Przy mocno angielskiej pogodzie przyszło nam mierzyć się dzisiaj z Escolą Varsovia. Ulewa nad boiskiem utrudniała dzisiaj działania obu zespołów. W pierwszej połowie oglądaliśmy dobre widowisko z obu stron, jednak na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do 40 minuty, gdzie za sprawą dobrej akcji zespołowej i świetnego wykończenia Szymona wyszliśmy na prowadzenie. Drugą połowę zaczęliśmy od mocnego uderzenia, gdyż po dwóch minutach udało nam się podwyższyć prowadzenie. Chwilę później prowadziliśmy już różnicą trzech bramek. Gdy wydawało się, że przy tym wyniku mecz się uspokoi Escola strzeliła bramkę i emocje znów powróciły. Po tej bramce zrobiło się nerwowo z obu stron, a gra zaczęła być szarpana. Świetnym trafieniem na 4:1 popisał się Łysy, niestety przez gapiostwo po minucie traciliśmy drugą bramkę w tym spotkaniu. Do końca spotkania były emocje, bo z jednej i drugiej strony zespoły stwarzały sobie sytuacje, których nie potrafiły zamienić na bramki. KM

Escola Varsovia - K.S. Delta Warszawa 2:4 (0:1)

Bramki: 40' Kaczyński S. - Stańczyk K., 47' Kanclerski M. - Stańczyk K., 57' Stańczyk K. - Pudełek P., 68' Przewodowski S.

Skład: Jerke M. - Rosłoniec D., Górka M., Kowalski K. - Kanclerski M. (80' Ślażyński A.), Zubek P. (72' Szczepaniak J.), Jabłoński P. (60' Wróbel J.), Stańczyk K., Kaczyński S. - Pudełek P. (70' Frączek K.), Przewodowski S. (68' Osiński W.)

Kolejna środa z rzędu w której rozgrywamy mecz ligowy. Do tej pory najlepsza, ale po kolei. Przeciwnikiem była drużyna Boru Regut. Od początku chcieliśmy pokazać kto będzie dominował na boisku. Narzuciliśmy dobre tempo gry, z którym goście mieli problem. Już w trzeciej minucie mieliśmy szansę wyjść na prowadzenie, ale niestety nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Chwile później zachowaliśmy już więcej zimnej krwi i objęliśmy prowadzenie. Z każdą chwilą nasza przewaga była coraz bardziej widoczna. Przed przerwą udało nam się strzelić jeszcze dwa gole i do szatni schodziliśmy zadowoleni z przebiegu spotkania. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Szybko strzelone dwie bramki, po zmianie stron, spowodowały rozluźnienie w naszym zespole. Gra nie była już taka jaką chcielibyśmy widzieć a akcje mocno szarpane. Mimo wszystko udało nam się trafić jeszcze dwa razy. Przeciwnicy byli w stanie odpowiedzieć jednym trafieniem bezpośrednio z rzutu wolnego w końcówce spotkania. Warto zaznaczyć, że w drugiej połowie na boisku pojawił się Kamil Frączek z zespołu 2007, który pokazał się z pozytywnej strony na tle dwa lata starszych kolegów, a cały mecz bronił Michał Jerke z zespołu 2006. KM

K.S. Delta Warszawa - Bór Regut 7:1 (3:0)

Bramki: 6' Pudełek P. - Kaczyński S., 33' Stańczyk K. - Kanclerski M., 44' Rosłoniec D., 50' Pudełek P. - Stańczyk K., 52' Stańczyk K. - Kanclerski M., 60' Kanclerski M., 75' Szczepaniak J. - Kanclerski M.

Skład: Jerke M., Rosłoniec D., Górka M., Kowalski K. (65' Ślażyński A.) - Kanclerski M., Zubek P. (55' Wróbel P.), Jabłoński P., Stańczyk K., Kaczyński S. (55' Szczepaniak J.) - Pudełek P. (55' Frączek K.), Przewodowski S.

W związku z wyjazdami na obozy mamy zwiększoną ilość zakupów sprzętu (proszę nie czekać na ostatnią chwilę). Proszę pamiętać aby wszyscy chłopcy mieli przynajmniej po 5 koszulek bawełnianych (CZERWONYCH) do chodzenia w czasie dnia poza treningami. Informujemy, że w sprzęt można się zaopatrzyć poprzez trenera lub osobiście w klubie. W klubie jesteśmy zawsze od 10:00 do 19:00, w innych godzinach po uzgodnieniu telefonicznym (bez weekendów). 

Przed nami ostatnie zajęcia, a potem wakacje i obozy. Bardzo prosimy do końca treningów o uzupełnienie brakujących opłat składkowych. Jest to bardzo istotne dla prawidłowego funkcjonowania klubu. Oczywiście prosimy nie zapomnieć również o końcowej opłacie za obozy.