Dzisiejszego dnia rozegraliśmy trzecie spotkanie ligowe. Naszym przeciwnikiem był zespół FCG Playmaker.  Mecz rozpoczęliśmy zgodnie z założeniami. Już w pierwszej minucie udało nam się stworzyć sytuację podbramkową. Po dobrym pressingu na połowie rywala, i prostopadłym podaniu, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Jakub Matusiak. Kuba pewnym strzałem pokonał przeciwnika dzięki czemu, dość szybko mogliśmy cieszyć się z prowadzenia. Kolejną okazję do zdobycia gola mieliśmy około dwunastej minuty, tym razem „zimnej krwi” zabrakło Andrzejowi. Parę minut później stworzyliśmy sobie następne dwie dobre okazję, jednakże znowu brakowało nam finalizacji. W dalszej części meczu gra bardziej przeniosła się w strefę środkową boiska. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy, po uderzeniu na bramkę Maria piłka otarła się o poprzeczkę. Następnie trafiła do Kuby, jednakże ten nie zakończył akcji dla nas pomyślnie. Wreszcie, w ostatniej minucie pierwszej części gry, dłużej trwającą strzelecką nie moc, zakończył Mariusz. W pierwszych czterdziestu minutach w ofensywie gra naszego zespołu była dość chaotyczna, nie spokojna, jednakże nasza drużyna realizowała dobrze założenia przedmeczowe. Na początku drugiej odsłony gry, za sprawą uderzenia Mikołaja, zdobyliśmy trzeciego gola. Chwilę późnej sprytnie na bramkę uderzał Jakub Matusiak. Około sześćdziesiątej minuty pierwszy raz w meczu groźnie zaatakował nas przeciwnik. Na szczęście górą w sytuacji sam na sam z napastnikiem gości był w tej akcji Nicolas. W dalszej części gry stworzyliśmy sobie znowu kilka sytuacji, jednakże w tychże tak samo jak wcześniej, brakowało nam skuteczności. Ostatecznie mecz, skończył się naszym pewnym zwycięstwem. Dziś zespół dobrze realizował ustalenia przedmeczowe. Gratulacje chłopcy. JK

K.S Delta Warszawa – FCG Playmaker 0:3 (0:3)

Bramki: 1’ Matusiak J., 40’ Trepka M., 41’ Mackiewicz M. – Matusiak J.

Skład: Ziburske N – Sidelnik J., Ślażyński A., Szatkowski K. – Woźniak A., Wróbel J., Juraś A., Trepka M. – Świdziński F. – Matusiak J., Zimoląg M.

Wchodzący: Mackiewicz M.

Za nami kolejny miesiąc. Czas więc na krótkie podsumowanie. W marcu na treningach pracowaliśmy - „w pocie czoła”. Wiedząc, że przed nami rozpoczęcie ligi, chłopcy wkładali w swoją pracę jeszcze więcej zaangażowania oraz serca. W minionym miesiącu zainaugurowaliśmy rozgrywki ligowe. Obydwa mecze które rozegraliśmy zakończyły się dla nas pozytywnymi rezultatami. Pod kątem szkoleniowym te spotkania można uznać za satysfakcjonujące. Cieszymy się, że tak dobrze weszliśmy w rozgrywki ligowe i w kolejnych miesiącach chcielibyśmy podtrzymać nasza dobrą dyspozycję. Marzec to także miesiąc w którym wykonaliśmy testy motoryczne. Na podstawie tychże, możemy stwierdzić jaki zawodnicy wykonali postęp względem ostatniego testu. Przed nami kwiecień, miesiąc od którego zaczynamy trenować według nowego grafiku. Będzie on na pewno bardzo bogaty w wiele nowych okazji do doskonalenia! JK

Dzisiejszego wieczoru rozegraliśmy swój drugi mecz ligowy. Naszym przeciwnikiem był jeden z faworytów do awansu - AP Eskadra. Jest to zespół, który nie tak dawno,  pod inną nazwą z  powodzeniem grał w pierwszej lidze. My podchodziliśmy do tego spotkania, w niekompletnym składzie osobowym, wiedząc, jednak, że nie mamy nic do stracenia. Z początkiem meczu, w naszą grę wdało się odrobinę nerwowości. Nie mogliśmy znaleźć płynności w ofensywie, i popełnialiśmy dużo nie wymuszonych błędów. Dość szybko, po uderzeniu z dystansu straciliśmy pierwszą bramkę. W dalszej części gry akcję rozgrywały się głównie na naszej połowie lub w środkowej strefie. Próbowaliśmy spokojnie rozgrywać od tyłu, i wychodzić z wysokiego pressingu. Taka sztuka bardzo często nam się udawała, dzięki czemu gra przenosiła się trochę wyżej. Jednakże tam brakowało nam dłuższego utrzymania się przy piłce. Ekipa AP Eskadry przeważała w posiadaniu piłki oraz tworzyła sobie sytuacje strzeleckie przez całą pierwszą połowę. Dzięki dobrej grze obronnej zespołu, oraz wyśmienitym paradom Gawara nie przegrywaliśmy jednak wyżej. Około trzydziestej minuty przeprowadziliśmy atak szybki, po którym strzał w słupek oddał Matusiak. W samej końcówce, również w wyniku kontrataku zdobyliśmy bramkę dającą nam remis. Kolejnym rajdem i tym razem lepszym wykończeniem popisał znów Matusiak. W przerwie chłopcy uwierzyli, że kwestia wyniku końcowego jest sprawą otwartą, i że grając tak zaciekle jak dotychczas można dzisiaj powalczyć o zwycięstwo. Druga odsłona gry nie przyniosła zbyt wielu zmian w obrazie meczu. W pięćdziesiątej minucie straciliśmy bramkę, jednakże gol ten nie zmienił naszego nastawienia do gry. W kolejnych minutach, przeciwnik próbując zdobyć gola znacznie się odsłonił, przez co zostawił nam więcej miejsca z tyłu. Taką sytuację świetnie wykorzystał znowu Matusiak. Wraz z upływem czasu po obu stronach gra stała się bardziej chaotyczna. Wreszcie w samej końcówce, po kolejnym świetnym rajdzie Matusiaka udało nam się wywalczyć rzut rożny. Po wrzutce w pole karne powstało ogromne zamieszanie w którym najlepiej odnalazł się Mikołaj. Jego celne uderzenie na trzy minuty przed końcem „zamknęło” dla nas to spotkanie! Dzisiaj świetne spotkanie rozegrał cały zespół. Cieszyć może realizacja założeń boiskowych. Każdy z zawodników włożył 100% zaangażowania w te zawody, i pokazał ogromne serce do walki.  Chłopcy grali mądrze, odpowiedzialnie oraz z chłodną głową. Na boisku można było dostrzec drużynę która wspierała się, motywowała oraz budowała przez cały mecz. Należą wam się ogromne brawa. Gratulacje! JK

AP Eskadra –  K.S. Delta Warszawa 2:3 (1:1) 

Bramki: 37’ Matusiak J. – Ślażyński A, 55’ Matusiak J., 77’ Mackiewicz M.

Skład: Gawarecki K – Sidelnik J., Ślażyński A., Szatkowski K. – Woźniak A., Wróbel J., Mackiewicz M., Trepka M. – Sikorski F. – Świdziński F., Matusiak J.

Wchodzący: Mańk K, Zimoląg M.

Jak zapewne wszyscy wiedzą od listopada zeszłego roku prowadzimy Indywidualne Zajęcia Motoryczne, teraz czas na kolejny projekt zajęć indywidualnych. Kwiecień to początek funkcjonowania Indywidualnych Zajęć Technicznych. Wprowadzamy te zajęcia z tego samego powodu jak IZM. Mieliśmy liczne sygnały, że nasi chłopcy chcą uczęszczać na takie treningi indywidualne poza klubem. Uczestniczenie jednak w takich zajęciach poza klubem jest niebezpieczne. Dlaczego? Trener zewnętrzny poza finansami nie jest w żaden sposób zainteresowany przyszłym sukcesem swojego podopiecznego, co więcej nie wiedząc jak przebiega proces treningowy w klubie częściej może działać na szkodę zawodnika. Trening indywidualny należy bowiem dostosować do tego co w danej chwili robi się w klubie. Wiedząc o tym, a nie chcąc ciągle odmawiać  możliwości uczestnictwa chłopców w takich zajęciach oferujemy naszym zawodnikom taką możliwość (zajęcia dla darczyńców) w klubie. Nasze treningi prowadzi trener Valery Bakhno czyli najbardziej doświadczony trener w naszym klubie, który też jest byłym znanym białoruskim zawodowym piłkarzem. Ważna informacja - wszystkie zajęcia IZT są w pełni skorelowane z klubowym planem szkolenia.

Osoby zainteresowane taką formą zajęć proszone są o kontakt telefoniczny z trenerem Bakhno (797 255 148) i ustalenie z nim szczegółów. Zajęcia będą prowadzone w grupach od jednego do czterech zawodników. Naszym zdaniem wybieranie zajęć jeden na jeden nie jest konieczne. Sugerujemy zdanie się na ocenę trenera, który będzie dobierał grupy zgodnie z potrzebami pracy i wiekiem zawodników. Jeżeli chodzi o miejsca, dni i godziny zajęć będzie to też ustalane na bieżąco z trenerem i dostosowane do zajęć danego zawodnika.

Dzisiejszego poranka, meczem w Prażmowie zainaugurowaliśmy rundę wiosenną sezonu 2018/2019. Od pierwszych minut, aż po sam koniec meczu, spotkanie przebiegało pod nasze dyktando. W pierwszej połowie zespół bardzo dobrze rozgrywał atak pozycyjny, dzięki czemu stworzyliśmy sobie dużo sytuacji podbramkowych.  Należycie funkcjonował środek pola, gdzie świetnie ze swojej roli wywiązywał się Jakub Wróbel. W oparciu o naszą grę podaniami, konstruowaliśmy ładne dla oka akcje. Wykazaliśmy się też dość dobrą skutecznością. Solidnie wyglądaliśmy w defensywie, gdzie graliśmy dość agresywnie, z doskokiem. W naszej grze były także i defekty. Momentami zbyt często się „podpalaliśmy” oraz graliśmy zbyt nieodpowiedzialnie w ważnych strefach boiska. W drugiej odsłonie meczu, w efekcie dobrego pressingu przy otwarciu gry, stworzyliśmy sobie wiele sytuacji które zamienialiśmy na kolejne bramki. W defensywie mimo w gruncie rzeczy dobrej postawy krotnie popełniliśmy błędy. Dzisiaj rywal ich nie wykorzystał, nie możemy jednak liczyć, że będzie tak zawsze. Podsumowując, cieszyć może dzisiaj dobra gra zespołu, okraszona kilkoma pięknymi bramkami. Nie możemy jednak popadać w „hurra optymizm” ponieważ jest jeszcze wiele do poprawy w naszej grze. JK

KS Jeziorka MSP Prażmów – K.S. Delta Warszawa 0:12 (0:5)

Bramki: 7’ Szatkowski K. – Ślażyński A, 10’ Matusiak J. – Szatkowski K, 17’ Świdziński F. – Szatkowski K, 25’ Matusiak J. – Świdziński F, 37’ Ekiert E. – Ślażyński A, 52’ Matusiak J. – Wróbel J, 54’ Matusiak J., 57’ Szatkowski K. – Ekiert E, 67’ Szatkowski K. – Wróbel J, 69’ Matusiak J. 74’ Trepka M. – Ekiert E, 80’ Ekiert E. – Ślażyński A.

Skład: Trepka M. – Sidelnik J., Ekiert E., Mackiewicz M. – Ziburske N., Wróbel J., Matusiak J., Ślażyński A. – Juraś A. – Świdziński F., Szatkowski K.

Wchodzący: Mańk K., Zimoląg M. 

Przypominamy, że grafik wiosenny dostępny jest w zakładce Treningi. W przypadku pytań lub wątpliwości prosimy kierować się w pierwszej kolejności do trenerów prowadzących. Niestety nie wszystko zależne jest od nas w związku z tym są małe zmiany. Generalnie robiliśmy wszystko aby było ich jak najmniej. Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności jeżeli na takie ktoś napotka.