Wielkimi krokami zbliża się koniec roku. Czas podsumowań, analiz i w końcu odpoczynku. Myślę że każdy z naszej drużyny może być w pełni zadowolony. Przez te 2,5 roku wspólnej pracy wykrystalizował się styl gry naszej drużyny, poczyniliśmy postęp jeśli chodzi o umiejętności techniczne, wiedzę taktyczną, ale także nasze predyspozycje motoryczne jak pokazały ostatnie testy są na wysokim poziomie. Myślę, że zawdzięczamy to wszyscy wspólnej pracy, pracy w pełnej świadomości tego co robimy. Każdy zawodnik przychodząc na trening wie nad czym w danym momencie pracujemy, jak wykorzystać to w grze , a to daje nam wszystkim postęp. Postęp, który przekłada się na wyniki. Wyniki są mniej istotne , ale cieszą. Jestem zadowolony także z nowych zawodników, którzy dostosowali się do panujących zasad i już teraz są pełnoprawnymi „Diabełkami”. Ci bardziej doświadczeni pokazują im jak trenować i razem idziemy do przodu. Także drużyna żółta czyni postęp, co przekłada się na okres próbny Julka i Bartka w drużynie czerwonej. A w kolejce stoją już kolejni zawodnicy. Oczywiście, jako drużyna, a także indywidualnie mamy jeszcze wiele mankamentów. Dlatego stale, na każdym treningu musimy dawać z siebie 100%. Każdy z nas, może być zadowolony z pracy jaką wykonał i z czystym sumieniem zasiąść do wigilijnego stołu. Z okazji Świąt chciałbym życzyć wszystkim zawodnikom, rodzicom, władzom, trenerom i innym pracownikom klubu Wesołych Świąt i oby rok 2015 był jeszcze obfitszy w sukcesy nad Jeziorkiem. Do zobaczenia w Nowym Roku! DSZ

Zbliżają się święta, wraz z nimi koniec roku, czyli tradycyjnie - czas podsumowań. Był to pierwszy pełny rok istnienia drużyny żółtej rocznika 2004. Aby rzetelnie omówić miniony okres zacznę od przypomnienia celów stawianych przed naszym zespołem. Są nimi harmonijny rozwój zawodników, dawanie radości z uprawiania piłki nożnej oraz selekcjonowanie chłopców, którzy są w stanie rywalizować z drużyną czerwoną. Rywalizować o miejsce w składzie i co za tym idzie wchodzić na wyższy poziom, rozwijać dalej siebie i wspomagać w tym rozwoju współpartnerów z zespołu. Podsumowując ostatnie dwanaście miesięcy doszedłem do wniosku, że cele zostały w dużym stopniu zrealizowane. Chłopcy poczynili spore postępy, nie każdy jednakowo duże jednak treningi w grupie zawodników o zbliżonym poziomie zaawansowania były lepiej dostosowane do potrzeb tychże zawodników. Oczywiście poziom jest zbliżony, a nie jednakowy. Każdy z chłopców startował w styczniu z innego pułapu i o tym też należy pamiętać. W aspekcie hedonistycznym funkcjonowania naszej grupy są według mnie paradoksalnie największe rezerwy. Wszyscy uczestnicy treningów przychodzą dobrowolnie, jako młodzi ludzie potrzebują aktywności fizycznej w formie, która sprawia im dużo radości. Organizacja pracy w naszym klubie w połączeniu z ich entuzjazmem zaspokajają te potrzeby, jednak jak wszyscy dobrze wiemy w piłce nożnej poza byciem członkiem zespołu, posiadaniem kolegów lub zaryzykuję stwierdzenie, że nawet przyjaciół i poczuciem akceptacji w grupie najwięcej radości sprawia strzelanie goli i wygrywanie meczów. Stąd wspomniane przeze mnie wcześniej rezerwy. Pisałem o tym niejednokrotnie. Musimy tę dodatkową, cotygodniową, kulminacyjną porcję uśmiechu wyrywać innym drużynom. Często wydawało się, że postawa, którą prezentujemy na boisku sprawi, że uda się wygrać więcej spotkań. Z tym bywało jednak różnie. Przechodząc do tematu selekcji uznać należy, że ta przeprowadzona była prawidłowo. Oczywiście nie wiadomo, co by było gdyby... Zajmijmy się jednak faktami. Trzej zawodnicy, którzy awansowali do "czerwonych" z pewnością nie zaniżali poziomu grupy. Dwóch z nich to chłopcy usposobieni bardzo ofensywnie, trzeci, kiedy występuje, otrzymuje od trenera Damiana więcej zadań defensywnych. Ja jednak posłużę się przejrzystą statystyką gry ofensywnej, aby ukazać wartość chłopaków, którzy przeszli drogę od koloru żółtego do czerwonego. W jesiennej rundzie zdobyli oni w sumie 40 goli ze 118 trafień całego zespołu. Biorąc pod uwagę fakt, że rozpatrując możliwość przeniesienia zawodnika do wyższej grupy chcemy by był on gotowy by wzmocnić, a nie stał się autsajderem drużyny uważam, że liczba "trzy" to niezły wynik. Kontynuując temat personaliów muszę wspomnieć o chłopcach, którzy w okresie około wakacyjnym zrezygnowali z uprawiania piłki na rzecz tenisa ziemnego, tańca nowoczesnego czy też poprawienia wyników w nauce. Dziękuję Wam za współpracę, dawajcie z siebie wszystko w dziedzinach, w których chcecie osiągać sukcesy. Na zakończenie kilka słów o obecnej sytuacji w naszej drużynie. Nowi koledzy już grają w meczach kontrolnych. Nie brakuje im ambicji i mogą nam pomóc. Warunkiem jest jednak ciężka praca. Nie można pójść dalej mając braki w elementarnym wyszkoleniu. Ważna jest systematyka. A teraz już do wszystkich. Chłopcy, pamiętajcie o zaangażowaniu, trenujcie na sto procent! Bądźcie cierpliwi w dążeniu do celu! PW

Szanowni rodzice. Wychodząc naprzeciwko postulatom wysuwanym od jakiegoś czasu zmieniamy formy rozliczeń z klubem. Przestajemy zbierać gotówkowe darowizny na cele statutowe. Od stycznia 2015 roku opłaty na rzecz klubu są dokonywane na konto. Opłaty w wysokości 150,00 należy dokonywać do 10 każdego miesiąca za dany miesiąc na konto klubu:

81 2130 0004 2001 0347 3071 0002

Jako treść przelewu należy wpisać: imię i nazwisko dziecka oraz rocznik drużyny w której trenuje. Nie wpisujemy nic więcej.

Wpłaty są rejestrowane po sobie od okresu najstarszego zobowiązania. Numer konta dostępny jest też zawsze w zakładce „Klub”.  

Ostatni weekend przed nadchodzącymi Świętami to kolejny sprawdzian dla drużyny rocznika 2004. Tym razem wzięliśmy udział w turnieju organizowanym przez nasz klub partnerski – KS Ursynów. Zmagań nie rozpoczęliśmy zbyt dobrze, mimo zdecydowanie lepszej gry od przeciwnika ulegliśmy 0:2 Okęciu Warszawa. Pozostałe dwa mecze w grupie wygrywamy bardzo wysoko i z grupy wychodzimy z drugiego miejsca. W ćwierćfinale czeka na nas KS Ursynów, po meczu bez historii przechodzimy do półfinału w którym mierzymy się z Widokiem Skierniewice. Mecz rozpoczął się od ataków naszej drużyny, przez pierwsze 5 minut spotkania przeważaliśmy, ale nie byliśmy skuteczni w sytuacjach sam na sam z bramkarzem. Taka gra zemściła się, straciliśmy bramkę, a później przez dalszą część meczu nie potrafiliśmy stworzyć jednej, składnej akcji. W meczu o 3 miejsce pewnie pokonujemy Dragona Bielany 3:0. Ostatecznie zajmujemy trzecie miejsce. Ciężko ocenić naszą dyspozycję, skoro tylko w jednym meczu – z Widokiem, nie byliśmy przez większą część spotkania zespołem prowadzącym grę. Myślę, że mogliśmy odnotować wiele pozytywów z występu, a także zauważyć, że czasami nasza gra była mocno „urlopowa”. Dziękuje chłopcom za zaangażowanie, a Kamilowi gratuluje zdobycia MVP turnieju. Widzimy się już w 2015 roku, a teraz ładujemy akumulatory! DSZ

Wystąpili: Grocholski R., Owczarek K., Rossa Sz., Rossa T., Świtalski D., Mioduszewski J., Krzyszczuk K., Wiktorowski K., Wójcik K., Serokin M., Zdunek K., Baruś O.

Wyniki spotkań grupowych: K.S. Delta Warszawa – Okęcie Warszawa 0:2, K.S. Delta Warszawa – Mokotów Lions 5:0, K.S. Delta Warszawa – WAP Warszawa 5:1

Ćwierćfinał: K.S. Delta Warszawa – KS Ursynów 1:0

Półfinał: K.S. Delta Warszawa – Widok Skierniewice 0:1

Mecz o 3 miejsce: K.S. Delta Warszawa – Dragon Bielany 3:0

Kwalifikacja końcowa: 1. Legion Warszawa, 2. Widok Skierniewice, 3. K.S. Delta Warszawa, 4: Dragon Bielany

2004 czerwoni
Turniej: KS Ursynów
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
21-12-2014 (niedziela) 14:00, Warszawa, ul. Koncertowa 4

Zawodnicy: Adamczyk I., Baruś O.,  Grocholski R., Krzyszczuk K., Peterlik K.,  Rossa Sz., Rossa T., Serokin M., Świtalski D., Wiktorowski J., Wójcik K., Zdunek K.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie KORKI, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

Jak informowaliśmy już wielokrotnie wcześniej główną platformą do komunikacji z rodzicami są informacja ustna na treningu i informacja zamieszczona na naszej stronie w zakładce „Drużyny” lub w głównych wiadomościach. Trener czy klub nie wysyłają (i nie będą wysyłać) indywidualnych widomości do rodziców, czy zawodników. Jeżeli zawodnik jest powołany na mecz czy turniej dzieje się to również w taki sam sposób. Trener w większości przypadków takie powołania robi po ostatnim w tygodniu treningu i nie ma w tym nic niezwykłego. Dlatego tez proszę bywać na treningach lub w razie nieobecności kontaktować się z trenerem osobiście oraz wchodzić na naszą stronę. 

Kolejny już rok kończymy rozdaniem naszej specjalnej nagrody - „Widełki". Napoleon mówił, że każdy żołnierz nosi w plecaku buławę Marszałkowską. Nasze diabełki zatem muszą nosić widełki. W każdym roku jeden z zawodników z każdej drużyny grającej w rozgrywkach ligowych otrzymuje nasze „Widełki”. Ma to być wyróżnienie, zachęta do jeszcze lepszej pracy i pokazanie innym, kogo powinni naśladować. Aby otrzymać nagrodę należy nie tylko być perspektywicznym młodym piłkarzem, trzeba mieć osobowość, charakter i być dobrym człowiekiem.

W dniu dzisiejszym „Widełki” za 2014 rok od władz klubu otrzymali: 
Rafał Grocholski (rocznik 2004)
Bartłomiej Kuligowski (rocznik 2002)

Dzisiejszy dzień to kolejny sparing rocznika 2004. Tym razem spotkaliśmy się z dobrze znanym nam zespołem SEMP-a Ursynów z którym mierzyliśmy się w poprzednim sezonie. To co rzucało się wtedy w oczy – nasze spotkania były bardzo wyrównane i grano w nich praktycznie bramka za bramkę. Tak też było tym razem przez większą część sparingu. Mecz był szybki i mógł się podobać. Nasza drużyna pokazała się z dobrej strony szczególnie jeśli chodzi o grę 1x1 w ataku czyli to nad czym pracujemy w ostatnim czasie. Tym razem za dużo miejsca rywale mieli na oddawanie strzałów z dystansu, a przez to straciliśmy większość bramek. Mimo to pozostawiliśmy za sobą dobre wrażenie na tle jednej z najmocniejszych drużyn w tym roczniku. Pozostaje nam jeszcze tydzień pracy, a jej zwieńczeniem będzie Puchar Wyżyn który już w przyszłą niedzielę. Przypominam także o testach motorycznych, które odbędą się w ten poniedziałek! DSZ

K.S. Delta Warszawa – SEMP Ursynów 7:5 (2:3)

Skład: Grocholski R. – Owczarek K., Rossa Sz. – Zdunek K., Wójcik K., Wiktorowski K. – Baruś O.

Wchodzący: Krzyszczuk K.,  Peterlik K., Adamczyk I., Rogalewski K., Rossa T., Świtalski D.

Bramki: 19’ Rossa T. – Wójcik K., 21’ Świtalski D., 35’ Wiktorowski K., 37’ Wiktorowski K. – Grocholski R., 42’ Rossa T. – Wójcik K., 54’ Peterlik K. – Adamczyk I., 56’ Adamczyk I. – Krzyszczuk K.

2004 czerwoni
Sparing: SEMP Ursynów
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
13-12-2014 (sobota) 16:30, Warszawa, ul. Księcia Bolesława 1/3 (Bemowo)

Zawodnicy: Adamczyk I., Baruś O.,  Grocholski R., Krzyszczuk K., Owczarek K., Peterlik K., Rogalewski K., Rossa Sz., Rossa T., Świtalski D., Wiktorowski J., Wójcik K., Zdunek K.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ochraniacze, buty piłkarskie KORKI, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).