Weekend dla naszej drużyny to pierwszy wyjazdowy turniej, w dodatku mogliśmy rywalizować przez dwa dni. W piątkowy wieczór ruszyliśmy do Krakowa, by tam mierzyć się z drużynami z całej Polski. Pierwszego dnia w  swojej grupie mieliśmy zespoły z trzech województw. Pierwszy mecz przyszło nam rozegrać z Hetmanem Zamość. Mecz ten obnażył wszystkie nasze braki, wyglądaliśmy jak drużyna grająca po raz pierwszy w piłkę nożną, brakowało chęci wzięcia odpowiedzialności, brakowało liderów na boisku, kogoś kto pociągnąłby drużynę w tym meczu. Mnożyły się błędy techniczne, chłopcy wyglądali na bardzo zestresowanych swoim pierwszym tak prestiżowym turniejem. Można to w jakiś sposób wyjaśnić, większość boiskowych poczynań zaczyna się w głowie, a gdy ta nie pracuje nam odpowiednio, ciężko o dobre decyzje na boisku. Drugie spotkanie to pojedynek z Akademią Reissa, tym razem wynik był dla nas odpowiedni , ale gra znowu nie była najlepsza. Mecz z Arką Gdynia mógłby przejść do historii, wynik 1:6 nie może być powodem do dumy, gdyby nie to, że z 3 sobotnich spotkań, w tym meczu były próby realizacji założeń i grania w piłkę. Chłopcy z Gdyni byli po prostu lepsi indywidualnie i to zadecydowało o tak wysokiej przegranej. Tak minął nam pierwszy dzień zmagań w Krakowie. Dzień z porażkami, trudnymi momentami, ale z masą doświadczenia zebranego na  boiskach. Resztę dnia spędziliśmy na spacerach i na pobliskim basenie. Drugi dzień zmagań rozpoczęliśmy wcześnie rano, rywalizowaliśmy o miejsca 13-20. Na pierwszy ogień przyszło nam się mierzyć z Wisłą Kraków. Nazwa tym razem nie przestraszyła chłopców, przez większą część spotkania byliśmy równorzędnym rywalem dla szkółki klubu z Ekstraklasy. Mimo to, w końcowych momentach spotkania tracimy dwie bramki i przegrywamy spotkanie 1:3. W kolejnym meczu graliśmy z zespołem KGHM Zanam Polkowice i był to nasz najlepszy mecz podczas tego wyjazdu, pełna kontrola nad spotkaniem, niestety nie udało nam się wygrać w regulaminowym czasie gry i spotkanie rozstrzygało się w rzutach karnych. W tych okazaliśmy się gorsi i kolejne spotkanie rozgrywamy o miejsce 19 ze znaną szkółką AP 21 Kraków. Mecz ten wygrywamy, ale z gry zadowoleni możemy być tylko częściowo. Ostatecznie zajmujemy miejsce 19. Turniej ten możemy rozpatrywać dwojako. Z jednej strony nasza gra nie wyglądała zbyt dobrze w większości spotkań, popełnialiśmy masę błędów co przełożyło się na końcowe rezultaty zarówno w pojedynczych spotkaniach jak i całym turnieju. Z drugiej strony, był to nasz pierwszy, tak silnie obsadzony turniej. Jak to mówią: pierwsze koty za płoty. Zebraliśmy bezcenne doświadczenie w walce z silnymi zespołami. Tego nikt nam nie odbierze. Jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia, a jestem pewien, że kolejny turniej nie przyniesie już wcześniej wspomnianej tremy. Już jutro wracamy do treningów by codziennie stawać się lepszym. DSZ

Skład: Grocholski R., Rossa Sz., Rossa T., Baruś O., Świtalski D., Zdunek K., Wójcik K., Wiktorowski K., Owczarek K., Butta D., Peterlik K., Serokim M.

Wyniki: K.S. Delta Warszawa - Hetman Zamość 1:2, K.S. Delta Warszawa - Akademia Reissa 2:1, K.S. Delta Warszawa - Arka Gdynia 1:6, K.S. Delta Warszawa - Wisła Kraków 1:3, K.S. Delta Warszawa - KGHM Zenam Polkowice 1:1 po karnych 2:3 , K.S. Delta Warszawa - AP 21 Kraków 2:1

Bramki: Zdunek K. x3, Serokin M. x2, Butta D. x1, Wójcik K. x1

Dzisiejszy Delta Cup był ciekawą imprezą z kilkoma naprawdę niezłymi drużynami. My byliśmy reprezentowani przez drużynę żółtą podzieloną oczywiście na dwa zespoły. Drugi zespół grał rano i chyba dla niektórych chłopców rozgrywki zaczęły się za wcześnie. Pierwsze dwa mecze zagraliśmy dramatycznie słabo. Bez kompleksów i z ogromną determinacją zagrał jedynie Piotrek Pieczul, dla którego był to debiut w naszej drużynie. Bronić co się da próbował Filip i trzeba przyznać, że szło mu dobrze, popełniał natomiast sporo błędów wprowadzając piłkę do gry. Maks, pełniący rolę kapitana, starał się grać zgodnie z preferowanymi w naszym klubie kanonami, ale brakowało mu niestety umiejętności. Rozgrywki grupowe zakończyliśmy z dorobkiem jednego punktu i jednej strzelonej bramki. W popołudniowej grupie zagrał nasz nominalnie silniejszy skład. Rozpoczęliśmy od falstartu w meczu przeciwko drużynie Okęcia. Następnie zwyciężyliśmy Mokotów Lions. Później przyszła seria porażek, uniemożliwiających nam grę w fazie finałowej. Muszę w tym miejscu zaznaczyć, że drużyna żółta, nie zagrała nigdy na poziomie tak odbiegającym od swoich możliwości jak to miało miejsce dziś. Błędy, które popełniają zawodnicy raz na pół roku dziś mnożyły się w każdym meczu. Mam na myśli błędy kardynalne, a nie jakieś niedokładności. Nie wyróżnię nikogo z pierwszego zespołu. O nielicznych pozytywach porozmawialiśmy w szatni. Teraz potrzeba nam spokojnych jednostek treningowych, by w niedzielnym sparingu wrócić na właściwe tory. Szczegóły dotyczące turnieju, wyniki oraz zdjęcia dostępne są w zakładce „Delta Cup”, zapraszam! PW

K.S. Delta Warszawa I: Niewójt W., Bartuzi M., Krzyszczuk K., Mioduszewski J., Gabrysiak W., Onopiuk P., Wysokiński B.

Bramki: Pieczul P. x1

K.S. Delta Warszawa II: Młynarski F., Lewandowski M., Kaluga J., Szabunio M., Bożyk M., Pieczul P., Panek K., Nieradko J.

Bramki: Gabrysiak W. x 2, Wysokiński B. x 2 

Już za kilka dni nasi chłopcy rozpoczynają rozgrywki ligowe. Jak zawsze wraz z nimi startuje nasza zabawa Liga Typerów. W obecnym sezonie jak i w poprzednich przewidziane są różne nagrody zarówno dla tych, którzy uplasuja się wysoko w punktacji, jak i dla wybranych losowo graczy. Zachęcamy do zabawy, która jednocześnie pozwala nam być na bieżąco z wynikami i poziomem rozgrywek lig młodzieżowych.

Od dnia dzisiejszego można już obstawiać!

2004 żółci
Turniej: Delta Cup
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
08-03-2015 (niedziela),  Warszawa, ul. Piaseczyńska - hala Warszawianka

Zbiórka 8:00
Zawodnicy: Lewandowski M., Onopiuk P., Bożyk M., Nieradko J., Pieczul P., Kaluga J., Szabunio M., Panek K., Młynarski F.

Zbiórka 12:00
Zawodnicy: Krzyszczuk K., Mioduszewski J., Niewójt W., Bartuzi M., Gabrysiak W., Wysokiński B., Liwanowski B.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie HALÓWKI, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

W dniach 27/29-03-2015 zespoły chłopców 2002, 2003, 2004, 2005 i 2006 mają obowiązkowy szkoleniowy wyjazd do Lublina. W ramach wyjazdu oprócz części sportowej czyli dwóch spotkań z najlepszymi zespołami w Lublinie przewidziana jest też część kulturalna. Zwiedzać będziemy Zamek, Stare Miasto, przewidziany też jest park wodny i spacery. Dla chłopców z klasy VI jest możliwość na wniosek rodzica zorganizowania nauki (egzamin gimnazjalny). Każdy uczestnik otrzyma klubowy szalik. Wpłaty prosimy dokonywać tak jak opłaty miesięczne na to samo konto. Dopisujemy jedynie do imienia i nazwiska oraz nazwy drużyny – „Lublin”. Płatności w wysokości 280,00 zbieramy w nieprzekraczalnym terminie do 15-03-2015.

2004 czerwoni
Turniej: UHL Skotniki Cup (Kraków)
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
06-03-2015 (piątek) 18:30, Warszawa, poczekalnia - Dworzec Centralny
Powrót 08-03-2015 (niedziela) 22:55, Warszawa - Dworzec Centralny

Zawodnicy: Baruś O., Butta D., Grocholski R., Owczarek K., Peterlik K., Rossa Sz., Rossa T., Serokin M., Świtalski D., Wiktorowski J., Wójcik K., Zdunek K.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, ortalion, buty piłkarskie TURFY lub HALÓWKI , wodę lub napój izotoniczny,  sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

Dodatkowo:
- Sprzęt reprezentacyjny (kurtka, torba, dres reprezentacyjny, koszulki polo, bluzy, skarpetki i inne – kto co ma)
- Odzież pozostała według uznania ( przede wszystkim ciepła kurtka, czapka, rękawiczki, dwa ręczniki, klapki, środki do higieny osobistej)
- Kąpielówki i czepek na basen
- Drobne na prywatne wydatki

Minął kolejny miesiąc przygotowań do rundy wiosennej. Miesiąca tego jednak nie możemy zaliczyć do udanych. Wpływ miała na to bardzo słaba frekwencja, ciągle czepiały się nas choroby. Przez to nie mogliśmy w pełni realizować założeń treningowych. Mimo to, zdołaliśmy w tym miesiącu rozegrać dwa turnieje, które napawają optymizmem. Bardzo wiele nauczył nas także sparing z ekipą BKS-u Lublin. Gdy tylko wszyscy będą dostępni możemy walczyć o najwyższe cele. Przed nami najważniejszy okres i mam nadzieję, że już wyczerpaliśmy ilość chorób na ten rok. W marcu spotkamy się z wieloma klasowymi zespołami, na treningach zaś postaramy się jak najlepiej przygotować do rundy wiosennej, która zbliża się wielkimi krokami. DSZ

Po powrocie ze zgrupowania w Sobolewie, na którym byliśmy w bardzo okrojonym składzie, zaczęliśmy się ponownie konsolidować podczas treningów w naszym klubowym gimnazjum przy ul. Bolesława Limanowskiego. Rozegraliśmy też turniej halowy oraz dwa sparingi. Wszystkie te gry były cennymi jednostkami przygotowującymi nas do rozegrania rundy wiosennej. Każdorazowo ogromnym wzmocnieniem byli chłopcy od  trenera Damiana Szczygielskiego, co napawa optymizmem i potwierdza słuszność dokonywanych przez trenera wyborów. Niestety pod koniec miesiąca problemy zdrowotne nieco przerzedziły nasze szeregi, niemniej jednak był to okres udany pod względem szkoleniowym. Kilku zawodników ustabilizowało formę na niezłym poziomie co spowodowało, że w drużynie zaczęła krystalizować się pewna hierarchia. Przed nami ostatni tej zimy halowy miesiąc, a później już tylko odliczanie do tego co lubimy najbardziej, czyli meczów mistrzowskich. PW

Kolejny nasz sparing to potyczka z zespołem BKS-u Lublin. Goście przyjechali na to spotkanie nieco osłabieni, ale my także nie mieliśmy w swoich szeregach kilku podstawowych zawodników. Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia bo już po blisko 2 minutach było 1:1. Od tej pory mecz nieco się wyrównał, chociaż to my byliśmy drużyną przeważającą. Jedynie czwarta kwarta kiedy to wygrywaliśmy już 5:2 nieco nam się nie ułożyła – straciliśmy dwie bramki, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 5:4 dla nas. Warto dodać, że zarówno my mieliśmy jeszcze kilka sytuacji do strzelenia bramek, ale także nasz przeciwnik – dobrze dysponowany był jednak dzisiejszego dnia Rafał. Jestem w części zadowolony z poziomu naszej dzisiejszej gry, jest jeszcze sporo do poprawy, pracujemy dalej. DSZ

K.S. Delta Warszawa – BKS Lublin 5:4 (3:2)

Skład: Grocholski R. – Owczarek K., Krzysczuk K. – Zdunek K., Świtalski D., Serokin M. – Wiktorowski K.

Wchodzący: Butta D., Peterlik K., Rossa T.

Bramki: 1’ Serokin M., 14’ Wiktorowski K. – Serokin M., 25’ Rossa T. – Butta D., 36’ Świtalski D., 39’ Rossa T. – Peterlik K.

Dzisiejszy mecz kontrolny przeciwko KS Konstancin był bardzo wyrównanym spotkaniem. Wynik odzwierciedla to co działo się na boisku. Obie drużyny stwarzały sobie sporo sytuacji bramkowych, z których wiele było skutkiem prostych błędów rywala. Pod obiema bramkami przydarzyło się sporo zmarnowanych okazji do zdobycia gola. Z naszej strony często powodowały to błędy w przyjęciu piłki czy też złe decyzje podejmowane w sytuacjach przewagi liczebnej pod bramką KS Konstancin. Rywale natomiast oddawali sporo strzałów, ale w naszej bramce stał znakomicie dysponowany Witek, który zasłużył na miano najlepszego zawodnika w naszych szeregach. Wybronił kilka naprawdę bardzo trudnych sytuacji. Dobre zawody rozegrał Julian, który był bardzo waleczny i wielokrotnie potrafił "wygrywać" nam środek pola. Na wyróżnienie zasłużył także Bartek Liwanowski. Nie grał wprawdzie tak dobrze jak w poprzednim meczu, ale po raz kolejny nie schodził poniżej pewnego poziomu i był bardzo uniwersalny. Zdobył gola grając na skrzydle, a i w obronie nie dawał się mijać przeciwnikom. Debiutanckiego gola w naszych barwach zdobył Jaś Kaluga. Życzę kolejnych! PW

K.S. Delta Warszawa - KS Konstancin 4:4 (2:2)

Skład: Niewójt W. - Lewandowski M., Wysokiński B. - Liwanowski B., Mioduszewski J., Gabrysiak W. - Bartuzi M.

Wchodzący: Kaluga J., Szabunio M.

Bramki: 18' Kaluga J. - Gabrysiak W., 24' Bartuzi M. - Mioduszewski J., 40' Liwanowski B. - Mioduszewski J., 53' Gabrysiak W. - Niewójt W.