Trenowanie w klubie to nie jest zabawa. Bycie zawodnikiem rodzi zobowiązania w stosunku do klubu trenera i kolegów z drużyny. Kiedy zawodnik przychodzi sobie kiedy chce i wybiera pogodę, która mu odpowiada pokazuje jaki ma stosunek do tego co robi i do tych z którymi to robi. Piłka nożna jest grą którą uprawia się na dworze. Każdy z chłopców przychodząc do klubu wie zatem z czym to się wiąże w naszej strefie klimatycznej. Większość zawodników w klubie nie ma z tym problemów. Wczoraj podczas zajęć padał deszcz. Każdy kto był widział, że biegało z trenerem 19 chłopców z rocznika 2004. Każdy kto był widział również 7 podopiecznych trenera Przemka. Tydzień temu była podobna sytuacja. Trener wyraził swoje zdanie, na ten temat, które jak widać zostało zlekceważone. Sprawa jest jednak poważna, dlatego wymaga działania. Wczoraj wieczorem podjęta zatem została decyzja, że w meczach ligowych będą brali tylko i wyłącznie zawodnicy którzy w odpowiedni sposób podchodzą do swoich obowiązków. Jest oczywiście ryzyko, że możemy mieć gorsze wyniki sportowe. Nie wyniki jednak a wychowanie młodych ludzi są podstawą naszej pracy. W piątek przed każdym meczem trener podawał będzie skład chłopców którzy reprezentować będą nasz klub. Ponieważ istnieje duże ryzyko, że podczas meczu ligowego może padać deszcz, ci których nie widzieliśmy na ostatnich deszczowych zajęciach będą mieli wolne aby nie spowodować u nich ryzyka zachorowania. Zarząd, Dyrekcja, Trener

Z ostatniej chwili mamy małe sprostowanie od trenera Damiana. Na wczorajszych zajęciach rocznika 2004 było 21 chłopców a nie jak wcześniej podawaliśmy 19. Informacja ta jest oczywiście doskonała w przypadku młodszych zawodników, starsi muszą się jeszcze bardziej wstydzić. AT