Mecz o Mistrzostwo Mazowsza Juniorów Młodszych U-16.

UKS Młodzik-18 Radom – KP Legia Warszawa 0:1 (0:0)

Ostatnią jednostką treningową na obozie w Sobolewie była gra kontrolna z Lewartem Lubartów. Mimo trudów obozowych rywalizacja zawsze wyzwala dodatkowe pokłady energii. Nie inaczej było tym razem. Od pierwszych minut nasza gra mogła się podobać. Staraliśmy się regulować tempo gry i w różnorodny sposób rozgrywać swoje ataki. Cieszy fakt, że w stosunku do wtorkowej potyczki z Wilgą Garwolin pewniej wyprowadzaliśmy piłkę z własnej strefy defensywnej. Dobrze radziliśmy sobie także z utrzymywaniem się z futbolówką pod polem karnym rywala. Przyczepić można się jedynie do skuteczności i chwilami zdecydowanie w poczynaniach obronnych przejawiającego się brakiem ataku na piłkę. Jednak tak naprawdę cała pierwsza połowa przebiegła przy naszej zdecydowanej przewadze. Początek drugiej odsłony również należała do nas. Niestety tej konsekwencji zabrakło w dalszych minutach i powoli zaczęliśmy oddawać inicjatywę przeciwnikowi. Trzeba tutaj podkreślić, że zawodnicy z Lubartowa starali się operować piłką i ich gra mogła się podobać. Dla nas natomiast mecz skończył się trochę za wcześnie. Tak naprawdę nic nie tłumaczy takiego faktu. Każdy musi pamiętać, że wychodząc na boisko walczy o miejsce na placu gry. Swoją postawą musi sprawić, aby trener mu zaufał. Nie ma miejsca na obrażanie poddawanie się czy zapominanie o założeniach taktycznych. Ostatnią grę kontrolną zapisujemy po stronie plusów. Teraz wracamy do Warszawy i kontynuujemy pracę na swoich obiektach. SG

K.S. Delta Warszawa – Lewart Lubartów 2:1 (2:0)

Skład: Szkatulnik M. – Popławski M., Dolniak J., Gutowski Ł. - Wysocki A., Iwański P. – Ofat D., Bednarczyk M. – Pikus K. – Siekierko P., Radzikowski M.

Ponadto grali: Dżuchil M., Rejczak J., Trojan T., Szostak E., Szatan K., Sujecki M., Rybicki P., Czachowski P., Kociszewski K.,

Bramki: 17’ Pikus K. - Siekierko P., 27’ Siekierko P. – Radzikowski M.

Obóz w pełni i my też nie zwalniamy tempa. Po dniu przerwy rozegraliśmy kolejny sparing. Tym razem przeciwnikiem była Wilga Garwolin występująca na co dzień w drugiej grupie Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych. Niestety mimo marzeń, że będziemy prezentować się na boisku przynajmniej tak dobrze jak w pierwszej połowie niedzielnej rywalizacji było zgoła inaczej. Od początku zapomnieliśmy jakie zadania zostały nam postawione. Zamiast interesu drużyny na pierwszy plan wysuwał się ten indywidualny. Nie liczył się efekt, a jedynie samozadowolenie, że na przykład z nieprzygotowanej pozycji ktoś uderzył na bramkę. W naszych poczynaniach dominowała niedokładność, brak zrozumienia. Proces decyzyjny to była czysta abstrakcja. W zasadzie każde kolejne zagranie było nielogiczne, niekorzystne i nie dawało nam szansy zawiązania ciekawej akcji czy też swobodnego zneutralizowania poczynań przeciwnika. Patrząc na wynik wszystko co mówię może dziwić, ale tak naprawdę potrafiliśmy jedynie siłą potencjału osiągnąć korzystny rezultat.  W dniu dzisiejszym to wystarczyło, ale w rywalizacji na wyższym poziomie bylibyśmy bez szans. Mimo tej negatywnej oceny chciałbym jednak zakończyć małą laurką, a na taką w moim odczuciu zasłużyli Michał Szkatulnik oraz Mateusz Dżuchil. Pierwszy nie schodzi poniżej pewnego poziomu i wprowadza dużo spokoju w naszych szeregach defensywnych, a drugi słuchał i w sposób zadowalający wykonał powierzone mu zadania czym wyróżnił się na tle pozostałych. Kolejny mecz w sobotę i zobaczymy czy będziemy potrafili wyciągnąć wnioski i zrozumiemy w końcu istotę piłki nożnej. SG

K.S. Delta Warszawa – Wilga Garwolin 5:2 (4:0)

Skład: Szkatulnik M. – Popławski M., Orłowski K., Gutowski Ł. - Rybicki P., Iwański P. – Szostak E., Kociszewski K. – Pikus K. – Siekierko P., Radzikowski M.

Ponadto grali: Dżuchil M., Rejczak J., Trojan T., Ofat D., Szatan K., Sujecki M., Wysocki A., Czachowski P., Bednarczyk M.,

Bramki: 19’ Radzikowski M. - Siekierko P., 25’ Siekierko P. – Iwański P., 27’ Pikus D. – Radzikowski M., 32’ Radzikowski M. – Siekierko P., 71’ Wysocki A. – Rejczak J.

W pierwszej grze kontrolnej na obozie w Sobolewie spotkaliśmy się z rok starszą drużyną Avii Świdnik. Przedstawiciel Lubelskiej Ligi Juniorów Starszych pokazał się z naprawdę dobrej strony. Przede wszystkim próbował grać piłką i unikał wprowadzania chaosu do swoich poczynań. Zważywszy na fakt, że my wyszliśmy dobrze skoncentrowani i wiedzieliśmy co mamy robić mecz mógł się podobać. Od początku zarysowała się nasza przewaga, którą udokumentowaliśmy dwoma trafieniami. Szczególnie druga akcja bramkowa mogła się podobać. Kombinacyjne rozegranie piłki pozwoliło nam szybko przenieść ciężar gry z prawej strony na lewą, a tam przytomne zagranie wzdłuż bramki przez Emila Szostaka skutecznie sfinalizował Mateusz Radzikowski, dla którego było to drugie trafienie tego dnia. Kolejne minuty przyniosły podobny obraz gry, ale przewagi jaką posiadaliśmy nie potrafiliśmy już przełożyć na zdobycze bramkowe. Natomiast goście próbowali coraz częściej się odgryzać i po naszych indywidualnych błędach zdobyli kontaktowego gola. Od tego momentu gra zaczęła się wyrównywać, ale nadal to my byliśmy groźniejsi w swoich atakach. Od początku drugiej odsłony inicjatywa powoli zaczęła przechodzić na stronę zawodników Avii. Spowodowane to było kilkoma względami. Z jednej strony przestaliśmy realizować postawione zadania i nie reagowaliśmy na podpowiedzi. Coraz częściej nasza gra opierała się na indywidualnych popisach i dopiero zetknięcie się z sytuacją bez wyjścia uświadamiało zawodnikom, że należy się pozbyć piłki. Niestety żeby zespół odniósł z tego korzyść było już za późno. Klasycznym przykładem takiego stanu rzeczy był moment utraty drugiej bramki. Wywalczyliśmy piłkę w strefie środkowej, opanowaliśmy sytuację i wystarczyło tylko szybko zgrać futbolówkę do kolegi. Jednak osoba posiadająca piłkę miała inny pomysł co skończyło się prostą niewymuszoną stratą, a kilka chwil później skutecznym uderzeniem do naszej bramki. Problemem niestety jest także postawa niektórych zawodników wchodzących na plac gry. Każdy musi starać się żeby dać jak najwięcej drużynie i prowadzić wszystko w kierunku, aby z jego gry coś wynikało. Kilku zawodników w dniu dzisiejszym po prostu było na boisku, ale po stronie plusów na rzecz zespołu nie zapiszą nic. W tym  przypadku nie chodzi o błędy, ale o zaangażowanie i próbę realizacji założeń przed meczowych. Mimo wszystko był to bardzo pożyteczny sprawdzian. Mamy bogaty materiał do analizy i trzeba dalej pracować żeby częściej pokazywać taką twarz jak uczyniliśmy to w pierwszych dwudziestu minutach, a średnia za cały mecz wyglądała tak jak przed przerwą. Czasu na eliminację błędów mamy coraz mniej i z tego też należy zdawać sobie sprawę. Reasumując dobry z małym plusem za pierwsze czterdzieści minut, a niepewny dopuszczający za drugą odsłonę. Kolejny sprawdzian już we wtorek, a naszym przeciwnikiem będzie Wilga Garwolin. SG

K.S. Delta Warszawa – Avia Świdnik ‘97 3:3 (2:1)

Skład: Szkatulnik M. – Popławski M., Dolniak J., Gutowski Ł. - Wysocki A., Iwański P. – Szostak E., Trojan T. – Pikus K. - Rejczak J., Radzikowski M.

Ponadto grali: Dżuchil M., Siekierko P., Kociszewski K., Ofat D., Szatan K., Sujecki M., Rybicki P., Czachowski P.

Bramki: 9’ Radzikowski M. - Pikus K., 11’ Radzikowski M. – Szostak E., 76’ Ofat D. – Rybicki P.

Przed nami ferie zimowe i zgrupowanie w Sobolewie. Zanim jednak zawitamy w zawsze gościnne progi rozegraliśmy kolejną grę kontrolną. W dniu dzisiejszym skorzystaliśmy z zaproszenia przedstawiciela drugiej grupy Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych zespołu Ursusa. Po ciężkim tygodniu pracy zdawaliśmy sobie sprawę, że siły możemy mieć nadwątlone, ale sam sposób grania ma się cały czas zbliżać do tego jaki będziemy chcieli prezentować w rundzie rewanżowej. Zwłaszcza w pierwszej połowie symptomy takiego stanu rzeczy mogliśmy oglądać. Zobaczyliśmy kilka naprawdę udanych momentów w naszej grze. Byliśmy nieźle zorganizowani w drużynowych poczynaniach defensywnych, potrafiliśmy dobrze przejść po odbiorze piłki do ataku szybkiego. Próbowaliśmy cierpliwie konstruować atak pozycyjny. Brakowało na pewno dokładności i płynności, ale na tym etapie przygotowań to naturalne zjawisko. Cieszy fakt, że z minimalnej liczby okazji wycisnęliśmy wszystko co mogliśmy. Umiejętność wykorzystywania swoich szans i korzystanie z błędów przeciwnika są bardzo ważne w grze. Po zmianie stron nie wyglądaliśmy aż tak dobrze, ale nie znaczy to, że nie było pozytywów. Nadal byliśmy zespołem posiadającym inicjatywę i starającym się kreować grę. Było trochę mniej jakości i minimalnie słabiej wyglądaliśmy w odbiorze piłki. Jednak patrząc przez pryzmat całego spotkania jestem zbudowany postawą wszystkich zawodników. Widać, że ciężka praca wykonywana na treningach przynosi efekty. Uczyniliśmy kolejny krok do przodu. Teraz przed nami obóz, który będzie miał niebagatelne znaczenie w dochodzeniu do optymalnej dyspozycji. W dniu dzisiejszym jedną z bramek dla naszego zespołu zdobył testowany zawodnik, czym udokumentował swój dobry występ i mamy nadzieję, że wzmocni nas w niedalekiej przyszłości. Kolejną grę kontrolną rozegramy w Sobolewie, naszym rywalem będzie zespół Avii Świdnik. Serdecznie zapraszamy kibiców. SG

 Ursus Warszawa – K.S. Delta Warszawa 1:4 (0:3)

Skład: Szkatulnik M. – Popławski M., Dolniak J., Orłowski K. - Rybicki P., Iwański P. – Szostak E., Kociszewski K. – Pikus K. - Rejczak J., zawodnik testowany

Ponadto grali: Dżuchil M., Siekierko P., Gutowski Ł., Ofat D., Trojan T., Sujecki M., Radzikowski M., Czachowski P.

Bramki: 7’ zawodnik testowany - Rejczak J., 17’ Rejczak J. – Iwański P., 27’ Iwański P. – Rejczak J., 58’ Radzikowski M. – Iwański P.

Zakończyliśmy właśnie wszystkie zajęcia klubowe oraz „Przedszkola Orlika” i „Szkoły Orlika”. Rozpoczyna się okres ferii zimowych. Jednak nie wszyscy będą odpoczywać całe dwa tygodnie. Większość z nas spotyka się już z samego rana za tydzień w piątek. W bardzo licznej grupie wyjeżdżamy na obóz do Sobolewa. Będzie cała masa zajęć sportowych i jak zawsze liczne animacje.

Nasi chłopcy z rocznika 1998 powoli zbliżają się do końca nauki w gimnazjum. W nowym roku szkolnym będą już licealistami w CX Liceum Ogólnokształcącym im. Roberta Schumana. Szkoła ta jest niedaleko od klubu i tak jak w przypadku gimnazjum cały proces edukacyjny połączony będzie z treningami. Planujemy wraz z władzami szkoły taki grafik lekcji i zajęć sportowych aby chłopcy kończyli je około godziny 16.30. Pozostawia to dużo czasu na naukę i zajęcia pozostałe.

Zapraszamy serdecznie wszystkich zainteresowanych zmianą barw klubowych i przejściem do naszej klasy licealnej na spotkanie w szkole. Dla naszych rodziców i zawodników oczywiście miejsca już są zarezerwowane co nie zmienia faktu, że również i ich serdecznie powitamy na spotkaniu.

Spotykamy się o godzinie 17.00 w dniu 12-02-2014 (środa)
LO Szumana, ul. Jana III Sobieskiego 68 w Warszawie
Szkoła znajduje się wewnątrz osiedla pomiędzy Sobieskiego a Bonifacego.

W razie pytań proszę dzwonić do Dyrektora Sportowego naszego klubu, który jest jednocześnie trenerem tego zespołu. Sebastian Gmurek – 604 203 814.

Jeszcze raz serdecznie zapraszamy!

Informujemy, że zbiórka dla chłopców wyjeżdżających na obóz jest w piątek (21-02-2014) - K.S. Delta Warszawa, ul. Jeziorna 2 - 6.00

UWAGA ! Jedziemy jak na mecz ligowy czyli wszyscy w strojach klubowych (dotyczy to roczników grających w lidze) !!!

Przypominamy, że należy zabrać ze sobą:
- Sprzęt treningowy na halę (getry, spodenki, koszulki, bluza, spodnie treningowe, buty na halę, ochraniacze) – wszystkie roczniki
- Sprzęt treningowy na boisko (getry, spodenki, koszulki, bluza, spodnie treningowe, ortalion, czapka, rękawiczki, odzież termiczna, buty do biegania, korki, ochraniacze) – roczniki 1998, 2000, 2001
- Sprzęt reprezentacyjny (kurtka, torba, dres reprezentacyjny, koszulki polo, bluzy, skarpetki i inne – kto co ma)
- Odzież pozostała według uznania (przede wszystkim ciepła kurtka, czapka, rękawiczki, dwa ręczniki, klapki, środki do higieny osobistej)
- Książka (nie komiks) – obowiązkowo gdyż czytamy na obozie
- Drobne na prywatne wydatki oraz na zakup wody na treningi.

Planowany powrót z obozu w niedzielę (02-03-2014) - K.S. Delta Warszawa, ul. Jeziorna 2 – około godziny 15.30

Prosimy w przypadku wątpliwości i pytań o kontakt z bezpośrednim trenerem lub z innym przedstawicielem klubu.

Minął miesiąc od naszej ostatniej gry kontrolnej. Niestety siła wyższa spowodowała, że przez kilka tygodni nie byliśmy w stanie weryfikować swojej aktualnej dyspozycji na zielonej murawie. Na szczęście wszelkie przeciwności losu już za nami i wybraliśmy się dzisiaj z wizytą do Siedlec. Rywalizacja z tamtejszą Pogonią zawsze zwiastuje mecz na dobrym poziomie. Obydwie ekipy zostawiają na boisku całe serce i pojedynki trzymają w napięciu do samego końca. Nie inaczej było i tym razem. Od początku drużyny próbowały przejąć inicjatywę na placu gry. Jednak od pierwszych minut mecz był wyrównany. Momentami dłużej w posiadaniu piłki byliśmy my, a następnie następowała chwila większej aktywności po stronie gospodarzy. Cieszy mnie niezwykle fakt, że ani przez ułamek sekundy nie odpuszczaliśmy graczom z Siedlec. Podejmowaliśmy walkę w każdym sektorze boiska. Nawet jeśli popełnialiśmy błędy potrafiliśmy naprawić je w mgnieniu oka. Na pewno sama organizacja gry pozostawia jeszcze trochę do życzenia, ale tak naprawdę poza kilkoma przegranymi pojedynkami indywidualnymi nie pozwoliliśmy rywalom na specjalne zagrożenie pod naszą bramką. Z drugiej strony byliśmy minimalnie lepsi w kreowaniu gry, ale też w tej materii brakowało jeszcze skuteczniejszego zagrożenia w strefie obronnej gospodarzy. Mimo to potrafiliśmy kilka razy poważnie napędzić strachu miejscowym i raz po dobrym odegraniu piłki przez Jakuba Rejczaka i przytomnemu zachowaniu Krzyśka Pikusa zdobyliśmy bramkę, która w końcowym rozrachunku dała nam zwycięstwo. Każda wygrana stanowi powód do radości, a taka osiągnięta w dobrym stylu mimo ciężkiej pracy wykonywanej na treningach napawa optymizmem. Niech dzisiejsze spotkanie będzie dobrym prognostykiem na nadchodzące tygodnie, a następnie na czekającą nas rundę rewanżową. Dziękuję zawodnikom za naprawdę udany występ, który utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy na właściwej drodze. SG

Pogoń Siedlce – K.S. Delta Warszawa 0:1 (0:0)

Skład: Szkatulnik M. – Popławski M., Dolniak J., Orłowski K. - Wysocki A., zawodnik testowany – Szostak E., Trojan T. – Pikus K. - Rejczak J., Siekierko P.

Ponadto grali: Dżuchil M., Szatan K., Gutowski Ł., Ofat D., Kociszewski K., Sujecki M.

Bramki: 48’ Pikus K. - Rejczak J.