Już za kilka dni młodsi zawodnicy naszego klubu jadą na obóz do Niechorza, w sierpniu zaś Bałtyk zobaczą starsi chłopcy. Uczulamy rodziców, aby wyjechać należy mieć ważne badania lekarskie. Prosimy o kontak z trenerem i ustalenie czy aby nie należy natychmiast załatwiać wizyty u lekarza! Prosimy sprawę badań traktować priorytetowo.

Informujemy, że od najbliższego wtorku (24-06-2014) po południu w klubie jest do odbioru zamówiony sprzęt Macrona (zamówienie z maja) jak i koszulki obozowe.

Za nami rok pełen wielu sportowych wrażeń. Rozpoczęliśmy go obozem w Niechorzu. Wtedy to układały się podwaliny pod atmosferę zespołu jaki mamy dziś. Grupka zaledwie 6 chłopców oraz ich rodziców, zdeterminowani, aby uratować rocznik 2002, wkładała kawał serducha w każdy trening, lepsi starali się pomagać tym trochę słabszym, udało nam się wytworzyć ducha walki, ducha, dzięki któremu udało nam się odbić od dna. Jestem przekonany, że gdyby nie rzeczona świadomość potrzeby mobilizacji, podjęcia wyzwania, to nie byłoby z tego absolutnie nic. Jak czas pokazał i cały czas pokazuje (podkreślam, że to nie jest zakończony proces!), to nam udało się stworzyć zespół, to my, pomimo przeciwności, potrafiliśmy podejmować coraz to nowe wyzwania na przestrzeni całego sezonu i to my potrafiliśmy upadać na kolana, ale także efektownie się z nich podnosić. I podczas gdy, w sytuacji rocznika 2001 – zabrakło w sercach niektórych chłopaków i ich rodziców, tej iskry, która pozwala pokonywać przeciwności w imię drużyny, ale także w imię swojego własnego rozwoju, a nie się im kłaniać, my się nie poddaliśmy – i to jest ta zasadnicza różnica. Nasza drużyna rodzi się w bólach, ale, czyż najtrwalsza, najbardziej wytrzymała i najsolidniejsza stal, nie jest hartowana w piekielnie wysokich temperaturach? Zróbmy teraz wszystko żeby to co stworzyliśmy trwało i rosło w siłę nadal. Tworzymy zgraną grupę, na jesieni dołączą do nas kolejni zawodnicy, to może być dla nas wszystkich sezon przełomowy. Już teraz apeluję do Was drodzy chłopcy oraz rodzice. Niech każdy z nas pójdzie za kilka miesięcy do gimnazjum na Limanowskiego. Jeśli niektórzy się wahają, to niech przekona ich to, że ta szkoła gwarantuje nie tylko idealne ułożenie zajęć względem treningów, ale także bardzo przyzwoity poziom nauczania. Szkoła mała, czysta i kameralna. To co tworzymy z rocznikiem 2002 zasługuje na kontynuację, zasługuję na to, żeby chłopcy nadal czerpali pełnymi garściami z dobrodziejstw istnienia tak silnie związanej ze sobą grupy ludzi, zjednoczonej w dążeniu do celu. Właśnie to kształtuje Wasz charakter chłopcy, a jeśli nie masz charakteru, to czy w piłce, czy w nauce trudno będzie Ci zdobywać szczyty, choćby nawet szkoła była teoretycznie najlepsza na świecie. W tym miejscu celowo pomijam wynik sportowy, bo w tym momencie nie jest on na tyle ważny, żeby przesłonić nam cele, do których dążymy długofalowo. I, konsekwentnie, tak jak mówiłem, że nie wynik jest najważniejszy po porażkach, tak samo uważam, gdy udaje nam się coraz częściej wygrywać. Dziękuję za ten sezon i czekam na więcej! MS

Już od poniedziałku zapraszamy do kawiarenki klubowej, dostępne są nowe szaliki. Od nowego sezonu będziemy się pieknie prezentować!

Przypominamy jak trenujemy w nadchodzącym okresie:

Trenujemy od 22-04-2014 (wtorek) do 20-06-2014 (piętek) przerwa na wakacje.

Obóz letni pierwszy lipcowy od 30-06-2014 (poniedziałek) do 09-07-2014 (środa)

Trenujemy (roczniki 1998, 2000, 2001, 2002, 2003, 2004) od 04-08-2014 (poniedziałek) sezon 2014/2015

Obóz letni drugi sierpniowy od 11-08-2014 (poniedziałek) do 20-08-2014 (środa)

Trenujemy (roczniki 2005, 2006, 2007) od 18-08-2014 (poniedziałek) sezon 2014/2015 

Trenujemy (Filia Górny Mokotów, Filia Gocław) od 01-09-2014 (poniedziałek) sezon 2014/2015. Jeżeli chłopcy z filli są zainteresowani mogą rozpocząć zajęcia wcześniej w swoich grupach rocznikowych w klubie.

Zamknięcie sezonu ligowego wypadło w naszym wykonaniu okazale. Na własnym boisku podejmowaliśmy SF Wilanów, z którą na jesieni doznaliśmy wysokiej porażki. Już od samego początku spotkania potrafiliśmy narzucić przeciwnikom swój styl gry, odepchnąć ich od własnej bramki i spowodować dużo zagrożenia w ich polu karnym. Pierwszą bramkę zdobył dla nas Michał Kulesza po bardzo silnym uderzeniu z dystansu. Drugą strzelił Mateusz Bukowski po efektownej wymianie piłki z Michałem Kuleszą. Na przerwę schodziliśmy w dobrych humorach, ale w głowach musieliśmy mieć fakt, iż gdyby przeciwnik strzelił szybko gola kontaktowego, mogłoby zrobić się bardzo gorąco. Druga część to jednak nasza całkowita dominacja. Tylko raz daliśmy się rywalom, niestety skutecznie, skontrować, ale potrafiliśmy szybko odskoczyć na kilka bramek. Najpierw pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył Kajtek Szczechowski, wykorzystując nieporozumienie pomiędzy bramkarzem a obrońcami i strzelając nad nimi lobem. Potem po pięknej zespołowej akcji Daniel Gąsiorek wewnętrzną częścią stopy, z piątego metra umieścił piłkę w siatce. Swoją szansę miał też Makary Maziarczyk, który trafił piłką w poprzeczkę, a jego strzał zamienił się w asystę, gdyż futbolówka upadła prosto pod nogi Daniela Gąsiorka, który ponownie pewnie strzelił bramkę. Ostatniego gola zdobył dla nas, w ostatniej minucie spotkania, Mateusz Bukowski, który, po ładnym dryblingu i ,,klepce” z Kamilem Matą, nie miał problemów z umieszczeniem piłki  w bramce gości. Największy problem powstaje przy wyborze MVP. Otóż każdy z naszych graczy włożył dziś wiele, nie tylko do postawy ambicjonalnej całego zespołu, ale także wymiernie przyczynił się do podniesienia jakości gry. Funkcjonowały opracowywane na treningach schematy wyprowadzania piłki, potrafiliśmy dostrzegać pozycję partnerów i podawać do tych, którzy są najlepiej ustawieni, nie najgorzej było też ze skutecznością. Zagraliśmy po prostu bardzo dobry mecz i na pewno poprawiliśmy sobie znacznie humory przed letnią przerwą. Brawo chłopaki! MS

Kiedy wydawało się rok temu, że rocznik 2002 w naszym klubie to już historia pojawił się pomysł powierzenia tego zespołu komuś kto będzie miał wiarę. Dzisiaj widać, że władze klubu postawiły na odpowiednią osobę, trener Maciek ma wiarę i pasję, ma też warsztat trenerski. Dzięki temu przez ten rok zespół o którym myśleliśmy już często w czasie „przeszłym” gra coraz lepiej i wygrywa ważne spotkania. Spodziewamy się przyjścia kolejnych chłopców i będzie to w przyszłym sezonie zespół, któremu już postawimy konkretne cele sportowe. Kończąc warto jeszcze powiedzieć, kilka ciepłych słów o naszych zawodnikach. Chłopcy to do czego doszliście to jest również wasza zasługa, możecie być z siebie dumni. AT

K.S. Delta Warszawa – Szkoła Futbolu Wilanów 6:1 (2:0)

Skład: Puchniarz F. - Piechociński Ł., Gąsiorek D., Mata K. - Kiewesz P., Bukowski M., Kulesza M., Malicki A. - Szczechowski K.

Wchodzący: Maziarczyk M.

Bramki: 13' Kulesza M. - Mata K., 18' Bukowski M. - Kulesza M., 43' Szczechowski K. - Gąsiorek D., 52' Gąsiorek D. - Kulesza M., 56' Gąsiorek D. - Maziarczyk M., 59' Bukowski M. - Mata K.

Przedostatnie ligowe starcie w tym sezonie po raz kolejny pokazało że czynimy postępy. Wprawdzie przegrywamy, ale nie są to już jednostronne spotkania, a przy odrobinie szczęścia wynik mógłby być korzystny. Po raz kolejny jednak powtarzam- nie on jest teraz najważniejszy, najważniejszy jest ciągły progres, który, jak się okazuje, systematycznie czynimy. Cieszy to, że w naszej grze widać pewien pomysł, większe zorientowanie w taktyce, zaawansowanie w technice oraz wolę walki. Jest dużo błędów, momentów dekoncentracji, głupich strat, ale nie są to już błędy tak karygodne jak wcześniej. Przed nami ostatni ligowy mecz w którym postaramy się powalczyć o sprawienie kolejnej w tym sezonie niespodzianki i poprawienie sobie humorów zarówno przed wakacjami, jak i przed sierpniowym obozem, na którym czeka nas ogrom pracy ale też zabawy z piłką. Bo właśnie o znalezienie złotego środka między jednym a drugim w tym momencie chodzi. Cieszy to , że zdajemy sobie sprawę z naszych priorytetów. Bardzo dobry mecz zaliczył dziś duet Michał Kulesza – Daniel Gąsiorek, współautorzy dwóch naszych dzisiejszych bramek. Cały zespół ma jednak swoje zalety, jak i wady. Nikt nie jest idealny, grunt to umiejętność wykorzystania swoich zalet a zatuszowania wad. MS

UKS Rakovia Warszawa – K.S. Delta Warszawa 5:2 (3:2)

Skład: Kuligowski B.- Piechociński Ł, Gąsiorek D., Szumowski J. - Bukowski M., Mata K., Kulesza M., Malicki A. - Kowalski G.

Ponadto grali: Szafranek M., Kiewesz P., Maziarczyk M., Szczechowski K., Puchniarz F.

Bramki: 11' Kulesza M. - Gąsiorek D., 30' Kulesza M. - Gąsiorek D.

Podajemy terminy testów motorycznych, które są jednostką treningową. W zestawieniu podana godzina jest godziną rozpoczęcia testów. Przychodzimy oczywiście odpowiednio wcześniej aby przebrać się i przygotować do zajęć.

Zawodnicy na testy przychodzą tak jak na trening, nie zapominając o ochraniaczach i odpowiednich butach - lanki.

10-06-2014 (wtorek) - godz. 14.30
rocznik 2000 (Orlik - Syta 123)

10-06-2014 (wtorek) - godz. 17.00
roczniki 2006 czerwoni-żółci, 2007 (Orlik - Syta 123)

10-06-2014 (wtorek) - godz. 18.30
 roczniki 2001, 2002 (Orlik - Syta 123)

12-06-2014 (czwartek) - godz. 18.30
rocznik 2005 (Orlik - Syta 123)

13-06-2014 (piątek) - godz. 17.30
filia Górny Mokotów (Rejtan - ul. Wiktorska)

16-06-2014 (poniedziałek) - godz. 18.30
rocznik 2003 (Orlik - św. Urszuli Ledóchowskiej)

17-06-2014 (wtorek) - godz. 14.30
rocznik 1998 (Orlik - Syta 123)

17-06-2014 (wtorek) - godz. 17.00
rocznik 2004 czerwoni-żółci (Orlik - Syta 123)

17-06-2014 (wtorek) - godz. 18.30
KS Ursynów (roczniki 2003, 2004, 2005) (Orlik - Syta 123)

20-06-2014 (piątek) - godz. 16.30
filia Gocław (ul. Cyrklowa 1)

Kolejny miesiąc treningów i rywalizacji ligowej za nami. Był to czas dla nas bardzo intensywny, zarówno pod względem sportowym jak i emocjonalnym. W meczach ligowych prowadziliśmy grę, aby ostatecznie przegrywać, następnie odnieśliśmy niespodziewane zwycięstwo, po którym musieliśmy mieć ponownie nietęgie miny, bo w kolejnym spotkaniu zawiedliśmy. Nie to jest jednak w tym wszystkim najważniejsze. Najważniejsza jest sumienność, konsekwencja w działaniu, w uczęszczaniu na treningi i w należytej koncentracji podczas wykonywanych ćwiczeń. W naszym wieku wynik nigdy nie może być celem, jest jedynie środkiem do osiągnięcia celu. Celem tym jest jak najlepsze wyszkolenie młodych zawodników, tak aby wyżej wspomniane wyniki przyszły w wieku seniorskim, abyśmy, jako Polacy mogli być dumni z wyników osiąganych np. przez naszą reprezentację. Trenerskim okiem widzę postęp u każdego z moich zawodników i wyrażam nadzieję, że najbliższe miesiące, w tym bardzo ważny obóz w Niechorzu, pozwolą nam na lepsze skonsolidowanie drużyny, tak aby w jej ramach każdy z chłopców rozwijał się harmonijnie. MS