’50 Dudziński K.) – Kubacki M. (’55 Hrynkiewicz F.) Jadacki K. (’60 Szerszeń S.), Grabowski J. (’30 Bieniak T.) – Jurkowski S., Trykacz J. (’60 Odowski M.) – Janiszewski G. (’55 Perka R), Trzewik T. (’41 Lach P.) – Madeński A. – Kurbiel P., Jastrząb A.

Bramki: 3’ Madeński A. – Jastrząb A., 36’ Kurbiel P. – Bieniak T., 41’ Madeński A. – Lach P., 45’ Bieniak T. - Kurbiel P., 52’ Kurbiel P. – Bieniak T., 53’ Jastrząb A. – Janiszewski G., 60’ Kurbiel P. – Madeński A., 64’ Bieniak T – Kurbiel P., 68’ Perka R. – Madeński A., 71’ Jastrząb A. – Bieniak T.

Kadra MZPN - 1996

07-10-2010

W drugim swoim spotkaniu reprezentacja Mazowsza rocznika 1996 odniosła pierwsze zwycięstwo. Kadra Podlaskiego ZPN okazała się niezbyt wymagającym rywalem. Wystarczy powiedzieć, że już po dwunastu minutach goście prowadzili dwoma bramkami , a do końca pierwszej odsłony meczu mogli swobodnie podwyższyć prowadzenie, ale zabrakło skuteczności. Druga połowa to całkowita kontrola nad wydarzeniami na placu gry. Potwierdzeniem absolutnej dominacji było jeszcze jedno trafienie do bramki gospodarzy. Kolejne bardzo dobre zawody w barwach reprezentacji Mazowsza zaliczył Arkadiusz Madeński, który był strzelcem drugiego gola dla swojej ekipy. Oprócz trafienia Arek niejednokrotnie kreował grę drużyny i wykazywał się dużą aktywnością. Plac gry opuścił w 65 minucie. Piotr Kurbiel spędził na boisku całą pierwszą połowę. W jego grze widać jeszcze problemy ze stabilizacją formy. Starał się, pokazywał się do gry, ale w jego poczynaniach brakowało pewności siebie, którą pokazuje w ostatnich meczach ligowych. Przed kadrą jeszcze jeden pojedynek w tym roku. Za dwa tygodnie zmierzą się z reprezentacją łódzkiego ZPN. SG

Podlaski ZPN – Mazowiecki ZPN 0:3 (0:2)

O diabełkach - Arkadiusz Madeński

04-10-2010

Dzisiejszą rozmowę przeprowadziłem z kapitanem 1996 rocznika Arkadiuszem Madeńskim. Regularny reprezentant Mazowsza, a także od niedawna reprezentant Polski.
Krzysztof Trzeciakowski – Cześć, od kiedy trenujesz piłkę nożną i co cię do tego skłoniło ?
Arkadiusz Madeński – Cześć, zacząłem trenować jak miałem 9 lat. Na wf-ach dobrze sobie radziłem i kolega zaciągnął mnie do UKS Bródno.
KT - Dlaczego zacząłeś trenować w K.S. Delcie Warszawa ?
AM - Pojechałem na swój pierwszy turniej halowy, zdobyłem tam króla strzelców i do mojego taty podszedł prezes klubu i zaprosił mnie na trening. Delta na tym turnieju zdobyła pierwsze miejsce. Widziałem, że grali dobrze piłką i to mnie skłoniło do przejścia do tego klubu.
KT - Czy chcesz w przyszłości być zawodowym piłkarzem ?
AM - Tak, ponieważ na piłkarzy lecą ładne dziewczyny. A zresztą to moja pasja i nic innego sobie nie wyobrażam.
KT - Na jakiej grasz pozycji ?
AM - Gram na środku pomocy, lubię tą pozycję, ponieważ jestem cały czas przy piłce, lubię uderzyć z dystansu i dograć dobrą prostopadłą piłkę.
KT - Czy masz jakieś przesądy przedmeczowe ?
AM - Nie mam żadnych przesądów, po prostu staram się grać swoje bez zwracania uwagi na nic innego.
KT - Jaki jest twój piłkarski idol ?
AM - Moim piłkarskim idolem jest Xavi Hernandez, ponieważ ma bardzo dobry przegląd pola, dogrywa niesamowite piłki i bez niego Barcelona by nie istniała.
KT - Czy masz ulubioną markę piłkarskiego obuwia, w której lubisz występować ?
AM - Moją ulubioną marką obuwia jest Adidas, oczywiście buty skórzane.
KT - Co lubisz robić w wolnym czasie ?
AM - Lubię słuchać muzyki oraz interesuje mnie siatkówka.
KT - W jaki sposób odpoczywasz ?
AM - Kładę się na łóżku i oglądam telewizje.
KT - Jakie są twoje ulubione potrawy ?
AM - Moją ulubioną potrawą są pierogi z kapustą i grzybami.
KT - A jakie ulubione napoje ?
AM - Soki wieloowocowe.
KT - Czy lubisz chodzić do szkoły ?
AM - Nie lubię chodzić od szkoły, ponieważ trzeba się uczyć a nie sprawia mi to przyjemności.
KT - Jaki jest twój ulubiony przedmiot ?
AM - Mój ulubiony przedmiot to historia.
KT - Lubisz jakieś inne sporty poza piłką nożną ?
AM - Tak jak już mówiłem siatkówka.
KT - Jaki jest twój cel na przyszłość ?
AM - Oczywiście chciałbym zostać zawodowym piłkarzem oraz przejść Mario w lewą stronę.
KT – Życzę w takim razie sukcesów i dziękuję za rozmowę.
AM – Dzięki.

Wyniki II grupa naszej ligi

02-10-2010

Wyniki VI kolejka: Olimpia Warszawa – Korona HID Ostrołęka 1:2, Wisła Płock - Unia Warszawa 1:2, Mazowsze Płock – WOSiR Wyszków 2:2, Hutnik Warszawa – Varsovia Warszawa 0:3, Błękitni Raciąż – Polonia Warszawa 1:6, ZWAR Międzylesie – ŁKS Łochów 5;1

Zaległy mecz: Polonia Warszawa – Hutnik Warszawa 5:0

1) Polonia Warszawa 6 / 18 / 21:4
2) Olimpia Warszawa 6 / 13 / 20:9
3) Unia Warszawa 6 / 12 / 16:14
4) Mazowsze Płock 6 / 10 / 20:14
5) Hutnik Warszawa 6 / 10 / 16:12
6) ZWAR Międzylesie 6 / 10 / 15:12
7) WOSiR Wyszków 5 / 8 / 16:7
8) Korona HID Ostrołęka 6 / 7 / 14:14
9) Wisła Płock 6 / 6 / 13:17
10) Varsovia Warszawa 5 / 4 / 10:14
11) Błękitni Raciąż 6 / 3 / 7:29
12) ŁKS Łochów 6 / 0 / 9:31

Mecz ligowy z KS Piaseczno

02-10-2010

Po dzisiejszym meczu możemy być zadowoleni nie tylko z wyniku, ale co dla nas niezwykle istotne z gry. Od pierwszego gwizdka sędziego szybko i pewnie operowaliśmy piłką. Wypada żałować, że atak przeprowadzony zaraz po rozpoczęciu nie zakończył się trafieniem. Piłka wędrowała od nogi do nogi, a Adamowi Jastrzębiowi zabrakło milimetra żeby umieścić futbolówkę w siatce. Jednak ta akcja dawała nadzieję na dobre widowisko. W całym spotkaniu jeszcze niejednokrotnie mogliśmy oglądać płynne i przemyślane rozegrania z naszej strony. Kilka z nich zakończyło się strzeleniem gola. Gołym okiem widać, że praca na treningach przynosi spodziewane efekty. Minusem pierwszej odsłony gry były jedynie proste błędy w defensywie. Mogło, a nawet powinno zakończyć się to utratą jeszcze przynajmniej dwóch bramek, ale raz na drodze stanęła poprzeczka, a w pozostałych sytuacjach z dobrze pokazał się Maksym Wadach. Z drugiej strony również nie wykorzystaliśmy kilku świetnych okazji. Mimo to prowadziliśmy zdecydowanie, a królem polowania ponownie okazał się Piotr Kurbiel, któremu do czego już przywykliśmy asystował Arek Madeński. Obydwaj po raz kolejny udowodnili, że są w wysokiej formie i można na nich liczyć. Jednak naprawdę cały zespół w grze ofensywnej prezentował się bardzo dobrze. Wracający po kontuzji Adam Jastrząb umiejętnie utrzymywał się przy piłce i był niezwykle aktywny. Do pełni szczęścia zabrakło mu jedynie bramki. Po zmianie stron obraz gry specjalnie się nie zmienił. Momentami tempo było mniejsze, ale w chwili, gdy przyśpieszaliśmy grę ręce mogły składać się do oklasków. Cieszę się, że po urazie pierwszy raz mógł zagrać w naszych barwach Tobiasz Bieniak, który zaliczył swoje premierowe trafienie. Podobne osiągnięcie było dzisiaj dziełem Kacpra Jadackiego. Ten ostatni umiejętnie kierował naszą formacją obrony, za co również należy go pochwalić. Za tydzień czeka nas konfrontacja ze Zniczem Pruszków i na pewno udajemy się tam w dużo lepszych nastrojach, bo ewidentnie wracamy na właściwy tor. SG

K.S. Delta Warszawa – KS Piaseczno 7:2 (4:1)

Skład: Wadach M. (’65 Dudziński K.) – Kubacki M., Jadacki K., Odowski M. (’41 Grabowski J.) – Jurkowski S., Lubiński S. (’58 Lach P.) – Janiszewski G. (’62 Trzewik T.), Szerszeń S. (’50 Bieniak T.) – Madeński A. – Kurbiel P., Jastrząb A. (’67 Perka R.)

Bramki: 9’ Kurbiel P. – Madeński A., 13’ Jadacki K. – Jastrząb A., 37’ Kurbiel P. – Madeński A., 39’ Kurbiel P. - Madeński A., 62’ Madeński A. – Jurkowski S., 64’ Kurbiel P. – Madeński A., 72’ Bieniak T. - Kurbiel P.

Okiem trenera Sebastiana Gmurka

01-10-2010

Wrzesień był miesiącem, w którym zainaugurowaliśmy kolejne rozgrywki ligowe. Na pewno trochę inaczej wyobrażaliśmy sobie ich początek, ale jak wszyscy wiemy piłka nożna jest nieprzewidywalna. Remis i porażka przesłaniają radość z dwóch odniesionych zwycięstw, tym bardziej, że straciliśmy punkty bardziej na własne życzenie niż w wyniku dominacji rywali. Mimo to naszym przeciwnikom należą się słowa pochwały za grę, która niejednokrotnie mogła się podobać. W tym miejscu chciałbym jednak poruszyć temat wyniku i skautingu w sporcie młodzieżowym. Przed sezonem zakładaliśmy sobie rywalizację o najwyższe cele. Jestem zdania, że zawsze trzeba mierzyć wysoko i w każdym meczu wychodzić na boisko z myślą o zwycięstwie. Nie można z góry zakładać niepowodzenia i stawiać się na straconej pozycji. Wynik w dużej mierze wpływa na motywację młodych ludzi przystępujących do rywalizacji, determinuje ich dalsze poczynania. Trudno przekonać zawodnika po przegranym meczu, że wynik jest sprawą drugorzędną. Jednak zwycięstwo nie może być jedynym celem szkoleniowym, co więcej uważam, że nie powinno zajmować miejsca nadrzędnego. Mistrzostwo Mazowsza Trampkarzy, medal Mistrzostw Polski Juniorów tak warto je zdobyć, ale pod warunkiem, że będą służyły czemuś więcej niż chwilowej satysfakcji, poczuciu wielkości czy krótkotrwałej dominacji wśród rówieśników. W ostatnim czasie można zauważyć, że rozgrywkom młodzieżowym zarówno regionalnym jak i na poziomie krajowym nadają ton „wielkie firmy”. Niestety próżno potem w szeregach ich pierwszych zespołów szukać wychowanków. Pojawiają się jednostkowo i ich rola nie jest nawet drugoplanowa, a najczęściej nie ma ich w ogóle. Jeśli w szeregach dużych klubów pojawia się młody zawodnik, który naprawdę gra to okazuje się, że wyszkolił go ktoś inny. Wystarczy tutaj przywołać przykłady Jakuba Błaszczykowskiego, Roberta Lewandowskiego czy ostatnio Michała Kucharczyka. Dzieje się tak dlatego, że mniejsze ośrodki, ale mające plan rozwoju najbardziej utalentowanych wychowanków robią wszystko aby zapewnić im możliwość gry na najwyższym poziomie. Ich sukces to sukces wychowanka. Liczy się jednostka, która nie jest pozostawiona sama sobie. Jestem zwolennikiem pozyskiwania zawodników przez kluby w celu zapewnienia im lepszych warunków do rozwoju. Jednak przez rozwój nie rozumiem jedynie zwycięstwa w danej chwili, a tym bardziej grania pod szyldem znanym w całym kraju. Dzisiaj możemy zaobserwować sytuację, w której niektóre kluby ściągają zawodników na potęgę, a jedynym celem takiego postępowania jest to, iż trudno im pogodzić się z faktem, że ktoś inny też może mieć utalentowanego zawodnika czy w miarę silny zespół. Co więcej mają mylne przeświadczenie, że nikt nie jest w stanie wyszkolić tak jak oni. Niestety efektów tego szkolenia w perspektywie czasu nie widać. W rzeczywistości ciężko takim klubom pogodzić się z tym, że mają konkurencję bo to zmusza do większego wysiłku, a niektórzy nie lubią się przemęczać. Ostatnio rozmawiałem z jednym z rodziców, którego syn był na testach w zachodnim klubie. Tam nie ma ciągłej pogoni za wynikiem. Nie można zaprzeczyć, że grają żeby wygrać, ale pamiętają, że tak naprawdę zwycięstwem będzie, jeśli Ci młodzi ludzie w przyszłości zaistnieją w drużynach grających na najwyższym szczeblu rozgrywek. Oczywiście obserwujemy bardzo często sytuacje, w których młodzi zawodnicy zmieniają barwy klubowe, często wiąże się to z dużymi nakładami finansowymi, ale w końcowym rozrachunku chodzi o to żeby zrobić z niego zawodowego piłkarza dla chwały klubu. Jednak to właśnie ilość wyszkolonych zawodników stanowi o poziomie szkolenia w klubie, a nie suma zwycięstw w rozgrywkach młodzieżowych. Pamiętajmy, że liczy się przede wszystkim rozwój młodych zawodników i indywidualne podejście do każdego z nich. Tym zasadom hołduje nasza Akademia i mimo krótkiego stażu mamy już efekty naszej pracy. SG

Kadra MZPN - 1996

29-09-2010

Minimalny falstart na inaugurację zaliczyła reprezentacja Mazowsza rocznika 1996. Mecz z kadrą województwa warmińsko – mazurskiego zakończył się remisem. Od początku widać było ogromną nerwowość w poczynaniach obu stron. Na palcach jednej ręki można było policzyć akcje złożone z więcej niż dwóch podań. Szybciej sytuację opanowali gospodarze, którzy przed przerwą stworzyli sobie przynajmniej dwie doskonałe okazje bramkowe. Jednak wynik otworzyli po dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego naszego podopiecznego Arkadiusza Madeńskiego i fatalnym błędzie bramkarza przyjezdnych. W tym momencie wydawało się, że zawodnicy Mazowsza mają wszystko pod kontrolą i po wznowieniu gry pójdą za ciosem. Niestety druga odsłona była w wykonaniu gospodarzy zupełnie nieudana. O ile w pierwszej połowie widać było, że są zespołem lepszym i kontrolują sytuację to po zmianie stron z upływem minut role się odwracały. W efekcie po stałym fragmencie gry goście doprowadzili do wyrównania. Od tego momentu poczuli się pewnie i zdecydowanie przejęli inicjatywę. Mimo takiego obrotu sprawy wynik nie uległ już zmianie. Arek Madeński spędził na boisku 70 minut i swój występ może zaliczyć do udanych. Był wyróżniającą się postacią swojej drużyny i motorem napędowym wielu ataków. Za tydzień kadra udaje się na Podlasie i wszyscy liczymy na trzy punkty. SG

Mazowiecki ZPN – Warmińsko-Mazurski ZPN 1:1 (1:0)

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] >>>

ZAPISY