W dniu dzisiejszym w pięknej wiosennej aurze, przyszło nam się zmierzyć z drużyną AP 11 Legionowo. Początek spotkania był dość wyrównany, żadna ze stron nie osiągała wyraźnej przewagi. Częściej w posiadaniu piłki był nasz zespół, lecz taka sytuacja nie przekładała się na postęp związany ze zdobywaniem terenu. Choć dobrze otwieraliśmy i budowaliśmy grę, mieliśmy problem z jej rozwinięciem. W naszym zespole brakowało zmiany ciężaru gry, przez co często natrafialiśmy na mur przeciwników w bocznym sektorze boiska. Nieodpowiednio zachowywali się nasi napastnicy, zbyt często wykonując ruch do zawodników z piłką, nie wykorzystując przestrzeni za swoimi plecami, która tworzyła się w wyniku ustawienia się „wysoko” na boisku linii obrony. Gdy tylko zaczynaliśmy realizować założenia ofensywne, czyli zmieniać stronę, stwarzaliśmy sobie sytuację. W defensywie nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele. Zespół gospodarzy stwarzał sobie zagrożenie pod naszą bramką po rzutach rożnych i trzeba przyznać, że mieliśmy dużo szczęścia, nie tracąc po takowych żadnego gola.. Bramkę w meczu niestety znowu tracimy po naszym własnym błędzie, którego zdecydowanie można było uniknąć. W drugiej odsłonie spotkania po paru korektach boczni pomocnicy oraz napastnik zaczęli umiejętnie pokazywać się do gry, czego efektem były posyłane do nich prostopadłe piłki na wolną przestrzeń. Dzięki temu częściej dochodziliśmy do większej ilości sytuacji strzeleckich. Gola zdobywamy po zaskakującym dla naszego przeciwnika wydłużeniu gry przez Kacpra Gawareckiego. Po jego zagraniu do piłki dochodzi Adam Łuciuk, po czym podprowadza ją jeszcze kilkanaście metrów w asyście obrońcy i strzałem po ziemi w boczny sektor bramki pokonuje bramkarza. Parę razy zaczęliśmy sobie też stwarzać sytuację w wyniku dobrze przeprowadzonego pressingu na bocznych obrońcach przeciwnika. Niestety po raz kolejny szwankuję w naszym zespole skuteczność, zamiast uderzeń w bok bramki szukamy trudnych rozwiązań, a czasami jesteśmy zbyt samolubni pod bramką rywala. W defensywie lepiej reagujemy na zawodnika znajdującego się z piłką w pobliżu naszego pola karnego, dzięki szybkiemu doskokowi nie pozwalamy na oddawanie przez niego strzałów z dystansu. Rywal właściwie stwarza sobie jedną bardzo groźną sytuację w końcówce meczu, na szczęście po raz kolejny dla nas, dziś nie ma tak dobrze ustawionego celownika. Podsumowując cieszy realizacja przez zespół założeń dotyczących ofensywy (otwarcie i budowanie gry), wciąż musimy pracować jednak nad rozwinięciem i finalizacją. Zespół lepiej wyglądał pod kątem przejścia z ofensywy do defensywy. Założenia dotyczące defensywy realizowane były w stopniu odpowiednim. JK

AP 11 Legionowo – K.S. Delta Warszawa 1:1 (1:0) 

Skład: Gawarecki K. – Ślażyński A., Wieteska J., Sidelnik J. – Mackiewicz M., Wróbel J., Kamiński W., Szymańczyk J. – Kościkiewicz M. 

Wchodzący: Bandurski J., Czapliński J., Łuciuk A., Woźniak A. 

Bramki: 38' Łuciuk A. – Gawarecki K.

Dzisiejszego niedzielnego wieczora przyszło nam zagrać z drużyną Poloneza Warszawa. Początek spotkania to lepsza gra gospodarzy, zespół Poloneza stara się grać w piłkę, my zaś jesteśmy skupieni na grze obronnej. Gdy przejmujemy zaś piłkę, nie jesteśmy w stanie uspokoić gry, szukamy jak najszybszych podań w kierunku napastnika. Podejmujemy też błędne decyzję w rozegraniu w obronie. Gdy otrząsamy się z niezbyt dobrego początku spotkania, tracimy bramkę po bezpośrednim uderzeniu z rzutu rożnego. W dalszej części zawodów po otwarciu gry do bocznych obrońców staramy się budować ją „od tyłu”. Ta sztuka nam się udaję, dzięki czemu stwarzamy sobie kilka dobrych okazji do zdobycia gola. Niestety, po raz kolejny zawodzi nas skuteczność. Przeciwnik zaś nie myli się i wykorzystuje nasz zbyt wolny doskok do przeciwnika w naszym  polu karnym. Z pierwszej tercji nie możemy być zadowoleni. Nie realizujemy założeń dotyczących ofensywy, ani defensywy, a także fazy przejściowej. W naszej grze jest dużo niedokładności, brakuje nam również spokoju. Większa część drugiej tercji wygląda poprawnie w naszym wykonaniu. Tracimy w niej bramkę, lecz stwarzamy sobie ze trzy stuprocentowe sytuacje, których znowu nie wykorzystujmy. Lepiej wyglądamy kondycyjnie na tle naszego rywala, gramy również lepiej w piłkę. Udaję nam się zdobyć gola, po dobitce na pustą bramkę strzału z dystansu Andrzeja Ślażyńskiego, poprzedzonego bardzo ładnym rajdem. Trzecia krótsza tercja to już niepodzielne nasze panowanie okraszone drugim golem Mikołaja Mackiewicza, jednakże był to też popis słabej gry zespołu w aspekcie taktycznym. Podsumowując cieszyć może umiejętność wypracowywania sobie sytuacji , przed nami wszystkimi jednak praca nad poprawą finalizacji, musimy także w większym stopniu myśleć na boisku a nie dawać się ponosić emocjom. Nadal do poprawy jest stopień realizacji poszczególnych założeń, a w szczególności tych dotyczących fazy przejściowej. JK

Polonez Warszawa – K.S. Delta Warszawa 3:2 (2:0) 

Skład: Gruszczyński R. – Gawryluk A., Adamowski F., Wieteska J. – Mackiewicz M., Ślażyński A., Łuciuk A., Szymańczyk J. – Woźniak A. 

Wchodzący: Bandurski J., Czapliński J., Świdziński F. 

Bramki: 50' Mackiewicz M, 75’ Mackiewicz M.

W zakładce „Klub” zamieściliśmy nowy po poprawkach Regulamin Klubu. Nie ma w nim większych zmian, doprecyzowaliśmy kilka zapisów oraz dostosowaliśmy go do zmian na rynku. Staramy się aby był on w jak największym stopniu współgrający z tym jak funkcjonujemy i to jest dla nas najważniejsze. Kolejne korekty będą jak zawsze w czerwcu i będą dotyczyły tego co zmienia się w każdym roku czyli roczników oraz jak wiemy będzie korekta dotycząca zmian w edukacji.

Szanowni rodzice, po bardzo długi analizach całej kadry szkoleniowej wycofujemy się ze zmiany miejsca organizacji obozu zimowego w nowym miejscu. Wiemy, że części z Państwa zależało na tym aby dzieci jeździły do hotelu, a nie do szkoły. Obóz to jednak nie tylko warunki zakwaterowania ale i cały szereg zajęć sportowych i oczywiście poza sportowych. Nie ma takiego drugiego obiektu jak nasz w Sobolewie, który gwarantował by nam odpowiednie zrealizowanie pobytu dzieci. Przejście do hali bez wchodzenia na dwór, mała sala na zajęcia dodatkowe, przestrzeń w obiekcie gwarantująca możliwość realizacji zajęć poza sportowych. Jeżeli do tego dodamy, krótki i dobry dojazd co w zimie jest bardzo ważne oraz dzięki temu możliwość zabrania dziecka przy chorobie to różnica na korzyść Sobolewa znów wzrasta. Nie będziemy też odkrywcami kiedy powiemy, że cena zorganizowania w hotelu z dłuższym dojazdem była by znacznie większa, co ma dla każdego również istotne znaczenie. Jakiś czas temu wprowadziliśmy w Sobolewie wyjazdy do kina i na basen, od następnego roku dodatkowo będą zewnętrzne animacje co zapewni dzieciom więcej zabawy. Już w tym roku zmieniliśmy menu co zostało zauważone pozytywnie przez chłopców.  Prosimy zatem o zaufanie, naprawdę żadnemu dziecku nie dziej się krzywda kiedy zamiast po cztery osoby w hotelu śpi na takim samym łóżku po sześć osób w szkole. W takich warunkach śpi przecież cała kadra trenerska i nikt nie narzeka. Liczymy na zrozumienie.     

W zakładce „Treningi” został zamieszczony grafik, który będzie obowiązywał od kwietnia do wakacji. W znacznej większości przypadków jest on taki sam jaki był przed zimą. Dokonaliśmy mało zmian, a jeżeli to podyktowane one były tym aby zawodnikom stworzyć lepsze warunki do treningu. Wynajęliśmy nowe boiska, zwiększyliśmy godziny na tych, które mieliśmy. Teraz nic tylko trenować. Prosimy o zapoznanie się i o dostosowanie innych wiosennych zajęć chłopców do treningów. Ci zawodnicy, którzy mają treningi indywidualne również muszą ustalić kwestię obecności na nich z trenerami prowadzącymi.

Podajemy terminy testów motorycznych, które są jednostką treningową. W zestawieniu podana godzina jest godziną rozpoczęcia testów. Przychodzimy oczywiście odpowiednio wcześniej aby przebrać się i przygotować do zajęć.

Zawodnicy na testy przychodzą tak jak na trening, nie zapominając o ochraniaczach i odpowiednich butach - lanki.

20-03-2017 (poniedziałek) - godz. 17.00

rocznik 2006 GM czerwoni, 2006 GM żółci, 2008 PP, 2009

(Warszawianka górna - Merliniego 2)

21-03-2017 (wtorek) - godz. 17.00

rocznik 2008 czerwoni, 2008 żółci

(Warszawianka dolna - Piaseczyńska 71)

22-03-2017 (środa) - godz. 17.00

rocznik 2006

(Warszawianka dolna - Piaseczyńska 71)

23-03-2017 (czwartek) - godz. 17.00

rocznik 2004 GM, 2006 PP, 2007, 2007 GM

(Warszawianka dolna – Piaseczyńska 71)

24-03-2017 (piątek) - godz. 17.00

roczniki 2008 GM

(Warszawianka dolna - Piaseczyńska 71)

27-03-2017 (poniedziałek) - godz. 17.00

roczniki 2005, 2009 W, 2010 W, 2010 O

(Warszawianka górna - Merliniego 2)

28-03-2017 (wtorek) - godz. 17.00

roczniki 2009 GM, 2009 PP, 2010, 2010 GM

(Warszawianka górna - Merliniego 2)

31-03-2017 (piątek) - godz. 15.30

rocznik 2002

(Warszawianka dolna - Piaseczyńska 71)

31-03-2017 (piątek) - godz. 17.00

rocznik 2004 czerwoni, 2004 żółci

(Warszawianka dolna - Piaseczyńska 71)

Już w najbliższy weekend ruszają rozgrywki ligowe. Najpierw najstarsi, a w kolejnych tygodniach i młodsi. W związku z tym wznawiamy naszą zabawę dotyczącą tych rozgrywek czyli Ligę Typerów. Jak zawsze zapraszamy wszystkich do udziału. Dzięki tej grze można lepiej orientować się w rozgrywkach młodzieżowych, lepiej też wtedy wiem jak grają inni koledzy z klubu. Pamiętajmy, że jak co roku czekają nagrody tak dla tych, którym uda się najlepiej typować jak i losowo dysponowane dla pozostałych uczestników.