Zajęcia w klubie zakończone, grzeją nas już w ten czas domowe ogniska. Za nami wytężony okres pracy i nauki, a przed nami czas rodzin i przyjaciół. W imieniu całego naszego klubu składam wszystkim zawodnikom, rodzicom i rodzinom zawodników oraz całemu środowisku z nami związanemu życzenia spokojnych i wesołych Świąt. Niech ten okres spokoju i pozytywnych emocji naładuje nasze życiowe akumulatory na cały następny rok. W ten czas tak gorący w naszym krau pragnę powiedzieć, że nas łączy piłka i niezależnie od wszystkiego każdy mały człowiek, który jest w naszych barwach będzie zawsze czuł się w klubie jak u siebie. Jesteśmy jedną rodziną!

Andrzej Trzeciakowski
Prezes Zarządu K.S. Delta Warszawa 

Podany ranking testowy i zajęte w nim przez poszczególnych zawodników miejsca nie oznaczają nic więcej poza tym, że dany test w danej grupie zawodnicy ukończyli w takiej a nie innej kolejności. Służyć ma to motywacji chłopców i spowodowania poprzez to większego przykładania się do wykonania testu. Różnice w rozwoju biologicznym mogą powodować, że chłopcy choć urodzeni w jednym roku mogą biologicznie być rozwinięci w różnym stopniu.  Różnice te mogą dochodzić nawet do 3 lat. Pamiętać też należy, że parametry motoryczne nie są jedynymi elementami do określenia poziomu sportowego w piłce nożnej. Praca własna, frekwencja na zajęciach, sumienne wykonywanie zadań stawianych przez trenera oraz oczywiście rzetelne wykonywanie testów jest elementem, który wpływa na poprawę wyników.

Nasze dzisiejsze podsumowanie chciałbym rozpocząć od treningów, a konkretniej od frekwencji na takowych. Z racji chorób niektórych osób ta była tylko zadowalająca. Jeżeli chodzi o zachowanie na takowych to uległo ono poprawie, choć na pewno w tym względzie nadal możemy się poprawić, a już do ideału sporo nam jeszcze brakuje. Na grudniowych zajęciach w dużej mierze skupiliśmy się na doskonaleniu zmiany ciężaru gry. Udało nam się przyswoić ten materiał, zobaczymy niebawem w rywalizacji sportowej na ile. Pozostając w temacie treningów, chciałbym się krótko „pochylić” nad reakcją zawodników na uwagi trenera. Jeden z największych w historii NFL trenerów – Tom Landry powiedział kiedyś zdanie, które bardzo dobrze obrazuję osobę trenera, oraz proces komunikacji między zawodnikiem a trenerem. Zdanie to brzmiało w ten sposób: "Trener jest kimś, kto mówi ci, czego nie chcesz słyszeć, który widzi to, czego nie chcesz widzieć — po to, żebyś był kimś, kim zawsze chciałeś być”. Musimy pamiętać, że jesteśmy dopiero na początku swojej drogi piłkarskiej i wielu rzeczy jeszcze nie rozumiemy i nie wiemy. Trener to osoba, która przebrnęła przez te drogę, osoba z wykształceniem, dużą wiedzą, ktoś, kto chce pomóc zawodnikom stawać się lepszym. Trzeba odbierać uwagi takiego człowieka, nie jako atak na swoją osobę i obrazę, tylko jako informację zwrotną w której trener przekazuję nam co mamy poprawić żeby stać się lepszym. Życzę sobie żebyśmy z takim nowym nastawieniem rozpoczęli treningi od początku stycznia. Kończąc o treningach przejdziemy do rywalizacji sportowej. W grudniu wzięliśmy udział w organizowanym przez nasz klub, dla rocznika 2005 turnieju CXXXVII Delta Cup. Pod kątem szkoleniowym turniej możemy uznać za udany. W minionym miesiącu zagraliśmy również sparing z drużyną SEMP-a Ursynów. Wynik meczu z punktu widzenia postronnego obserwatora jest zadowalający. Mecz ten pokazał nam, co jest naszą mocną stroną na dzień dzisiejszy (duża wiara zarówno we własne możliwości oraz w odwrócenie losów spotkania przy niekorzystnym dla nas wyniku a także waleczna i agresywna gra w defensywie) oraz to, nad czym musimy pracować. Przed nami parę dni wolnego. Czas ten oprócz biernego odpoczynku trzeba poświęcić na pracę własną, czyli doskonalenie żonglerki. Każdy z nas ma na pierwszy tydzień stycznia nowe limity do osiągnięcia. Pamiętajmy, jakim chcemy być zawodnikiem! Kończąc chciałby życzyć zawodnikom i ich rodzicom, pracownikom klubu oraz sympatykom K.S. Delta Warszawa spokojnych oraz pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz udanego sylwestra. JK

Wraz z końcem roku, czas na podsumowania. Pierwsze z nich dotyczy rozgrywek ligowych a konkretniej minionej rundy. W rundzie jesiennej, naszym głównym przeciwnikiem były braki kadrowe. Od początku rundy musieliśmy się mierzyć z rywalami, a także własnym zmęczeniem towarzyszącym nam z powodu braku zmian. Często taka sytuacja wpływała nie korzystnie na końcowy wynik meczu. Warto podkreślić, że w wielu wypadkach wysoka przegrana nie była w żadnym wypadku odzwierciedleniem potencjału ani umiejętności naszych zawodników. Mimo tych wysokich porażek, zespół przetrwał, a zawodnicy, którzy go stanowią pokazali ogromny charakter i zapał do tego, co robią. Na takich „podwalinach” aż chce się budować nową drużynę. Trudno ocenić dziś poziom zespołu i postępy, jaki zrobił, gdyż nie byłem z zespołem całą rundę. Mogę oceniać tylko nasz charakter, który pod pewnym względami jest właśnie tym „charakterem sportowca”. Ligę wygrywa drużyną Przyszłości Włochy, zespół, z którym przegrywamy w rewanżu u siebie tylko różnicą jednej bramki, grając bez zmian. Awans do wyższej klasy rozgrywkowej uzyskuje również drużyna SEMP Ursynów. Na miejscu trzecim znalazła się Unia Warszawa, a tuż za nimi KS Ursynów. Z ligi spada drużyna FT Talents oraz nasz zespół. Spadek ten na pewno nie odwzorowuje realnej siły naszego zespołu. Przed nami kolejna runda, w której na pewno pokażemy, na co nas stać! JK

Za nami ostatni mecz kontrolny w tym roku. Spotkanie to rozegraliśmy na boisku drużyny SEMP-a Ursynów. Przed samym sparingiem doszło do pomniejszenia placu z racji treningu na jednym sektorze starszej drużyny rywala. W związku z tym mieliśmy mniej czasu na operowanie piłką i jeszcze bardziej niż zwykle trzeba było się przyłożyć do naszych założeń. Z początku na boisku nie zarysowała się przewaga żadnego z zespołów. W grze obu drużyn z racji małego boiska, więcej było chaosu niż składnych przemyślanych akcji. Po pewnym czasie przeciwnik tworzy sobie sytuacje w bocznym sektorze, po której dochodzi do dośrodkowania a następnie bramki. Dalsza część meczu to niestety dla widowiska a także pod kątem szkoleniowym szarpana gra obydwu zespołów. W końcówce pierwszej połowy zdobywamy gola za sprawą Franka i jego dobrze wykonanego strzału z rzutu karnego. Ta część gry jest bardzo chaotyczna. W ofensywie brakuje nam rozegrania piłki od tyłu. Rzadko, kiedy udaje nam się wymienić trzy lub cztery podania z rzędu. Nasi zawodnicy zbyt długo trzymają piłkę przy nodze a to niestety w obliczu małego boiska i bliskości przeciwnika często kończy się stratą. W defensywie zaś pokazujemy wolę walki oraz charakter. Szczególną uwagę musimy zaś zwrócić na pojedynki 1na1 i grę nie na „raz”. W przerwie doszło do rozmowy z zawodnikami po której zawodnicy wyszli z instrukcjami na kolejne 30 min. Druga połowa przyniosła nasza lepszą grę w defensywie. Zgodnie z tym, co sobie mówiliśmy zagraliśmy wyżej. Szybciej doskakiwaliśmy do przeciwnika. Dzięki takiej grze stwarzaliśmy sobie sytuację pod bramkowe. Niestety większości z nich nie udało nam się zamienić na gole. Dziś był to nasz jedyny środek na zdobywanie pola gry oraz kreowanie sobie sytuacji podbramkowych. Nie próbowaliśmy budować ataku od bramki, z czego nie możemy być zadowoleni. Jako zespół chcemy dążyć do utrzymywania się przy piłce i budowania ataków już od bramkarza. Podsumowując można być zadowolonym z realizacji założeń przedmeczowych dotyczących defensywy (z wyjątkiem rzutów różnych). Zespół nie zrealizował zaś większości założeń dotyczących ofensywy. Jestem pewien, że wkrótce poprawimy i stopień realizacji tychże. JK

SEMP Ursynów - K.S. Delta Warszawa  2:2 (1:1)

Skład: Wiśniewski F. – Kamiński W., Adamowski F., Wróbel J. – Kościkiewicz M., Sidelnik J., Ślażyński A., Sulowski A. – Czerwiński K.

Zawodnicy wchodzący: Sergiel A., Żelazek K.

Bramki: 30' Adamowski F., 42' Wróbel J.

Dzisiejszego dnia przyszło nam uczestniczyć w turnieju organizowanym przez nasz klub czyli Delta Cup. Była to już CXXXVII impreza tego cyklu. Turniej rozpoczęliśmy od spotkania z drużyną FC Inter. W spotkaniu tym w ofensywie naszą grę cechował duży chaos, brak zrozumienia, i zbyt częsta gra jeden na jeden, mimo tego byliśmy zespołem ewidentnie przeważającym na boisku. W meczu tym stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, i tylko do siebie możemy mieć pretensje o ich nie wykorzystanie. W defensywie przeciwnik nie zdołał nam za bardzo zaszkodzić. Spotkanie to zakończyło się podziałem punktów. Na drugi mecz po krótkiej rozmowie wyszliśmy z innym nastawieniem. Mieliśmy skupić się na grze w piłkę oraz lepszej realizacji założeń. Po pewnym czasie i zmianach na poszczególnych pozycjach cel ten udało nam się zrealizować, w naszych szeregach w ofensywie było dużo spokoju, gra była poukładana i wyglądała dużo lepiej niż w pierwszym spotkaniu. W defensywie przeciwnik nam nie zagroził, co było efektem dobrej gry w obronie całego zespołu. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem. Chłopcy lepiej realizowali założenia dotyczące defensywy. W ostatnim spotkaniu grupowym zmierzyliśmy się z zespołem Lublinianki Lublin. W spotkaniu tym byliśmy stroną przeważającą, co chwilę nękaliśmy przeciwnika strzałami z dystansu. Stwarzaliśmy sobie również sytuacje podbramkowe po ładnych akcjach zespołowych. Niestety nie udało nam się wygrać tego spotkania. Przeciwnik, który miał trzy sytuację podczas meczu, skrzętnie je dzisiaj wykorzystał, i ostatecznie wygrał 2:1. Ostatnie spotkanie grupowe, było naszym najlepszym meczem na turnieju. Udało nam się w nim zrealizować ważne założenia przedmeczowe dotyczące ofensywy jak i defensywy, które trenowaliśmy podczas treningów. Musimy pamiętać, że naszym celem jest wygrywanie w wieku seniorskim, a nie teraz. Teraz najważniejsza jest dla nas nauka i rozwój, dlatego z naszych chłopców można być dzisiaj zadowolonym. Zrealizowali oni prawie wszystkie założenia o których była mowa na pierwszej odprawie. Zwycięstwa, które tak wszyscy lubimy również przyjdą, patrząc na ilość sytuacji podbramkowych, które sobie stwarzamy. W ostatnim spotkaniu z trzecim zespołem z grupy D, zagraliśmy w eksperymentalnym składzie. Celem takiego ustawienia było sprawdzenie gry zawodników na innych pozycjach. Zapraszamy do zakładki imprezy gdzie znajdują się wszystkie wyniki i fotografie. JK

Skład: Adamowski F., Bandurski J., Kościkiewicz M., Mańk K., Sergirl A., Ślażyński A., Sidelnik J., Smogorzewski O., Sulowski A., Wiśniewski F., Wróbel J.

Bramki: Sidelnik J x1, Smogorzewski O. x3, Sulowski A x1

Za nami miesiąc listopad. Ubiegłe 30 dni było moimi pierwszymi dniami pracy z nowym zespołem. Miniony czas oprócz treningów i meczy poświęciliśmy na poznanie się nawzajem, naukę zasad treningowych oraz wspólne rozmowy dotyczące dobrego zachowania, wkładu własnego w prace piłkarza i rozegranego sparingu. Podsumowanie należy zacząć od treningów, i od atmosfery na nich panującej. Wraz z upływem kolejnych dni, ta staję się lepsza. Pośród niektórych osób można dostrzec zauważalny progres związany z zachowaniem przed zajęciami, na zajęciach i po zajęciach. Nadal mamy jednak w tym względzie rezerwy. Jeżeli chodzi o same treningi większość z zawodników pracuję na nich z zaangażowaniem. W kwestii pracy musimy dawać z siebie 100% w każdym ćwiczeniu. Dotyczy to wielu płaszczyzn min. sfery psychicznej -mentalności oraz poprawy jednej z funkcji poznawczych – czyli koncentracji. Na treningach skupiliśmy się na wszechstronnej pracy pod względem motorycznym, technicznym, oraz nauce z zakresu ogólnej taktyki piłki nożnej. Nasze umiejętności zweryfikowaliśmy później na meczu. W spotkaniu tym zrealizowaliśmy większość założeń przedmeczowych, (których właściwe wykonanie na tym etapie jest najważniejsze). W naszej grze jest nadal bardzo wiele do poprawy. Trening jest etapem długofalowym, dlatego musimy uzbroić się w cierpliwość. JK