Mijający miesiąc był dla nas trudny. Ze względu na kłopoty zdrowotne chłopców pojawiło się nieco problemów z delegowaniem do gry w meczach najmocniejszego w danym momencie składu. Oczywiście w przyrodzie nic nie ginie i dzięki temu w większym wymiarze czasowym grali inni. Nie zmienia to jednak faktu, że byliśmy osłabieni i miało to wpływ na poziom, który prezentowaliśmy na boisku. Chciałbym mieć do dyspozycji wszystkich zawodników, czy to na treningach czy meczach. Daje to bowiem komfort zarówno mi jako trenerowi jak i im samym, gdyż są wtedy skonsolidowani i lepiej nastawieni mentalnie. Powtórzę też to o czym już nie raz pisałem, a mianowicie o dodatkowej sile, którą dają drużynie chłopcy trenujący w grupie czerwonej. Są oni nieocenionym wsparciem, muszą o tym wiedzieć i w trakcie meczów być filarami i liderami. Przed nami przerwa świąteczna, życzę wszystkim diabełkom znad jeziorka i ich rodzinom przede wszystkim spokoju i wypoczynku, oderwania od spraw codziennych oraz ciepłej, rodzinnej atmosfery. PW

Marzec za nami, miesiąc obfitujący w wiele ważnych dla naszej drużyny wydarzeń. Cyklicznie organizowane przez nasz klub testy dają odpowiedź kto zrobił największy postęp jeśli chodzi o zdolności motoryczne czy umiejętności techniczne. Wyjazd do Lublina wiele nas nauczył, pierwszy raz rywalizowaliśmy w ustawieniu w 9-kach, optymistycznie możemy patrzeć w przyszłość. Miesiąc marzec to też swoiste podsumowanie okresu bez spotkań „o punkty”. Wielu chłopców walczyło o miejsce w drużynie czerwonych. Ci którzy wzmocnią drużynę trenera Piotrka w rozgrywkach ligowych nie stoją na przegranej pozycji. Wręcz przeciwnie, takie „cofnięcie się” może wiele zdziałać jeśli chodzi o psychikę zawodnika. Mam nadzieję, że chłopcy będą prawdziwymi liderami i da im to „kopa” do walki o miejsce w składzie drużyny czerwonej w nowym sezonie. Po Świętach ruszamy z ligą. Korzystając z okazji chciałbym życzyć wszystkim związanym z naszym klubem Wesołych Świąt. Niech ten czas będzie spędzony w rodzinnym gronie, a każdy z zawodników niech znajdzie chwile na postawienie sobie celów na przyszłą rundę. DSZ

Już od dzisiejszego wieczoru dostępne są szaliki klubowe nowego wzoru. Jak zawsze zainteresowani mogą nabyć je w Przystanek Cafe w naszym klubie. Zapraszamy do kibicowania.

Wiele osób raz na jakiś czas zmienia numery telefonów. Aby nie zaistniała sytuacja, że ktoś z klubu musi się pilnie skontaktować z którymś z rodziców i nie ma takiej możliwości prosimy o uaktualnienie kontaktów. Chodzi nam oczywiście o telefony w deklaracjach zawodników a nie u trenerów. Zapraszamy rodziców podczas treningów do sprawdzenia danych i ich ewentualnej korekty. Nowe numery można przesłać też na klubowy adres mailowy.

Ostatni dzień pobytu w Lublinie to sparing z drużyną BKS-u Lublin. Inaczej niż zawsze, tym razem mogliśmy mieć namiastkę tego co nas czeka od września, gdyż graliśmy po dziewięciu zawodników na boisku. To co mogę powiedzieć to na pewno to, że idziemy w dobrym kierunku. Grając pierwszy mecz po tylu zawodników potrafiliśmy zawiązywać ciekawe akcję ofensywne. Kilka błędów popełniliśmy w fazie obrony, ale wynikało to z innych założeń niż te które są w 7- kach. Mimo przegranej jestem zadowolony z dzisiejszego występu chłopców. Zostawiliśmy dzisiaj kawał zdrowia na boisku. DSZ

BKS Lublin - K.S. Delta Warszawa 4:2 (2:1)

Skład: Grocholski R. - Rossa Sz., Świtalski D., Owczarek K. - Zdunek K., Wójcik K., Wiktorowski K., Adamczyk I. - Serokin M.

Wchodzący: Krzyszczuk K., Baruś O.,  Mioduszewski J., Rossa T., Peterlik K.

Bramki: 21' Świtalski D. - Peterlik K., 42' Świtalski D.

Wszytko zapowiadało się zupełnie inaczej. Po ostatnim wygranym sparingu z KS Konstancin, teraz chcieliśmy zrewanżować się Drukarzowi za porażkę 7:9. Niestety graliśmy słabo przez pierwsze trzy kwarty. Jedynie pojedyncze zagrania można umieścić na liście pozytywów. Czwarta część to już nasza porażka na całej linii. Nie trzymaliśmy pozycji i nie umieliśmy wygrywać pojedynków jeden na jeden w defensywie. Mimo zmian personalnych nie widać było poprawy. Rozsypaliśmy się, tracąc 5 goli w 15 minut. Widać wyraźnie, że zabrakło nam prawdziwego lidera. Bartek Liwanowski jako kapitan stara się pomagać kolegom. Poza boiskiem jest dobrze, natomiast w grze jeszcze nie. Ciężaru gry nie bierze na siebie także Bartek Wysokiński, a szkoda, gdyż ma kilka atutów, które nie są w pełni wykorzystane. Od poniedziałku zaczynamy treningi na powietrzu, to na pewno pomorze nam okrzepnąć w grze po siedmiu. PW

K.S. Delta Warszawa - Drukarz Warszawa 0:8 (0:2)

Skład: Niewójt W. - Izraelski P., Wysokiński B. - Pieczul P., Liwanowski B., Lewandowski M. - Onopiuk P.

Wchodzący: Gajowczyk J., Kaluga J., Bartuzi M., Szabunio M.

Pierwszy dzień naszego zgrupowania w Lublinie przebiegł nam pod hasłem sparingu z lokalną Lublinianką. Pierwsze chwile spotkania to nasza przewaga przypieczętowana bramką Kamila z dystansu. Dalsza część meczu to nasza słabsza dyspozycja, szczególnie do końca drugiej kwarty. Szczególnie dużo błędów było dzisiaj w grze 1x1 zarówno w ataku jak i obronie. Później nieco ochłonęliśmy, ułożyliśmy grę po swojemu i ostatecznie wygrywamy 3:2. Dzisiaj jeszcze czeka nas krótka analiza spotkania, a jutro dzień na zwiedzanie i basen. DSZ

Lublinianka Lublin - K.S. Delta Warszawa 2:3 (2:1)

Skład: Grocholski R. - Świtalski D., Owczarek K. - Zdunek K., Wójcik K., Serokin M. - Peterlik K.

Wchodzący: Krzyszczuk K., Rossa Sz., Baruś O., Wiktorowski K., Adamczyk I., Mioduszewski J., Rossa T.

Bramki: 2' Wójcik K. - Zdunek K., 42' Adamczyk I., 50' Wiktorowski K.

2004 żółci
Sparing z: Drukarz Warszawa
Zbiórka w strojach reprezentacyjnych (dres reprezentacyjny, koszulka z herbem)
28-03-2015 (sobota) godz. 11:45, Orlik, ul. Syta 123

Zawodnicy: Bartuzi M., Gajowczyk J., Izraelski P., Kaluga J., Lewandowski M., Liwanowski B., Niewójt W., Onopiuk P., Panek K., Pieczul P., Szabunio M., Wysokiński B.

Zabieramy: LEGITYMACJE lub inny dokument oficjalny ze zdjęciem (dowód osobisty, paszport), sprzęt treningowy (koszulka, spodenki, getry), dres treningowy, ortalion, czapka, ochraniacze, buty piłkarskie LANKI, wodę lub napój izotoniczny, banan, sprzęt do kąpieli (ręcznik, klapki, płyn do mycia).

Zapraszamy do zakładki „Obozy". Zamieściliśmy właśnie materiał dotyczący naszego zimowego wyjazdu. Jak tej zimy, tak i nadchodzącej obozy podzielone są na dwie części. Najpierw do Sobolewa jadą młodsi potem starsi. Bardzo prosimy przy planowaniu innych zimowych wyjazdów uwzględnić nasze terminy, aby każdy z chłopców bez problemu mógł uczestniczyć w wyjeździe.