SEKCJA TENISA ZIEMNEGO

1992
1992
1994
1994
1996
1996
1997
1997
1999
1999
2000
2000
2001
2001
2002
2002
2003
2003
2004
2004
2004
2004 Górny Mokotów
2005
2005

2004
2004 Praga-Południe
2006
2006 Górny Mokotów
2006
2006 Praga-Południe
2007
2007 Górny Mokotów
2007
2007 Praga-Południe
2008
2008 Wilanów
2008
2008 Górny Mokotów
2008
2008 Praga-Południe
2008
2008 Ochota
2009
2009 Górny Mokotów
2009
2009 Praga-Południe
2010
2010 Wilanów

2011
2011 Górny Mokotów
2012
2012 Ochota
2012
2012 Praga-Południe
2012
2012 Wawer
2013
2013 Ochota
2013
2013 Wawer
2014
2014 Wawer



Finały (4 zwycięzców Turnieju Eliminacyjnego) 19-06-2010

K.S. Delta Warszawa - KOSA Konstancin 0:4

K.S. Delta Warszawa - Polonia Warszawa 2:5
(Fabisiewicz-Laskowski T., Pikus K. - Wysocki A.)

1. KP Legia Warszawa
2. KOSA Konstancin
3. Polonia Warszawa
4. K.S. Delta Warszawa

Turniej Eliminacyjny (8 zwycięzców grup ligowych) 13-06-2010

K.S. Delta Warszawa – Polonia Warszawa 3:1
(Magre M. - Filipek D., Magre M. - Pikus K., Magre M. - Wysocki A.)

K.S. Delta Warszawa – UKS SMP Bródno 3:0
(Wysocki A. - Magre M., Pikus K., Filipek D. - Pikus K.)

K.S. Delta Warszawa – Unia Boryszew 3:1
(Wrotek T. - Urbaniak O., Wrotek T. - Pikus K., Filipek D.)

Liga Żaków
  Drużyna PKT M Z R P B R BIL  
1. K.S. Delta Warszawa 39 14 13 0 1 94 : 25 69  
2. KS Drukarz Warszawa 33 14 11 0 3 93 : 33 60  
3. Unia Warszawa 24 14 8 0 6 69 : 39 30  
4. SEMP Ursynów 22 14 7 1 6 62 : 51 11  
5. Gwardia Warszawa 18 14 6 0 8 61 : 76 -15  
6. Kadra Rembertów 15 14 5 0 9 44 : 75 -31  
7. UKS AON Rembertów 13 14 4 1 9 35 : 73 -38  
8. UKS 141 Warszawa 3 14 1 0 13 26 : 112 -86  

  Piłkarz Bramki Asysty  
1. Babicz Maciej 0     1      
2. Filipek Damian 19     9      
3. Glinicki Kacper 4     0      
4. Holoyda Daniel 0     1      
5. Idzikowski Przemysław 2     1      
6. Laskowski-Fabisiewicz Tomasz 12     11      
7. Magre Marin 5     2      
8. Ofat Dominik 8     3      
9. Pikus Krzysztof 11     16      
10. Popławski Michał 0     1      
11. Ptaszek Filip 3     4      
12. Radzikowski Mateusz 16     11      
13. Sujecki Michał 3     3      
14. Szkatulnik Michał 1     0      
15. Urbaniak Oskar 1     1      
16. Wrotek Tymoteusz 9     5      
17. Wysocki Adrian 3     6      
  Kolejka I 05-09-2009 (11.00) sobota  
K.S. Delta Warszawa - Gwardia Warszawa 13 : 2 (4:1)    
SEMP Ursynów
  wolny termin
 
Unia Warszawa
  wolny termin
 
UKS AON Rembertów - KS Drukarz Warszawa 0 : 15    
Kadra Rembertów - UKS 141 Warszawa 5 : 1    
  Kolejka II 12/13/14-09-2009  
K.S. Delta Warszawa
  wolny termin
 
SEMP Ursynów - UKS 141 Warszawa 7 : 1    
KS Drukarz Warszawa - Kadra Rembertów 6 : 2    
Gwardia Warszawa - UKS AON Rembertów 8 : 5    
Unia Warszawa
  wolny termin
 
  Kolejka III 19/20/21-09-2009  
K.S. Delta Warszawa
  wolny termin
 
Unia Warszawa - SEMP Ursynów 4 : 3    
UKS AON Rembertów
  wolny termin
 
Kadra Rembertów - Gwardia Warszawa 6 : 1    
UKS 141 Warszawa - KS Drukarz Warszawa 3 : 15    
  Kolejka IV 27-09-2009 (10.00) niedziela  
Unia Warszawa - K.S. Delta Warszawa 1 : 4 (0:2)    
SEMP Ursynów - KS Drukarz Warszawa 4 : 8    
Gwardia Warszawa - UKS 141 Warszawa 3 : 6    
Kadra Rembertów
  wolny termin
 
UKS AON Rembertów
  wolny termin
 
  Kolejka V 03-10-2009 (11.00) sobota  
K.S. Delta Warszawa - SEMP Ursynów 7 : 2 (5:2)    
UKS AON Rembertów - Unia Warszawa 2 : 5    
Kadra Rembertów
  wolny termin
 
UKS 141 Warszawa
  wolny termin
 
KS Drukarz Warszawa - Gwardia Warszawa 7 : 0    
  Kolejka VI 10-10-2009 (14.00) sobota  
K.S. Delta Warszawa - UKS AON Rembertów 11 : 1 (7:0)    
SEMP Ursynów - Gwardia Warszawa 7 : 3    
KS Drukarz Warszawa
  wolny termin
 
UKS 141 Warszawa
  wolny termin
 
Unia Warszawa - Kadra Rembertów 9 : 2    
  Kolejka VII 18-10-2009 (11.00) niedziela  
Kadra Rembertów - K.S. Delta Warszawa 4 : 9 (2:5)    
UKS AON Rembertów - SEMP Ursynów 2 : 2    
UKS 141 Warszawa - Unia Warszawa 2 : 9    
KS Drukarz Warszawa
  wolny termin
 
Gwardia Warszawa
  wolny termin
 
  Kolejka VIII 24-10-2009 (14.00) sobota  
K.S. Delta Warszawa - UKS 141 Warszawa 3 : 0 vo.  
SEMP Ursynów
  wolny termin
 
Gwardia Warszawa
  wolny termin
 
Unia Warszawa - KS Drukarz Warszawa 3 : 2    
UKS AON Rembertów - Kadra Rembertów 2 : 4    
  Kolejka IX 08-11-2009 (10.00) niedziela  
KS Drukarz Warszawa - K.S. Delta Warszawa 5 : 6 (0:2)    
Kadra Rembertów - SEMP Ursynów 3 : 1    
UKS 141 Warszawa - UKS AON Rembertów 2 : 6    
Gwardia Warszawa - Unia Warszawa 2 : 9    
  Kolejka X 19-04-2010 (16.00) poniedziałek  
Gwardia Warszawa - K.S. Delta Warszawa 4 : 8 (2:3)    
SEMP Ursynów - Unia Warszawa 5 : 4    
KS Drukarz Warszawa - UKS AON Rembertów 4 : 0    
UKS 141 Warszawa - Kadra Rembertów 4 : 8    
  Kolejka XI 24-04-2010 (13.00) sobota  
K.S. Delta Warszawa - Unia Warszawa 3 : 0 (2:0)    
UKS 141 Warszawa - SEMP Ursynów 4 : 8    
KS Drukarz Warszawa - Kadra Rembertów 3 : 0 vo.  
UKS AON Rembertów - Gwardia Warszawa 0 : 5    
  Kolejka XII 08-05-2010 (14.00) sobota  
SEMP Ursynów - K.S. Delta Warszawa 1 : 5 (1:0)    
Unia Warszawa - UKS AON Rembertów 2 : 4    
Gwardia Warszawa - Kadra Rembertów 11 : 3    
KS Drukarz Warszawa - UKS 141 Warszawa 13 : 1    
  Kolejka XIII 15-05-2010 (11.00) sobota  
UKS AON Rembertów - K.S. Delta Warszawa 1 : 5 (1:2)    
KS Drukarz Warszawa - SEMP Ursynów 1 : 4    
UKS 141 Warszawa - Gwardia Warszawa 1 : 9    
Kadra Rembertów - Unia Warszawa 0 : 1    
  Kolejka XIV 22-05-2010 (11.00) sobota  
K.S. Delta Warszawa - Kadra Rembertów 12 : 1 (4:1)    
SEMP Ursynów - UKS AON Rembertów 6 : 3    
Unia Warszawa - UKS 141 Warszawa 16 : 0    
Gwardia Warszawa - KS Drukarz Warszawa 5 : 6    
  Kolejka XV 29-05-2010 (12.00) sobota  
UKS 141 Warszawa - K.S. Delta Warszawa 1 : 7 (1:4)    
Gwardia Warszawa - SEMP Ursynów 4 : 3    
KS Drukarz Warszawa - Unia Warszawa 6 : 4    
Kadra Rembertów - UKS AON Rembertów 4 : 6    
  Kolejka XVI 06-06-2010 (19.30) niedziela  
K.S. Delta Warszawa - KS Drukarz Warszawa 1 : 2 (1:0)    
SEMP Ursynów - Kadra Rembertów 9 : 2    
UKS AON Rembertów - UKS 141 Warszawa 3 : 0 vo.  
Unia Warszawa - Gwardia Warszawa 2 : 4    

Sezon 2014/2015
Sezon 2013/2014
Sezon 2012/2013
Sezon 2011/2012
Sezon 2010/2011
Sezon 2009/2010
Sezon 2008/2009
Sezon 2007/2008
Sezon 2006/2007
 
Vipol Select - players choice
Marcon KS Ursynów Warszawa
Towarzystwo Sportowe Falenica Urząd Miasta Stołecznego Warszawy
Kaptur Bartłomiej

Kaptur
Bartłomiej

Trener

Babicz Maciej
blank
Babicz
Maciej
18
Filipek Damian
blank
Filipek
Damian
9
Idzikowski Przemysław
blank
Idzikowski
Przemysław
16
Kownacki Maciej
blank
Kownacki
Maciej
8
Krajewski Patryk
blank
Krajewski
Patryk
13
Laskowski-Fabisiewicz Tomasz
blank
Laskowski-Fabisiewicz
Tomasz
10 (KPT)
Magre Marin
blank
Magre
Marin
21
Małyszczycki Maksymilian
blank
Małyszczycki
Maksymilian
14
Ofat Dominik
blank
Ofat
Dominik
20
Pawłowski Marcin
blank
Pawłowski
Marcin
6
Pikus Krzysztof
blank
Pikus
Krzysztof
5
Ptaszek Filip
blank
Ptaszek
Filip
15
Radzikowski Mateusz
blank
Radzikowski
Mateusz
11
Sujecki Michał
blank
Sujecki
Michał
19
Szkatulnik Michał
blank
Szkatulnik
Michał
1
Urbaniak Oskar
blank
Urbaniak
Oskar
4
Wrotek Tymoteusz
blank
Wrotek
Tymoteusz
7
Wysocki Adrian
blank
Wysocki
Adrian
17
Zaprzałek Jakub
blank
Zaprzałek
Jakub
12
 
 
<<<   [1]  [2]  [3]  [4]  [5]  [6]  [7]   >>>
 
XXXVIII Delta Cup 20-02-2010
Zestawienie drużyn w naszym kolejnym turnieju z cyklu Delta Cup gwarantowało wysoki poziom i wiele emocji. Tym razem poza dobrze nam już znanymi ekipami z Mazowsza, zawitały do nas po raz pierwszy zespoły z Olsztyna, Skierniewic i Łukowa. Cieszy to, że nasz turniej cieszy się coraz lepszą marką i z każdą edycją zgłaszają się na niego kolejne ciekawe drużyny z coraz dalszych zakątków Polski. Podczas XXXVIII naszego turnieju rywalizacja tak w grupach jak i w fazie pucharowej była bardzo wyrównana, a walka o awans do półfinałów w każdej z grup toczyła się do ostatniej serii spotkań. My rywalizację znów zaczęliśmy od porażki, która mogła mocno skomplikować nasze szyki. Na szczęście po przegranej z Varsovią szybko się otrząsnęliśmy i zaczęliśmy odrabiać straty. Graliśmy dużo poniżej oczekiwań, ale odnieśliśmy zwycięstwa w dwóch kolejnych meczach z Perłą Złotokłos i NAKI Olsztyn. Następna seria spotkań to pojedynek z bardzo dobrze dysponowaną drużyną z Wyszogrodu. Po faulu na Tomku i rzucie karnym wychodzimy na prowadzenie, które ostatecznie tracimy w końcówce tej rywalizacji. Sprawdzamy sytuację w grupie i okazuje się, że w przypadku zwycięstwa w ostatniej grze z AMPlusem Łuków nikt nie odbierze nam udziału w półfinale. Nie możemy stracić takiej okazji i osiągamy wyznaczony cel zdobywając trzy punkty. Drugim półfinalistą z naszej grupy są Stegny Wyszogród, które w meczu „o wszystko” pokonują Varsovię Warszawa. Po chwili przerwy przystępujemy do pojedynku z Unią Skierniewice. Pierwszą groźną sytuację stwarzają nasi przeciwnicy trafiając piłką w słupek. Później przez niemal cały mecz to my atakujemy i w końcówce spotkania także mamy wyśmienitą sytuację. Niestety tym razem to gości ratuje słupek. Mecz kończy się wynikiem bezbramkowym i o jego rozstrzygnięciu miały zadecydować rzuty karne, tak zresztą jak i o rozstrzygnięciu wszystkich pozostałych pojedynków w fazie play-off. W rzutach karnych mamy dużo pecha, ponieważ Krzysiek Pikus i Adrian Wysocki trafiają w poprzeczkę. W każdym przypadku po uderzeniu w poprzeczkę piłka odbija się od podłoża i wychodzi w pole, a sędzia nie uznaje bramek. Budzi to liczne kontrowersje na trybunach, ale trudno jednoznacznie rozstrzygnąć czy piłka przekroczyła linię bramkową, czy też odbiła się przed nią. Pozostaje nam mecz o trzecie miejsce, a tu ponownie spotykamy się z kolegami z Wyszogrodu, którzy mecz o finał przegrali z Pogonią Siedlce. Nasze ostatnie spotkanie turnieju zaczynamy z impetem i po chwili wychodzimy na prowadzenie. Później to rywale zdobywają dwa gole, ale my nie zamierzamy rezygnować z miejsca na podium i ostatecznie doprowadzamy do wyrównania. W karnych Michał Szkatulnik znów wykonuje dobrą robotę i jesteśmy „na pudle”. Finał na swoją korzyść rozstrzyga ekipa ze Skierniewic. Gratuluję moim zawodnikom, choć trzeba uczciwie przyznać, że graliśmy poniżej oczekiwań. Walczyliśmy, ale naszym akcjom brakowało rozmachu i błysku, który przecież nie raz już pokazywaliśmy. Cieszy natomiast to, że mimo przeciętnej postawy potrafiliśmy wygrywać i że w trudnych momentach nie poddawaliśmy się, do końca walcząc o zwycięstwo. Wszystkie wyniki i tabele w zakładce „Delta Cup". Za tydzień czeka nas kolejny turniej. Postaramy się przede wszystkim zagrać ładniej dla oka, a wówczas i rezultat powinien być zadowalający. BK

Grali: Babicz M., Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Ofat D., Pikus K., Ptaszek F., Radzikowski M., Szkatulnik M., Wysocki A.
 
Okiem trenera Bartłomieja Kaptura 15-02-2010
W dorosłej piłce styczeń jest miesiącem, w którym ligowe drużyny ciężko pracują przede wszystkim nad kształtowaniem wytrzymałości i wydolności, co ma zaprocentować podczas trudów sezonu. W naszym przypadku ten pierwszy miesiąc nowego roku potraktowaliśmy nieco bardziej ulgowo przedłużając w pewnym sensie okres przejściowy. Biorąc pod uwagę to, że terminarz rozgrywek Ligi Żaków został zweryfikowany i usunięto z niego wycofane przed sezonem lub w jego trakcie drużyny okazało się, że do rozgrywek przystąpimy dopiero w drugiej połowie kwietnia. Ponadto ligowa runda wiosenna w naszym przypadku trwała będzie zaledwie dwa miesiące więc na dobre nasze przygotowania postanowiliśmy rozpocząć dopiero od obozu w Sobolewie. Choć na samym obozie nie omijały nas drobne urazy i kłopoty zdrowotne, to wszystkim zawodnikom za wykonaną pracę należą się słowa uznania. Nie było marudzenia co do pobudek na ranne rozbiegania, podczas zajęć każde ćwiczenie było wykonywane na pełnych obrotach, wszyscy rwali się do treningów. Cieszy także to, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra i wszyscy są ze sobą mocno zżyci – świetnie było to widać podczas naszych obozowych konkursów czy turnieju tenisa stołowego, gdzie oprócz zaciętej rywalizacji było mnóstwo śmiechu i zabawy. Dziś kończą się ferie i od wtorku wracamy także tu w Warszawie do pracy pełną parą. W związku z tym oczekuję wysokiej frekwencji na treningach i maksymalnego zaangażowania. Nie możemy przez nieodpowiedzialne podejście stracić tego, co wypracowaliśmy do tej pory, nie chcemy także stracić naszej pozycji w lidze, aby w przyszłym sezonie móc mierzyć się z najlepszymi w Warszawskiej Lidze Młodzików. To czy nam się uda osiągnąć zamierzone cele zależy przede wszystkim od was samych i waszego podejścia. Wierzę, że się nie zawiodę. BK
 
Sparing z MKS Ryki 04-02-2010
Nasz wczorajszy rywal w wyniku kłopotów kadrowych spowodowanych chorobą zawodników, dotarł do nas jako mieszanina graczy z roczników 97, 98 i 99. Przychylając się do prośby trenera gości zdecydowaliśmy się na grę 3x15 minut, ale choć czas meczu w stosunku do pojedynków ligowych był skrócony, bramek nie brakowało. My strzeliliśmy ich jedenaście, ale wcale nie świadczy to o naszej dobrej grze, ponieważ po stronie strat odnotowaliśmy aż pięć trafień przeciwnika. Co niepokojące trzy z nich padły po naszych bezpośrednich podaniach – po raz kolejny szwankowało bowiem w naszej drużynie wyprowadzenie piłki z obrony, przeciwnik natomiast nie był tej klasy abyśmy mogli sobie pozwolić na strzelenie aż tylu goli. Dużo lepiej było w grze ofensywnej, w której po chaotycznym początku pokazaliśmy kilka ciekawych, szybkich akcji. Dziś na słowa pochwały mocno zasłużyli także zawodnicy rezerwowi, którzy mimo mniejszego doświadczenia po wejściu na boisko prezentowali rozważną i składną grę. Po naszych chłopcach powoli widać trudy obozu – nogi są coraz cięższe. Dziś mamy tylko jeden trening będzie, więc okazja do odpoczynku i wyjścia na spacer. W planach mamy też turniej tenisa stołowego, a jutro kolejny sparing. BK

K.S. Delta Warszawa – MKS Ryki 11:5

Grali: Babicz M., Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Małyszczycki M., Pawłowski M., Pikus K., Ptaszek F., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T., Wysocki A.
 
Sparing z KOSA Konstancin 29-01-2010
Naszym ostatnim sparingpartnerem przed wyjazdem do Sobolewa był lider grupy piątej ligi Żaków – zespół Kosy Konstancin. Chłopcy podeszli do tego pojedynku żądni rewanżu za ubiegłotygodniową porażkę odniesioną podczas turnieju w Konstancinie i tym razem to oni zeszli z boiska jako zwycięzcy. Choć wygraliśmy zaledwie jedną bramką, to w przekroju całego spotkania byliśmy wyraźnie lepsi. Mogliśmy zdobyć jeszcze co najmniej kilka goli, ale w wielu sytuacjach bramki znów okazały się dla nas za małe. Ważniejsza jest jednak sama gra, a z tej w meczu z Kosą mogliśmy być zadowoleni. Stworzyliśmy wiele składnych akcji, wygraliśmy wiele pojedynków indywidualnych, graliśmy twardo i zdecydowanie często przenosząc ciężar gry z jednej na drugą stronę boiska. Oczywiście przeciwnik nie ułatwiał nam sprawy dlatego kilkukrotnie nadziewaliśmy się na dobrze wyprowadzane przez rywali kontry. Na szczęście jednak większość z nich w porę przerywał dobrze interweniujący na granicy pola karnego Michał. Na obóz wyjeżdżamy w dobrych nastrojach i gotowi do ciężkiej pracy. Przerywnikiem będą sparingi z ciekawymi rywalami, z którymi dotąd nie mieliśmy okazji się spotkać. Po powrocie jeszcze kilka tygodni ładowania akumulatorów, a potem nasza forma powoli powinna się już stabilizować, bo póki co mamy do czynienia z jej ciągłym wahaniem. W jednym tygodniu potrafimy pokazać jak duży drzemie w nas potencjał, by już w kolejnym mocno rozczarować swoją postawą. Dziś jednak nie rozczarowaliśmy. Oby więcej takiej gry i zaangażowania. BK

K.S. Delta Warszawa – KOSA Konstancin 4:3 (2:1)

Grali: Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Magre M., Małyszczycki M., Pawłowski M., Pikus K., Popławski M., Ptaszek F., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M., Wysocki A.

Bramki: ‘9 Laskowski-Fabisiewicz T. – Pikus K., ’13 Pikus K. – Wysocki A., ’33 Pikus K. – Wysocki A., ’54 Pikus K.
 
Turniej Halowy - Skra Konstancin 24-01-2010
Na turniej organizowany przez Skrę Konstancin jechaliśmy nastawieni na odniesienie końcowego triumfu jednak po raz kolejny przekonaliśmy się, że piłka halowa jest sportem bardzo niewymiernym i pełnym niespodzianek. Wystarczy powiedzieć, że zwycięzcą turnieju została ekipa, która na siedem rozegranych spotkań wygrała jedno i zremisowała sześć, a do kolejnych rund przechodziła tylko dzięki korzystnym rozstrzygnięciom w rzutach karnych. My swój pierwszy mecz tym razem rozpoczęliśmy z dużym animuszem. Przeciwnik właściwie w ogóle nie wychodził z własnej połowy, co z tego jednak kiedy to on okazał się zwycięzcą. Po wybiciu piłki przed siebie przez golkipera rywali, nasz obrońca głową strącił ją tak nieszczęśliwie, że ta spadła na udo przeciwnika a potem do bramki obok zdezorientowanego Michała. Czasu na odrobienie wyniku nie starczyło zwłaszcza, że każde ze spotkań trwało zaledwie dziesięć minut. Porażka w tym meczu mocno pokrzyżowała nasze szyki. W drugim pojedynku zdobywamy planowo trzy punkty, a kolejny kończy się remisem. Przed nami mecz o wszystko z ekipą KOSA Konstancin. Wygrana daje nam półfinał – każde inne rozstrzygnięcie premiuje rywali więc stawiamy na ofensywę. Niestety przegrywamy po zaciętej grze. Kosa to jednak obok nas i KS Piaseczno jedyna poukładana i grająca piłką drużyna tego turnieju, dlatego ta porażka mogła się zdarzyć. Bardziej szkoda strat punktowych w spotkaniach, w których byliśmy wyraźnie lepsi. Takie mecze trzeba wygrywać. W ostatniej grze grupowej ponownie wygrywamy, ale to już tylko zwycięstwo na otarcie łez. Wynik bezpośredniego spotkania w pierwszej potyczce turnieju powoduje, że przychodzi nam rywalizować dopiero o siódmą lokatę, którą ostatecznie zajmujemy. Co ciekawe każdy z sześciu meczów „o miejsca” kończył się remisem i o kolejności musiały decydować rzuty karne. Poziom finału natomiast to kolejny powód do zastanowienia nad tym jak to możliwe, że nasi chłopcy musieli zadowolić się miejscem w środku stawki. Muszę przyznać, że zasłużyli na więcej ponieważ ich gra ofensywna wyglądała całkiem nieźle. Strzeliliśmy sporo bramek, a Krzysiek Pikus dodatkowo został królem strzelców turnieju. Gorzej tym razem wyglądała jednak gra defensywna całego zespołu, w której dużo było nieporozumień i błędów. Coraz bardziej irytująca jest też nieskuteczność nad którą musimy mocno popracować, bo obijanie słupków i poprzeczek zaczyna być stałym elementem naszej gry ! BK

Wyniki: K.S. Delta Warszawa – Perła Złotokłos 0:1, K.S. Delta Warszawa – Skra II Konstancin 2:0, K.S. Delta Warszawa – KS Raszyn 1:1, K.S. Delta Warszawa – KOSA Konstancin 0:1, K.S. Delta Warszawa – Sparta Jazgarzew 2:1, K.S. Delta Warszawa – Sokół Serock 2:2 (k.2:1)

Klasyfikacja końcowa: 1. SEMP Ursynów, 2. KS Raszyn, 3. KS Piaseczno, 4. KOSA Konstancin, 5. Skra I Konstancin, 6. Perła Złotokłos, 7. K.S. Delta Warszawa, 8. Sokół Serock, 9. Sparta Jazgarzew, 10. LKS Chlebnia, 11. Korona Góra Kalwaria, 12. Skra II Konstancin

Skład: Babicz M., Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Pikus K., Ptaszek F., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M., Wrotek T., Wysocki A., Zaprzałek J.
 
Sparing z Cezarem Konstancin '97 22-01-2010
Tak jak ostatnio chwaliłem chłopców za ich postawę mimo porażek, tak dziś należy im się kilka gorzkich słów mimo zwycięstwa. Szczególnie pierwsza połowa spotkania była w naszym wykonaniu bardzo słaba – graliśmy bez zaangażowania, bez wyjścia na pozycję, w sennym i jednostajnym tempie. Co jakiś czas ktoś decydował się na indywidualny zryw, ale o dłuższych, ciekawych akcjach nie było mowy. Po raz kolejny uwidoczniła się często powtarzająca się w naszej grze wada, polegająca na biernym oczekiwaniu na piłkę zagraną przez kolegę i braku wyjścia do podania. Dopiero końcówka pierwszej części spotkania przyniosła przebudzenie naszych chłopców, którzy wreszcie postawili na grę piłką i dłuższą wymianę podań. Po przerwie było dużo lepiej i akcje zaczęły się zazębiać, skutkiem czego strzeliliśmy trzy kolejne gole nie tracąc przy tym żadnego. Nie było to jednak dalej to na czym nam zależy i dla czego trenujemy. Stać nas na dużo więcej więc nie możemy się zadowalać samą wygraną. Ja takiej gry jak dziś w pierwszej połowie meczu więcej nie chcę oglądać. Mam nadzieję, że was takie zwycięstwa też nie satysfakcjonują. BK

K.S. Delta Warszawa – Cezar Konstancin ’97 5:2 (2:2)

Grali: Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Magre M., Małyszczycki M., Pawłowski M., Pikus K., Ptaszek F., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T., Wysocki A., Zaprzałek J.

Bramki: ‘8 Urbaniak O. – Pikus K., ’16 Radzikowski M., ’36 Pikus K. – Urbaniak O., ’46 Filipek D., ’51 Laskowski-Fabisiewicz T. – Pikus K.
 
Turniej Halowy - Sochaczew (dla rocznika 1997) 17-01-2010
Niedzielny poranek nie zaczął się dla nas zbyt pomyślnie. Wyjeżdżaliśmy na silnie obsadzony turniej, w którym rywalizować mieliśmy z rok starszymi przeciwnikami, a tymczasem w ostatniej chwili do naszych już nieobecnych zawodników dołączyli przeziębieni Tomek i Maciek. Ostatecznie na ławce było tylko dwóch rezerwowych, ale to tylko dodatkowo nas zmobilizowało. Rywalizację rozpoczęliśmy od spotkania z LKS Osuchów i dość pewnie po 12 minutach zdobywamy 3 punkty. W kolejnym meczu zmierzyliśmy się z jednym z faworytów turnieju, drużyną gospodarzy – Unią I Sochaczew. Po bramce Radzika szybko wychodzimy na prowadzenie, ale później zamiast pójść za ciosem niepotrzebnie cofamy się do defensywy. Silni fizycznie rywale od razu to wykorzystali i piłka dwa razy ląduje w naszej siatce. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i po chwili to my mamy dwie „setki”, których nie potrafimy zamienić na gole. Mści się to na nas w końcówce spotkania kiedy rywale dostają karnego z kapelusza za rzekome popchnięcie ich zawodnika w polu karnym. Przegrywamy i w kolejnych grach musimy postawić wszystko na jedną szalę. Początek meczu z KS Teresin to z naszej strony mało składna gra, ale trzeba uczciwie powiedzieć, że nie był to przeciwnik bardzo wymagający dlatego po chwili znów wchodzimy na wyższe obroty i zgarniamy komplet punktów. Przed nami pozostał ostatni, tym razem trudniejszy rywal – ekipa Znicza Pruszków. Nie mogliśmy przegrać, a wtedy awans do półfinału był pewny. Nie zamierzaliśmy jednak grać „na remis” – zaatakowaliśmy zdecydowanie i znów odnieśliśmy zwycięstwo. W półfinale czekała już drużyna Widzewa Łódź, która w swojej grupie bez straty punktu zajęła pierwsze miejsce. W tym meczu postronny obserwator mógł odnieść wrażenie, że między rywalizującymi zespołami jest dwa lub trzy lata różnicy. Na nas nie stawiał chyba nikt, bo przed pierwszym gwizdkiem wyglądało to jak starcie Dawida z Goliatem. Na szczęście i tym razem to Dawid odniósł zwycięstwo. Nasze diabełki zagrały niezwykle agresywnie, konsekwentnie i dały z siebie nie 100 a 150% mocy. Rywalizacja zakończyła się bezbramkowym remisem a o rozstrzygnięciu miały decydować rzuty karne. To był prawdziwy dreszczowiec, który wygrywamy w stosunku 7:6. Mamy finał! Rozpoczyna się on od prezentacji każdego z zawodników co dodatkowo podgrzewa i tak gorącą już atmosferę. W finale gramy z Agrykolą Warszawa, która w drugim półfinale pokonała Unię I Sochaczew. Znów chcemy sprawić niespodziankę – nie mamy nic do stracenia. Zaczynamy z impetem, ale po chwili tracimy dwie bramki i jednocześnie wiarę w końcowy sukces. Próbujemy jeszcze powalczyć, ale nogi odmawiają posłuszeństwa. Finał jako jedyny rozgrywany był w formie dwa razy 12 minut, co dla naszych słaniających się już ze zmęczenia chłopców było zdecydowanie ponad siły. Czekamy już tylko na końcowy gwizdek. Przegraliśmy wysoko, ale i tak jesteśmy zadowoleni z naszej postawy. Wszyscy gratulują nam postawy, a niektórzy dopiero podczas ceremonii wręczenia nagród dowiadują się, że mieli do czynienia z drużyną rok młodszą. Dostajemy okazałe puchary: za zajęcie drugiego miejsca, puchar fair-play – jako jedyna drużyna złożona tylko z zawodników urodzonych w 1998 roku, a tytuł najlepszego bramkarza zgarnia Michał Szaktulnik, który w bramce wyczyniał prawdziwe cuda. Z mojej strony na ogromną pochwałę zasługują jednak wszyscy zawodnicy. Zaimponowaliście mi waszą ambicją i jestem z was bardzo dumny. Oby tak dalej. A o tym jak dużo z siebie daliśmy niech świadczy powrotna podróż do domu. Jadący ze mną samochodem Tymek, Oskar i Filip usnęli jeszcze w Sochaczewie, a obudzili się z trudem dopiero w Warszawie. BK

Wyniki: K.S. Delta Warszawa – LKS Osuchów '97 1:0; K.S. Delta Warszawa – Unia I Sochaczew '97 1:3; K.S. Delta Warszawa – KS Teresin '97 1:0; K.S. Delta Warszawa – Znicz Pruszków '97 1:0; K.S. Delta Warszawa – Widzew Łódź '97 0:0 (k. 7:6); K.S. Delta Warszawa – Agrykola Warszawa '97 0:8

Klasyfikacja końcowa: 1) Agrykola Warszawa '97; 2) K.S. Delta Warszawa; 3) Widzew Łódź '97; 4) Unia I Sochaczew '97; 5) Znicz Pruszków '97; 6) Ryś Laski '97; 7) Pelikan Łowicz '97; 8) KS Teresin '97; 9) LKS Osuchów '97; 10) Unia II Sochaczew '97 

Skład: Filipek D., Pikus K., Ptaszek F., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T.
 
Sparing z SEMP'em Ursynów '97 15-01-2010
Po ubiegłotygodniowej – nikłej – bo poniesionej w stosunku 6:9 porażce ze starszymi kolegami z rocznika 1997 naszej Akademii (warto przypomnieć, że na ostatnim obozie letnim w takiej samej rywalizacji przegraliśmy aż 0:11) w miniony piątek, w bojowych nastrojach przystąpiliśmy do meczu kontrolnego, także z rok starszymi chłopcami, tym razem z drużyny SEMP Ursynów. Mimo iż ostatecznie przegraliśmy ten mecz, musimy uczciwie przyznać, że diabełki nie zawiodły naszych oczekiwań. Początek pojedynku w naszym wykonaniu jak zwykle nerwowy i chaotyczny, skutkiem czego szybko tracimy dwie bramki. Na szczęście dość szybko opanowaliśmy nerwy, a kiedy w końcu po kilku udanych akcjach udało nam się zdobyć gola kontaktowego, ostatecznie uwierzyliśmy w swoje umiejętności. Przez większość meczu kontrolowaliśmy grę i stwarzaliśmy naprawdę wiele sytuacji bramkowych. Nie uniknęliśmy, co prawda także błędów indywidualnych, ale szczerze mówiąc część z nich wynikała z tego, iż nasi chłopcy w pojedynkach „bark w bark” byli bez szans z przeciwnikami dysponującym dużo lepszymi warunkami fizycznymi. Ambicji jednak naszym zawodnikom odmówić nie można. Walka na całego mogła się podobać, a my w trzeciej kwarcie w końcu wychodzimy na prowadzenie 5:4, co kosztowało nas jednak sporo sił. To zemściło się w końcówce, kiedy w dwóch kontrach nie mieliśmy już sił, aby dogonić rywali i piłka lądowała w naszej siatce. Przegraliśmy, ale w przyszłość patrzymy z optymizmem, ponieważ konsekwentnie nadrabiamy dystans do o rok starszych, silnych drużyn – dystans, który jeszcze kilkanaście miesięcy temu był nieporównywalnie większy. Wierzę, że mecze z bardziej doświadczonymi i bardziej wymagającymi ekipami mimo porażek wiele nas nauczą, dlatego w przerwie zimowej rozegramy jeszcze szereg pojedynków z drużynami rocznika ’97. Już teraz widać, że takie gry wyzwalają w naszych zawodnikach ogromną ambicję i chęć zwycięstwa. Chcę także, abyśmy poprzez taką rywalizację stali się trochę twardsi w boiskowych poczynaniach, ponieważ często nam tego brakowało. Poza tym musimy przekonać się, że jak równy z równym można walczyć z każdym trzeba tylko zawsze chcieć, a i z tym często mamy problemy grając „na stojąco”. Tymczasem każde zwycięstwo trzeba wybiegać. Oczywiście nie odchodzimy na stałe od gier także z rówieśnikami, ponieważ łatwiej nowe zagrania i schematy będzie nam opracować w meczach z nieco łatwiejszymi przeciwnikami, w których będziemy mieli do dyspozycji trochę więcej miejsca i czasu. Stopniowo jednak poprzeczka będzie lądowała coraz wyżej. Na koniec życzymy nieobecnym z powodów zdrowotnych Adrianowi, Dominikowi i Maksowi szybkiego powrotu do drużyny. Przed nami, bowiem kolejne ciekawe sparingi i turnieje halowe. BK

K.S. Delta Warszawa – SEMP Ursynów ’97 5:7 (3:4)

Grali: Babicz M., Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Pawłowski M., Pikus K., Ptaszek F., Radzikowski M., Sujecki M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T., Zaprzałek J.

Bramki: ‘17 Urbaniak O. – Filipek D., ’22 Urbaniak O., ’27 Laskowski-Fabisiewicz T. – Pikus K., ’36 Radzikowski M. – Pikus K., ’41 Ptaszek F. – Filipek D.
 
"Widełki" - 2009 20-12-2009
Od tego roku na zakończenie każdego kolejnego roku będziemy przyznawali specjalną nagrodę - „Widełki". Napoleon mówił, że każdy żołnierz nosi w plecaku buławę Marszałkowską. Nasze diabełki zatem muszą nosić widełki. W każdym roku jeden z zawodników z każdej drużyny grającej w rozgrywkach ligowych będzie otrzymywał nasze „Widełki”. Ma to być wyróżnienie, zachęta do jeszcze lepszej pracy i pokazanie innym, kogo powinni naśladować. Aby otrzymać nagrodę należy nie tylko być perspektywicznym młodym piłkarzem, trzeba mieć osobowość, charakter i być dobrym człowiekiem.

W dniu wczorajszym „Widełki” za 2009 rok otrzymali:
Rocznik 1998 – Krzysztof Pikus
Rocznik 1999 – Michał Popławski

Gratulujemy wam chłopcy i liczymy na jeszcze więcej. AT
 
Turniej Halowy - Drukarz Warszawa 05-12-2009
O sobotnim turnieju każdy z nas będzie chciał chyba jak najszybciej zapomnieć. Był to w naszym wykonaniu najsłabszy turniej, w jakim kiedykolwiek braliśmy udział, ponadto jeszcze nigdy nie mieliśmy tak wiele pecha, który jednak w żadnym wypadku nie może być dla nas usprawiedliwieniem, bo jak wiadomo szczęście zwykło sprzyjać lepszym. W losowaniu trafiliśmy do grupy A, która swoje gry rozpoczynała o godzinie 9:00. To, że dla chłopców jest to zdecydowanie zbyt wczesna pora na grę w piłkę widać było nie tylko po naszej drużynie. Biorąc pod uwagę, że naszymi przeciwnikami były bardzo silne ekipy Drukarza Warszawa, Unii Warszawa i Agrykoli Warszawa każdy liczył na bardzo ciekawe i emocjonujące pojedynki. Niestety mecze toczyły się w sennym tempie i nie obfitowały w sytuacje bramkowe. Ostatecznie z rywalizacji grupowej z kompletem zwycięstw wyszła Unia Warszawa, a pozostałe zespoły – w tym nasz – miały na swoim koncie po 3 punkty. O kolejności zdecydowała mała tabela, a że bilans bramkowy mieliśmy najmniej korzystny uplasowaliśmy się na 4 miejscu. Warto wspomnieć, że turniej rozgrywany był specyficznym systemem, dlatego o naszych dalszych losach w turnieju miał zadecydować mecz „o wszystko” z drugą drużyną Agrykoli Warszawa. Przystąpiliśmy do niego w bojowych nastrojach, bo nikt – także wśród przedstawicieli innych zespołów – nie wyobrażał sobie, że Delta tak szybko może pożegnać się z turniejem. Potyczka z Agrykolą była czymś niesamowitym – przeciwnik właściwie tylko raz zagościł na naszej połowie wykonując rzut wolny (przyznany zresztą niesłusznie, ponieważ Michał złapał piłkę w polu bramkowym a nie poza nim) i co ważniejsze zdobył z niego bramkę. My wciąż atakowaliśmy, dwukrotnie trafiając w poprzeczkę i raz w słupek, ale bramka przeciwnika była jak zaczarowana. Przegrywamy i możemy wracać do domu!!! Jest to dla wszystkich duże zaskoczenie. Jedyne pretensje do moich zawodników za ten mecz mogę mieć o to, że kiedy przez chwilę graliśmy w przewadze po niesportowych zagraniach rywali, nie próbowaliśmy doprowadzić kilkoma krótkimi podaniami do czystej pozycji strzeleckiej, ale jak najszybciej oddawaliśmy nieprzygotowane strzały. Wyszedł w tym momencie nasz brak boiskowego cwaniactwa i opanowania, ambicji bowiem nam nie brakowało. Bardziej szkoda jednak pojedynków grupowych bo, każdy z nich był bardzo wyrównany. Dziś graliśmy jednak zbyt słabo, by szalę zwycięstwa przechylić na naszą stronę. Miejmy nadzieję, że nasz występ był to tylko wypadek przy pracy i że w nowym roku wrócimy do właściwej dyspozycji, bo przecież w pojedynkach ligowych z tymi samymi rywalami radziliśmy sobie bez kłopotów. Teraz nasi zawodnicy dostaną już wolne od poważnej rywalizacji, ponieważ widać po nich zmęczenie zarówno fizyczne jak i psychiczne. Powinno im to wyjść na dobre. BK

Wyniki: K.S. Delta Warszawa – Unia Warszawa 0:1, K.S. Delta Warszawa – Drukarz Warszawa 0:2, K.S. Delta Warszawa – Agrykola I Warszawa 1:0, K.S. Delta Warszawa – Agrykola II Warszawa 0:1

Klasyfikacja końcowa: 1) Drukarz Warszawa II, 2) Unia Warszawa, 3) Unia Boryszew, 4) Tęcza Stanisławów, 5) Agrykola I Warszawa, 6) Drukarz I Warszawa, 7) Ursus Warszawa, 8) Drukarz Warszawa 99, 9) Agrykola II Warszawa, 10) Kadra Rembertów, 11) K.S. Delta Warszawa, 12) KOSA Konstancin

<<<   [1]  [2]  [3]  [4]  [5]  [6]  [7]   >>>
ZAPISY
Copyright © 2013 K.S. DELTA WARSZAWA