Dzisiejszym meczem rozpoczęliśmy rundę rewanżową. Naszym przeciwnikiem była drużyna UKS Iwiczna. Spotkanie zaczęliśmy bardzo dobrze, mieliśmy dwie klarowne sytuację pod bramką przeciwnika, jednak nasi napastnicy nie wykazali się skutecznością. Brak koncentracji i zbyt bierne zachowanie naszych zawodników spowodował, że po kilku minutach przegrywaliśmy trzema bramkami. Mimo to nasi dzielni piłkarze nie spuścili głów i pokazali wolę walki. Zagraliśmy odważnie i blisko rywala, który miał problemy z przedostaniem się pod naszą bramkę. Przejęliśmy inicjatywę w meczu, to my byliśmy stroną dominującą. Po 3 kwartach przeciwnik prowadził już tylko 3-4. Mimo licznych prób w ostatniej części meczu nie zdołaliśmy dogonić drużyny przeciwnej, która dołożyła jeszcze jedno trafienie. Nasza gra dzisiaj mogła się podobać, oczywiście brakuję nam jeszcze dużo ale cieszy progres, który jest efektem naszej pracy. U chłopców widać było zaangażowanie, charakter i wiarę w zwycięstwo. MK

K.S. Delta Warszawa - UKS Iwiczna 3-5 (1-3)

Skład: Gawerecki K. – Wieteska J., Datczuk M. – Świdziński F., Szymańczyk J., Mackiewicz M. – Waśkiewicz A.

Wchodzący: Gawryluk A., Kosiński Sz., Milewski H.

Bramki: '30 Świdziński F., '35 Szymańczyk J. - Wieteska J., '41 Gawryluk A. - Wieteska J.

W tym roku na pogodę dotychczas nie mogliśmy narzekać. Teraz niestety mamy fatalny, deszczowy tydzień. W przyszłym tygodniu ma być już lepiej. Wszyscy starsi chłopcy wiedzą, że niezależnie od pogody trenujemy, młodsi będą mogli to teraz też doświadczyć. Prosimy pamiętać tylko aby zakładać ortaliony, czapki i coś cieplejszego pod spód. Prawdziwi sportowcy nie odpuszczają!

Za nami miesiąc wrzesień. Miesiąc, w którym zaczynamy treningi na filii. Jak to zwykle bywa, na początku sezonu dochodzi do „przetasowań” kadrowych. Tak też się stało i w naszej drużynie. Do zespołu dołączył Alek Sergiel. Alka serdecznie witamy w drużynie i mamy nadzieję, że pozostanie z nami bardzo długo. W minionym miesiącu wprost idealną frekwencje na treningach popsuły nam choroby z jego początku. Oczywiście jest to czynnik niezależny od nas. Można być zadowolonym, że zawodnicy przychodzą na wszystkie możliwe treningi. Na samych zajęciach zaś chłopcy pracują i się starają. Nasi gracze są świadomi, po co przychodzą na trening, co również jest powodem do radości. We wrześniu rozegraliśmy jeden mecz kontrolny. Spotkanie to miało dać nam odpowiedź na pytanie: „Ile zawodnicy pamiętają z poprzedniego sezonu? Podczas meczu mieliśmy też zrealizować nowe założenia związane z tym, nad czym pracowaliśmy na treningach. Oceniając to spotkanie może nas cieszyć poziom opanowania przez zawodników podstaw z zakresu taktyki, wdrażanych w poprzednim sezonie. Poprawić musimy zaś stopień realizacji naszych założeń. Przypominam o pracy własnej poza treningami, która jest równie ważna, w drodze do piłkarskiego rozwoju, co praca na treningach. JK

Minął miesiąc wrzesień. Po wakacjach, pełni energii wróciliśmy do treningów. Nasza drużyna cały czas się krystalizuję, przychodzą nowi zawodnicy, nastąpiła zmiana trenera ale wszystko jest na dobrej drodze, bo łączy nas wspólny cel: praca nad sobą i dobra zabawa. Jako, że nasz zespół zawsze na pierwszym miejscu stawia ciężką pracę, na treningach dajemy z siebie wszystko i staramy się poprawić nasze niedoskonałości. Codziennie stawiamy sobie nowe cele i próbujemy je zrealizować. Chodź w lidze nie idzie nam najlepiej, jesteśmy dobrej myśli i poszczególne mecze są dla nas cennymi lekcjami, z których wyciągamy wnioski. Mam nadzieję, że nasze zaangażowanie oraz pasja do tej pięknej gry nigdy nie zmaleje i dalej będziemy ciężko pracować na treningach. MK

W niedzielne popołudnie rozgraliśmy mecz ligowy z LKS-em Jedność Żabieniec. Niestety spotkanie zakończyło się on naszą porażką. Szybko straciliśmy bramkę, bo już w pierwszych sekundach. Nieporozumienie w obronie, brak reakcji naszych zawodników i przeciwnik wychodzi na prowadzenie.  Za chwilę jednak doprowadzamy do remisu, a na listę strzelców wpisuje się Filip Świdziński. W tej i poprzedniej  akcji widziałem zespół, który chciałbym widzieć zawsze: myślący, zaangażowany, walczący i skupiony. Jednak po bramce, nasz entuzjazm opadł, nie realizowaliśmy naszych założeń, graliśmy za nerwowo i chaotycznie. Często brakowało nam sił albo po prostu chęci do powrotu i zabrania piłki przeciwnikowi. W konstruowaniu akcji nasze podania były albo za mocne albo za lekkie, co powodowało stratę piłki. W naszej grze musimy jeszcze dużo poprawić, ale jesteśmy Drużyną i damy z siebie wszystko. Dlatego apeluje o rzetelną pracę na treningach.  MK

LKS Jedność  Żabieniec- K.S. Delta Warszawa  9:2 (4:1)

Skład: Gawarecki K. – Wieteska J., Datczuk M. – Szymańczyk J., Filipowicz I., Świdziński F. – Zimoląg M.

Wchodzący: Gawryluk A., Kosiński Sz., Milewski H., Waśkiewicz A.

Bramki: 3’ Świdziński F., 54’ Waśkiewicz A. – Zimoląg M. 

Dzisiejszego popołudnia nasza drużyna wzięła udział w „Halowym amatorskim turnieju o puchar burmistrza Wilanowa”.  Udział w imprezie miał charakter poznawczy i nie wyniki a dobra zabawa była jego celem. Założenia udało nam się spełnić, chłopcy pograli sobie i poznali smak zwycięstw i porażek. JK