K.S. Delta Warszawa SPN

1992

1994

1996

1997

Finały (4 zwycięzców Turnieju Eliminacyjnego) 19-06-2010

K.S. Delta Warszawa - KOSA Konstancin 0:4

K.S. Delta Warszawa - Polonia Warszawa 2:5
(Fabisiewicz-Laskowski T., Pikus K. - Wysocki A.)

1. KP Legia Warszawa
2. KOSA Konstancin
3. Polonia Warszawa
4. K.S. Delta Warszawa

Turniej Eliminacyjny (8 zwycięzców grup ligowych) 13-06-2010

K.S. Delta Warszawa – Polonia Warszawa 3:1
(Magre M. - Filipek D., Magre M. - Pikus K., Magre M. - Wysocki A.)

K.S. Delta Warszawa – UKS SMP Bródno 3:0
(Wysocki A. - Magre M., Pikus K., Filipek D. - Pikus K.)

K.S. Delta Warszawa – Unia Boryszew 3:1
(Wrotek T. - Urbaniak O., Wrotek T. - Pikus K., Filipek D.)

Liga Żaków
	Drużyna	PKT	M	Z	R	P	B	R	BIL
1.	K.S. Delta Warszawa	39	14	13	0	1	94	: 25	69
2.	KS Drukarz Warszawa	33	14	11	0	3	93	: 33	60
3.	Unia Warszawa	24	14	8	0	6	69	: 39	30
4.	SEMP Ursynów	22	14	7	1	6	62	: 51	11
5.	Gwardia Warszawa	18	14	6	0	8	61	: 76	-15
6.	Kadra Rembertów	15	14	5	0	9	44	: 75	-31
7.	UKS AON Rembertów	13	14	4	1	9	35	: 73	-38
8.	UKS 141 Warszawa	3	14	1	0	13	26	: 112	-86

	Piłkarz	Bramki	Asysty

1.	Babicz Maciej	0	1
2.	Filipek Damian	19	9
3.	Glinicki Kacper	4	0
4.	Holoyda Daniel	0	1
5.	Idzikowski Przemysław	2	1
6.	Laskowski-Fabisiewicz Tomasz	12	11
7.	Magre Marin	5	2
8.	Ofat Dominik	8	3
9.	Pikus Krzysztof	11	16
10.	Popławski Michał	0	1
11.	Ptaszek Filip	3	4
12.	Radzikowski Mateusz	16	11
13.	Sujecki Michał	3	3
14.	Szkatulnik Michał	1	0
15.	Urbaniak Oskar	1	1
16.	Wrotek Tymoteusz	9	5
17.	Wysocki Adrian	3	6

Kolejka I

05-09-2009 (11.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 2

(4:1)

SEMP Ursynów

wolny termin

Unia Warszawa

wolny termin

UKS AON Rembertów

- KS Drukarz Warszawa

: 15

Kadra Rembertów

- UKS 141 Warszawa

: 1

Kolejka II

12/13/14-09-2009

K.S. Delta Warszawa

wolny termin

SEMP Ursynów

- UKS 141 Warszawa

: 1

KS Drukarz Warszawa

- Kadra Rembertów

: 2

Gwardia Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 5

Unia Warszawa

wolny termin

Kolejka III

19/20/21-09-2009

K.S. Delta Warszawa

wolny termin

Unia Warszawa

- SEMP Ursynów

: 3

UKS AON Rembertów

wolny termin

Kadra Rembertów

- Gwardia Warszawa

: 1

UKS 141 Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 15

Kolejka IV

27-09-2009 (10.00) niedziela

Unia Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 4

(0:2)

SEMP Ursynów

- KS Drukarz Warszawa

: 8

Gwardia Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 6

Kadra Rembertów

wolny termin

UKS AON Rembertów

wolny termin

Kolejka V

03-10-2009 (11.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- SEMP Ursynów

: 2

(5:2)

UKS AON Rembertów

- Unia Warszawa

: 5

Kadra Rembertów

wolny termin

UKS 141 Warszawa

wolny termin

KS Drukarz Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 0

Kolejka VI

10-10-2009 (14.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 1

(7:0)

SEMP Ursynów

- Gwardia Warszawa

: 3

KS Drukarz Warszawa

wolny termin

UKS 141 Warszawa

wolny termin

Unia Warszawa

- Kadra Rembertów

: 2

Kolejka VII

18-10-2009 (11.00) niedziela

Kadra Rembertów

- K.S. Delta Warszawa

: 9

(2:5)

UKS AON Rembertów

- SEMP Ursynów

: 2

UKS 141 Warszawa

- Unia Warszawa

: 9

KS Drukarz Warszawa

wolny termin

Gwardia Warszawa

wolny termin

Kolejka VIII

24-10-2009 (14.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 0

vo.

SEMP Ursynów

wolny termin

Gwardia Warszawa

wolny termin

Unia Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 2

UKS AON Rembertów

- Kadra Rembertów

: 4

Kolejka IX

08-11-2009 (10.00) niedziela

KS Drukarz Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 6

(0:2)

Kadra Rembertów

- SEMP Ursynów

: 1

UKS 141 Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 6

Gwardia Warszawa

- Unia Warszawa

: 9

Kolejka X

19-04-2010 (16.00) poniedziałek

Gwardia Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 8

(2:3)

SEMP Ursynów

- Unia Warszawa

: 4

KS Drukarz Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 0

UKS 141 Warszawa

- Kadra Rembertów

: 8

Kolejka XI

24-04-2010 (13.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- Unia Warszawa

: 0

(2:0)

UKS 141 Warszawa

- SEMP Ursynów

: 8

KS Drukarz Warszawa

- Kadra Rembertów

: 0

vo.

UKS AON Rembertów

- Gwardia Warszawa

: 5

Kolejka XII

08-05-2010 (14.00) sobota

SEMP Ursynów

- K.S. Delta Warszawa

: 5

(1:0)

Unia Warszawa

- UKS AON Rembertów

: 4

Gwardia Warszawa

- Kadra Rembertów

: 3

KS Drukarz Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 1

Kolejka XIII

15-05-2010 (11.00) sobota

UKS AON Rembertów

- K.S. Delta Warszawa

: 5

(1:2)

KS Drukarz Warszawa

- SEMP Ursynów

: 4

UKS 141 Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 9

Kadra Rembertów

- Unia Warszawa

: 1

Kolejka XIV

22-05-2010 (11.00) sobota

K.S. Delta Warszawa

- Kadra Rembertów

: 1

(4:1)

SEMP Ursynów

- UKS AON Rembertów

: 3

Unia Warszawa

- UKS 141 Warszawa

: 0

Gwardia Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 6

Kolejka XV

29-05-2010 (12.00) sobota

UKS 141 Warszawa

- K.S. Delta Warszawa

: 7

(1:4)

Gwardia Warszawa

- SEMP Ursynów

: 3

KS Drukarz Warszawa

- Unia Warszawa

: 4

Kadra Rembertów

- UKS AON Rembertów

: 6

Kolejka XVI

06-06-2010 (19.30) niedziela

K.S. Delta Warszawa

- KS Drukarz Warszawa

: 2

(1:0)

SEMP Ursynów

- Kadra Rembertów

: 2

UKS AON Rembertów

- UKS 141 Warszawa

: 0

vo.

Unia Warszawa

- Gwardia Warszawa

: 4


	Sezon 2014/2015
	Sezon 2013/2014
	Sezon 2012/2013
	Sezon 2011/2012
	Sezon 2010/2011
	Sezon 2009/2010
	Sezon 2008/2009
	Sezon 2007/2008
	Sezon 2006/2007

Kaptur
Bartłomiej

Trener

Babicz
Maciej

Filipek
Damian

Idzikowski
Przemysław

Kownacki
Maciej

Krajewski
Patryk

Laskowski-Fabisiewicz
Tomasz

10 (KPT)

Magre
Marin

Małyszczycki
Maksymilian

Ofat
Dominik

Pawłowski
Marcin

Pikus
Krzysztof

Ptaszek
Filip

Radzikowski
Mateusz

Sujecki
Michał

Szkatulnik
Michał

Urbaniak
Oskar

Wrotek
Tymoteusz

Wysocki
Adrian

Zaprzałek
Jakub

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] >>>

Sparing z Okęciem Warszawa ('97)

04-12-2009

W ramach piątkowego treningu na obiektach Warszawianki rozegraliśmy sparing z zespołem Okęcia Warszawa występującego w Warszawskiej Lidze Młodzików (1997). Mecz zaczęliśmy z animuszem i po 10 minutach i kilku składnych akcjach prowadziliśmy 2:0. Na początku drugiej kwarty dołożyliśmy kolejne trafienie, ale później coś w naszej grze się załamało. Zaczął dominować chaos i niedokładność. Zamiast przy wysokim prowadzeniu szanować piłkę i doskonalić grę klepką, tak aby to przeciwnik musiał włożyć wiele wysiłku w odebranie nam futbolówki, zaczęliśmy uprawiać wyścigi w kierunku bramki Okęcia. Akcji złożonych z wielu podać było jak na lekarstwo. Po jednym czy dwóch zagraniach pomiędzy naszymi defensorami, posyłaliśmy dłuższą piłkę na naszych szybkich skrzydłowych, aby jak najszybciej strzelić kolejne gole. Zapomnieliśmy, że wynik w tym spotkaniu nie ma żadnego znaczenia, a cel jest zupełnie inny. Przy naszych nieprzemyślanych atakach często nadziewaliśmy się na kontry przeciwników, którzy w drugiej części pojedynku zdołali odrobić straty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem, a my powinniśmy z niego szybko wyciągnąć wnioski. Najważniejszy jest taki, że dopóki stawiamy na rozważną, kombinacyjną grę wieloma podaniami, szybko uzyskujemy znaczącą przewagę i zdobywamy kolejne gole. Kiedy jednak rezygnujemy z tego sposobu gry i zapominamy o założeniach taktycznych mocno tracimy na wartości. BK

K.S. Delta Warszawa – Okęcie Warszawa ('97) 6:6 (3:2)

Skład: Szkatulnik M. – Popławski M., Wysocki A. – Filipek D., Radzikowski M., Laskowski-Fabisiewicz T.

Wchodzący: Babicz M., Magre M., Ofat D., Pawłowski M., Ptaszek F., Sujecki M., Urbaniak O., Zaprzałek J.

Bramki: ’3 Radzikowski M. – Filipek D., ’10 Ofat D. – Filipek D., ’19 Radzikowski M. – Filipek D., ’32 Laskowski-Fabisiewicz T. – Radzikowski M., ’42 Laskowski-Fabisiewicz T. – Ofat D., ’46 Urbaniak O. – Laskowski-Fabisiewicz T.

Okiem trenera Bartłomieja Kaptura

01-12-2009

Gdyby nie to, że wygraliśmy nasz turniej z cyklu Delta Cup, o listopadzie nie moglibyśmy powiedzieć właściwie nic dobrego. Wpłynęła na to przede wszystkim epidemia grypy, która dotknęła 2/3 naszej drużyny, w związku, z czym do treningów a także rywalizacji ligowej i turniejowej przystępowaliśmy w mocno okrojonym składzie. Nie chcę zapeszać, ale mam głęboką nadzieję, że najgorsze za nami i że wreszcie znów będziemy mogli się skupić na piłce a nie wizytach w gabinetach lekarskich. Jako, że sezon halowy na dobre się rozkręcił uczestniczyć będziemy w kolejnych turniejach rozgrywanych pod dachem, a także stoczymy kilka pojedynków sparingowych z wymagającymi przeciwnikami, na świetnie do tego przygotowanych obiektach Warszawianki. Raz w tygodniu trenować będziemy również na powietrzu, aby po pierwsze uniknąć dużego przeskoku, kiedy wiosną ponownie wracać będziemy do gier ligowych na otwartych boiskach, po drugie po to, aby nasze organizmy lepiej przygotowane były pod względem wydolności i wytrzymałości. Jako, że w grudniu czeka nas nieco dłuższy odpoczynek od treningów spowodowany przerwą świąteczno-noworoczną przypominam chłopcy o pracy indywidualnej. Jeśli będziecie mieli wolną chwilę nie wykorzystujcie jej na leżenie przed telewizorem, ale weźcie piłkę i popracujcie nad swoją techniką, choćby poprzez doskonalenie żonglerki czy dokładności zagrania wewnętrzną częścią stopy. Nie wymaga to dużo wysiłku, a na pewno przyniesie dobre efekty. BK

XXXIII Delta Cup

22-11-2009

Minionej soboty wzięliśmy udział w pierwszym z dwóch przewidzianych dla naszego rocznika na okres jesienno-zimowy turniejów Delta Cup. Aby dać szansę gry wszystkim zawodnikom naszej drużyny podjęliśmy decyzję o wystawieniu dwóch zespołów. W pierwszej grupie rywalizowała K.S Delta Warszawa II i choć jej gra, poza ostatnim meczem grupowym, wyglądała całkiem nieźle to wyniki były bardzo słabe. Chłopcy starali się grać klepką i za to należą im się słowa uznania, niestety błędy indywidualne jakie popełnialiśmy mogły doprowadzić do frustracji. Potwierdzeniem tych słów niech będzie fakt, że spośród siedmiu bramek, które łącznie straciliśmy w rywalizacji grupowej, sami byliśmy autorami trzech. Gdyby nie te błędy pewnie zgromadzilibyśmy kilka punktów więcej a i miejsce w tabeli mogło być wyższe. W grupie drugiej walczyła K.S. Delta Warszawa I i nie zawiodła naszych oczekiwań sięgając ostatecznie po najwyższe trofeum. Początkowo mimo zwycięstw nasza gra nie wyglądała najlepiej – dużo było w niej niedokładności, nerwów a zbyt mało przemyślanych zagrań i gry piłką. Wraz z upływem kolejnych minut nasi zawodnicy opanowywali jednak emocje i zaczęli łapać właściwy rytm. W całym turnieju przegrali tylko jeden mecz strzelając najwięcej bramek spośród wszystkich drużyna i tracąc ich najmniej. W finale zmierzyli się z „czarnym koniem” turnieju – drużyną Stegny Wyszogród, której poukładana gra miło nas zaskoczyła. Najlepszym zawodnikiem XXXIII Delta Cup uznany został Tymek Wrotek, który popisywał się nienaganną techniką i nieszablonowymi zagraniami. Muszę jednak przyznać, że w całych zawodach naszą ogromną siłą była gra defensywna – zarówno Michał w bramce, jak Krzysiek i Adrian w obronie wykonali świetną pracę tylko raz pozwalając naszym przeciwnikom na umieszczenie piłki w siatce. Koledzy grający w pierwszej linii dzielnie ich wspierali stosując ciągły pressing na obrońcach rywali, a poczucie pewności w grze obronnej ułatwiało całej drużynie poczynania ofensywne. Gratuluję chłopcy ! Teraz przed nami dwa tygodnie treningów, a 5 grudnia kolejny turniej i rywalizacja z bardzo silnymi przeciwnikami. Sezon halowy zaczyna nabierać rumieńców. Zapraszamy do zakładki "Delta Cup" znajdują się tam wszystkie wyniki z wczorajszego turnieju. BK

Turniej Mistrzów MZPN w kategorii U-11

15-11-2009

Na ten turniej czekaliśmy z wielką ekscytacją i dużymi nadziejami. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli okazję zmierzyć się z najsilniejszymi zespołami z całej Polski i chcieliśmy udowodnić na ich tle, że naprawdę na wiele nas stać. Niestety nasze plany pokrzyżowała panująca w Warszawie epidemia grypy. Jeszcze na trzy dni przed turniejem nie byliśmy pewni czy w ogóle uda nam się w nim wystąpić, ponieważ każdy kolejny telefon od rodziców był równoznaczny z brakiem kolejnego zawodnika. Piątkowy trening przyniósł jednak poprawę nastrojów – choć bez kilku ważnych ogniw naszej drużyny, mogliśmy przystąpić do gry. Sobota to pojedynki grupowe, z których pierwszy stoczyliśmy z ekipą Jagiellończyka Biała Podlaska. Jedyne, co można powiedzieć o tym meczu to to, że choć ciałem byliśmy na boisku, to duchem zdecydowanie gdzie indziej. Zagubieni, bez pomysłu, bez woli walki, zupełnie nie podjęliśmy rękawicy. Przeciwnik, który górował nad nami zdecydowanie warunkami fizycznymi skutecznie powstrzymywał nasze próby wyprowadzenia akcji, a sam skrzętnie wykorzystywał nadarzające się okazje do strzelenia bramki. Ta porażka trochę nami wstrząsnęła i w kolejnych meczach wreszcie widać było wolę walki. Najpierw wysoko pokonaliśmy drużynę Orlików Jeruzal, by w ostatnim spotkaniu grupowym zagrać w meczu o awans z bardzo silną Polonią Bytom. Zaczęliśmy agresywnie, z zaangażowaniem i na początku meczu zdobyliśmy gola dającego nam prowadzenie. Po kilku minutach w zamieszaniu podbramkowym przeciwnik doprowadził do wyrównania, ale ta sytuacja nas nie zniechęciła. Dalej prowadziliśmy grę i stwarzaliśmy kolejne sytuację, a w najgroźniejszej z nich Polonię uratowała poprzeczka. Niewykorzystane sytuacje jak wiadomo jednak zwykle szybko się mszczą i nie inaczej było także w tym przypadku. Indywidualny błąd w obronie i przeciwnicy wychodzą na prowadzenie. Za chwilę rzut karny dla naszych chłopców, którego jednak nie wykorzystujemy, w końcówce znów dwie „setki”, ale piłka mija bramkę i ostatecznie przegrywamy. Ten mecz mimo porażki, to jedyny pojedynek całego turnieju, z którego naprawdę możemy być zadowoleni. Sobotnie gry kończymy na trzecim miejscu w grupie i w niedzielę pozostaje nam walka o pozycje w drugiej połowie stawki w systemie play-off. Rozpoczynamy ją spotkaniem z Roną Ełk. Mecz bardzo zacięty, ale próżno w nim było szukać składnych akcji, toteż po piętnastu minutach gry na tablicy widniał wynik 0:0. Rzuty karne lepiej egzekwowały diabełki i w ten sposób znaleźliśmy się w kolejnej rundzie. Tam czekała już na nas wymagająca ekipa Bałtyku Gdynia. Stoczyliśmy z nią kolejny mecz walki, który tak jak poprzednie starcie w regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem bezbramkowym. Tym razem w „jedenastkach” lepsi okazali się chłopcy znad morza, a my pożegnaliśmy się z turniejem. Nasza postawa była zdecydowanie poniżej oczekiwań – w większości spotkań graliśmy bez pomysłu, a składnych akcji było jak na lekarstwo. Usprawiedliwieniem jest brak kilku podstawowych zawodników i fakt, że kilku innych grało bezpośrednio po chorobie, ale mimo wszystko liczyliśmy na coś więcej. Ostatecznie uplasowaliśmy się w pierwszej połowie drugiej połowy zespołów co jest dla nas porażką a nie sukcesem. W najbliższych dniach na stronie https://www.uks.info.pl/ podane będą ostateczne wyniki imprezy. BK

Skład: Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Małyszczycki M., Ofat D., Pawłowski M., Ptaszek F., Sujecki M., Szkatulnik M., Urbaniak O., Wrotek T., Wysocki A.

Wyniki: K.S. Delta Warszawa – Jagiellończyk Biała Podlaska 0:3, K.S. Delta Warszawa – Orliki Jeruzal 4:0, K.S. Delta Warszawa – Polonia Bytom 1:2, K.S. Delta Warszawa – Rona Ełk 0:0 (k.4:3), K.S. Delta Warszawa – Bałtyk Gdynia 0:0 (k.1:2)

Podsumowanie rundy jesiennej

12-11-2009

Jesteśmy na półmetku naszego drugiego sezonu ligowego, a więc jak zwykle po zakończeniu rundy pora na małe podsumowanie poczynań naszej drużyny. Kiedy rzucimy okiem na tabelę grupy, w której przyszło nam grać nie możemy być niezadowoleni. Zajmujemy pierwsze miejsce z bilansem siedmiu zwycięstw w siedmiu meczach. Straciliśmy najmniej bramek spośród wszystkich ekip, strzelając ich bardzo wiele, a pewnie byłoby tych goli jeszcze więcej gdyby nie częsta gra zadaniowa, która wymuszała na nas pewne boiskowe zachowania także pod bramką przeciwnika. To wszystko cieszy, jednak dla mnie nie jest najistotniejsze. Dużo bardziej cieszę się z rozwoju chłopców, który w prosty sposób przekłada się na rozwój drużyny. Umiejętności czysto piłkarskie stoją na coraz wyższym poziomie, ale pozytywnym zaskoczeniem jest także wzrost świadomości zawodników dotyczący tego, co wspólnie robimy. Coraz rzadziej muszę przypominać na treningach, że każdy pracuje dla siebie, bo chłopcy aż rwą się do pracy, wykonując ćwiczenia z dużą ambicją. W czasie gier widać poświęcenie a nogi nie odstawia nikt, więc czasem muszę chłodzić te rozgrzane głowy żeby nie doprowadzić do niepotrzebnych urazów. Kiedy gramy z mniej wymagającymi przeciwnikami chłopcy sami proszą o kolejne zadania, a jeszcze kilka miesięcy temu wzbudzało to wśród nich wielkie niezadowolenie. Cieszy mnie również dobra atmosfera wewnątrz zespołu. Nowi gracze przyjmowani są w nasze szeregi z dużą sympatią i otwartością. Nie ma żadnych podziałów i wszyscy potrafią ze sobą rozmawiać – potwierdzeniem tego niech będą choćby gry treningowe gdzie czasem po ostrym zagraniu nie dochodzi do nerwowych spięć, ale wszystko kończy się na „przybiciu piątki”. Po tym właśnie poznaje się DRUŻYNĘ. Na pochwałę zasługują także Ci, którzy dołączyli do nas tuż przed rozpoczęciem sezonu czy już w trakcie jego trwania. Wnieśliście do naszej gry wysokie umiejętności i serce do walki a na samych treningach poważnie zwiększyliście rywalizację. Oby tak dalej. Moje podsumowanie wypada zdecydowanie na plus, nie oznacza to jednak, że nie dostrzegam negatywów. Pierwszy to tradycyjnie frekwencja, więc nie będę się nad nią rozwodził. Powiem tylko, że deszcz czy zimno to dla piłkarzy żadna przeszkoda i usprawiedliwienie nieobecności. Treningi, tak jak i mecze odbywają się w każdych warunkach i obecność na nich jest obowiązkowa. Kolejny minus jest taki, że chyba zbyt wcześnie uwierzyliśmy w naszą wielkość i w to, że wszyscy są od nas słabsi. Nie podoba mi się chłopcy wasze podejście do gier ze słabszymi rywalami, kiedy w szatni panuje kompletne rozprężenie a wy licytujecie się kto ile strzeli bramek i jak wysoko wygramy. Ilość goli na koncie nie jest ważna. Pamiętajcie, że w każdym meczu można się czegoś nauczyć, a prawda jest taka, że w naszej grupie niewiele jest drużyn zorganizowanych tak profesjonalnie jak nasza i niewiele może z nami rywalizować jak równy z równym. Zapewniam was jednak, że spotkamy się jeszcze z wieloma naprawdę wymagającymi przeciwnikami i to oni pokażą wam co tak naprawdę potraficie. Uczcie się odpowiedniego podejścia do każdego przeciwnika już teraz, aby później się nie rozczarować tylko być przygotowanym na prawdziwe wyzwania. Na szczęście na pojedynki z najgroźniejszymi rywalami potrafiliście się zmobilizować i pokazać naprawdę dobrą piłkę, ale ja tę dobrą piłkę chcę oglądać zawsze, a nie tylko w kilku meczach sezonu. Na koniec jeszcze raz gratuluję udanej rundy. Zróbcie, co należy, aby kolejna wypadła nie mniej okazale. Ja dam z siebie wszystko abyście czynili ciągłe postępy, ale od was w zamian oczekuję tego samego. Ostatnie słowa to nasze wspólne podziękowanie dla rodziców za doping, pomoc i poświęcenia. Potrzebne będzie jeszcze wiele wyrzeczeń z Państwa strony, aby któryś z naszych młodych zawodników osiągnął zamierzony cel. Na razie jesteśmy jednak na dobrej drodze.

To tyle o naszych diabełkach. Podsumowując rundę warto jednak zwrócić uwagę także na to, co działo się w innych grupach naszej ligi. Gdyby rywalizacja kończyła się już teraz, w pierwszej grupie zwycięsko wyszłaby z niej drużyna KP Legii Warszawa, która przewodzi w tabeli z kompletem zwycięstw. Młode Wilki uzyskałyby prawo gry o mistrzostwo ze zwycięzcami pozostałych grup, jak również awans do Warszawskiej Ligi Młodzików, w której w przyszłym sezonie grać będą dwie pierwsze drużyny z każdej z ośmiu grup ligi Żaków. W tej chwili dwaj najpoważniejsi kandydaci do zajęcia drugiego miejsca w tej grupie to ekipy Unii Warszawa oraz Drukarza Warszawa. Grupa druga to walka także niepokonanej dotąd Unii Boryszew z dwoma pretendentami do pozycji wicelidera, a o tę rywalizują Pogoń Grodzisk Mazowiecki i Błonianka Błonie. Do ciekawej sytuacji doszło w grupie trzeciej, gdzie pierwsze miejsce okupuje dobrze nam znana drużyna UKS Bródno, złożona z chłopców urodzonych w roku 1999. Gratulujemy dobrej postawy, kompletu zwycięstw i życzymy powodzenia. O miejsce drugie rywalizacja toczy się tu między trzema zespołami, a są to Białe Orły Warszawa, Sokół Serock oraz Marcovia Marki. Najbardziej wyrównanymi z grup wydają się grupa czwarta oraz grupa piąta gdzie po trzy zespoły idą „łeb w łeb” i żaden nie zamierza łatwo zrezygnować z walki końcowy triumf. Na dziś w tabeli grupy czwartej przewodzi WOSiR Wyszków, a tuż za nim plasują się Agrykola Warszawa i Wicher Kobyłka. W grupie piątej lideruje KOSA Konstancin, za której plecami do ataku czają się KS Raszyn i KS Piaseczno. Na pierwszym miejscu w grupie szóstej kolejny z faworytów, a mianowicie drużyna Polonii Warszawa. Czarne Koszule bez straty punktu pozostawiły za sobą ekipy OSiR Żyrardów i KS Ursus, którym pozostaje walka o drugą pozycję. W grupie siódmej – przedostatniej – liderem jest Start Otwock, ale po piętach depcze mu Mazowsze Miętne, więc i tu rywalizacja zapowiada się pasjonująco. Jeśli chodzi o grupę ósmą, to dla wszystkich związanych z naszym klubem, sytuacja w niej jest dobrze znana. Dla kibiców innych ekip wspomnę tylko, że bez porażki prowadzi K.S. Delta Warszawa, natomiast odpowiednio na drugim i trzecim miejscu plasują się Unia Warszawa, ze stratą trzech punktów do lidera oraz Drukarz Warszawa, który ma do odrobienia sześć punktów. Warto do końca sezonu na bieżąco śledzić sytuację w innych grupach, a już dziś można w ramach zabawy próbować przewidzieć kolejność na jego zakończenie. Dziś o mistrzostwo miałyby szansę walczyć: KP Legia Warszawa, Unia Boryszew, UKS Bródno, WOSiR Wyszków, KOSA Konstancin, Polonia Warszawa, Start Otwock oraz K.S. Delta Warszawa. W Warszawskiej Lidze Młodzików grałyby poza tymi drużynami także: Unia Warszawa, Pogoń Grodzisk Mazowiecki, Białe Orły Warszawa, Agrykola Warszawa, KS Raszyn, OSiR Żyrardów, Mazowsze Miętne oraz Drukarz Warszawa. Kto z faworytów nie zawiedzie? Kto z rywalizacji wyjdzie zwycięsko, a kto nie wytrzyma jej trudów i straci swoją pozycję? Na odpowiedzi przyjdzie nam poczekać jeszcze pół roku, ale niewątpliwie przez ten czas nie będziemy mogli narzekać na brak sportowych wrażeń. BK

Mecz ligowy z Drukarzem Warszawa

08-11-2009

Do dzisiejszego meczu podeszliśmy w bojowych nastrojach, mocno zmotywowani stawką, o jaką przyszło nam grać. Już pierwsza akcja mogła przynieść nam prowadzenie, ale do szczęścia zabrakło kilku centymetrów i piłka wylądowała na słupku. Widowisko zapowiadało się ciekawie, a na trybunach panowała iście gorąca atmosfera. Pierwsza kwarta to wzajemne badanie się przeciwników, ale widać było, że nasi chłopcy z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręcają. Akcje zaczęły się zazębiać, nabierać tempa i w końcu jedna z nich przynosi nam prowadzenie. Mateusz zagrywa prostopadłą piłkę do Dominika, a ten pokonuje bramkarza rywali. Prowadzimy 1:0. Druga kwarta to już poukładana, spokojna i pewna gra z naszej strony. Stwarzamy sobie kilka sytuacji bramkowych i nie wypuszczamy Drukarza z własnej połowy. Niestety znów daje znać o sobie nieskuteczność i pada tylko jeden gol, w dodatku jest to gol samobójczy, choć strzelony po pięknej akcji diabełków i dograniu Tomka wzdłuż linii bramkowej. Na przerwę schodzimy z dwubramkową przewagą, a po wznowieniu gry znów pokazujemy wiele ciekawych zagrań i dokładamy trzy kolejne trafienia, tracąc przy tym jednego gola. Kiedy rozpoczynała się ostatnia kwarta spotkania a wynik brzmiał 5:2 dla Delty i nic nie zapowiadało nerwowej końcówki. My jednak już widzieliśmy się w roli zwycięzców i zupełnie się „wyluzowaliśmy”, co przyniosło błędy indywidualne i błędy w kryciu przy stałych fragmentach gry dyktowanych dla drużyny Drukarza. Co prawda zwycięstwo nie było zagrożone, ponieważ bramkę kontaktową przeciwnik strzelił dosłownie w ostatniej sekundzie spotkania, ale kto wie jak potoczyły by się losy meczu gdyby potrwał on nieco dłużej. Musimy pamiętać o tym, że gra się zawsze do końca a za zwycięzców można się uznać dopiero po końcowym gwizdku sędziego. Mimo wszystko naszym chłopcom należą się jednak duże słowa uznania, które zresztą płynęły także z widowni. Kilka akcji, które stworzyli przypominało te z dorosłej piłki i to na najwyższym poziomie. Mam tu na myśli choćby akcję na 4:1 gdzie po płynnym wyprowadzeniu piłki z obrony, trafiła ona na prawe skrzydło do Filipa. Filip w pełnym biegu popisał się mocną, precyzyjną centrą wprost na głowę, Tymka który sprytnie wyprzedził obrońcę i umieścił piłkę w siatce. Na uwagę zasługuje także niesamowite zagranie Damiana, który strzelił bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Co ciekawe był to rzut rożny z prawej strony boiska, a Damian zagrywał prawą nogą. Podsumowując gratuluję chłopcom za postawę podczas dzisiejszego meczu, który był ukoronowaniem całej, zwycięskiej dla nas rundy. Dzięki talentowi oraz ciężkiej i sumiennej pracy na treningach zostaliśmy dziś Mistrzami Jesieni. Teraz pozostaje pracować równie ciężko, aby nie stracić tego, co już osiągnęliśmy, aby czynić ciągłe postępy, dalej się rozwijać a na koniec sezonu być może cieszyć się ze zwycięstwa w całych rozgrywkach. Pozdrawiamy również Oskara i Michała, którzy ze względów zdrowotnych nie mogli być z nami w tym ostatnim meczu jesieni. To pierwsze miejsce to także wasza zasługa. Wracajcie szybko do zdrowia i na treningi. Za tydzień rozpoczynamy sezon halowy. BK

Drukarz Warszawa – K.S. Delta Warszawa 5:6 (0:2)

Skład: Szkatulnik M. – Pikus K., Wysocki A. – Laskowski-Fabisiewicz T., Radzikowski M., Filipek D. – Ofat D.

Wchodzący: Babicz M., Małyszczycki M., Pawłowski M., Ptaszek F., Sujecki M. Wrotek T., Zaprzałek J.

Bramki: ’12 Ofat D. – Radzikowski M., ’19 samobójcza – Laskowski-Fabisiewicz T., ’31 Wrotek T. – Laskowski-Fabisiewicz T., ’37 Wrotek T. – Ptaszek F., ’42 Filipek D. – Radzikowski M., ’58 Filipek D.

Zmiany w treningach !

06-11-2009

Uwaga ! Od następnego tygodnia mamy drobne zmiany w grafiku zajęć. Obowiązujący grafik oczywiście można zobaczyć w zakładce "Treningi".

Okiem trenera Bartłomieja Kaptura

30-10-2009

Runda jesienna dobiega końca i do rozegrania pozostał nam jeszcze tylko jeden pojedynek o punkty. Zapowiada się on bardzo ciekawie, ponieważ do rywalizacji przystąpi lider ligowej tabeli oraz drużyna zajmująca drugie miejsce z niewielką stratą punktową. Chcemy wygrać i potwierdzić, że jesteśmy zdecydowanie najlepsi, ale przede wszystkim chcemy pokazać dobrą, kombinacyjną piłkę i udowodnić, że nasz sposób gry i nasze założenia treningowe są słuszne i prowadzą do prawidłowego rozwoju piłkarskiego tak w sferze umiejętności indywidualnych jak i zespołowych. Emocje związane z tym pojedynkiem przyjdą jednak dopiero w następny weekend, a my już od przyszłego tygodnia zmieniamy nasze plany treningowe. W związku z tym, że dni coraz krótsze opuszczamy Jeziorną i przenosimy się na halę oraz oświetlone boiska ze sztuczną nawierzchnią i dalej ciężko pracujemy. Choć sezon ligowy się kończy, nie oznacza to, że kończy się dla nas okres sportowej rywalizacji na pełnych obrotach. Już za dwa tygodnie czeka nas niezwykle silnie obsadzony turniej organizowany przez PZPN, a za trzy tygodnie kolejny turniej z cyklu Delta Cup. Jesień i zima w tym roku w ogóle zapowiadają się bardzo aktywnie. Najbliższy weekend mamy jednak wolny od piłki i poświęcimy go na odwiedzenie cmentarzy i chwilę zadumy nad grobami naszych zmarłych. Pamiętajmy, że wszystkich nas czeka ta sama droga więc starajmy się ją przejść będąc jak najlepszymi ludźmi, niezależnie od naszego wyznania, statusu społecznego czy poglądów. Przejdźmy ją tak, aby kiedyś i nad naszymi grobami ktoś stanął i ciepło nas wspominał. BK

Mecz ligowy z Kadrą Rembertów

18-10-2009

Sądząc po wyniku, dzisiejszy mecz mógłby się wydawać stosunkowo wyrównanym widowiskiem, byłoby to jednak wrażenie bardzo mylne. Nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Stworzyliśmy sobie bardzo wiele okazji do zdobycia bramki ale skuteczność jaką dziś zaprezentowaliśmy momentami mogła doprowadzić do załamania nerwowego co bardziej gorliwych kibiców. Zdarzały się sytuacje, kiedy nie potrafiliśmy skierować piłki do siatki przeciwnika nawet z najbliższej odległości. Za samą grę naszym chłopcom należą się jednak słowa pochwały. Stan boiska pozostawiał wiele do życzenia, ale mimo to nie zamierzaliśmy rezygnować z gry piłką po ziemi i choć na tym nierównym „placu gry” kosztowało nas to trochę niedokładności i utratę czterech bramek, to po raz kolejny z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że było warto. Konstruowaliśmy ciekawe akcje, wymienialiśmy wiele podań i po raz kolejny stosowaliśmy grę zadaniową, która zresztą przynosi coraz lepsze rezultaty. W niektórych momentach zbyt wiele było nerwowości – przede wszystkim w linii obrony, ale wraz z kolejnymi meczami i zdobytym w nich doświadczeniem powinno to wyglądać coraz lepiej. We wtorek wracamy do ciężkiej pracy na treningach, aby z każdym meczem prezentować się coraz lepiej, bo do pełnego zadowolenia droga jeszcze daleka. BK

Kadra Rembertów – K.S. Delta Warszawa 4:9 (2:5)

Skład: Szkatulnik M. – Wysocki A., Pikus K. – Filipek D., Radzikowski M., Laskowski-Fabisiewicz T. – Ofat D.

Wchodzący: Małyszczycki M., Pawłowski M., Ptaszek F., Sujecki M.., Urbaniak O.,

Bramki: ‘1 Filipek D. – Laskowski-Fabisiewicz T., ‘3 Radzikowski M. ’11 Radzikowski M., ’15 Laskowski-Fabisiewicz T. – Ofat D., ’18 Filipek D. – Laskowski-Fabisiewicz T., ’34 Pikus K. – Radzikowski M., ’36 Ofat D. – Pikus K., ’42 Laskowski-Fabisiewicz T. – Ptaszek F., ’51 Pikus K. – Ptaszek F.

Mecz ligowy z UKS AON Rembertów

10-10-2009

Dzisiejszy mecz rozpoczęliśmy w mocno zmienionym zestawieniu w porównaniu do tego, w jakim zaczynaliśmy kilka ostatnich pojedynków. Chłopcy, którzy tym razem wybiegli na boisko w wyjściowym składzie wydawali się tym faktem mocno zaskoczeni i zestresowani, co znalazło odzwierciedlenie w naszej grze w pierwszej kwarcie. Dużo było nerwowości, niedokładności i strat piłki a składnych akcji jak na lekarstwo. Na szczęście z czasem opanowaliśmy nerwy i gra zaczęła się zazębiać. Szybko wyszliśmy na kilku bramkowe prowadzenie i znów mogliśmy sobie pozwolić na grę zadaniową. W drugiej kwarcie była to gra na dwa kontakty. Wyglądało to raz lepiej raz gorzej, ale kiedy w końcu chłopcy zobaczyli, że wystarczy trochę opanowania i zimnej krwi, udało nam się zainicjować parę ciekawych akcji. Trzecia i większa część czwartej kwarty to zadanie polegające na tym, że strzał na bramkę przeciwnika mogliśmy oddać dopiero po wymienieniu pięciu podań w ramach drużyny. Wyglądało to całkiem nieźle i liczę, że w przyszłości przyniesie to oczekiwane rezultaty. Nie ilość bramek jest bowiem najważniejsza, ale cel do którego dążymy. BK

K.S. Delta Warszawa – UKS AON Rembertów 11:1 (7:0)

Skład: Szkatulnik M. – Babicz M., Urbaniak O. – Ptaszek F., Wysocki A., Wrotek T. – Pikus K.

Wchodzący: Filipek D., Laskowski-Fabisiewicz T., Małyszczycki M., Pawłowski M., Radzikowski M., Sujecki M.

Bramki: ‘ 13 Laskowski-Fabisiewicz T. – Pikus K., ’17 Radzikowski M. – Pikus K., ’18 Wysocki A., ’23 Laskowski-Fabisiewicz T. – Pikus K., ’27 sam. - Laskowski-Fabisiewicz T., ’28 Laskowski-Fabisiewicz T. – Pikus K., ’30 Laskowski-Fabisiewicz T. – Sujecki M., ’37 Wrotek T., ’38 Ptaszek F. – Radzikowski M., ’48 Laskowski-Fabisiewicz T. – Wysocki A., ’56 Laskowski-Fabisiewicz T. – Radzikowski M.

<<< [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] >>>

ZAPISY