K.S. Delta Warszawa SPN

1992

1994

1996

1997

Finały (4 zwycięzców Turnieju Eliminacyjnego) 19-06-2010

K.S. Delta Warszawa - KOSA Konstancin 0:4

K.S. Delta Warszawa - Polonia Warszawa 2:5
(Fabisiewicz-Laskowski T., Pikus K. - Wysocki A.)

1. KP Legia Warszawa
2. KOSA Konstancin
3. Polonia Warszawa
4. K.S. Delta Warszawa

Turniej Eliminacyjny (8 zwycięzców grup ligowych) 13-06-2010

K.S. Delta Warszawa – Polonia Warszawa 3:1
(Magre M. - Filipek D., Magre M. - Pikus K., Magre M. - Wysocki A.)

K.S. Delta Warszawa – UKS SMP Bródno 3:0
(Wysocki A. - Magre M., Pikus K., Filipek D. - Pikus K.)

K.S. Delta Warszawa – Unia Boryszew 3:1
(Wrotek T. - Urbaniak O., Wrotek T. - Pikus K., Filipek D.)

Liga Żaków
	Drużyna	PKT	M	Z	R	P	B	R	BIL
1.	K.S. Delta Warszawa	39	14	13	0	1	94	: 25	69
2.	KS Drukarz Warszawa	33	14	11	0	3	93	: 33	60
3.	Unia Warszawa	24	14	8	0	6	69	: 39	30
4.	SEMP Ursynów	22	14	7	1	6	62	: 51	11
5.	Gwardia Warszawa	18	14	6	0	8	61	: 76	-15
6.	Kadra Rembertów	15	14	5	0	9	44	: 75	-31
7.	UKS AON Rembertów	13	14	4	1	9	35	: 73	-38
8.	UKS 141 Warszawa	3	14	1	0	13	26	: 112	-86

	Piłkarz	Bramki	Asysty

1.	Babicz Maciej	0	1
2.	Filipek Damian	19	9
3.	Glinicki Kacper	4	0
4.	Holoyda Daniel	0	1
5.	Idzikowski Przemysław	2	1
6.	Laskowski-Fabisiewicz Tomasz	12	11
7.	Magre Marin	5	2
8.	Ofat Dominik	8	3
9.	Pikus Krzysztof	11	16
10.	Popławski Michał	0	1
11.	Ptaszek Filip	3	4
12.	Radzikowski Mateusz	16	11
13.	Sujecki Michał	3	3
14.	Szkatulnik Michał	1	0
15.	Urbaniak Oskar	1	1
16.	Wrotek Tymoteusz	9	5
17.	Wysocki Adrian	3	6

Kolejka I

05-09-2009 (11.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 2

(4:1)

SEMP Ursynów

wolny termin

Unia Warszawa

wolny termin

UKS AON Rembertów

- KS Drukarz Warszawa

: 15

Kadra Rembertów

- UKS 141 Warszawa

: 1

Kolejka II

12/13/14-09-2009

K.S. Delta Warszawa

wolny termin

SEMP Ursynów

- UKS 141 Warszawa

: 1

KS Drukarz Warszawa

- Kadra Rembertów

: 2

Gwardia Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 5

Unia Warszawa

wolny termin

Kolejka III

19/20/21-09-2009

K.S. Delta Warszawa

wolny termin

Unia Warszawa

- SEMP Ursynów

: 3

UKS AON Rembertów

wolny termin

Kadra Rembertów

- Gwardia Warszawa

: 1

UKS 141 Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 15

Kolejka IV

27-09-2009 (10.00) niedziela

Unia Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 4

(0:2)

SEMP Ursynów

- KS Drukarz Warszawa

: 8

Gwardia Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 6

Kadra Rembertów

wolny termin

UKS AON Rembertów

wolny termin

Kolejka V

03-10-2009 (11.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- SEMP Ursynów

: 2

(5:2)

UKS AON Rembertów

- Unia Warszawa

: 5

Kadra Rembertów

wolny termin

UKS 141 Warszawa

wolny termin

KS Drukarz Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 0

Kolejka VI

10-10-2009 (14.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 1

(7:0)

SEMP Ursynów

- Gwardia Warszawa

: 3

KS Drukarz Warszawa

wolny termin

UKS 141 Warszawa

wolny termin

Unia Warszawa

- Kadra Rembertów

: 2

Kolejka VII

18-10-2009 (11.00) niedziela

Kadra Rembertów

- K.S. Delta Warszawa

: 9

(2:5)

UKS AON Rembertów

- SEMP Ursynów

: 2

UKS 141 Warszawa

- Unia Warszawa

: 9

KS Drukarz Warszawa

wolny termin

Gwardia Warszawa

wolny termin

Kolejka VIII

24-10-2009 (14.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 0

vo.

SEMP Ursynów

wolny termin

Gwardia Warszawa

wolny termin

Unia Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 2

UKS AON Rembertów

- Kadra Rembertów

: 4

Kolejka IX

08-11-2009 (10.00) niedziela

KS Drukarz Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 6

(0:2)

Kadra Rembertów

- SEMP Ursynów

: 1

UKS 141 Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 6

Gwardia Warszawa

- Unia Warszawa

: 9

Kolejka X

19-04-2010 (16.00) poniedziałek

Gwardia Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 8

(2:3)

SEMP Ursynów

- Unia Warszawa

: 4

KS Drukarz Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 0

UKS 141 Warszawa

- Kadra Rembertów

: 8

Kolejka XI

24-04-2010 (13.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- Unia Warszawa

: 0

(2:0)

UKS 141 Warszawa

- SEMP Ursynów

: 8

KS Drukarz Warszawa

- Kadra Rembertów

: 0

vo.

UKS AON Rembertów

- Gwardia Warszawa

: 5

Kolejka XII

08-05-2010 (14.00) sobota

SEMP Ursynów

- K.S. Delta Warszawa

: 5

(1:0)

Unia Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 4

Gwardia Warszawa

- Kadra Rembertów

: 3

KS Drukarz Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 1

Kolejka XIII

15-05-2010 (11.00) sobota

UKS AON Rembertów

- K.S. Delta Warszawa

: 5

(1:2)

KS Drukarz Warszawa

- SEMP Ursynów

: 4

UKS 141 Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 9

Kadra Rembertów

- Unia Warszawa

: 1

Kolejka XIV

22-05-2010 (11.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- Kadra Rembertów

: 1

(4:1)

SEMP Ursynów

- UKS AON Rembertów

: 3

Unia Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 0

Gwardia Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 6

Kolejka XV

29-05-2010 (12.00) sobota

UKS 141 Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 7

(1:4)

Gwardia Warszawa

- SEMP Ursynów

: 3

KS Drukarz Warszawa

- Unia Warszawa

: 4

Kadra Rembertów

- UKS AON Rembertów

: 6

Kolejka XVI

06-06-2010 (19.30) niedziela

K.S. Delta Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 2

(1:0)

SEMP Ursynów

- Kadra Rembertów

: 2

UKS AON Rembertów

- UKS 141 Warszawa

: 0

vo.

Unia Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 4


	Sezon 2014/2015
	Sezon 2013/2014
	Sezon 2012/2013
	Sezon 2011/2012
	Sezon 2010/2011
	Sezon 2009/2010
	Sezon 2008/2009
	Sezon 2007/2008
	Sezon 2006/2007

Kaptur
Bartłomiej

Trener

Babicz
Maciej

Filipek
Damian

Idzikowski
Przemysław

Kownacki
Maciej

Krajewski
Patryk

Laskowski-Fabisiewicz
Tomasz

10 (KPT)

Magre
Marin

Małyszczycki
Maksymilian

Ofat
Dominik

Pawłowski
Marcin

Pikus
Krzysztof

Ptaszek
Filip

Radzikowski
Mateusz

Sujecki
Michał

Szkatulnik
Michał

Urbaniak
Oskar

Wrotek
Tymoteusz

Wysocki
Adrian

Zaprzałek
Jakub

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] >>>

Odwołane treningi !

23-05-2010

UWAGA ! W związku z zagrożeniem związanym z wysokim stanem Wisły odwołane zostały na polecenie Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz poniedziałkowe zajęcia szkolne. Dbając o bezpieczeństwo naszych chłopców klub nasz również odwołuje wszystkie treningi poniedziałkowe. Prosimy o powiadomienie wszystkich kolegów i znajomych.

Mecz ligowy z Kadrą Rembertów

22-05-2010

Zwycięstwo w dzisiejszym meczu miało być przypieczętowaniem tego, co tak naprawdę było jasne już od kilku tygodni. Wygrana oznaczała bowiem, że niezależnie od wyników dwóch ostatnich kolejek ligowych to my będziemy się cieszyć z końcowego triumfu i bezpośredniego awansu do Warszawskiej Ligi Młodzików. Takiej okazji nie mogliśmy wypuścić z rąk i zgodnie z planem zdobyliśmy komplet punktów. Sam pojedynek był widowiskiem jednostronnym, w którym ani przez moment nie oddaliśmy inicjatywy chłopcom z Rembertowa. Nasza gra opierała się przede wszystkim na ataku pozycyjnym ponieważ przeciwnicy skupiali się głownie na defensywie i z rzadka gościli na połowie diabełków. My za to przećwiczyliśmy wiele wariantów taktycznych i spróbowaliśmy kilku odmiennych ustawień – wypadło to całkiem przyzwoicie, a dowodem na to niech będzie fakt, że aż ośmiu zawodników podzieliło się zdobyczą bramkową. Kilka trafień zdobyliśmy po naprawdę efektownych akcjach, a ostatni gol autorstwa Filipa, kiedy to piłka trafiła w samo okienko bramki rywala, to tzw. „stadiony świata”. Cieszymy się z naszego sukcesu, ale nie spoczniemy na laurach – przed nami kolejne cele. BK

K.S. Delta Warszawa – Kadra Rembertów 12:1 (4:1)

Skład: Szkatulnik M. – Wysocki A., Babicz M. – Wrotek T., Ptaszek F., Ofat D. – Laskowski-Fabisiewicz T.

Wchodzący: Filipek D., Magre M., Małyszczycki M., Pikus K., Sujecki M., Urbaniak O., Zaprzałek J.

Bramki: ‘8 Laskowski-Fabisiewicz T. – Wrotek T., ’18 Pikus K., ’20 Magre M. – Filipek D., ’27 Sujecki M. – Magre M., ’34 Filipek D. – Pikus K., ’37 Wysocki A. – Pikus K., ’44 Ofat D. – Ptaszek F., ’45 Magre M., ’47 Filipek D., ’53 Urbaniak O. – Filipek D., ’54 Wrotek T., ’57 Ptaszek F.

Mecz ligowy z UKS AON Rembertów

16-05-2010

Przed dzisiejszym spotkaniem w Rembertowie, mimo szacunku dla przeciwnika, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będzie on nam w stanie poważniej zagrozić i odebrać zwycięstwa. Naszym celem było, więc doskonalenie pewnych schematów w warunkach meczowych, ogranie tych zawodników, którzy do tej pory mieli mniej szans na występy oraz gra atrakcyjna dla oka. Choć stan boiska mocno utrudniał techniczną i kombinacyjną grę my nie rezygnowaliśmy z realizowania naszej taktyki i wyglądało to dziś naprawdę dobrze. Chłopcy grający, na co dzień w naszej drużynie pierwsze skrzypce i tym razem zaprezentowali wysoki poziom, ale z zadowoleniem muszę powiedzieć, że do tego poziomu dostosowali się także pozostali zawodnicy. Ze wszystkich was jestem dziś bardzo zadowolony i cieszę się, że w ciągu całego pojedynku graliście jako zespół a nie indywidualności dążące jedynie do poprawienia swojej zdobyczy bramkowej mimo, że była ku temu okazja. To właśnie charakteryzuje mądrych i świadomych piłkarzy. Wygrać oczywiście mogliśmy dużo wyżej, ale jeśli piłka, tak jak to miało miejsce po strzałach Filipa i dwukrotnie Adriana, nie lądowała na słupku i poprzeczce to w niesamowity sposób interweniował bramkarz gospodarzy. Na brawa zasłużyły choćby jego dwie parady po strzałach z dystansu Oskara, kiedy to końcami palców wybijał piłkę lecącą w samo okienko. Golkiper z Rembertowa był dziś jedynym bohaterem swojej drużyny, u nas bohaterem był zespół i oto właśnie chodzi ! BK

UKS AON Rembertów - K.S. Delta Warszawa 1:5 (1:2)

Skład: Zaprzałek J. – Urbaniak O., Babicz M. – Ptaszek F., Wysocki A., Pawłowski M. – Pikus K.

Wchodzący: Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M.,

Bramki: ‘8 Laskowski-Fabisiewicz T. – Wysocki A., ’12 Filipek D., ’33 Laskowski-Fabisiewicz T. – Radzikowski M., ’37 Radzikowski M. – Laskowski-Fabisiewicz T., ’42 sam. – Babicz M.

Danone Cup - półfinały

15-05-2010

Od kilku dni wiedzieliśmy już z kim przyjdzie nam się zmierzyć w pojedynkach grupowych, podczas odbywającej się dziś w stolicy półfinałowej fazy turnieju Danone Cup i choć zdawaliśmy sobie sprawę z klasy rywali, zamierzaliśmy wywalczyć awans do ogólnopolskich finałów. Mecz z Orlikiem Radom to spotkanie, które mogliśmy wygrać dość pewnie stwarzając sobie ku temu kilka okazji, ale wystarczyła chwila nieuwagi i zdobyliśmy tylko jeden punkt. Byliśmy źli na samych siebie ponieważ zagraliśmy dobre zawody z wieloma składnymi akcjami, a musieliśmy zadowolić się remisem. Przed grą z bardzo wymagającą ekipą NAKI Olsztyn, nie dość, że musieliśmy postawić wszystko na jedną kartę, to obserwując przeciwników mogliśmy także nabawić się kompleksów jeśli chodzi o nasze warunki fizyczne. Jak wiadomo jednak to nie one w piłce nożnej decydują o wyniku, ale umiejętności indywidualne i zespołowe. Te były po naszej stronie i choć na początku chłopcy z Warmii i Mazur próbowali nam narzucić swój styl gry, to zanim zdążyli się rozkręcić przegrywali już 0:1 po naszej pięknej akcji pomiędzy Tomkiem, Danielem i Damianem. Minęło kilka chwil a my dołożyliśmy kolejne trafienie, kiedy to Tomek wyskoczył za plecy obrońców dochodząc do długiej, prostopadłej piłki i pewnie pokonał golkipera z Olsztyna. Na pięć minut przed końcem meczu popełniamy głupi faul przy linii bocznej pola karnego i po potężnym uderzeniu rywala tracimy bramkę. Co prawda stwarzamy jeszcze jedną sytuację, w której Tomek trafia w poprzeczkę, ale wynik nie ulega zmianie. Z pierwszego miejsca przystępujemy do fazy play-off gdzie czeka na nas druga drużyna z grupy H – Radka Radymno pochodząca z okolic Przemyśla. Przeciwnik ten nie prezentował specjalnie wysokiego poziomu, ale braki w wyszkolenia nadrabiał wielką ambicją i pojedynek ten wcale nie był dla nas łatwy. Tym razem czystych sytuacji z naszej strony było niewiele, ale odnieśliśmy zwycięstwo i finały stały się faktem. Do następnych gier mogliśmy przystąpić na luzie, ale jak się okazało luz ten był zbyt wielki. Znalazło to odzwierciedlenie w naszym ostatnim meczu turnieju – pojedynku z Koroną Kielce. Co prawda w obliczu zapewnionego awansu i jutrzejszego meczu ligowego zmieniliśmy mocno skład i ustawienie, ale mimo wszystko powinniśmy wypaść lepiej. Mecz był mało atrakcyjny, ale chyba obu ekipom nie paliło się już do walki o każdy centymetr boiska. Sytuacji z jednej i drugiej strony było jak na lekarstwo, ale to jednak Korona w tym spotkaniu była zespołem lepszym. W końcówce wróciliśmy jeszcze do ustawienia z poprzednich gier ponieważ kielecka drużyna była zdecydowanie w naszym zasięgu przy grze na pełnych obrotach, ale na te najwyższe obroty nie zdążyliśmy już wrócić. To nie było już jednak ważne. Radość i tak była ogromna. Gratuluję chłopcy ! BK

Wyniki: Orlik Radom – K.S. Delta Warszawa 1:1, Naki I Olsztyn – K.S. Delta Warszawa 1:2, Radka Radymno – K.S. Delta Warszawa 0:1, Korona Kielce – K.S. Delta Warszawa 1:0

Skład: Babicz M., Filipek D., Holoyda D., Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Popławski M., Ptaszek F., Radzikowski M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T., Wysocki A.

Mecz ligowy z SEMP'em Ursynów

08-05-2010

Po pierwszej połowie dzisiejszego meczu mieliśmy mieszane uczucia. Graliśmy spokojnie, wymienialiśmy wiele podań, stwarzaliśmy kolejne sytuacje a przegrywaliśmy 0:1. To mogło zniechęcić i podciąć skrzydła, ale na szczęście nasi chłopcy nie poddali się i do końca spotkania walczyli o zwycięstwo. Już po pierwszej kwarcie powinniśmy prowadzić dwiema lub trzema bramkami, ale skuteczność w tej odsłonie meczu była tragiczna. Przeciwnik właściwie w ogóle nie gościł pod naszym polem karnym, za to my mieliśmy trzy stuprocentowe okazje do zdobycia gola w tym jedną poprzeczką, ale bramka przeciwnika była jak zaczarowana. Co gorsze w drugiej części zagapiliśmy się przy rozegraniu naszego rzutu rożnego licząc na to, że wybita przez obrońców SEMP’a piłka wyjdzie za linię boczną i po szybkim kontrataku chłopców z Ursynowa, w którym trzech rywali wyszło naprzeciw jednemu obrońcy, musieliśmy wyciągać piłkę z siatki. Mocno nas to zaskoczyło i sprawiło, że na kilka minut zapomnieliśmy o przyjętych przed meczem założeniach. Wyglądaliśmy jak bokser, który cały czas atakuje i nagle nadziewa się na silny cios przeciwnika tracąc na chwilę grunt pod nogami. W tym czasie SEMP oddaje jeszcze dwa groźne strzały z dystansu, ale to za mało by zaskoczyć pewnie interweniującego Michała. Nasi zawodnicy chcąc jak najszybciej doprowadzić do wyrównania zapomnieli o konsekwentnym prowadzeniu gry, która mimo tego, iż przegrywaliśmy wyglądała wcześniej naprawdę dobrze, i rozpoczęli kanonadę z kompletnie nieprzygotowanych pozycji. W przerwie dzielącej połowy pojedynku powiedzieliśmy sobie jednak, że taki sposób gry nic nam nie da i musimy wrócić do tego, co było na początku, a to prędzej czy później przyniesie nam zdobycz bramkową. Od początku trzeciej kwarty ponownie kompletnie opanowujemy grę i świetnie utrzymujemy się przy piłce, co w końcu daje nam wyrównanie, a po chwili także prowadzenie. Czwarta kwarta to już nasz popis. Graliśmy tak jakby przeciwnika nie było na boisku – akcje diabełków były szybkie i prowadzone z dużym rozmachem, a jedna z nich, kiedy to piłkę wyprowadziliśmy kilkoma podaniami z obrony a następnie w grze na jeden kontakt przenieśliśmy ją z jednej strony boiska na drugą przy udziale wszystkich pomocników, była prawdziwym majstersztykiem, mimo że nie zakończyła się golem. Po raz kolejny udowodniliśmy samym sobie, że należy walczyć do ostatnich minut, zwłaszcza jeśli przyjęty styl gry powoduje iż przeciwnik jest bezradny. Gratuluję wszystkim moim zawodnikom, a kilka ciepłych słów chciałbym także skierować do naszych rok młodszych kolegów: Michała, Daniela i Kacpra – kiedy byliście na boisku nie stanowiliście jedynie uzupełnienia, ale pokazaliście się jako bardzo jasne postacie zespołu. Wasza waleczność mimo słabszych warunków fizycznych zasługuje na słowa uznania. Tak trzymać. BK

SEMP Ursynów - K.S. Delta Warszawa 1:5 (1:0)

Skład: Szkatulnik M. – Wysocki A., Urbaniak O. – Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Wrotek T. – Radzikowski M.

Wchodzący: Babicz M., Filipek D., Glinicki K., Holoyda D., Ofat D., Popławski M., Zaprzałek J.

Bramki: ’38 Filipek D. – Popławski M., ’41 Pikus K., ’48 Filipek D. – Holoyda D., ’52 Ofat D. – Laskowski-Fabisiewicz T., ’55 Radzikowski M.

Okiem trenera Bartłomieja Kaptura

05-05-2010

Kwiecień był dla nas długo wyczekiwanym miesiącem i to nie z uwagi na upragnioną wiosenną pogodę, ale przede wszystkim ze względu na start rozgrywek ligowych. Początek miesiąca to okres bezpośredniego przygotowania startowego i mecze kontrolne, które miały nam zapewnić właściwy rytm meczowy przed rywalizacją o punkty. Tę, jako jednym z niewielu, udało nam się rozpocząć zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem, ponieważ termin naszego spotkania ustalono na poniedziałek – dzień po zakończeniu żałoby narodowej upamiętniającej ofiary katastrofy pod Smoleńskiem. W ten sposób, kiedy inne zespoły pauzowały my walczyliśmy już na sto procent z drużyną warszawskiej Gwardii. Mecz na Racławickiej zakończył się naszym zwycięstwem, choć sam styl gry pozostawiał wiele do życzenia. Był to sygnał ostrzegawczy przed kolejnym meczem, w którym graliśmy z wiceliderem – Unią Warszawa. W przypadku porażki nasza sytuacja mocno by się skomplikowała, ponieważ zdobycz punktowa obu ekip byłaby jednakowa. Rozegrany w międzyczasie sparing z Białymi Orłami pokazał nam jednak, że forma drużyny zwyżkuje i powinniśmy być dobrej myśli. Rzeczywiście diabełki do spotkania z kolegami z Bemowa podeszły bardzo profesjonalnie i nie dały przeciwnikowi żadnych szans umacniając swoją pozycją na szczycie tabeli. Teraz poprzez solidną pracą na treningach, która w oczywisty sposób przekłada się na naszą grę, zamierzamy utrzymać fotel lidera do końca rozgrywek. Ostatni tydzień kwietnia to wyjazd do Ostrołęki i nasz udział w eliminacjach turnieju Danone Cup. Występ ten możemy określić jako przeciętny, ponieważ zdecydowanie nie pokazaliśmy pełni swoich umiejętności mimo tego, że dość pewnie uzyskaliśmy awans do półfinałów. Kolejna runda odbędzie się już 15 maja w Warszawie, gdzie chcemy wywalczyć udział w finale – tym razem jednak w lepszym stylu. BK

Danone Cup - eliminacje

29-04-2010

Nasz dzisiejszy wyjazd do Ostrołęki na eliminacje turnieju Danone Cup 2010 zakończył się osiągnięciem założonego celu a więc awansem do fazy półfinałowej. Jeśli chodzi o naszą grę, to możemy ją określić jako przeciętną ponieważ zagraliśmy najwyżej na 70% naszych możliwości. Momentami wyglądało to tak jakby nie chciało nam się grać lub jakby to była wyłącznie zabawa, w której wynik nie ma żadnego znaczenia. Co prawda nasz pierwszy pojedynek zakończył się najwyższym zwycięstwem spośród wszystkich meczów turnieju, ale musimy sobie jasno powiedzieć, że przeciwnik nie był zbyt wymagający. Druga turniejowa potyczka to spotkanie z miejscową Narwią, w którym jako pierwsi tracimy bramkę z rzutu wolnego ale do końca walczymy o zmianę rezultatu i ostatecznie po trudnej przeprawie dopisujemy sobie kolejne trzy punkty. Następnie nasze umiejętności zweryfikować miała silna ekipa Jagiellonii Białystok i weryfikacja ta wypadła dla nas mało korzystnie. Początek to bardzo wyrównany mecz dwóch godnych siebie przeciwników i można się było spodziewać, że jest to mecz z cyklu tych, które wygrywa zespół zdobywający pierwszą bramkę spotkania. Niestety to nie my byliśmy jej zdobywcami. Niemal identycznie jak w spotkaniu z Narwią, rywale pokonują Michała uderzeniem z rzutu wolnego podyktowanego tuż przed linią pola karnego. To nas jednak nie deprymuje i dążymy do wyrównania trafiając między innymi dwa razy w poprzeczkę. Mamy też inne dobre sytuacje, ale brakuje nam zdecydowania i woli walki o każdą piłkę. W końcu przeciwnik kontruje i zdobywa drugiego gola po którym godzimy się z porażką, a w ostatniej minucie dobija nas jeszcze trzecim trafieniem. Aby awansować musimy w ostatnim pojedynku pokonać bardzo ciekawą i grającą dynamicznie drużynę Hetmana Białystok. Jak się okazuje znów umiemy się zmobilizować „stojąc pod ścianą” i pewnie wygrywamy zdobywając bramki po świetnych akcjach. Ten mecz to jedyne spotkanie turnieju, z którego możemy być w pełni zadowoleni. W fazie półfinałowej, która już 15 maja rozgrywana będzie w Warszawie, aby awansować musimy dać z siebie znacznie więcej. Dziś zbyt mało było walki a zbyt dużo błędów w obronie gdzie pozwalaliśmy grać sobie długi piłki za plecy, a potem musieliśmy ścigać się z napastnikami rywali często ratując się faulami. W półfinałach na takie błędy nie będzie już miejsca i dobrze zdajemy sobie z tego sprawę. Cel minimum jednak został zrealizowany. Walczymy dalej ! BK

Wyniki: ŁKS Łochów – K.S. Delta Warszawa 0:6, Narew Ostrołęka – K.S. Delta Warszawa 1:2, MOSP Jagiellonia Białystok – K.S. Delta Warszawa 3:0, Hetman Białystok – K.S. Delta Warszawa 1:4

Klasyfikacja końcowa: 1. MOSP Jagiellonia Białystok, 2. K.S. Delta Warszawa, 3. Hetman Białystok, 4. Narew Ostrołęka, 5. ŁKS Łochów

Skład: Babicz M., Filipek D., Holoyda D., Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Popławski M., Radzikowski M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T., Wysocki A.

Mecz ligowy z Unią Warszawa

24-04-2010

Kilkadziesiąt minut przed spotkaniem z pozostającym tuż za naszymi plecami wiceliderem grupy VIII Ligi Żaków – Unią Warszawa, zakończył się wysoko wygrany z KS Ursus mecz naszych rok młodszych kolegów. Bezpośrednio przed pierwszym gwizdkiem sędziego rozpoczynającym naszą rywalizację wiedzieliśmy już także o zwycięstwie diabełków z rocznika 1996 w spotkaniu z zawsze groźną Polonią Warszawa. Nie chcieliśmy być gorsi, ale dodatkowa motywacja nie była konieczna – byliśmy gotowi w stu procentach, ale także nieco usztywnieni niepotrzebnymi nerwami. Widać to było w pierwszej kwarcie, która była bardzo wyrównana i zarówno jedna jak i druga drużyna mogła zdobyć prowadzenie choć sytuacji ku temu nie było zbyt wiele. My tradycyjnie z minuty na minutę graliśmy coraz pewniej, ale dopiero kiedy Radzik precyzyjnym strzałem tuż przy prawym słupku po raz pierwszy oszukał bramkarza Unii, zeszło z nas całe napięcie. Od tego momentu było już tylko lepiej. W ubiegłej rundzie chłopców z Bemowa pokonaliśmy konsekwencją w realizacji przyjętej taktyki i tym razem taktykę tę skutecznie powtórzyliśmy. Gra blisko rywala, nieustępliwość i krótkie podania po raz kolejny przyniosły oczekiwane efekty. Zawodnikom Unii bardzo trudno było stworzyć jakąkolwiek klarowną sytuację, a jeśli przedarli się przez naszą linię obrony na posterunku stał Michał. W ofensywie mieliśmy momenty przestoju i graliśmy zrywami, ale kiedy tylko podkręcaliśmy tempo, ciężar gry potrafiliśmy szybko przenieść na połowę rywali. Ważne, że akcje te nie były przypadkowe, lecz przemyślane, i że powoli każdy z nas zaczyna być świadom zadań, jakie stoją przed zawodnikami na określonych pozycjach. Pochwały za dzisiejsze spotkanie należą się wszystkim bez wyjątku, ale dziś szczególnie chciałbym wyróżnić naszych obrońców za ich poświęcenie i wykonanie wielkiej, być może często mniej dostrzeganej pracy oraz Krzyśka Pikusa, który rozegrał świetne zawody i był prawdziwym liderem zespołu skutecznie kierującym jego poczynaniami. Kończąc - bardzo ucieszył mnie fakt, że na mecz dotarli także Ci którzy początkowo z różnych przyczyn mieli być nieobecni. Udowodniliście jeszcze raz, że jesteśmy prawdziwą drużyną i wzajemnie możemy na siebie liczyć. Gratuluję! Dobra robota! W imieniu całej drużyny chciałbym także złożyć najlepsze życzenia sukcesów w życiu prywatnym i sportowym Adrianowi, który w dniu dzisiejszego meczu obchodził swoje urodziny. Sto lat Adi !!! BK

K.S. Delta Warszawa – Unia Warszawa 3:0 (2:0)

Skład: Szkatulnik M. – Wysocki A., Urbaniak O. – Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Filipek D. – Radzikowski M.

Wchodzący: Babicz M., Glinicki K., Idzikowski P., Magre M., Małyszczycki M., Pawłowski M., Popławski M., Ptaszek F., Sujecki M., Zaprzałek J.

Bramki: ’21 Radzikowski M. – Wysocki A., ’26 Filipek D. – Radzikowski M., ’42 Idzikowski P. – Pikus K.

Sparing z Białymi Orłami Warszawa

22-04-2010

Mecz kontrolny z ekipą z Białołęki miał być swego rodzaju egzaminem próbnym przed niezwykle dla nas istotnym sobotnim spotkaniem z zespołem Unii Warszawa. Egzamin ten nasi chłopcy zdali bardzo dobrze, ale nie ustrzegli się także kilku błędów, które w meczu z bardziej wymagającymi rywalami mogą się skończyć utratą bramek. Przed spotkaniem w szatni powiedzieliśmy sobie, że jeśli ten mecz ma nam dać odpowiedź na pytanie na co w tej chwili nas stać i w jakiej rzeczywiście jesteśmy formie, każdy musi zagrać na sto procent możliwości. Zawodnicy wzięli to do siebie i już na rozgrzewkę wyszli bardzo skoncentrowani. Co prawda po chwili musieliśmy w pośpiechu wracać do szatni ponieważ z boiska wygonił nas padający grad, ale na szczęście po powrocie na murawę nasze nastawienie pozostało takie samo. Widać to było od pierwszych minut meczu – dynamiczni, zdecydowani, szukający piłki – szybko narzuciliśmy przeciwnikowi swój styl gry. Zmienialiśmy często jej rytm raz decydując się na rozegranie dłuższej akcji, by po chwili uruchomić napastnika szybkim prostopadłym podaniem. Próbowaliśmy także w warunkach meczowych przetestować wyuczone schematy rozegrań stałych fragmentów i choć dużo jeszcze było w tym niedokładności, to widać że praca zaczyna przynosić efekty. Za pierwszą połowę spotkania naszym zawodnikom należy się wiele ciepłych słów. Druga część gry to stopniowy spadek jej tempa, ale malejąca z minuty na minutę temperatura, przemoknięte buty i brak czucia w palcach stóp sprawiały, że pod koniec już chyba wszyscy bardziej myśleliśmy o gorącej kąpieli niż boiskowej walce. W tym fragmencie meczu zostawialiśmy rywalom zbyt dużo miejsca i pozwoliliśmy na stworzenie kilku niebezpiecznych akcji. Zbyt mało było też szanowania piłki i gry z obrońcami na co musimy zwrócić uwagę. W przekroju całego spotkania możemy być jednak zadowoleni. Podobnego nastawienia od moich zawodników oczekuję już w najbliższą sobotę. BK

Białe Orły Warszawa – K.S. Delta Warszawa 0:5 (0:3)

Skład: Szkatulnik M. – Wysocki A., Urbaniak O.. – Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Filipek D. – Radzikowski M.

Wchodzący: Ofat D., Ptaszek F., Sujecki M.

Bramki: ‘3 Radzikowski M. – Pikus K., ’10 Radzikowski M. – Laskowski-Fabisiewicz T., ’23 Laskowski-Fabisiewicz T. – Radzikowski M., ’49 Filipek D., ’53 Filipek D. – Szkatulnik M.

Mecz ligowy z Gwardią Warszawa

19-04-2010

Wreszcie nadszedł długo przez nas wyczekiwany moment wznowienia rozgrywek ligowych. Zanosiło się, że mecz inaugurujący rundę wiosenną przyjdzie nam rozegrać przy opadach rzęsistego deszczu co trochę psuło nam nastrój, ale ostatecznie kiedy wychodziliśmy na rozgrzewkę na niebie nie było już żadnej chmury, a ochota do gry z minuty na minutę była coraz większa. Ambicja niestety jednak tak w przypadku jednego jak i drugiego zespołu nie znalazła przełożenia na poziom sportowy widowiska. Nie bez znaczenia było tu także nierówne i stosunkowo małe boisko, na którym chłopcy mieli bardzo mało miejsca do rozgrywania dłuższych akcji. Nasi zawodnicy grający w mocno przemeblowanych ustawieniach długo nie mogli „wejść w mecz” – szwankowała gra bez piłki, brakowało pomysłu oraz opanowania nerwów i tak naprawdę dopiero w końcówce trzeciej oraz w ostatniej kwarcie pokazaliśmy kilka ciekawszych zagrań. Nasza forma pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale z każdym treningiem i kolejnym meczem będzie lepiej. Ważne, że kiedy na boisku przebywaliśmy w optymalnym – najbardziej zgranym zestawieniu, szybko odskakiwaliśmy przeciwnikom. Widać także, że nasi mniej doświadczeni koledzy oraz wspierający nas dziś dzielnie zawodnicy z rocznika 1999 robią stałe, duże postępy i możemy na nich liczyć w przyszłości. Okazji do zdobycia niezbędnego doświadczenia i zgrania w najbliższym czasie nie będzie brakować, ponieważ sezon dopiero się rozkręca. BK

Gwardia Warszawa – K.S. Delta Warszawa 4:8 (2:3)

Skład: Szkatulnik M. – Wysocki A., Popławski M. – Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Ptaszek F. – Ofat D.

Wchodzący: Filipek D., Franczuk M., Glinicki K., Idzikowski P., Pawłowski M., Radzikowski M., Wrotek T., Wszoła K., Wszoła M., Zaprzałek J.

Bramki: ‘3 Laskowski-Fabisiewicz T., ‘22 Filipek D. – Radzikowski M., ’27 Radzikowski M. – Wrotek T., ’38 Filipek D. – Radzikowski M., ’43 Ofat D. – Laskowski-Fabisiewicz T., ’46 Pikus K. – Filipek D., ’50 (k.) Pikus K., ’53 Pikus K. – Filipek D.

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] >>>

ZAPISY