2004 żółci
Sparing z: Agrykola Warszawa
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
22-11-2014 (sobota) 09:15, Warszawa, ul. Myśliwiecka 9.

Zawodnicy: Niewójt W., Liwanowski B., Mioduszewski J., Wodzyński F., Pielat M., Onopiuk P., Bartuzi M., Izraelski P., Gabrysiak W., Panek K., Wojciechowski S., Wysokiński B., Peterlik K., Baruś O., Rogalewski J.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie, ortalion, czapkę i rękawiczki, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

2004 czerwoni
Turniej: Puchar Wyżyn
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
22-11-2014 (sobota) 15:15, Warszawa, ul. Koncertowa 4

Zawodnicy: Adamczyk I., Grocholski R., Krzyszczuk K., Owczarek K., Rossa Sz., Rossa T., Serokin M., Świtalski D., Wiktorowski J., Wójcik K., Wrzosek M., Zdunek K.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie , wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

Informujemy, że od 27 do 29 marca 2015 roku nasi chłopcy z roczników od 2002 do 2006 będą uczestniczyli w specjalnym wyjeździe przygotowującym ich do ligi. Pobyt będzie w Lublinie, rozegramy dwa mecze kontrolne z bardzo silnymi przeciwnikami. Będziemy mieli odnowę biologiczną na basenie, przewidziane jest zwiedzanie miasta i muzeum na Zamku. Specjalnie oglądać będziemy obraz J. Matejki „Unia Lubelska”. Wszelkie szczegóły dotyczące wyjazdu podadzą trenerzy po nowym roku. Oczywiście jak zawsze dla chłopców z drużyn „czerwonych” wyjazd jest obowiązkowy. 

Wyniki X kolejka: UMKS II Piaseczno - K.S. Delta Warszawa 5:6 (4:1), UKS Iwiczna - Korona Góra Kalwaria 3:2, Lolek Łazy - KOSA Konstancin 1:12

1) KOSA Konstancin 10 / 27 / 91:13
2) UKS Iwiczna 10 / 25 / 58:21
3) UMKS II Piaseczno 10 / 12 / 36:65
4) Korona Góra Kalwaria 10 / 10 / 48:42
5) Lolek Łazy 10 / 7 / 24:68
6) K.S. Delta Warszawa 10 / 7 / 24:72

MVP: Mioduszewski Julian 6/10, Baruś Oskar 5/10, Niewójt Witold 4/10, Pielat Mikołaj 4/10, Liwanowski Bartosz 3/10, Wodzyński Filip 2/10, Biliński Kamil 1/10, Dobroczyński Ignacy 1/10, Gabrysiak Wiktor 1/10, Lewandowski Maksymilian 1/10, Rostkowski Aleksander 1/10, Tomkiewicz Eryk 1/10

Dzisiejszy dzień nasza drużyna spędziła na turnieju Delta Cup. Do gry wystawiliśmy dwie drużyny. Pierwsza z nich rywalizowała rano, zaczęliśmy dobrze od pewnych wygranych z drużynami Okęcia, Serca Falenica i Hubertusa Zalesie Górne. Gra także wyglądała ciekawie, mieliśmy sporo okazji do strzelania kolejnych bramek, szwankowała jedynie skuteczność. Schody zaczęły się w meczu z FA Płońsk, drużyna przeciwników była zdecydowanie lepsza i wygrała 2:0. Ostatni mecz w grupie to remis z KS Raszyn. Ostatecznie wychodzimy z grupy z 2 miejsca. Druga drużyna swoją grupę przeszła bez przegranej, notując cztery zwycięstwa i jeden remis. Gra była zadowalająca, graliśmy zdecydowanie i z polotem. Niektóre akcje stały na dobrym poziomie techniczno - taktycznym. Z grupy wychodzimy z miejsca pierwszego , a w półfinale czekał nas bratobójczy pojedynek. Zwycięsko z niego wychodzą zawodnicy Delty I. Nim zagrali oni jednak finał druga drużyna rozgrywa swój mecz o 3 miejsce z Sercem Falenica. Spotkanie pełne emocji i walki wygrywa nasz zespół, a bohaterem zostaje Witek który w ostatnich sekundach broni rzut karny, a także dobitkę. Wicio tonie w objęciach kolegów z obu drużyn, a serce trenera w takich chwilach rośnie. Pozostał finał, w przekroju całego spotkania byliśmy drużyną lepszą, lecz przegrywamy w rzutach karnych. Jestem zadowolony z gry obydwu zespołów. Gratulacje także dla Maksia, który został najlepszym strzelcem turnieju. Dziękuję drużynom za udział w turnieju, zapraszam wszystkich do zakładki „Delta Cup” gdzie znajdują się wyniki oraz zdjęcia z dzisiejszego turnieju. DSZ

K.S. Delta Warszawa I: Grocholski R., Wiktorowski J., Wójcik K., Owczarek K., Zdunek K., Rossa Sz., Rossa T.,Adamczyk I., Świtalski D.

K.S. Delta Warszawa II: Niewójt W., Krzyszczuk K., Mioduszewski J., Baruś O., Serokin M., Smogorzewski O., Wrzosek M., Liwanowski B., Butta D.

2004 czerwoni
Turniej: Delta Cup
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
08-11-2014 (sobota),  Warszawa, ul. Narbutta 14

Zespół II: zbiórka 8:00
Zawodnicy: Baruś O., Butta D., Krzyszczuk K., Liwanowski B., Mioduszewski J., Niewójt W., Serokin M., Smogorzewski O., Wrzosek M.,

Zespół I: zbiórka 11:30
Zawodnicy: Adamczyk I., Grocholski R., Owczarek K., Rossa Sz., Rossa T., Świtalski D., Wiktorowski J., Wójcik K., Zdunek K.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie HALÓWKI, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

Bardzo szybko minął nam miesiąc Październik, a co za tym idzie nasza drużyna zakończyła już swoje rozgrywki ligowe. Rozgrywki bardzo dla nas udane pod względem wynikowym, a także pod względem rozwoju. Najbliższe pięć miesięcy będzie dla nas bardzo ważne, będziemy przygotowywać się do kolejnej rundy rozgrywek, tym razem już z najlepszymi drużynami warszawskimi. W planie jest kilka ciekawych turniejów i sparingi z mocnymi rywalami. Chciałbym jednak abyśmy za bardzo nie patrzyli na grę naszych chłopców jedynie pod jednym względem – wynikowym. Jak wygramy, jest fajnie, jak przegramy – już nie. Chciałbym uprzedzić przed wpadaniem w samo zachwyt – widziałem w życiu już wiele drużyn, które za bardzo zachłysnęły się swoim sukcesem. Wierzę jednak, że moi chłopcy są na tyle dojrzali, że będą już tylko parli do przodu! Musimy pamiętać, że naszym najważniejszym celem musi być ich harmonijny rozwój, aż do wieku juniorskiego gdzie co raz większe znaczenie ma wynik sportowy. Nie da się jednak ukryć, że wspólnie zbudowaliśmy mocną drużynę, nie byłoby to  możliwe w innym miejscu. Może czasem nie doceniamy naszego klubu, może narzekamy na zasady czy różne kwestie. Ale właśnie dlatego, że te zasady mamy i się ich trzymamy, a do tego łączymy to z dobrze zaplanowanym i przeprowadzonym procesem treningowym, jesteśmy w tym, a nie innym miejscu. Chciałbym aby każdy chłopiec z mojej drużyny przychodząc na trening miał świadomość po co jest na treningu. Runda minęła, nie patrzymy już za siebie, ustalamy nowe cele i bierzemy się do pracy ! Przy okazji chciałbym jeszcze pogratulować trenerowi Piotrkowi i jego chłopcom ostatnich występów, pokazaliście, że potrzeba już niewiele by i wynik się zgadzał. O to jak gracie jestem spokojny, gratulacje !  DSZ

W minionym miesiącu targały nami różne emocje. Mówię o emocjach związanych z meczami mistrzowskimi, gdyż treningi przebiegały planowo i spokojnie. Robiliśmy postępy i szliśmy we właściwym kierunku. Postawa nowych kolegów zaczęła przystawać do tego co prezentują bardziej doświadczeni chłopcy. Przyjęli się oni w drużynie i po zimowych szlifach, na pewno będziemy mieli z nich wiele pociechy podczas rundy wiosennej. Wracając jednak do emocji, o których wspomniałem trzeba prześledzić to co działo się z nami jako drużyną w trakcie gier ligowych. Rozpoczęliśmy październik od meczu z ówczesnym liderem naszej grupy, czyli zespołem UKS Iwiczna. Graliśmy dojrzale i mądrze, prowadziliśmy 2:1 w trakcie trzeciej kwarty gdy nagle zostaliśmy skarceni dwoma golami, które odebrały nam wiarę w końcowy sukces. Przegraliśmy wysoko i co gorsza od momentu straty trzeciej bramki nie walczyliśmy. Nie od dziś wiadomo, że w meczach "siódemek" rezultaty bywają często wysokie. Dlatego zawsze powtarzam chłopcom jedną istotną rzecz. Gramy tu i teraz, nie ważne co było przed chwilą, na analizy przyjdzie czas po meczu, a dać z siebie wszystko trzeba właśnie tu i teraz. Mam na myśli prostą regułę. Jeśli przykładowo przegrywamy mecz pięcioma golami nie możemy myśleć o wygranej. Musimy myśleć o tym, żeby zdobyć gola i przegrywać już "tylko" czterema bramkami. Jak uda się zrealizować ten cel wyznaczamy nowy - strzelenie gola i zmniejszenie strat do trzech bramek itd. Nie da się strzelić pięciu goli w jednej akcji, więc nie myślmy o odrobieniu wielobramkowej straty na raz. To wymaga cierpliwości i konsekwentnego wykonania kolejnych kroków. Jeśli uda się wyrównać i będzie jeszcze czas to kolejnym małym celem będzie zdobycie zwycięskiego gola. Podobnie należy się zachować gdy wygrywa się mecz. Nie myśleć o tym, że już jest super. Prowadzimy jednym golem? Zróbmy wszystko, żeby prowadzić dwoma, a jak się uda to kontynuujmy naszą grę i spróbujmy wyjść na trzybramkowe prowadzenie. Robiąc małe kroki osiągniemy wielkie sukcesy. Piszę o tym nieprzypadkowo. W dwóch ostatnich meczach przegrywaliśmy, ale udało nam się powrócić i wygrać. To co zdarzyło się w Piasecznie będzie milowym krokiem w budowaniu drużyny żółtych. Wierzę w to, ponieważ po meczu w szatni przypomniałem chłopcom to o czym mówiłem wielokrotnie, a co wreszcie udało się zrealizować. Zobaczyłem wtedy błysk w ich oczach. Poczuli to i uwierzyli w siebie! PW